Wydawca: 10
59529
Ebook

Bogactwo polszczyzny w świetle jej historii. T. 7

red. Wioletta Wilczek

Siódmy tom cieszącej się dużym zainteresowaniem serii Bogactwo polszczyzny w świetle jej historii jest publikacją, która przedstawia dorobek ogólnopolskiej konferencji naukowej studentów, doktorantów i młodych doktorów (Katowice, 9 XI 2016). Autorzy zgromadzonych w tomie artykułów skupiali się zwykle na takich kwestiach, jak: 1) opis leksyki dawnej (też współczesnej) zorientowany słowotwórczo, semantycznie czy etymologicznie; 2) analiza dawnych tekstów; 3) zagadnienia poprawności ortograficznej i językowej. Wskazane kręgi tematyczne stały się podstawą podziału niniejszej książki na trzy części. Na pierwszą z nich (Język a słowo) złożyły się prace poświęcone analizom słownictwa, a zatem: rozwojowi semantycznemu czasownika ciec, leksemom wyrażającym w polszczyźnie następstwo, terminologii stosowanej w tekstach naukowych z zakresu językoznawstwa na przełomie XIX i XX wieku, nazwom własnym w twórczości Juliana Tuwima, zarysowi pola nazw ubioru w gwarze śląskiej. W drugiej części (Język a tekst) znalazły się artykuły, w których autorzy podjęli się analiz na poziomie dawnego tekstu. Artykuły dotyczyły: tekstu „Rozmyślania przemyskiego” i porównania go z jednym z prawdopodobnych źródeł części pasyjnej apokryfu, czyli „Passio Christi et opera Christi” Jakuba z Vitry, polszczyzny Jana Andrzeja Morsztyna, perswazyjności w felietonistyce Bolesława Prusa dotyczącej zagadnienia nauczania języków obcych, obrazu rodziny żydowskiej w piosence Mein jidysze mame oraz językowych wyznaczników relacji między pracodawcą a pracownikiem w prasie zakładowej na przykładzie czasopisma „Echo Chełmka”. W zamykającej tom części trzeciej (Język a ortografia) poddano oglądowi badawczemu następującą problematykę: kwestię skrótowców w świetle reformy ortograficznej z 1956 roku oraz zagadnienia wątpliwości pisownianych Polaków nadsyłanych do poradni językowych (w latach 1958-1967 oraz na początku XXI wieku). Autorzy zebranych w tej publikacji prac udowodnili po raz kolejny, że językoznawstwo historyczne jest interesującą dla młodych badaczy języka dyscypliną, której rozpoznanie przybliża nas do zrozumienia nie tylko epok minionych, ale także współczesnych tendencji rozwojowych polszczyzny i polskiej kultury. Tom jest adresowany do wszystkich osób zainteresowanych historią języka polskiego – językoznawców, studentów kierunków humanistycznych (zwłaszcza filologicznych) oraz licealistów. Szczegółowe ustalenia i proponowane rozwiązania dyskutowanych problemów, jakie znajdujemy w kolejnych artykułach publikacji, mogą zostać wykorzystane w dalszych badaniach nad językiem, kulturą i człowiekiem.   Wioletta Wilczek, doktor nauk humanistycznych, adiunkt w Zakładzie Historii Języka Polskiego, w Instytucie Języka Polskiego Uniwersytetu Śląskiego. W roku 2015 uzyskała stopień doktora nauk humanistycznych na podstawie pracy Język hobbystycznych portali internetowych w perspektywie lingwistyki płci i socjolingwistyki (na przykładzie portali motoryzacyjnych). Od 2014 roku opiekun Sekcji Historycznojęzykowej Studenckiego Naukowego Koła Językoznawców UŚ. Członkini Towarzystwa Miłośników Języka Polskiego oraz Stowarzyszenia Przyjaciół Instytutu Języka Polskiego UŚ „Via Linguae”.   Zainteresowania badawcze: lingwistyka płci, socjolingwistyka, polszczyzna śląska, lingwistyka kulturowa i język Internetu.   Wybrane publikacje: monografia Polski język motoryzacyjny początku XXI wieku (na materiale portali hobbystycznych) (Katowice, 2016); współredaktorka szóstego tomu Bogactwo polszczyzny w świetle jej historii (Katowice, 2016). [21.12.2017]

59530
Ebook

Fałsz. Kto pisał w imieniu Boga i dlaczego autorzy Biblii nie są tymi, za których ich mamy

