Видавець: 17
57241
Eлектронна книга

Syreny z Broadmoor

Jan Krasnowolski

Emigracja jako ocean nowych szans i piekło nieprzystawalności. Lata dwutysięczne, po otwarciu granic Polacy tłumnie wyjeżdżają na Wyspy. Wśród zdesperowanych emigrantów ekonomicznych pojawiają się osoby o niejasnych motywacjach, skuszeni wizją anonimowości. W niepokojącym tyglu co rusz dochodzi do głośnej zbrodni, której sprawcą lub ofiarą jest polski emigrant. Autor tropi historie z pierwszych stron polonijnych gazet, rekonstruuje zdarzenia, zarysowuje konteksty. Ucieczka ze szpitala psychiatrycznego, głodzenie dzieci dla świadczeń socjalnych, morderstwo studentki na placu kościelnym - w wartkiej narracji Krasnowolskiego wszystkie te wydarzenia nabierają kształtów i tekstury. Pozycja obowiązkowa dla miłośników literatury true crime, w stylu książki "Polskie morderczynie" Katarzyny Bondy. Jan Krasnowolski (ur. 1972) - polski pisarz urodzony w Krakowie, zamieszkały w Wielkiej Brytanii. Temat emigracji jest stale obecny w jego twórczości. Wnuk Jana Józefa Szczepańskiego. Jego opowiadania były publikowane w takich magazynach jak "Machina", "Lampa" czy "Odra". Związany ze środowiskiem Korporacji Ha!art. Największe uznanie przyniosły mu zbiory "Afrykańska elektronika" oraz "Syreny z Broadmoor".

57242
Eлектронна книга

Pozostałości biblioteki Fabiana Birkowskiego

Anna Jungiewicz

Tekst z pracy zbiorowej Arma nostrae militiae. Kultura książki i pisma Zakonu Kaznodziejskiego na ziemiach polskich. Oddawany Czytelnikowi kolejny tom serii Dominikańskiego Instytutu Historycznego w Krakowie to zbiór studiów poświęconych różnym aspektom dziejów kultury książki i pisma w środowisku dominikańskim na ziemiach polskich. Pozwala on poznać kulturę umysłową braci i sióstr, poszczególnych klasztorów czy całych prowincji. Dzisiaj o dorobku i tradycjach intelektualnych dominikanów i dominikanek świadczą głównie zachowane druki i rękopisy ich autorstwa oraz skrawki dawnych księgozbiorów. Są one bardzo wymownymi świadkami dziejów zakonu św. Dominika na terenie Rzeczypospolitej.

57243
Eлектронна книга

Nerw święty. Rozmowy o liturgii

Dominik Jarczewski OP, Dominik Jurczak OP

Jak przyjmować komunię świętą? Co ma wspólnego hostia z serem? O czym nie śniło się tradycjonalistom? Skąd herezje w polskim mszale i o mały włos pikantne przekleństwa we francuskim? Czego nie wypada śpiewać na mszy, a o czym lepiej zamilknąć na kazaniu? Kto się boi ministrantek i rytu amazońskiego? Czy nie czas powołać oddziały specjalne do spraw kościelnego kiczu? Dwóch dominikanów Dominików szczerze, ale z humorem rozmawia o liturgii. Nerw święty to bezprecedensowa wycieczka w piętnastu odcinkach po labiryncie obrzędów kościelnych: zarówno dla niewtajemniczonych, jak i dla zaawansowanych.

57244
Eлектронна книга

Inny zapis. "Sekretny dziennik" pisarza jako przedmiot badań socjologicznych. Na przykładzie "Dzienników" Stefana Kisielewskiego

Krzysztof Łęcki

Socjologia literatury – jakie możliwości poznawcze stwarza? Co się dzieje, kiedy nie sprowadza się ona do badań recepcji dzieła literackiego czy do analizy powieściowych treści? By nie wspomnieć o bardziej standardowych tematach socjologicznych. Czy dziennik, wreszcie jedna z form literatury dokumentu osobistego, zmienia swoje znaczenie, kiedy jest to dziennik pisarza, czyli w efekcie coś pomiędzy dziennikowym zapisem a literaturą? Jeśli zaś się zmienia to jak, w jakim stopniu? Czy sekretny dziennik pisarza może/powinien stać się przedmiotem refleksji socjologicznej? Czy interpretacje tego typu tekstu, który ze swej natury nie pretenduje przecież do reprezentatywności, wystarczają do tego, by istotnie korygować widzenie i ocenę zjawisk społecznych ważnych, intrygujących badaczy? Problemowa monografia Krzysztofa Łęckiego Inny zapis. "Sekretny dziennik" pisarza jako przedmiot badań socjologicznych. Na przykładzie „Dzienników” Stefana Kisielewskiego podejmuje zasygnalizowane tu ledwie kwestie. Autor stara się także pokazać, co wynika z nich dla praktyki badawczej socjologa.

