Verleger: Wydawnictwo Czarne
Wydawnictwo Czarne powstało w 1996 roku. Specjalizuje się w literaturze faktu, literaturze podróżniczej, eseistyce, współczesnej prozie polskiej i światowej, które ukazują w kilkunastu seriach (m.in. Reportaż, Sulina, mikrokosmos/makrokosmos, Przez Rzekę, Esej, Orient Express, Linie Krajowe, Proza Świata, Lilith, Dolce Vita, Ze Strachem oraz najnowszej Historia/Historie).

Nasi autorzy to m.in. Andrzej Stasiuk, Herta Müller, Jurij Andruchowycz, Martin Pollack, Swietłana Aleksijewicz, Mariusz Szczygieł, Jacek Hugo-Bader.

Książki Czarnego ukazują się również w formie audio i e-booków.
433
Hörbuch

Miasto zwane samotnością. O Nowym Jorku i artystach osobnych

Olivia Laing

Samotnym można być wszędzie, ale w wielkim mieście, pośród milionów ludzi ma to szczególny charakter sama fizyczna bliskość nie wystarczy, by rozproszyć poczucie izolacji. Co to właściwie oznacza: być samotnym? Olivia Laing szuka odpowiedzi na to pytanie i mistrzowsko przeplata własne doświadczenie osamotnienia w Nowym Jorku z życiorysami najbardziej znanych kronikarzy miejskiej samotności. Edward Hopper, Andy Warhol, David Wojnarowicz, Billie Holiday czy Klaus Nomi to tylko kilkoro z jej bohaterów. Przytaczając biografie wielkich nowojorskich twórców, Laing rysuje uniwersalny portret samotników nie z wyboru, a także analizuje skomplikowane związki między samotnością a sztuką. Wśród blichtru i zgiełku współczesności karmi się nas przekonaniem, że samotność da się okiełznać, a społeczna izolacja jest sprawą prywatną. Poczucie osamotnienia jest jednak zbiorowe w mieście zwanym samotnością mieszka sporo ludzi: to miasto samo w sobie. Stolica sztuki nieprzypadkowo znajduje się w Nowym Jorku, który jest królestwem samotności. Laing podąża tropem jego książąt i księżniczek, artystów i artystek, którzy na ulicach tego wspaniałego, strasznego miasta toczyli bitwy z samotnością na śmierć i życie. Sztuka nie jest ucieczką od samotności, ale pozwala stawić jej czoła podobnie jak ta hipnotyzująca książka pełna melancholii i nadziei. Stach Szabłowski Przemyślana, przekonująca, sugestywna i przenikliwa książka []. Wkraczamy w niej do świata, który jest zarazem mroczny i rozświetlony i w którym samotność jawi się nie tylko jako odwieczna klęska, ale jako jeden ze skarbów składających się na pełnię krótkiej ludzkiej egzystencji. Matthew Adams, The National Miasto zwane samotnością to zachwycający hołd dla skrajnej samotności, która może otworzyć nas na odmienność innych ludzi, na ryzyko i nowatorstwo sztuki i artystów. Laing napisała ważną książkę, która będzie cieszyć się uznaniem przez wiele lat. Deborah Levy Wyjątkowy talent Laing jako krytyczki polega na ogromnej wyobraźni i czułości, z jaką podchodzi do opisywanych postaci. Dzięki temu sens dzieła i życia każdego z artystów pozostaje z nami, nawet gdy już zamkniemy książkę. Elle Ogromny sukces []. Laing śmiało podejmuje fundamentalne pytania dotyczące życia i sztuki. Telegraph Niezwykle mądra, pełna zaangażowania i empatii [] książka, którą koniecznie trzeba przeczytać. Helen McDonald Nawiązywanie kontaktów staje się mniej onieśmielające, jeśli znika lęk przed porażką. Ta śmiała książka to krok w tym kierunku. Economist Książka Olivii Laing to po części wspomnienia, po części opowieść o sztuce i i geografii. Autorka przygląda się samotności oraz temu, jak przestrzenie publiczne, a zwłaszcza sztuka, mogą uleczyć albo uśmierzyć tę bardzo współczesną dolegliwość. Red Ta książka nie tylko przypomina o tym, jak to jest być samotnym, ale też jest czułą afirmacją łączących nas więzi. Boston Globe Połączenie osobistych zapisków, reportażu, opowieści o historii i wyjątkowo odkrywczej krytyki kultury [] książka pełna empatii i przenikliwości. San Francisco Chronicle Zarazem osobiste wspomnienia, esej i zbiorowa biografia, podejmująca trudny, niemal zakazany temat i w błyskotliwy sposób ukazująca go od zupełnie nowej strony. Evening Standard Błyskotliwa i co dziwne, dająca pociechę []. Laing podchodzi do tematu samotności na swój własny, oryginalny sposób. New York Times Book Review Laing z bezkompromisową szczerością opisuje uniwersalne, a jednak często trudne do przekazania doświadczenie. Financial Times