Bart D. Ehrman

Czy istnieje prawdopodobieństwo, że niektóre z ksiąg Nowego Testamentu nie zostały napisane przez apostołów figurujących jako ich autorzy? I że niektóre z listów Pawła napisał nie sam Paweł, lecz ktoś podający się za niego? Że listy Piotra nie były spisane przez Piotra? I że Jakub i Juda nie napisali ksiąg im przypisywanych? Albo wreszcie [], że Ewangelie Mateusza, Marka, Łukasza i Jana nie zostały spisane przez Mateusza, Marka, Łukasza i Jana? Uczeni od ponad stu lat zdają sobie sprawę, że właśnie tak jest pisze Bart D. Ehrman w swojej fascynujące książce. W świecie starożytnym fałszerstwo nie było tym, czym jest dzisiaj. Autor fałszywki nie stawał się przestępcą w świetle prawa. A jednak nie miano wówczas wątpliwości: legalne czy nielegalne, przekazywanie innym fałszywych informacji jest oszustwem. Co więc mają począć ze uświęconymi oszustwami chrześcijanie, dla których prawda jest kwestią najwyższej wagi? Przecież dla wyznawców Chrystusa wiara w rzeczy prawdziwe oznacza, że mają rację, a wiara w nieprawdziwe że się mylą. A jeśli się mylą, to, cóż narażają się na wieczne męki w ogniu piekielnym. Świetnie udokumentowana i błyskotliwa książka jednego z najgłośniejszych dzisiaj badaczy Nowego Testamentu.

59531
Ebook

Powieści Józefa Ignacego Kraszewskiego. Tom 23

Józef Ignacy Kraszewski

Powieści Józefa Ignacego Kraszewskiego. Tom 23 to kolejny zbiór znakomitych utworów jednego z najbardziej płodnych pisarzy w historii literatury polskiej. Józef Ignacy Kraszewski (1812-1887), autor setek powieści, zasłynął z mistrzowskiego realizmu i umiejętności przenikania w psychologię swoich postaci. Jego twórczość w wyjątkowy sposób oddaje obraz życia w Polsce na przestrzeni wieków, łącząc wciągające fabuły z historycznym tłem. W Tomie 23 znajdziemy pięć wyjątkowych powieści: Rok ostatni panowania Zygmunta III. Obraz historyczny Sąsiedzi. Powieść z podań szlacheckich z końca XVIII-go wieku Sceny sejmowe. Grodno 1793. Opowiadanie historyczne Sekret pana Czuryły. Historya jeszcze jednego rezydenta Serce i ręka. Powieść To idealna lektura dla miłośników klasyki, którzy cenią zarówno literaturę realistyczną, jak i powieści z elementami fantazji i historii.

59532
Ebook

Landlord. Jak osiągnąć wolność finansową, inwestując w nieruchomości

Marcin Matuszewski

Inwestowanie w nieruchomości to w dużej mierze praca z ludźmi. Nawet bardziej z ludźmi niż z pieniędzmi. W drodze do wolności finansowej bardzo pomaga umiejętność zjednywania sobie ludzi. Jeżeli uważasz, że nie leży to w Twoim charakterze, a bardzo chcesz kupować mieszkania, biurowce i domy, najlepiej będzie popracować nad tą umiejętnością. Bez budowania zespołu, który Ci pomoże, nie da się zostać rentierem — ponieważ wtedy będziesz musiał wciąż angażować się w to, żeby utrzymać swój dorobek … To tylko jedna (za to bardzo ważna) z wielu rad, które ma dla Ciebie autor tej książki — człowiek, który w bardzo młodym wieku zaryzykował, zainwestował i… żyje z wynajmu. Ma na tyle dużo czasu i chęci dzielenia się z innymi swoją wiedzą, że zdecydował się napisać tę książkę. Czy uważasz, że jego historia to bajka? Jeśli tak, jesteś w błędzie. Nie ma tu nic z bajki — brakuje dobrej wróżki, czarów, cudów i szczęśliwych zbiegów okoliczności. Wszystko, co autor osiągnął, zdobył dzięki wiedzy i ciężkiej pracy włożonej w wybór właściwej lokalizacji, uzyskanie środków, następnie negocjacje ze sprzedającym, remonty, znalezienie odpowiedniego najemcy itd. Inwestowanie w nieruchomości to praca. Jednak w odróżnieniu od innych, ta praca daje stały, comiesięczny wpływ na konto, dzięki czemu nie trzeba martwić się o finansową przyszłość. Marcin Matuszewski – przedsiębiorca, właściciel firmy szkoleniowej Intelektualnie.pl oraz zapalony inwestor na rynku nieruchomości.

