Publisher: Estymator
265
Ebook

Zazdrość i medycyna

Michał Choromański

Jedna z najlepszych polskich powieści, przetłumaczona na 18 języków. Studium ludzkich obsesji i namiętności. Lekarz, pacjentka i jej mąż. Miłość, nienawiść i zdrada. Upokorzenie, niedomówienia, obsesja. W 1973 roku Janusz Majewski dokonał jej ekranizacji. Fotos z tego filmu umieściliśmy na okładce (są na nim Ewa Krzyżewska i Mariusz Dmochowski). STOKROTECZKI (2016): Czym właściwie jest „Zazdrość i medycyna”? Romansem detektywistycznym? Powieścią psychologiczną? Na pewno i jednym, i drugim. Otóż obsesyjnie zakochany mąż podejrzewa, że żona zdradza go z przystojnym lekarzem. Postanawia przeprowadzić prywatne śledztwo. Wynajmuje człowieka, który podejmuje się odkryć prawdę. Miłosny trójkąt, zdrada, zazdrość. Fabuła mało odkrywcza, temat godny harlequina. Co jest więc w powieści Choromańskiego takiego szczególnego? Co sprawia, że zwyczajna, banalna historia wciąż potrafi zaskakiwać współczesnego czytelnika? „Tragedia polegała na tym, że stary Widmar miał młodą żonę”. Pewnego razu trafia do Widmara pamiętnik jego wieloletniej kochanki Zofii, z którego bohater dowiaduje się o niewierności żony, Rebeki. Przeżywa wstrząs. Wpada w gorączkę zazdrości i postanawia za wszelką cenę dowiedzieć się prawdy. Kluczową rolę odgrywa operacja Rebeki, którą przeprowadzał chirurg Tamten, jej domniemany kochanek. Widmar wplątuje w swoje prywatne śledztwo krawca Golda, obiecuje mu pieniądze za dostarczenie dowodów zdrady lub niewinności żony. Niewyszukaną fabułę dwudziestoośmioletni pisarz opowiedział za pomocą zręcznej konstrukcji narracyjnej, stosując różne zabiegi literackie. To właśnie narracja, czasem trudna dla czytelnika, miejscami poszarpana, wciąga do wnętrza opowieści. Nic tu nie dzieje się przypadkiem, wszystko jest przemyślane i układa się w spójną, logiczną całość. Początek powieści jest właściwie jej zakończeniem. Opowieść otwiera scena finalna, umieszczona również na ostatnich stronach, a mianowicie śmiertelny wypadek jednego z bohaterów. Po tym opisie autor cofa czytelnika w czasie o tydzień, kreśląc ciąg zdarzeń, które doprowadziły do katastrofy. Zresztą w trakcie narracji kilkakrotnie wraca w przeszłość. Retrospekcja poszerza czasoprzestrzeń powieści, jak również optykę widzenia i działania bohaterów. Poza tym spowalniając bieg akcji, odrywa czytelnika od głównego ciągu wydarzeń i tym samym wzmaga jego napięcie. Michał Choromański jest z pewnością mistrzem suspensu. Potrafi znakomicie żonglować czytelniczymi emocjami. Już od pierwszej sceny, gdy wprowadza odbiorcę w mroczną scenerię miasteczka, w którym dzieje się akcja, przeczuwa się zbliżające się zagrożenie. Coś niechybnie się wydarzy. Pisarz umiejętnie dawkuje napięcie, zwalniając lub zatrzymując bieg akcji (retardacja). Przerywa ciąg narracji: przeskakując do wydarzeń z przeszłości, przenosząc akcję w inne miejsce czy też wstawiając opis bądź przemyślenia narratora. Prowadzi przewrotną grę z czytelnikiem, któremu w kilku momentach powieści wydaje się, że jest bliski poznania prawdy, ale po chwili odkrywa, iż został przez autora z premedytacją zwiedziony. Na przykład można się tylko domyślać, co się stało w ósmej minucie zabiegu i jaka tajemnica lekarska spowija operację żony Widmara. nteresująca jest optyka widzenia świata i ludzi. Autor ukazuje miłość i zazdrość jako stany chorobowe, duchowe przypadłości człowieka. Zresztą sami bohaterowie mają tego świadomość. Czytając tę książkę, odnosi się wrażenie, że pisarz dokonuje wiwisekcji lekarskiej owych schorzeń, bada ich objawy, nasilenia i nawroty. „Zazdrość i medycyna” Michała Choromańskiego dowodzi, że można stworzyć znakomite dzieło, sięgając po zupełnie banalny temat. Nie od dziś wiadomo zresztą, iż w dobrej literaturze nie tyle o sam temat chodzi (oczywiście nie twierdzę, że on nie ma znaczenia), co o sposób