57245
Eлектронна книга

Przeznaczenie natury. Co prawa biologii mówią o naszym miejscu we Wszechświecie

Michael Denton

"Przeznaczenie natury" to fascynująca, oryginalna w treści oraz imponująca rzetelnością i zakresem wiedzy Autora książka z zakresu biologii i filozofii przyrody. Biochemik Michael J. Denton, po skrupulatnej analizie osiągnięć ostatnich lat w naukach przyrodniczych, przedstawia dowody na rzecz twierdzenia, że kosmos jest w szczególny sposób dostosowany do istnienia życia na Ziemi oraz do istnienia organizmów, których biologia jest bardzo podobnie zaprojektowana do naszego gatunku - homo sapiens. Autor odwołuje się przy tym do dawnej, teleologicznej wizji pochodzenia rodzaju ludzkiego, według której człowiek jest szczytowym osiągnięciem natury. Każdy rozdział książki prezentuje czytelnikowi kolejne zadziwiające i szczegółowe dane naukowe na poparcie tej tezy. "Przeznaczenie natury" to próba odpowiedzi na niezwykle aktualne i kontrowersyjne wśród naukowców pytanie: czy gatunek typu homo sapiens jest jedynym możliwym przejawem inteligentnego życia we Wszechświecie? "Ta książka powinna zainicjować nowy etap w dyskusji dotyczącej kwestii istnienia potencjalności wpisanej w przyrodę. Jest tym dla nauk biologicznych, czym były wcześniejsze pozycje pisane z perspektywy fizyki i odwołujące się do zasady antropicznej i kwestii projektu dla kosmologii. Fascynujące i ważna praca". - John C. Polkinghorne, autor książek "Nauka i stworzenie. Poszukiwanie zrozumienia" "Jest to książka o doniosłym znaczeniu naukowym: oryginalna w treści i o dalekosiężnych konsekwencjach. To - w rzeczy samej - spekulatywna filozofia przyrody najwyższej próby. Będzie gratką dla filozofów, ponieważ okazuje się ze wszech miar interesująca, a także dla biologów, ponieważ prawdopodobnie nigdy nie czytali niczego podobnego. Natomiast zwykli czytelnicy będą ją sobie cenić z jeszcze innego, ważniejszego powodu - dlatego, że znajdą w niej to, co powinni znajdować w każdej książce poświęconej życiu (a co rzadko znajdujemy): odzyskane na powrót uczucie zdumienia i zachwytu, które wydawało im się beznadziejnie utracone". - David Berlinski, autor książki "Szatańskie urojenie. Ateizm i jego pretensje naukowe" "Michael Denton w swojej pasjonującej książce przedstawia szczegółowo, jak nauka prowadzi nas nieubłaganie w kierunku nieoczekiwanego wniosku - że Wszechświat został celowo zaprojektowany dla ludzi. Od praw fizyki, przez chemię, do biologii; od właściwości wody aż po cechy ognia - Denton dowodzi, że celem kosmosu jest ludzkie życie. Praca o ogromnych konsekwencjach dla nauki i dla teologii". - Michael Behe, autor książki "Czarna skrzynka Darwina" Michael J. Denton - australijski biochemik. Ukończył wydział medyczny na Bristol University, a na King's College uzyskał doktorat z biochemii. W latach 1990-2015 Denton był zatrudniony na wydziale biochemii Univeristy of Otago w Nowej Zelandii. W 1985 r. wydał słynną książkę pt. "Kryzys teorii ewolucji". Tematem tej publikacji, która nie straciła wiele na aktualności pomimo upływu wielu lat od jej wydania, stała się próba ustalenia, jakie świadectwa empiryczne potwierdzają teorię ewolucji. Autor argumentował w niej tezę, że zmiany ponadgatunkowe są jedynie uogólnieniem, które nie ma potwierdzenia w faktach. W 2016 r. wydał książkę pt. "Teoria ewolucji. Kryzysu ciąg dalszy", w której kontynuował krytykę neodarwinizmu i wskazywał na pojawienie się w nauce nowych mocnych argumentów w tej sprawie. Denton prowadził wiele wykładów na uniwersytetach na całym świecie oraz nie tylko wydawał monografie naukowe, lecz także napisał wiele artykułów publikowanych w tak specjalistycznych czasopismach, jak: "Nature", "Biochemical Journal", "Nature's Genetics", "The Journal of Theoretical Biology" czy "Biology and Philosophy". Michael J. Denton jest agnostykiem krytykującym kreacjonizm za brak uzasadniających go świadectw empirycznych. Seria Inteligentny Projekt to pierwsza tak ambitna i bogata propozycja na polskim rynku wydawniczym, w ramach której ukazują się książki dotyczące teorii inteligentnego projektu - Intelligent Design (ID). Autorzy zastanawiają się: czy różnorodność życia na Ziemi może być wyjaśniona wyłącznie przez procesy czysto przyrodnicze? Czy złożone struktury biologiczne mogły powstać drogą przypadku i konieczności, bez udziału inteligencji? Czy Ziemia jest tylko jedną z wielu niczym niewyróżniających się planet? Teoria inteligentnego projektu jest ogólną teorią rozpoznawania projektu. Rozpoznawanie projektu ma szerokie zastosowanie w takich dziedzinach nauki, jak kryminalistyka, historia, kryptografia, astronomia i inżynieria. Seria Inteligentny Projekt pokazuje, że koncepcja ID powinna być stosowana również w zagadnieniach pochodzenia i rozwoju różnych form życia, a także w próbie zrozumienia nas samych.