434
E-book

Kucając

Andrzej Stasiuk

Z ilustracjami Kamila Targosza Bo przecież jesteśmy zwierzętami, chociaż ze wszystkich sił staramy się o tym zapomnieć. Nieustannie się przebieramy, myjemy bez końca i wciąż paplamy, stłoczeni przy stołach we własnym towarzystwie, bo wydaje nam się, że tak wygląda życie człowieka. A jesteśmy bydlętami i czasem powinniśmy zakosztować ciszy i samotności. Takiej, jakiej doświadcza zwierzę, które nie wie, że się narodziło, i nie wie, że umrze. Staje o świcie naprzeciw świata i nie ma pojęcia, że ktoś oprócz niego jeszcze jest.

435
E-book

Koszty życia. Living Autobiography. Tom 1-3

Deborah Levy

Przedmieścia kobiecości nie są dobrym miejscem do życia pisze Deborah Levy, zapraszając nas do wspólnej wyprawy po peryferiach jej własnego kobiecego doświadczenia. Od dzieciństwa w RPA przez nastoletnie lata spędzone w Londynie aż po codzienność dojrzałej kobiety szukającej swojego miejsca na ziemi. Razem z narratorką która zarazem jest i nie jest tożsama z autorką czekamy na ojca uwięzionego przez władze w czasach apartheidu, popijamy tanią herbatę w londyńskim barze, naśladując pisarską bohemę, układamy sobie życie po rozwodzie, czytamy Ernaux nad brzegiem Sekwany i rzucamy się w Morze Egejskie podczas wakacji na Hydrze. Levy mistrzowsko przekuwa swoje rozważania i poszukiwania w literaturę, zachowując przy tym dystans do siebie i świata. Pisarską lekkość łączy z erudycją, a poczucie humoru z ogromną prozatorską wrażliwością. W tym wszystkim zaś przede wszystkim szuka sposobu na samoakceptację: Simone de Beauvoir wiedziała, że życie bez miłości to strata czasu ale co zrobić, jeżeli innych kochamy bardziej niż siebie? Na tom składają się: Sprawy, o których nie chcę wiedzieć (Things I Dont Want to Know), Koszty życia (The Cost of Living) oraz Nieruchomości (Real Estate). Levy, wnikliwa obserwatorka zarówno tego, co przyziemne, jak i tego, co niewytłumaczalne, zaledwie kilkoma ruchami szkicuje zapadające w pamięć szczegóły []. Jej książkę wyróżnia [] to, że nie pozwala sobie zasiedzieć się przy tych szczegółach []. Przypomina wprawnego kajakarza, a na rzece, którą płynie, czeka nas wiele spotkań i emocji. Inny pisarz zaoferowałby nam długi spływ tymi wzburzonymi wodami, ale Levy nie zwalnia tempa. Choć nie jest łatwo przedostać się przez bystrza, manewrowanie na nich przynosi radość. A nam radość sprawia patrzenie, jak Levy to robi. Yiyun Li Kawał solidnego pisarstwa o tym, co nadaje życiu sens []. Upajająca, absorbująca lektura. The Evening Standard Można tę książkę przeczytać za jednym zamachem, ale przypuszczam, że czytelnicy będą woleli delektować się nią powoli dla licznych chwil przenikliwości, humoru, mądrości i zaskoczenia. Deborah Levy [] stworzyła orzeźwiającą, powściągliwą analizę życia jednej kobiety ukazującą prawdę o życiu wszystkich kobiet. Dani Shapiro Przenikliwość, oryginalność i wyobraźnia najwyższej próby. Książka feministyczna i polityczna, a jednocześnie inspirująca []. Levy pisze odważnie, bez wahania. Marina Warner Levy, której proza jest oznajmująca i konkretna, a jednocześnie muśnięta niemal proroczą trafnością, ma talent do nasycania zwyczajnych spostrzeżeń magią metafory []. Nigdy jednak przy tym nie pozwala nam stracić z oczu faktu, jak niezwykła zarówno pod względem historycznym, jak i osobistym jest jej nieokiełznana wolność. Alexandra Schwartz, The New Yorker Doskonała [], żartobliwa, szczera [] dynamiczna i żywa, nigdy nie przewidywalna i zawsze bezpośrednia. [] Gościnność Levy na stronach tej książki zachwyca. Lily Meyer, National Public Radio Ta skrząca się humorem i przepełniona apetytem na życie książka jest dla wszystkich, którzy rozumieją, że dom [] można odnaleźć w najbardziej niespodziewanych miejscach. Time Levy przekształca złość i zagubienie wobec świata w poetyckie porywy fantazji. The Independent