przekazu, pisarski warsztat i walory artystyczne. LITERATUROMANIA.BLOGSPOT.PL (2013): „Wśród dziesięciu znajomych mężczyzn mąż zawsze będzie zazdrosny o dziewięciu niewinnych, dziesiątego zaś, z którym żona go zdradza, nigdy nie będzie podejrzewał” – twierdził Michał Choromański. „Zazdrość i medycyna” była kultową powieścią lat 30., a Widmar, Rebeka i doktor Tamten byli najbardziej znanym trójkątem miłosnym. Dziś mało kto zna tę powieść. A szkoda, bo myślę, że poznać ją warto. Ja miałam okazję przeczytać ją na studiach i od tamtej pory stała się jedną z moich ulubionych lektur. Czym mnie tak urzekła? Głównym bohaterem jest Widmar, przemysłowiec obsesyjnie zazdrosny o swoją żonę – do tego stopnia, że podejrzewa ją o zdradę. Rebeka pod nieobecność męża przebywała przez kilka dni w szpitalu, w którym zajmował się nią chirurg Tamten – prawdopodobny rywal Widmara. Choć nikomu nie powiedziała o przeprowadzonym tam zabiegu, wiadomość dotarła do męża i jeszcze bardziej pobudziła jego obsesję. Czy Widmar popada w obłęd czy rzeczywiście coś jest na rzeczy? Aby się przekonać, czy jego przypuszczenia o niewierności żony są prawdziwe, Widmar postanowił przeprowadzić własne śledztwo. Jak ono przebiegało i jaki był jego wynik, tego nie zdradzę. Trzeba przekonać się na własne oczy. Powieść stanowi studium ludzkich obsesji i namiętności. Czyta się ją szybko, gdyż jest napisana lekkim językiem. Autor stopniuje napięcie, nie podaje od razu wszystkich faktów. Trochę bawi się z czytelnikiem. Choć akcja rozgrywa się w ciągu tygodnia, poprzez liczne retrospekcje, następuje zagęszczenie czasu zdarzeń. Można przez to odnieść wrażenie, że wszystko rozgrywa się w przyspieszonym rytmie, który jest właściwy dla uczucia zazdrości. Plusem powieści jest to, że możemy zobaczyć dane wydarzenie z dwóch różnych perspektyw – Widmara i Tamtena. Możemy wniknąć w umysły bohaterów, poznać targające nimi emocje. Z jednej strony mamy zakochanego i zazdrosnego Widmara, z drugiej – zauroczonego chirurga Tamtena. Prawie przez całą książkę Rebeka pojawia się głównie w ich myślach. Dopiero pod koniec poznajemy całą prawdę o tej kobiecie. Warto wspomnieć, że Choromański posłużył się zabawną grą słów przy wyborze nazwiska chirurga – Tamten, czyli ten drugi, rywal, być może kochanek żony. Kim jest ten tajemniczy jegomość? Na pewno jest cynikiem albo takiego udaje. Niektóre jego poglądy mogą budzić oburzenie. Rola kobiety zaczyna się i kończy w łóżku. Przynajmniej dla mnie albo Co zaś do mózgu kobiety, to nie obchodzi on mnie nigdy, uważam, że kobieta ma ciekawsze organy. Widmar jest jego całkowitym przeciwieństwem: Zdawał sobie jeszcze sprawę z tego, że im staje się ckliwszy, tym bardziej głupieje. Cóż robić, kiedy w prawdziwej miłości człowiek przede wszystkim zatraca wszelką oryginalność. Im większa jest miłość, tym banalniejsze są jej przejawy. Trzeba przyznać, że zakończenie jest zaskakujące. Do ostatniej chwili czytelnik ma dylemat, po której stronie stanąć – męża czy żony. Na pewno jest nam żal Widmara – z jednej strony chce poznać prawdę, z drugiej – sam zaprzecza faktom: gdyby w tej chwili Widmarowi udało się nawet przyłapać żonę in flagranti, nie zdołałby wywołać w sobie dawnego oburzenia. Kto wie, czy uwierzyłby własnym oczom. Zdrowie ludzkiego organizmu jest zbudowane na kłamstwie. Jedyną prawdziwą kuracją, do której pcha człowieka sama natura, jest oszukiwanie samego siebie. Powieść skłania do refleksji na temat relacji damsko–męskich, miłości i zdrady. Choć powieść powstała w latach 30. jej tematyka – miłość, zdrada i obsesyjna zazdrość – jest wciąż aktualna. Jeśli chodzi o drugi człon tytułu, medycynę, to metody leczenia przedstawione w książce są dziś przestarzałe. Niemniej jednak ma to swój urok, gdyż można przenieść się z bohaterami w czasie. Polecam ją każdemu, a w szczególności miłośnikom powieści obyczajowych i psychologicznych.

