Verleger: Wydawnictwo Czarne
Wydawnictwo Czarne powstało w 1996 roku. Specjalizuje się w literaturze faktu, literaturze podróżniczej, eseistyce, współczesnej prozie polskiej i światowej, które ukazują w kilkunastu seriach (m.in. Reportaż, Sulina, mikrokosmos/makrokosmos, Przez Rzekę, Esej, Orient Express, Linie Krajowe, Proza Świata, Lilith, Dolce Vita, Ze Strachem oraz najnowszej Historia/Historie).

Nasi autorzy to m.in. Andrzej Stasiuk, Herta Müller, Jurij Andruchowycz, Martin Pollack, Swietłana Aleksijewicz, Mariusz Szczygieł, Jacek Hugo-Bader.

Książki Czarnego ukazują się również w formie audio i e-booków.
241
E-book

Podróże do Armenii i innych krajów z uwzględnieniem najbardziej interesujących obserwacji przyrodniczych

Krzysztof Środa

Człowiek wymyśla sobie, że pojedzie gdzieś daleko, do jakiegoś mniej lub bardziej egzotycznego kraju, i spodziewa się nie wiadomo czego. To znaczy wiadomo, czego się spodziewa przynajmniej tego, że znajdzie się w miejscu, z którym nic go nie wiąże, bo wszystko jest tu inne niż tam, skąd przyjechał. Gdzie będzie mógł sobie powiedzieć jestem tu, a równie dobrze mógłbym być gdzie indziej. Więc jedzie. I prędzej czy później wpada w pułapkę. Bo im uważniej przygląda się temu miejscu, im dłużej rozmawia z zamieszkującymi je ludźmi, tym bardziej złudna okazuje się jego chwilowa wolność. Już nie ma sensu "być gdzie indziej". Już wiadomo, że trzeba będzie tu wrócić. A kiedy się wraca, wszystko komplikuje się jeszcze bardziej.

242
E-book

Miasto dzieci świata

Beata Chomątowska

Dawno temu, za górami, za lasami leżało Miasto Dzieci Świata. Taką opowieść o podhalańskiej Rabce chcieliby snuć niektórzy o idyllicznym uzdrowisku, gdzie w łagodnym klimacie leczyły się dzieci. Ale czy to prawda, czy tylko bajka? Beata Chomątowska opisuje historię Rabki-Zdroju, począwszy od odkrycia dobroczynnych solanek. Złoty okres uzdrowiska przypada na międzywojnie, gdy pod zarządem rodziny Kadenów rozwija się nasza rodzima czarodziejska góra z eleganckimi pensjonatami, dancingami i elitarnymi szkołami dla młodzieży z dobrych domów. Potem nadchodzą mroczne dni: w Rabce powstaje inna szkoła, w której przyszli członkowie oddziałów SS ćwiczą się w wykonywaniu egzekucji, bezpowrotnie znikają też żydowscy mieszkańcy miasta. W 1945 roku dochodzi do napadów z bronią na żydowskie sierocińce, a leśni jeszcze długo nie składają broni, wcielając w życie mit podhalańskiego zbójnika. Polska Ludowa tworzy tu wielki sanatoryjny kombinat dla najmłodszych, gdzie pełni oddania lekarze walczą o zdrowie przyszłych pokoleń. We wspomnieniach wielu małych kuracjuszy sanatorium przypomina jednak kolonię karną Rabka nie jest zatem miejscem z bajki, nie jest też miasteczkiem z horroru. Jak mówi jeden z dawnych mieszkańców, to miasto pełne podwójności, skrywające niejednoznaczną, fascynującą przeszłość. Dzięki pasjonującej książce Beaty Chomątowskiej możemy prześledzić zmianę obyczajową i społeczną, jaka zaszła w rozumieniu praw dziecka i podejściu do higieny oraz zdrowia, a także poznać różne koncepcje tego, jak powinno wyglądać uzdrowisko i jaką rolę odgrywać. Dowiemy się też, że republika skrzatów nie była rajem dzieci, a jej historia ma wiele odcieni. Sylwia Chutnik