436
E-book

Chamstwo

Kacper Pobłocki

Hasłem naszym mizeria, okryciem nędza, napojem łzy. Myśląc o historii niewolnictwa, niejednokrotnie nie pamiętamy o historii polskich chłopów i chłopek. Ale jak inaczej nazwać ich darmową pracę pod ciągłą groźbą kary cielesnej? Jedynie dzięki dokładnemu przyjrzeniu się tej przemilczanej historii możemy zrozumieć istotę strategii przetrwania w systemie pańszczyzny. Dopiero wtedy możemy również dostrzec nić łączącą niewolniczą pracę na polskim dworze z służebną formą naszych współczesnych form zatrudnienia. Bo to nie rewolucja przemysłowa, tylko folwarczny przemysł okrucieństwa stanowił prolog do współczesności. Antropolog Kacper Pobłocki w błyskotliwym i erudycyjnym Chamstwie rzuca nowe światło na zmitologizowaną opowieść o czasach Rzeczpospolitej szlacheckiej. Nie boi się stawiać trudnych pytań dotyczących chłopskiego niewolnictwa, obrazowo ukazuje krwawą przemoc panów i odważnie kreśli historię polskiego patriarchatu, dowodząc, że w tym splocie klasowych podziałów, okrucieństwa i wyzysku zaklęta jest nasza ojczyzna pańszczyzna. Chamstwo jest gruntownym, rewelatorskim studium pańszczyźnianego świata. Proponuje inną opowieść o naszych narodowych mitologiach, o polskich przeklętych problemach, gdyż oddaje głos tym, których nazywano Wielkimi Niemowami, bo mieli uszy wyłącznie ku słuchaniu pańszczyźnianym chłopom. Kacper Pobłocki wywołuje klisze, często drastyczne, które przez stulecia pozostawały w ciemni oficjalnej historii. Chamstwo jest dziełem otwierającym nowy dyskurs o pańskości i chłopskości, o społecznych rodowodach i tożsamości kulturowej Polaków oraz o tym, komu wciąż słoma wyłazi z butów. prof. Roch Sulima