266
Audiobook

Potem przychodzi ktoś inny

Anna Kłodzińska

Niesamowita, oryginalna intryga. Wielkie pieniądze i bezwzględni, zachodni szpiedzy gospodarczy. Prowadząca śledztwo milicja wyposażona w najnowocześniejsze zdobycze techniki godne Jamesa Bonda. I niezłomny kapitan Szczęsny, tym razem w bardzo nietypowej roli. Miejsce i czas akcji: Warszawa, późne lata 60. Książka ukazała w kultowej serii kryminałów "Z jamnikiem". Bacha85 (lubimyczytac.pl): Sprawnie napisany kryminał, zarówno jeśli wziąć pod uwagę kompozycję opowieści i odkrywane z każdą stroną nowe szczegóły rozgrywających się wydarzeń, jak i patrząc na warstwę językową powieści. Książkę czyta się dobrze i nawet fragmenty dotyczące naukowej działalności zamordowanego docenta nie sprawiają większych problemów, choć autorka nie boi się używać trudnych nazw chemicznych, gdy zachodzi uzasadniona fabularnie konieczność. Trzynasta opowieść o przygodach kapitana Szczęsnego nie rozczarowuje. Ekonomiczny spisek oraz wynikająca z niego zbrodnia osadzone w realiach poprzedniego ustroju intrygują, a wierność w ich oddaniu sprawia, że powieść jest wiarygodna. I choć nie musimy od początku się zastanawiać kto zabił i dlaczego, to jednak doprowadzenie do ukarania winnych jest równie interesujące. Opowieść, jak na kryminał przystało, otwiera zgon. Ginie wybitny polski naukowiec - Adam Zieliński, który pracował nad przełomową technologią z dziedziny chemii. Dla Centralnego Laboratorium jest to ogromna strata. Gdy znalezione zostają jego zwłoki do akcji wkracza milicja, a wyjątkowe podobieństwo między ofiarą a prowadzącym śledztwo kapitanem Szczęsnym nasuwa brawurowy plan działania. Przez całą opowieść śledzimy swoistą zabawę w kotka i myszkę między mordercą a policjantami, przez co książce znacznie bliżej do opowieści o Jamesie Bondzie, niż do klasycznego kryminału. Po raz kolejny autorka wybiera na ofiary środowisko naukowców i inżynierów, a z licznych wstawek dotyczących ich pracy jasno można wywnioskować, że pisarka jest doskonale zorientowana w tym, hermetycznym dość, środowisku. Współpracownicy docenta Adama Zielińskiego pełnią rolę, całkiem wiarygodnych statystów, nadających realizmu rozgrywającym się wydarzeniom. Postacie związane ze złowrogą i nie cofającą się przed niczym zagraniczną firmą"Camilla" są równie dobrze zaprezentowane. Posiadają swoje charakterystyczne cechy, dzięki którym stają się rozpoznawalni. Kapitan Szczęsny, konsekwentnie pozostaje taki sam, jak we wcześniejszych tomach, jest dokładny, przenikliwy i nie brak mu odwagi. Pracownicy milicji również przedstawieni zostali dobrze i nie budzą żadnych zastrzeżeń. Chyba największą zaletą powieści jest przedstawienie PRLowskich realiów. Z jednej strony mamy milicję o sporych możliwościach, potrafią z wielką dokładnością prześledzić wydarzenia rozgrywające się w prawie całej Warszawie w nocy, w której zginął docent Zieliński. Wyraźnie widać też pewną ich niedbałość i nieśpieszność w wykonywaniu poleceń. Z drugiej strony przedstawione zostały problemy, jakich nastręcza pracy wymiaru sprawiedliwości, niemieckie pochodzenie podejrzanych oraz kwestia przekraczania granicy przez obywateli Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem wydawnictwa Czytelnik (Warszawa 1970) w popularnej serii "Z jamnikiem" w nakładzie 50290 egz. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką - Tom 66. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.