57246
Eлектронна книга

Cień w cień. Za cieniem Zuzanny Ginczanki

Jarosław Mikołajewski

Pewnego dnia z książki na zagraconym biurku wysuwa się oderwany fragment starej gazety z pytaniem: Kim jesteś, Zuzanno? Jarosław Mikołajewski nie pamięta, kiedy zapisał to zdanie. Ale pamięta, że pierwszy raz usłyszał o Ginczance, gdy miał kilkanaście lat. „Moja fascynacja zrodziła się z szoku, że chodziło o młodą, zamordowaną poetkę żydowską, o której mówiono, że była piękna jak nikt, jako człowiek i jako kobieta”. Jedno oko miała niebieskie, drugie zielone. Nie, jedno ciemne, drugie pomarańczowe. „Jej własna twarz ją zdradziła, jej piękna twarz” – powie ktoś później.  Wysoka, smukła, ładna, elegancka, piękna, najpiękniejsza, dowcipna, inteligentna, łagodna, choć ironiczna…  Poeta goni za cieniem zamordowanej poetki, po której zostało niewiele ponad wspomnienie zjawiskowej urody i nieliczne wiersze, od których nie umie od wielu lat się uwolnić. Mikołajewski wiele razy słyszy w czasie swoich długoletnich poszukiwań poetki: „Zakochałeś się w niej i już”. Dla tłumacza, poety, bajkopisarza, najbardziej czułego z reporterów granice gatunków nie istnieją. Dlatego reportaż wspierany wymianą korespondencji z włoskim przyjacielem miesza się tu z poezją, by w końcu przejść w dramat – i tak fikcja żeni się z rzeczywistością, żeby opowiedzieć coś, co było lub miało być, lub być powinno. Cień w cień. Za cieniem Zuzanny Ginczanki nie jest – nie tylko – opowieścią o poetce. To opowieść o kimś, kto jej szuka. O obsesji, legendzie, poezji, wojnie. I o samym szukaniu.