437
E-book

Obca

Claudia Durastanti

Urodziła się w rodzinie dwojga głuchych, dekadentów i buntowników. Dzieciństwo spędziła w Nowym Jorku, otoczona wielką włoską rodziną, gdy przeprowadzili się na prowincję, do Włoch została jej już tylko samotność dzieloną z matką i bratem. Przez kolejne lata podejmowała nieustanne próby zapuszczania korzeni i porozumienia się ze światem do tej pory język jej rodziny naznaczony był emigracją, niepełnosprawnością rodziców i wyobcowaniem. Między Bazylikatą a Brooklynem, od Rzymu po Londyn, z dorosłości w dzieciństwo Claudia Durastanti przerzuca mosty w czasie i przestrzeni, swoją historię ubiera w literacki język, a przez autobiograficzną refleksję stara się zdystansować od przeszłości. Kreśli słodko-gorzką opowieść o niezwykłych, choć często toksycznych więzach łączących jej rodzinę, w której miłość miesza się ze złością, a zdrowy rozsądek z szaleństwem. Pisze o matce kochającej festiwal w San Remo, choć nigdy nie mogła go usłyszeć. O ojcu, którego ulubionym sposobem komunikacji była złośliwość. O babce, która miała słabość do zaginionych dziewczynek. I o sobie samej o fantazjach, syndromie oszustki i wyobcowaniu. Obca to zarazem intymna i uniwersalna, pokoleniowa opowieść o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi i nadawaniu sensów własnemu życiu. U Tołstoja wszystkie szczęśliwe rodziny są do siebie podobne, każda nieszczęśliwa rodzina jest nieszczęśliwa na swój sposób. U Nabokova na odwrót: tym, co pozwala odróżnić od siebie poszczególne rodziny, jest szczęście. U Claudii Durastanti szczęścia i nieszczęścia nie sposób oddzielić. Rozpięta między światem głuchych i słyszących, między językiem migowym i mówionym, między kulturą włoską i amerykańską, między lękiem i afirmacją, między potrzebą ucieczki i pragnieniem zakorzenienia bohaterka Durastanti próbuje znaleźć drogę, którą mogłaby podążać, opowiadając przy tym sobie i światu własną historię, a nie tę, którą chcą jej narzucić inni. Cały czas zadaje sobie jedno pytanie: jak wyrazić towarzyszące jej uczucie obcości, którego źródła raz jawią się jako oczywiste, innym razem pozostają nieuchwytne? Grzegorz Jankowicz Ta nowatorska w formie i emocjonalnie złożona opowieść zgłębia tematy komunikacji, więzi rodzinnych i przynależności. Durastanti, znana we Włoszech z inteligentnego głosu i dwoistej perspektywy, z jakiej patrzy na świat, przemawia do wszystkich, którzy są na zewnątrz i pomiędzy. Jhumpa Lahiri To mój ulubiony rodzaj pisarstwa; nie ogranicza się do opowiadania o świecie, lecz ryje w nim głębokie korytarze. Ocean Vuong Durastanti jest znakomitą pisarką, jej tekst płynny, opisy żywe i oryginalne, a opowieść stopniowo rozwija się w sieć skojarzeń i historii o rodzinach, ludziach dalekich i bliskich, nierozumiejących się, zagubionych i kochających. Rupert Loydell, International Times W tym poruszającym rodzinnym portrecie [Durastanti] szczerze opisuje osobiste nieszczęścia i niepowodzenia, jednak doświadczenie przemocy i samotności pobłyskuje u niej poczuciem akceptacji i bezużytecznej mocy przebaczenia. Vilma De Gasperin Ta książka łamie wiele literackich konwencji []. Pełna początków i zatrzymań, dygresji i regresji hipnotyzuje czytelnika, tak że w ostatecznym rozrachunku nie ma znaczenia, czy to prawdziwa historia. Joseph Peschel, Brooklyn Rail

438
Hörbuch

Masz się łasić. Mobbing w Polsce

Katarzyna Bednarczykówna

Nie ma żadnych wiarygodnych danych, które mogłyby pokazać prawdziwą skalę mobbingu w Polsce. Jeśli zdać się na statystyki wymiaru sprawiedliwości, można by uznać, że temat nie istnieje. Jesteśmy krajem szczęśliwych, szanujących się ludzi. Warszawa? Kraków? Wieś pod Kaliszem? To bez znaczenia. Ta przemoc jest wszędzie. W korporacjach, rodzinnych biznesach i instytucjach państwowych, w mediach, urzędach, szkołach, samorządach, fundacjach, sądach, wojsku, fabrykach, szpitalach, sklepach. Ma jedynie różne oblicza. Katarzyna Bednarczykówna wczytuje się w badania i rozmawia z ekspertami prawnikami, psychologami, osobami, które walką z mobbingiem zajmują się zawodowo. Chce zrozumieć jego mechanizmy, sprawdza, co siedzi w głowach mobbera i ofiary, drąży, skąd bierze się mobber, jak wybiera swój cel i czy można się przed nim ochronić. Masz się łasić to także zbiór rozmów z osobami, które doświadczyły mobbingu, a ich historie skończyły się załamaniem kariery, wycofaniem z życia społecznego, pobytem w szpitalu psychiatrycznym. Autorka udowadnia, że wyzyskowi i pogardzie sprzyjają sam kapitalizm, sytuacja na rynku pracy, dyskryminacja ze względu na płeć lub wiek, a także postpańszczyźniana, folwarczna mentalność.