267
Audiobook

Czarci Jar. Detektyw Rafał Królik na tropie

Antoni Marczyński

Dynamiczna, pełna zwrotów akcji i sensacyjnych wydarzeń komedia kryminalna, w której po raz pierwszy pojawia się Rafał Królik – bezrobotny dziennikarz, który, w wyniku zbiegu okoliczności, wchodzi w rolę prywatnego detektywa. Tak mu się ta rola spodoba, że pojawi się także w kolejnych powieściach Marczyńskiego, by rozwiązywać kolejne kryminalne łamigłówki. Nasz bohater ma niewątpliwie duże zdolności w tropieniu przestępców, lecz zarazem dużą skłonność do wpadania w kłopoty. Postać groteskowa i pełna sprzeczności. Z jednej strony nieporadny i strachliwy, a z drugiej mistrz od wychodzenia obronną ręką z sytuacji bez wyjścia i zarazem osoba, mająca o sobie wysokie mniemanie. Nie stroni od alkoholu i romantycznych, miłosnych porywów. Szczupły i niski, ale przy tym młody i pełen energii. Tym razem o pomoc do Rafała Królika zwróciła się Ewa Turno, dziedziczka dóbr ziemskich niedaleko Sambora (obecnie na Ukrainie). Jest wychowanicą stryja, który po śmierci jej rodziców przejął nad nią opiekę. W jej dworze grasuje duch, padły wszystkie psy, ginie inwentarz, gospodarstwo podupada, stryj nie bardzo interesuje się majątkiem – do zarządzania nim przysłał swojego sekretarza, który jednak źle nim zarządza, narażając go na straty. Pewne poszlaki wskazują na to, że polsko-brytyjska spółka naftowa „Polish Petroleum Company”, czyni zakusy na tereny leżące w jej dobrach, spodziewając się tam bogatych złóż ropy naftowej. Nasz detektyw bez wahania oferuje pomoc Ewie Turno w wyjściu z kłopotów, do czego zachęca go fakt, że jest to kobieta bardzo atrakcyjna. Akcja tej komedii kryminalnej rozgrywa się w latach 30-tych XX wieku, najpierw w Warszawie, a potem w majątku ziemskim Ewy Turno usytuowanym na wschodnich rubieżach ówczesnej Rzeczpospolitej. MARIOOSH (biblionetka.pl): Ewa Turno, dwudziestoletnia dziedziczka folwarku Bory w Małopolsce, jest nękana przez upiora i w celu wyjaśnienia tej sprawy przybywa do Warszawy, by wynająć słynnego detektywa Baltazara Szafrana. W tym samym czasie reporter Rafał Królik zostaje wplątany w obyczajową aferę z udziałem pewnego posła i przez to traci pracę. Szukając okazji do jej odzyskania, postanawia przeprowadzić wywiad z Szafranem; w tym samym czasie w biurze detektywa zjawia się Ewa i bierze go za Szafrana. Reporter nie wyprowadza jej z błędu – postanawia sam wyjaśnić tajemnicę upiora. ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA (zapomnianabiblioteka.pl): Niewielki, ubogi dworek, zamieszkująca w nim piękna panienka i niosący pomoc dzielny młodzieniec kojarzą się wielu czytelnikom z powieścią Kornela Makuszyńskiego „Szatan z siódmej klasy.” Kilka lat później w ślady pana Kornela poszedł Antoni Marczyński. Nazywany przed wojną „Polskim Karolem Mayem” pisarz, a właściwie producent książek przeniósł akcję swej powieści z Wilna na Podkarpacie. Zamiast podlotka o fiołkowych oczach, mamy tu pannicę ocierającą się o pełnoletniość, której pomaga dziennikarz podszywający się pod słynnego detektywa – Rafał Królik. Nie ma tu niestety skarbu, którego poszukują bohaterowie. Mamy za to walkę o ratowanie ojcowizny, którą dzielna właścicielka zadłużonego dworku toczy z potentatami naftowymi czyhającymi na jej roponośne pola i łąki. Jak zwykle w tego typu powieściach, na początku wszystko wydaje się proste. Później nasz bohater Rafał systematycznie wpada w coraz to nowe tarapaty, z których jednak dzięki wrodzonemu sprytowi udaje się mu wykaraskać. Miłośników książkowej przygody zainteresuje zapewne, że duża część akcji rozgrywa się podziemiach zrujnowanego dworu. Ruiny połączone są tunelem z tytułowym Czarcim Jarem. To stary, pełen tajemnic wąwóz, pamiętający krwawe czasy wielkiej wojny. Jest też wątek miłosny. Trup ściele się niezbyt gęsto, ale jednak pewne osoby wyzionęły ducha na kartach książki. Autor barwnie i z humorem opisał życie w prowincjonalnym dworze na początku XX wieku. Marczyński operuje kwiecistą polszczyzną, czasami trochę rubaszną. Momentami ociera się o granicę lekkiej grafomanii, jednak jej nie przekracza. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Książka ta stanowi 4. tom serii „Kryminał z myszką” wydawnictwa Estymator. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