57247
Eлектронна книга

Zupa z gwoździa

Anna Onichimowska

Satyryczna powieść współczesna pełna poczucia humoru, rodem z „Monty Pythona”.  Lekka, zabawna, przewrotna, pełna niespodziewanych zwrotów akcji. Trudno się od niej oderwać! Potoczne życie małżeństwa w średnim wieku zostaje zakłócone zbliżającą się w zawrotnym tempie datą przewidywanego końca świata. Pewnych wydarzeń jednak przewidzieć się nie da. Rewolucja, która przewraca do góry nogami świat Marysi (pani psycholog, sprzedającej lodówki) i Jana (niewydarzonego dziennikarza) sprawia, że już nic nigdy nie będzie takie jak przedtem.   MACIEJ WOJTYSZKO: Tę wnikliwą, dowcipną i mądrą książkę powinna przeczytać każda normalna kobieta, która chce zrozumieć przeciętnego współczesnego mężczyznę i każdy współczesny mężczyzna, który i tak nigdy nie zrozumie, w jaki sposób się w to wszystko wpakowujemy. I oczywiście wszyscy pozostali (bez względu na płeć), których codziennie rozczarowuje brak efektownego i natychmiastowego końca świata. Gorąco polecam.   RECENZJA, KTÓRĄ NAPISAŁA WIOLETTA SADOWSKA: Pamiętacie tę straszną datę 21 grudnia 2012 r., kiedy to według kalendarza Majów miał nastąpić koniec świata? Niektórym z nas, z pewnością nasuwały się wówczas przeróżne myśli, a część może nawet uwierzyła, że świat czeka prawdziwa Apokalipsa. Motyw ten wykorzystała w swojej najnowszej książce Anna Onichimowska, wplatając w jej fabułę elementy komizmu i absurdu, co zapowiada już na wstępie dość kuriozalny tytuł. Słyszeliście bowiem kiedyś o zupie z gwoździa? Przepis na nią znajdziecie w tej książce. (...) Grudzień 2012 r., kilkanaście dni przed Świętami Bożego Narodzenia to dla Jana, pięćdziesięcioletniego dziennikarza, pracującego w redakcji czasopisma, w której odpowiada za rubrykę „Listy do Redakcji”, niezbyt szczególny czas. Brak sukcesów na polu zawodowym, mała poczytność jego bloga kulinarnego pt. „Zupa z gwoździa” i ponad dwudziestoletni, pachnący rutyną staż z żoną Marysią – to bowiem jego codzienność. Wszystko zmienia się, gdy niespodziewanie znika jego małżonka, a w pracy szef zarządza rewolucyjne zmiany. To będzie dla Jana prywatny koniec świata. Ubawiłam się przy tej lekturze co niemiara, czego zupełnie się nie spodziewałam biorąc do ręki tę książkę. Zapytacie dlaczego? Otóż „Zupa z gwoździa” to świetna, współczesna satyra na instytucję małżeństwa i szereg innych stosunków społeczno-obyczajowych. Małżeństwo Jana i Marysi, to przykład związku jakich wiele w naszym otoczeniu. Związku, którego dopadła rutyna i wszechobecny marazm. Związku, w którym brakuje spontaniczności i uwagi dla drugiej osoby. Frustracja obojga małżonków widoczna jest od pierwszej strony lektury, czemu nie ma się co dziwić, skoro Marysia będąc z wykształcenia psychologiem - sprzedaje lodówki, a Jan po polonistyce musi pisać listy sam do siebie – by mieć jakąkolwiek pracę. Autorka, oprócz tej widocznej, mocno realistycznej warstwy, ubrała tych dwoje również w karykaturalny sposób, co wielokrotnie pozwoliło wyolbrzymić absurdy, jakie sami stwarzamy wokół siebie podczas codziennego życia. Moją szczególną uwagę zwróciły tutaj liczne dialogi pomiędzy małżonkami, które rodem z kabaretu, ośmieszają nonsensy naszej, codziennej egzystencji. Ciekawe, ilu czytelników zagłębiających się w tę lekturę, znajdzie cząstkę własnej codzienności? Absurd, komizm i obraz rodem z krzywego zwierciadła można również zauważyć w kreacji bohaterów drugoplanowych i samego czasu, w jakim została osadzona fabuła, nie wspominając o gadającym psie. Zapadający w pamięć, redakcyjny kolega Jana – Kurdeblaszka, wuj w podeszłym wieku, zmieniający co chwilę partnerki, czy komicznie wyolbrzymiony szef. Taki poczet dalszych bohaterów doskonale wpisuje się w tło ostatnich dni przed nagłośnionym końcem świata. A sama data 21 grudnia wywołuje wiele niekontrolowanych wydarzeń i mnóstwo śmiechu. Warto również wspomnieć o pasji głównego bohatera, który oprócz uwielbienia do oglądania zdjęć nosacza (do tej pory śmieje się na samą myśl o tym fakcie) - kocha gotować. Dzięki temu, tytuł powieści ma wielorakie znaczenie, gdyż oprócz tytułu bloga bohatera, zwiastuje kulinarny wydźwięk książki. I tak w istocie jest, gdyż jej rozdziały to nazwy różnych dań typu „Makaron z boczkiem i marchewką” czy „Karczek pułkownika”. W treści powieści znajdziecie natomiast bardzo oryginalne przepisy, których raczej nie zastosuję, pomimo ich niewątpliwej innowacyjności. „Zupa z gwoździa” to sympatyczna i zabawna lektura, napisana w lekkim stylu, ukazująca otaczające nas absurdy życia i ludzkie zachowania w krzywym zwierciadle. To również przedstawienie świata oczami mężczyzny, dla którego wszystko co najlepsze, już daleko za nim. Macie ochotę na przewrotną komedię omyłek, pokazująca prawdę o życiu? „Zupa z gwoździa” z pewnością spełni Wasze oczekiwania. Projekt okładki: Marta Ignerska

57248
Eлектронна книга

Sałatki i surówki. Zdrowe zamieszanie

Iwona Czarkowska, Iwona Orzechowska-Zeidler

Dobrze i z pomysłem przyrządzone sałatki oraz surówki doskonale sprawdzają się jako dodatek do dań głównych, ale również jako samodzielne dania i przystawki. Są źródłem cennych witamin oraz minerałów potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu i mają wysoką wartość odżywczą. Książka zawiera przepisy na wiele kompozycji wegańskich, wegetariańskich, mięsnych i rybnych, które znacznie urozmaicą codzienne menu.