439
E-book

5/25. Saperzy w strefie śmierci

Bogusław Politowski

5/25 to podstawowa procedura saperskiej kontroli bezpieczeństwa podczas działań bojowych. Po zatrzymaniu pojazdu w miejscu, które wzbudziło podejrzenie, saperzy szczegółowo przeszukują teren w promieniu pięciu metrów od wozu, a następnie powiększają strefę do dwudziestu pięciu metrów. Od ich dokładności i skupienia zależy bezpieczeństwo całej kolumny. Od ich opanowania i czujności życie wojskowych i cywili. Dziennikarz i korespondent wojenny Bogusław Politowski z pasją i szacunkiem opisuje trudne zadania oddziałów saperskich. Opowiada o niebezpiecznej służbie polskich saperów i zadaniach bojowych, jakie wykonywali między innymi podczas misji w Afganistanie. Pisze o wykorzystaniu do poszukiwania min pułapek specjalistycznego sprzętu i wyszkolonych psów. Opisuje tragiczne wypadki, których na wojnie nie da się uniknąć. Przybliża również pracę żołnierzy wojsk inżynieryjnych w czasie pokoju kiedy trzeba wysadzić zator lodowy na rzece, usunąć powojenny niewybuch znaleziony podczas budowy nowego osiedla czy wysadzić wał przeciwpowodziowy. 5/25 to książka o żołnierzach jednej z najciekawszych formacji wojskowych i hołd dla etosu saperskiej służby.

440
E-book

Jadąc do Babadag

Andrzej Stasiuk

Jadąc do Babadag to książka o podróży przez zapomnianą Europę, tę, która zawsze była uważana za gorszą i zacofaną. Andrzej Stasiuk jedzie samochodem, autostopem, pociągiem. A za oknami - Polska, Słowacja, Węgry, Rumunia, Słowenia, Albania, Mołdawia. Jego opowieść to historia przygodowa i podróżnicza. Ale nie tylko w sensie geograficznym, także a może przede wszystkim intelektualnym i duchowym. To wyprawa w głąb świadomości mieszkańca tej części Europy, która gdy popatrzeć na nią uważnie i bez kompleksów fascynuje i wymyka się jałowym porównaniom z Zachodem i Wschodem. Nagroda Literacka NIKE 2005 "Kto kiedykolwiek zobaczył materię w ostatecznym upadku tak, jak bohater Dukli w opuszczonym szalecie miejskim, ten nie zazna spokoju. Dowodem na to jest Jadąc do Babadag (...) W miarę czytania okazuje się, że ta książka nie jest wcale dziennikiem podróży, ale traktatem o naturze świata, z ostrym podziałem na to, co prawdziwe i fałszywe." Justyna Sobolewska "To nie są okoliczności, w których mogłaby rozwinąć się bardziej skomplikowana akcja, tam najwyżej czasem jakby na coś się zanosiło, ale nic z tego nie wynika. Brak zewnętrznego następstwa wydarzeń znakomicie rekompensuje fabuła wyobraźni, ciągłość jednego sposobu patrzenia, równy rytm pięknej frazy." Paweł Gołoburda "Jadąc do Babadag otwiera przypomnienie wędrówek Stasiuka po Polsce z początku lat 80., a zamyka opis wyjazdu do Solca. Wewnątrz tej wyrazistej ramy pisarz pomieścił impresje albo lepiej: fotografie prozą z podróży po krajach Europy Środkowej. Są to podróże zaiste paradoksalne." Robert Ostaszewski "W swojej najnowszej książce Jadąc do Babadag Stasiuk oprowadza nas właśnie po gorszej i brzydszej części Europy (mówi o niej moja Europa), po krainach, o których bogatsza część naszego kontynentu wolałaby nie wiedzieć." Jarosław Klejnocki "(...) Jadąc do Babadag to subtelna opowieść, dużo mądrzejsza od banalnych travelogues o podróżach do Tajlandii czy Tybetu. Bilet do Bangkoku może dziś nabyć każdy, ale to, gdzie się kupuje bilet do Babadag, wie tylko Andrzej Stasiuk." Piotr Siemion