268
Ebook

Piąta barwa asa

Helena Sekuła

Kryminał wciągający od pierwszej strony, a do tego kapitalne tło obyczajowe. Mamy tu, oczywiście, jak na rasowy kryminał przystało, morderstwo. Jednak to nie milicja prowadzi tu właściwe, pełne zwrotów akcji śledztwo! Duża dawka oryginalności oraz niebanalnego poczucia humoru. Czas akcji: lata 70-te XX wieku. Miejsce: Warszawa. GOLTERIA (lubimyczytac.pl): To jest powieść w klimacie z filmu „Poszukiwany, poszukiwana” - PRL'owskie hight society w pełnej krasie. Jest i gosposia, i zbuntowana panienka, i mezalianse. I półświatek, a jakże! Ciekawy obraz tamtej rzeczywistości. MAREK CIAŚ (KlubMOrd.com): Bohaterami, jak to bywa u Sekuły, są  kobiety i to głównie takie, które zeszły na „złą drogę”. Mamy więc dawną „dziewczynę portową”, stręczycielkę, złodziejkę, zdegenerowane dawne prostytutki oraz jedną młodą i niewinną dziewczynę, której „ciernista droga grzechu” dopiero grozi. Ta ostatnia jest zdecydowanie najważniejszą postacią w książce – oczywiście pozytywną. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Projekt okładki: Marcin Labus.