59533
Ebook

Czytaj po polsku. T. 13: Eliza Orzeszkowa:

oprac. Magdalena Nowak, Paulina Stasiak

Niniejsze książeczki to materiały pomocnicze do nauki języka polskiego jako obcego, przeznaczone dla osób początkujących (każde opracowanie składa się z 300 słów), które chcą poznać polską klasykę literacką i wzbogacić swój zasób słownictwa. Książeczki zawierają streszczenia nowel oraz zestawy ćwiczeń, których celem jest doskonalenie już zdobytej przez obcokrajowców szeroko pojętej wiedzy językowej oraz ogólnokulturowej. W każdym tomie pomieszczono słownik zawierający wszystkie wyrazy użyte w tekstach opowiedzianych nowel (w formach gramatycznych, w jakich zostały użyte w tekście, i wzbogacone o gramatyczne informacje, np. formy podstawowe, tj. słownikowe, czy rekcje, a więc wiadomości przydatne dla osób uczących się języka polskiego).

59534
Ebook

Anegdoty, limeryki, epifanie o socjologii i socjologach

Andrzej Kojder

Znaczna część zamieszczonych w tym tomiku tekstów ukazywała się w ostatnich latach w biuletynie Polskiego Towarzystwa Socjologicznego "Informacja Bieżąca", najczęściej pod kryptonimem Ankor. Najżywszy odzew wywołały limeryki. Niektórzy socjologowie, a nawet ich spadkobiercy, poczuli się bardzo urażeni, autor zaś wzywany był do publicznych przeprosin. Nie uczynił tego, musiałby bowiem przyznać, że imiona Jana, Piotra czy Stefana oznaczają konkretne osoby, a tak nie jest. Wszelako w sytuacji, jaka zaistniała, autor czuje się w powinności, aby stwierdzić, że jakiekolwiek podobieństwo postaci i sytuacji tutaj przywołanych do żyjących i nieżyjących socjologów (a także przedstawicieli innych zawodów) jest najzupełniej przypadkowe. Co się tyczy anegdot, które Merriam Webster's Dictionary and Theasaurus definiuje jako short narrative of interesting, amusing, or biographical incident, to spotkały się z zarzutem, że ten czy ów socjolog (zwłaszcza rodzimy socjolog!) nie mógł powiedzieć lub zrobić tego lub owego, kłóciłoby się to bowiem z jego wizerunkiem, jego charakterem, temperamentem, poczuciem humoru lub innymi znanymi(?) jego przymiotami. Według tej opinii jeden z nadzwyczaj sympatycznych profesorów (notabene promotor doktoratu autora tych słów, a także, notabene, mąż kilku żon), nie mógł porównać wykładanego przez siebie przedmiotu do kostiumu bikini, bo to jakoby nie licowało z jego z sylwetką i stylem bycia... Niedorzeczną pretensją jest oczekiwanie, że każda anegdota będzie opatrzona stemplem autentyczności. Do anegdotycznej narracji nie stosuje się bowiem kryterium prawdy i fałszu, co najwyżej prawdopodobieństwa. Nie ma więc sensu dociekać, czy opisana w anegdocie sytuacja na pewno się wydarzyła i czy jej bohaterem była ta właśnie, a nie inna osoba. Zapewne sporną jest kwestią, czy powtarzane z pokolenia na pokolenie anegdoty, złote myśli, aforyzmy, maksymy, sentencje, facecje, dykteryjki, powiastki, dewizy, kalambury i fabulacje należą do dóbr (kanonu) kultury, czy też powinno się im przyznać znacznie niższą rangę. Zdaje się natomiast nie ulegać wątpliwości (choć nie jest to oczywiste dla wszystkich socjologów), że owe drobne, ulotne w większości utwory, mniej lub bardziej udane lub zupełnie chybione, są nośnikiem nie tyle treści poznawczych, choć i takie w nich się znajdzie, ile emocjonalnych pobudzeń i nastrojów raczej żartobliwych niż poważnych.

59535
Ebook

Саксонські хроніки : Пісня меча. Саксонські хроніки : Пісня меча

Бернард Корнвелл

Від звільнення Дангольма і наведення ладу в Нортумбрії сплинуло кіль- ка років. Утред Беббанбурзький продовжує вірно служити Альфредові, ставить фортецю на Темсі й боронить східні кордони Вессексу, який невпинно поширює свій вплив на інші саксонські землі.