243
E-book

Irak. Piekło w raju

Paweł Smoleński

Okrucieństwo dyktatury, nędza wolności, arogancja najeźdźców Wszystko to i o wiele więcej zobaczymy w dramatycznych opowieściach Irakijczyków, które powierzyli Pawłowi Smoleńskiemu. Nie jest to książka wpisująca się w spór o słuszność lub niesłuszność interwencji wojskowej w Iraku. To rzecz o losie kraju i ludzi, po których przejeżdżały walce Historii. Wreszcie z dala od zgiełku telewizyjnych fajerwerków i wojennej propagandy możemy wsłuchać się w głosy Irakijczyków. Są różne, bardzo różne. I nic tu nie jest proste ani oczywiste, zwłaszcza dla nas, ludzi z innego świata. Posłuchajmy tych głosów. Koniecznie". Artur Domosławski "Smoleński nie występuje tylko w roli kronikarza, lecz komentatora wydarzeń i relacji nieraz ze sobą sprzecznych. Ta książka jest dziełem wstrząsającym w swojej wymowie. Dzięki Smoleńskiemu odkryjemy, co myślą dziś wahabici, oficerowie wywiadu i bezpieki Saddama, i jak działają niektóre stowarzyszenia mistyczne". Hatif Janabi, Gazeta Wyborcza Nigdy nie byłem w Bagdadzie. Wiem jednak - po przeczytaniu książki Pawła Smoleńskiego - że uczynię wszystko, by tam pojechać. By poznać to niezwykłe - w swym micie i w swym nieszczęściu - miasto kalifów i dyktatorów, miasto buntowników i ludzi przetrąconych, miasto, które zmaga się ze swoim losem. Irak jest wielkim i ciężkim doświadczeniem naszego czasu. Udział Polski i Polaków w misji stabilizacyjnej to często przedmiot krytyki. Byłem innego zdania. Uważałem, że wsparcie akcji militarnej przeciwko reżimowi, który terroryzował, torturował i zabijał Irakijczyków, to wojna sprawiedliwa. Ale można wygrać wojnę i przegrać pokój. Pasjonująca książka Pawła Smoleńskiego utwierdziła mnie w tym przekonaniu. Tłumaczy, jak bardzo skomplikowany jest dzisiejszy Irak. Co najważniejsze jednak: cała europejska i amerykańska, a także polska debata na temat Iraku odbywa się praktycznie bez udziału samych Irakijczyków. Z kart książki przemawiają właśnie Irakijczycy. Warto ich wysłuchać. Adam Michnik Książka Pawła Smoleńskiego jest znakomitym przykładem reportażu literackiego i zajmuje godne miejsce w tradycji tego nurtu ostatniego półwiecza, obok takich autorów jak Pruszyński i Wańkowicz. Jest dziełem rozgrywającym się - jak każda dobra literatura - na różnych planach. Przede wszystkim jest reportażem o Iraku, ale autor nie zatrzymuje się na komentowaniu doraźnych wydarzeń i komunikatów z linii frontu. Stawia sobie zadanie dużo bardziej ambitne - chce zrozumieć społeczeństwo muzułmańskie, jego kulturę, tradycję i sposób myślenia. Obiera drogę, którą reporterzy podążają od czasów Herodota - rozmowy z ludźmi i relacjonowania ich opowieści. Ryszard Kapuściński.

244
Hörbuch

Belfast. 99 ścian pokoju

Aleksandra Łojek

Belfast przyciąga turystów. Jednak mało kto wie, że w tym mieście przeszłość dzieje się teraz. Słowo kłopoty ma tu zupełnie inne znaczenie, a to, jak wymawiasz h ze stuprocentową dokładnością określa twoje wyznanie. Belfast to miasto paradoksów. Ludzi, których jedyną winą było to, że urodzili się w złym miejscu o złym czasie. Którzy przeżyli zamachy bombowe, widzieli, jak giną ich bliscy, a być może sami zabijali. Wreszcie mają pokój ale płacą za niego wysoką cenę, bo muszą patrzeć na katów i morderców, którzy żyją tuż obok. Na szczęście nie cały czas, bo miasto jest podzielone dziewięćdziesięcioma dziewięcioma ścianami pokoju, dzięki którym wszyscy mają trochę wytchnienia, ale też wciąż odczuwają strach. "Witajcie w Belfaście. Życie tu wymaga dodatkowych kompetencji. Trzeba koniecznie znać republikańską i protestancką topografię, drażliwe tematy oraz godziny otwarcia bram w murach pokoju, które dzielą miasto, by nie wybuchło. Nie znajdziecie lepszego przewodnika niż Aleksandra Łojek. Mieszka tu, ma przyjaciół po obu stronach muru, patrzy na miasto z czułością i przenikliwie. Świetna książka." Ewa Winnicka

245
E-book

Abchazja

Wojciech Górecki

Abchazja ma swoje terytorium, granice i obywateli. Prezydenta, premiera, parlament i armię. Centralna Komisja Wyborcza organizuje wybory, poczta emituje znaczki. Trzydziestoletni helikopter Abchaskich Linii Lotniczych wozi pasażerów z Suchumi do wysokogórskiego Pschu, a obywateli informują agencja Apsnypress, telewizja, radio, gazety, internet. Wojciech Górecki jest jedną z nielicznych osób, które miały okazję obserwować, jak w ciągu dwudziestu lat rodzi się, rozwija i chyli ku upadkowi abchaskie parapaństwo o spornych granicach i niejasnym statusie. Polska nie uznaje Abchazji, uważając ją za część Gruzji. Tego samego zdania jest reszta świata z wyjątkiem Rosji, Nikaragui, Wenezueli, Nauru, Vanuatu i Tuvalu. Uznanie Abchazji i coraz liczniejszych państw o podobnej genealogii zrodziłoby dziesiątki nowych konfliktów i wywróciło do góry nogami międzynarodowy ład Abchazja zamyka kaukaski tryptyk Wojciecha Góreckiego, rozpoczęty Planetą Kaukaz i Toastem za przodków.