269
Ebook

Letnia przygoda

Kazimierz Korkozowicz

Stylowy, przedwojenny romans ze zbrodnią (i karą) w tle. Zagadkowa śmierć oficera marynarki, miejscowego uwodziciela, nie daje spokoju przybyłemu ze stolicy reporterowi, zwłaszcza że w skomplikowaną, lecz pasjonującą intrygę jest również zamieszana wybranka serca młodego dziennikarza, a także jej tajemnicza przyjaciółka. Powieść ta, stylizowana na przedwojenny romans „z życia wyższych sfer”, zainteresuje czytelnika nie tylko kryminalną szaradą i wzruszającym wątkiem miłosnym, ale i psychologią postaci oraz ciekawymi szczegółami z pierwszych lat budowy Gdyni. Klimacik jest, napisane zgrabnie, przyjemnie przeczytać. Koniec lat dwudziestych ubiegłego wieku, upalne lato. Do Gdyni, przekształcającej się z małej rybackiej wioski w wielki port handlowy i elegancką miejscowość letniskową, przyjeżdża młody warszawski dziennikarz, Marcin Daum. Ma napisać cykl reportaży, ale chce także przyjemnie spędzić czas. Nawiązuje więc interesujące męsko-damskie znajomości. Sielankę tą przerywają dramatyczne wydarzenie: oto jeden z jego nowych znajomych, oficer marynarki handlowej Robert Bogat, cieszący się w Gdyni zasłużoną opinią uwodziciela i łamacza damskich serc, zostaje znaleziony martwy w sypialni swoje willi. Mężczyzna ma ranę postrzałową klatki piersiowej, obok leży pistolet. Do akcji wkracza miejscowa policja. Śledztwo, niestety bardzo nieudolnie, prowadzi komisarz Stanek. Marcin Daum postanawia więc prowadzić własne, które przyniesie zaskakujące rezultaty. [Monika Siemieniacka] Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej (Warszawa 1988) w nakładzie 49 700 + 300 egz. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 43. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.  

270
Audiobook

Życie skrojone na miarę. Tom 2

Janusz „Krawiec” Wiśniewski

Piotr, bohater tej książki przeszedł wszystkie szczeble zawodowej kariery w dziedzinie krawiectwa: od czeladnika, terminującego w pracowni stryja, do mistrza i przedsiębiorcy, właściciela dużego zakładu krawieckiego, w którym szyje ubrania prezydentom, premierom, artystom, biznesmenom. Jest to nie tylko świetnie opowiedziana historia o zawodowych (krawieckich) ambicjach, klęskach i sukcesach ale także opowieść o życiu rodzinnym i towarzyskim, o uczuciach, o miłosnych podbojach, o marzeniach, o życiu w ogóle. To prawdziwa krawiecka epopeja odmalowana na tle intensywnych przemian politycznych, społecznych i obyczajowych naszego kraju. To „opowiedziana nożycami” historia, prowadząca nas przez zmieniające się mody i kroje garniturów, tkanin, dodatków krawieckich. Akcja tej w dużej mierze autobiograficznej powieści rozpoczyna się od lat 40-tych XX wieku, czyli od wczesnego dzieciństwa autora, a kończy pod koniec wieku XX. Książka ta ma szczerość i prawdę autentyku. Jej siłą jest też szczegółowe odtworzenie realiów dotyczących czasów, które opisuje, a także obfitość wziętych z życia historii i anegdot. Istotnym elementem tej książki są klimaty związane z modą (głównie męską). Na jej kartach autor niejednokrotnie opisuje ubiór jej bohaterów fachowo go komentując. Zapoznajemy się w ten sposób z wieloma ciekawymi i użytecznymi informacjami dotyczącymi właściwego, dobranego do okoliczności i cech danej osoby stroju. Ze względu na dużą objętość powieść „Życie skrojone na miarę” podzielona jest na dwie części: Tom 1. (podtytuł „krawiotka”) i Tom 2. (podtytuł „mistrz”). Tom 3. zatytułowany „Życie od podszewki” jest swoistym post-scriptum do dwóch wcześniejszych tomów.

271
Ebook

Wiersze wybrane

Stanisław Grochowiak

Obszerny wybór wierszy Stanisława Grochowiaka obejmujący utwory od jego debiutanckiego tomu „Ballada rycerska” z 1956 roku do „Bilardu”, wydanego w roku 1975. Zbiór ten zawiera wszystkie najlepsze i najbardziej znane wiersze poety w tym na przykład takie jak „Płonąca żyrafa”,  „Tramwaj Wszystkich Świętych” czy „Do S...” („bunt nie przemija, bunt się ustatecznia”).

