Видавець: MASTERLAB
129
Eлектронна книга

Diaboliada

Michaił Bułhakow

W czasie owym, kiedy wszyscy ludzie skakali z jednej posady na drugą, towarzysz Korotkow mocno siedział w Gławcentrbazspimacie (Główna Centralna Baza Materiałów Zapałkowych) na etatowym stanowisku referenta i przesłużył w nim całe 11 miesięcy. Zagrzawszy miejsce w Spimacie, delikatny, cichy blondyn Korotkow w zupełności wypędził z swej duszy myśl, że istnieją na świecie tak zwane przewrotności losu, i zaszczepił sobie w zamian przekonanie, że on Korotkow urzędować będzie w bazie do końca życia na kuli ziemskiej. Lecz, niestety, wyszło zupełnie nie tak... (fragment)

130
Eлектронна книга

Na zgliszczach Zakonu

Zuzanna Morawska

Na malborskim zamku było bardzo ludno i gwarno jak chyba jeszcze nigdy od założenia tej wielkiej krzyżackiej siedziby. Cudzoziemskich rycerzy przybyła moc taka, że nie tylko Ulryk von Jungingen, mistrz Zakonu, od niedawna piastujący tę godność, ale najstarsi komturowie pamiętający rządy kilku już mistrzów, a też i braciszkowie tak wielkiej liczby cudzoziemskich gości nie pamiętali. Nie pamiętali i pospolitaki, i knechty, chociaż od lat dziecięcych Zakonowi służyli. (Fragment)

131
Eлектронна книга

Przez krainę Skipetarów

Karol May

"Wiadomo, że turecki wymiar sprawiedliwości wyróżnia się pewnymi osobliwościami albo mówiąc wprost posiada swoje słabe strony, występujące tym bardziej wyraźnie, im okolica, w której mamy z nim do czynienia, jest bardziej dzika. Odczuliśmy to jeszcze tego samego popołudnia i postanowiliśmy w stanowczy sposób wystąpić przeciwko jego naruszaniu podczas rozprawy, na którą właśnie zmierzaliśmy." (fragment) Tagi: klasyka, przygodowa, bliski wschód,

132
Eлектронна книга

Żydzi dnia powszedniego

Jehoszua Perle

Płacz kotów za oknem wyrwał mnie ze snu. Leżałem zwrócony twarzą do pleców ojca i wdychałem kwaśny zapach jego ciężkiego, owłosionego ciała. Ojciec głośno chrapał. Chwilami zachłystywał się, bo w gardle zaczynało mu coś bulgotać. Widocznie większy kawałek flegmy dawał o sobie znać. Uniosłem powoli głowę ponad kościste ramię ojca i spróbowałem rozejrzeć się po pokoju. Na komodzie, ciemniejącej między łóżkami rodziców, stała mała lampa naftowa, która rzucała słabe zakopcone światło. Szkiełko lampy wykreśliło na nisko osadzonej belce pod sufitem małe świetlne kółko, które, drgając, rozcinało obszary ciemności izby (Fragment)

133
Eлектронна книга

Córka Ewy

Honoré Balzac

Utwór z serii "Komedia Ludzka" - cyklu powieści i opowiadań francuskiego pisarza Honoriusza Balzaka. Balzac potraktował człowieka jako gatunek przyrodniczy i rozpatruje jego odmiany występujące w różnych środowiskach. Siłą napędową jego postaci jest dążenie do kariery i zdobycie pieniędzy. Sprawy finansowe znał z własnego doświadczenia, opisy operacji kredytowych (weksle, długi, wierzyciele, egzekucje) mogą służyć jako przykłady podręcznikowe z ekonomii. Obok pieniądza najważniejszym tematem jest miłość. Balzac zgłębił duszę (psychikę) kobiety, jak mało który pisarz. Po pierwszych sukcesach literackich Balzac prowadził bujne życie towarzyskie, był ulubieńcem pań z towarzystwa, które nie szczędziły mu swych wdzięków. On za to chcąc zaimponować swym kochankom, wydawał więcej niż zarabiał, przez co tonął w długach. Ratował się biorąc zaliczki na powieści, których jeszcze nie napisał.

134
Eлектронна книга

Romeo i Julia

William Shakespeare (Szekspir)

Dwa rody, zacne jednako i sławne - / Tam, gdzie się rzecz ta rozgrywa, w Weronie, / Do nowej zbrodni pchają złości dawne, / Plamiąc szlachetną krwią szlachetne dłonie / Z łon tych dwu wrogów wzięło bowiem życie, / Pod najstraszliwszą z gwiazd, kochanków dwoje; / Po pełnym przygód nieszczęśliwych bycie / Śmierć ich stłumiła rodzicielskie boje. / Tej ich miłości przebieg zbyt bolesny / I jak się ojców nienawiść nie zmienia, / Aż ją zakończy dzieci zgon przedwczesny, / Dwugodzinnego treścią przedstawienia (...) (fragment)

135
Eлектронна книга

Pustelnia parmeńska

Stendhal

- Nie masz się co tak śpieszyć, żołnierzyku - rzekła markietanka, wzruszona bladością i ładnymi oczami Fabrycego. - Nie masz dość tęgiej garści na dzisiejszą młockę. Gdybyś jeszcze miał fuzję, nie mówię: mógłbyś z niej wygarnąć nie gorzej od innych. (Fragment)

136
Eлектронна книга

Biedny młynarczyk i kotek

Wilhelm Grimm

Trzeci z tych uczniów był najmłodszy, a dwaj starsi mieli go za głupca i twierdzili, że się do młyna nie nadaje; on też go nie chciał później! Wyszli tedy wszyscy trzej razem, a gdy się znaleźli już za wsią, dwaj starsi mówią do głupiego Bartka: - Ty możesz tu zostać, bo póki życia żadnej szkapy nie zdobędziesz. (Fragment)