246
E-book

Pasażerowie. Ayahuasca i duchy Amazonii

Mateusz Marczewski

Wyobraźmy sobie las, który nie należy do świata geografii. Jest dziurą w wyobraźni, słowem na końcu języka. Szaman prowadzi tam zagubionych, wspólnie idą do lasu po pomoc. Szaman odnajduje pewien gatunek liany, tnie tyle, ile potrzeba, gotuje z niej wywar, pozwala pić. Pasażerowie kładą się na ziemi, dają się ponieść jego mowie. Pojawiają się obrazy, a w nich ukryty przekaz. Coś mówi. Nie wiadomo, skąd mówi, ale mówi do środka, do samego sedna człowieka, do duszy. Wywar nazwano ayahuascą, lianą duszy albo duchów. Ta książka to wciągający, psychodeliczny, erudycyjny zapis osobistej podróży do świata rytuałów i w głąb Amazonii, krainy pociągających i niezgłębionych tajemnic brutalnie przeoranej przez kolonializm. Mateusz Marczewski snuje historię ayahuyaski, jej głębokiego i prawdziwego znaczenia, a rozważania o jaźni i śmierci przeplata z opowieścią o wciąż rozwijającej się turystyce i ludziach Zachodu, którzy traktują wywar nie jako metodę na poszerzenie świadomości, lecz jako egzystencjalne remedium.  

247
E-book

Przy rodzicach nie parlować. O polskich powrotach z Francji

Aleksandra Suława

Skąd Mała Francja w Bolesławcu, Bytomiu, Gliwicach, Zabrzu, koło Wałbrzycha? W latach dwudziestych XX wieku na mocy umowy międzynarodowej między Polską a Francją kilkaset tysięcy Polaków wyjechało, by pracować we francuskich kopalniach. Po II wojnie światowej stara ojczyzna, która potrzebowała rąk do pracy, wezwała ich do powrotu. Wielu odpowiedziało na to wezwanie wśród nich najbardziej znany polski Francuz, Edward Gierek. We Francji byli obywatelami drugiej kategorii, płacono im gorzej i często traktowano z niechęcią. Jednak to tam nauczyli się walczyć o swoje prawa, angażować społecznie i cenić drobne przyjemności codziennego życia. W Polsce czekały na nich nowe wyzwania i rozczarowania, a podziw otoczenia mieszał się z nieufnością do ich zagranicznych zwyczajów. Rozdarcie między dwoma domami nigdy już ich nie opuściło. Aleksandra Suława, zafrapowana losami urodzonego w Haillicourt dziadka, śledzi historie kilkanaściorga polskich Francuzek i Francuzów, świadków i uczestników burzliwych przemian, które Europa przechodziła w ubiegłym wieku.   Słodka Francjo, na zawsze pozostaniesz w moim sercu!, śpiewał w późnych latach czterdziestych XX wieku Charles Trenet. Piosenkarz nie mógł wiedzieć, że w tym samym czasie słowa te szeptali również urodzeni we Francji młodzi Polacy synowie i córki emigrantów zarobkowych którzy przyjechali do zrujnowanego kraju swoich rodziców, by pomóc w jego odbudowie. Aleksandra Suława w przejmującej, osobistej i znakomicie udokumentowanej książce opowiada o ich tęsknotach, strachach i rozczarowaniach. Jej reportaż to pasjonująca lektura o polskiej Francji i francuskiej Polsce w epoce, w której historia raz po raz zrywała się z łańcucha. Piotr Kieżun

248
E-book

Pałace na wodzie. Tropem polskich bobrów

Adam Robiński

Oto Polska B jak bóbr. Po II wojnie światowej jej mieszkańców dało się policzyć na palcach. Kiedy Aleksander Ford kręcił filmową adaptację Krzyżaków, zwierzę do słynnej sceny polowania znalazł dopiero w gdańskim rezerwacie. Ale to już przeszłość. Dziś trudno o jakiekolwiek rachuby, a największe europejskie gryzonie żyją od Bałtyku po Tatry. Historia polskiej populacji bobra w XX wieku jest opowieścią o spektakularnym powrocie gatunku jeszcze niedawno zagrożonego wymarciem. Pałace na wodzie to zapis krajoznawczego śledztwa prowadzonego w Gdańsku i Poznaniu, na Warmii, Mazurach, Suwalszczyźnie, Mazowszu oraz w Bieszczadach w poszukiwaniu historycznych korzeni kraju bobrów i źródeł jego obecnej potęgi. To również przewodnik po z pozoru niewidzialnym świecie tych zwierząt. A także zachęta do nawiązania dobrosąsiedzkich stosunków. Bo metropolie bobrów to przeciwieństwo miast ludzkich: pełne wody i bujnej zieleni, samoistnie filtrujące zanieczyszczenia, buchające gatunkową różnorodnością.