272
Ebook

Siedem diabłów dziadka Osiornego

Helena Sekuła

Doskonała powieść kryminalna, wydana w kultowej serii „Ewa wzywa 07” (zeszyt nr 67, Iskry 1974). Galeria nietuzinkowych postaci, akcja obfitująca w nagłe zwroty, lekkość stylu i humor oraz interesujące realia PRL-u z lat 70-tych. A co ma wspólnego dziadek Osiorny z aż siedmioma diabłami? Tego oczywiście nie możemy zdradzić! JAROSŁAW KIEREŃSKI (KlubMOrd.com): Wydaje mi się, że jest to jedna z najlepszych w długim szeregu „Ewek”. No dobrze ale co my tu mamy – do konkretów jakby przejść trzeba, a mamy to co często mamy w kryminałach a mianowicie trupa mamy. Otóż zostaje znaleziona Czesława Antoniak mieszkająca kontem w odnajętym pokoju w wielkiej willi w jednej z podwarszawskich miejscowości. Do rozwikłania zadania przystępuje tandem śledczych a mianowicie dość młodzi oficerowie Czarnota i Biernat i choć jest trudno, nie ustają w poszukiwaniu mordercy bo szybko okazuje się że jest kilka poszlak, a w sumie to jest ich nawet aż za wiele... Wiele jest w tej książce fetyszy i symboli ogniskujących uwagę, które zaraz wyliczę. Willa: to obiekt pożądania każdego, nieziszczalne marzenie w świecie powstających bloków nieco anachroniczne i coraz bardziej jakby z innego świata. Złota Doxa – to złoty zegarek popularnej wówczas i cenionej marki – zegarek ten jest także symbolem dostatku. Pierścionek z brylantem – co ciekawe to srebrny pierścionek by bogactwa widać nie było a brylant swą wartość ma. Taksówka – to miejsce bezpieczne i pewne – zawsze jest jakaś co zawiezie a i na kierowcę taksówki zawsze można liczyć (tzn. milicja może na niego liczyć – wszak wielu taksówkarzy była TW). Kasetka – pancerna i przenośna w niej można ukryć wiele – pieniądze, kompromitujące materiały itp., i można się uganiać za nią jak za skarbem. Tak, kasetka pomalowana farbą „młotkową” to jest zdecydowanie pewien symbol. Róże – te piękne kwiaty zdobią i upiększają a ich uprawa w ogródku pozwala zakwitnąć przyjaźni byłemu milicjantowi i byłemu złodziejowi. ANNA LEWANDOWSKA (KlubMOrd.com): Dziadek Osiorny to stary szlamiarz, czyli po prostu włamywacz. Jeszcze przedwojennego chowu, fachowiec jakich mało, syna przyuczył do zawodu, a teraz przyucza wnuka, który wykazuje duży talent. Dziadek Osiorny przeniósł się już na zasłużoną emeryturę, zajął się hodowlą róż w przydomowym ogródku na warszawskiej Utracie i zaprzyjaźnił ze swoim dawnym przeciwnikiem, sierżantem Zawiślakiem, obecnie również emerytem. I pewnie wiódłby dziadek żywot bardzo spokojny, gdyby nie to, że jego wnuk został zamieszany w morderstwo. Opowiadanie jest zabawne, czyta się je z prawdziwą przyjemnością. Autorka pokazała nam kilka charakterystycznych obrazków z epoki Peerelu: pracę typowych dla owych czasów zakładów produkcyjnych, wraz z częstymi wówczas aferami ekonomicznymi, specyficzną obyczajowość niektórych sfer, ze szczególnym uwzględnieniem tzw. „prywatnej inicjatywy”, mechanizmy działania rynku usług erotycznych, a przede wszystkim rodzinę złodziejską z tradycjami i specyficznym kodeksem honorowym. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Projekt okładki: Marcin Labus.