59536
Audiobook

Biały płaszcz w brązową kratę

Kazimierz Korkozowicz

Interesująca powieść kryminalna, której akcja rozgrywa się, w latach 70. XX stulecia, w Warszawie, głównie na Ochocie i Pradze, a także w podwarszawskim Józefowie i Zalesiu. Jednym z bohaterów książki jest Anatol Sarna, artysta plastyk, narzeczony Teresy Teren, piosenkarki, która właśnie wyruszyła na zagraniczne tournée.  Przed wyjazdem pani Teresa zostawiła ukochanemu klucz od swojego mieszkania. Niemal natychmiast po jej wyjeździe u Anatola zjawił się jego przyjaciel, dziennikarz, Karol Parzysty.  Karol poderwał właśnie w warszawskim Bristolu cudowną dziewczynę i chce z nią spędzić noc. Nie może zaprosić kociaka do swojego domu, gdyż mieszka z siostrą o dość purytańskich zasadach, i dlatego prosi przyjaciela o użyczenie mu na parę godzin mieszkania Teresy. Anatol nie chce się zgodzić, ale Karol nalega i w końcu otrzymuje klucz. Następnego dnia, po odzyskaniu klucza Anatol idzie do mieszkania narzeczonej i już w przedpokoju stwierdza brak płaszcza i torby Teresy. Wniosek jest oczywisty: Karol spędził tu noc ze złodziejką. Skradzione przedmioty muszą się znaleźć, bo Teresa to osoba nieobliczalna! Karol niewiele wie o dziewczynie, stąd jej znalezienie wydaje się niemożliwe. Przerażony perspektywą skandalu i zerwania z narzeczoną Anatol próbuje odnaleźć tajemniczą nieznajomą. Szuka jej też Karol, gdyż dziewczyna zrobiła na nim wielkie wrażenie i nie chce tracić z nią kontaktu. Prywatne śledztwo pana Sarny splata się ze śledztwem prowadzonym przez milicję. W czasie gdy Karol spędzał upojną noc z piękną Anką, doszło do napadu na pewną warszawską firmę. Skradziono ogromną sumę pieniędzy i zabito strażnika. Prowadzący śledztwo major Wydma i jego współpracownicy mają trudne zadanie: trop prowadzi w różne strony, trup ściele się może nie gęsto, ale jednak giną ludzie, którzy wydają się podejrzani o współudział w napadzie. Milicja szuka i Anki, która była kiedyś związana z jednym z podejrzanych. Dziewczyna jest jednak nieuchwytna. [Ewa Helleńska, KlubMOrd.com] Akcja tej powieści toczy się w różnych środowiskach – począwszy od porządnych, pracujących ludzi poprzez przedstawicieli wolnych zawodów (plastyk, dziennikarz, piosenkarka) i nieco szemraną obsługę lokali gastronomiczno – rozrywkowych (kelnerzy, szatniarze) do „niebieskich ptaków”, czyli bywalców tych lokali i przestępców mniejszego i większego kalibru (stręczycielka, włamywacze i mordercy). Ważną rolę w tej powieści pełni Anka – początkowo utrzymanka panów o różnej proweniencji, nie stroniąca od przygodnych romansów właścicielka lepkich rączek, która jednak okazuje się być inteligentną, rozsądną osobą, tylko przypadkowo wplątaną w bardzo brzydką aferę. Śledztwo w sprawie rabunku, w którym to śledztwie tytułowy biały płaszcz pojawi się wielokrotnie, prowadzi dwóch oficerów milicji z Komendy Głównej MO: major Wydma (nieznany z imienia), trzydziestokilkuletni, przystojny, elegancki (preferuje cywilne, doskonale skrojone ubrania), dość ostry, ale nie pozbawiony poczucia humoru, oraz porucznik Stefan Gerson, szczupły, piegowaty, sympatyczny, z poczuciem humoru. [Monika Siemieniacka] Szkoda, że to niemożliwe, ale gdyby było – dałbym ocenę grubo powyżej 10/10. Świetna pozycja! Cała powieść kojarzy mi się trochę ze stylem Chmielewskiej – akcja początkowo głupia, może trochę durna, ale w końcu okazuje się zupełnie poważna i prawdopodobna. W skrócie: kolega „użycza” drugiemu koledze mieszkania na jedną noc. Traf chciał, że po ich wizycie w mieszkaniu brakuje płaszcza i torby, a do powrotu prawowitej właścicielki zostało tylko kilka dni. W efekcie zaczynają się poszukiwania obecnej właścicielki płaszcza, której adresu ani danych nie zna – ani jej amant, ani oczywiście właściciel feralnego mieszkania. A to nie koniec, bo okazuje się, że poza nimi dziewczyny szukają zarówno bandyci, jak i Milicja. [LeszE30k, lubimyczytac.pl] Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem KAW (Warszawa 1975) w nakładzie 100 000 + 260 egz. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 38. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.