Wydawca: Wydawnictwo Czarne
Wydawnictwo Czarne powstało w 1996 roku. Specjalizuje się w literaturze faktu, literaturze podróżniczej, eseistyce, współczesnej prozie polskiej i światowej, które ukazują w kilkunastu seriach (m.in. Reportaż, Sulina, mikrokosmos/makrokosmos, Przez Rzekę, Esej, Orient Express, Linie Krajowe, Proza Świata, Lilith, Dolce Vita, Ze Strachem oraz najnowszej Historia/Historie).

Nasi autorzy to m.in. Andrzej Stasiuk, Herta Müller, Jurij Andruchowycz, Martin Pollack, Swietłana Aleksijewicz, Mariusz Szczygieł, Jacek Hugo-Bader.

Książki Czarnego ukazują się również w formie audio i e-booków.
641
Ebook

Czarne lato. Australia płonie

Szymon Drobniak

Trzydzieści trzy ofiary śmiertelne, ponad dwa i pół tysiąca spalonych domów, ponad miliard martwych i trzy miliardy poszkodowanych zwierząt. Ponad osiemnaście milionów hektarów buszu i obszarów rolniczych strawionych przez ogień. Straty oszacowano na co najmniej sto miliardów dolarów. Liczby budzą przerażenie, a przecież to, co nadejdzie a nadejdzie na pewno będzie jeszcze bardziej dramatyczne. Tak wygląda katastrofa klimatyczna. Szymon Drobniak na własne oczy obserwował tragiczne skutki czarnego lata w Australii. Jako naukowiec widzi to, czego laicy jeszcze nie dostrzegają. Jako poeta z wielką wrażliwością opowiada o tym, jak ginie świat, który znamy. I ostrzega, że gwałtowne przemiany po tragicznym sezonie pożarów, które dotknęły ludzi i wyjątkowy świat australijskiej fauny i flory, wkrótce będą codziennością w wielu miejscach na świecie.

642
Ebook

Mundra

Sylwia Szwed

"Mundra" to zapis dziesięciu rozmów z położnymi. Najstarsza ma ponad dziewięćdziesiąt lat i pierwsze porody przyjmowała podczas II wojny światowej, najmłodsza - dwadzieścia sześć i pracowała w szpitalu w Tanzanii. Należą do różnych środowisk, mają odmienne doświadczenia i światopogląd. Opowiadają o cudzie narodzin, o ogromnej sile, którą natura obdarzyła każdą matkę, ale także o ciemnej stronie swojego zawodu - poronieniach, aborcjach, powikłaniach okołoporodowych, przemocy wobec rodzących. Poruszają wiele aktualnych i kontrowersyjnych tematów - problem medykalizacji porodu, odejścia od natury, cesarskiego cięcia na życzenie czy zapłodnienia in vitro. To książka o "mundrości" natury i kulturowej sile kobiety. "Kiedy w 1983 roku rodziłam swoją pierwszą córkę, do kobiety, która była przypięta pasami do łoża boleści na sali porodowej po mojej prawej stronie, położne krzyczały: "Ty krowo!" (bo krowa ryczy). Do kobiety po lewej: "Ty świnio!" (bo się spasła). Ja ze strachu byłam cicho, co okazało się złą taktyką, bo nikt się mną nie zajął. Tak wtedy wyglądały polskie szpitale. Pełne odcięcie od rodziny, dziecko na osobnej sali. Ale już wtedy po korytarzu krzątała się niesamowita osoba, która usiłowała pomóc w rozpoczęciu karmienia piersią. Oficjalnie - ledwie ją tolerowano, ale to była jaskółka zmian. Wspominam ją z wdzięcznością do tej pory. W latach dziewięćdziesiątych nastąpiła rewolucja w podejściu do rodzących. Nowe metody, porody rodzinne i domowe, możliwość poruszania się i wyboru pozycji, dziecko razem z matką, nastawienie na pomoc (a nie przemoc). Przez pewien czas wydawało się, że ta zmiana jest jednym z niewątpliwych i wymiernych efektów demokracji. Można było zobaczyć w porodzie kluczowy moment egzystencji. Rola położnej się zmieniła: to już nie jest wykonawczyni odgórnych instrukcji, ale doświadczona przewodniczka, która wie, że potrzebna jest współpraca z rodzącą. Ba! W grę wchodzą nawet uczucia, bo pozwalają pozbyć się lęku, który blokuje otwarcie. Jesteśmy w tej chwili w dziwnym momencie. Z jednej strony - poszukiwania poziomu reakcji instynktownych i nurt ekologiczny. Z drugiej - coraz większa medykalizacja porodu, rosnąca liczba cesarskich cięć. To, co mają do powiedzenia położne, z którymi rozmawia Sylwia Szwed, pozwala wśród sprzeczności odnaleźć pewien ład. Nie bez przyczyny w różnych kulturach tradycyjnych przypisywano akuszerkom mądrość, a nawet dostęp do ciemnych sił. One stoją u początku życia, widzą splot bólu i nadziei." Anna Nasiłowska "Najstarszy zawód świata. Przez całe lata nisko ceniony, zdegradowany, zdewaluowany. Dziś pomału wraca na należne mu miejsce. Położna. Pierwszy człowiek, z którym styka się nowo narodzone dziecko. To na położne Sylwia Szwed kieruje reflektor, rozmawiając z trzema pokoleniami kobiet, które postanowiły przyjmować dzieci przychodzące na świat. Dzięki tym rozmowom dowiadujemy się, że ten zawód wymaga nie tylko wrażliwości, ale również odwagi, niezależności i siły. Dobrze, że ta książka pomaga nam to docenić." Justyna Dąbrowska

643
Ebook

Źli Żydzi. O żydowskiej tożsamości w Ameryce

Emily Tamkin

Co to znaczy być złym Żydem? Wielu Żydów używa tego określenia jako broni przeciwko innym członkom własnej społeczności. Jesteś złym Żydem, jeśli nie prowadzisz koszernej kuchni, nie dość często chodzisz do synagogi, nie posyłasz dzieci do szkoły hebrajskiej, lubisz przeboje bożonarodzeniowe, zbyt rzadko dzwonisz do matki. Jeśli krytykujesz politykę prowadzoną przed Izrael. Lista jest długa. Co w takim razie oznacza być dobrym Żydem? A może lepiej zapytać, co znaczy być Żydem w Ameryce i kropka? W Stanach Zjednoczonych kilka milionów osób identyfikuje się jako Żydzi, ale ich tożsamość nie jest jednorodna. Emily Tamkin opisuje, jak w ciągu ostatniego stulecia kształtowała się żydowskość w Ameryce, jak ewoluowały i ścierały się różne podejścia do asymilacji, jak Żydzi walczyli z rasizmem i przejawiali postawy rasistowskie, jak powstawały i wzrastały w siłę stereotypy o żydowskim bogactwie i rzekomej władzy nad światem. W tym skomplikowanym świecie wykluczanych i wykluczających od stu lat jak mantra powtarzają się pytania: kto jest Żydem? Jak być Żydem? I co to w ogóle znaczy?   Źli bo inaczej niż my chcą kształtować swą żydowską tożsamość. Źli bo pewnie myślą o nas tak, jak my o nich. W USA jest tyle sposobów bycia złymi Żydami, ile jest sposobów bycia dobrymi i dzięki temu amerykańscy Żydzi wytworzyli najbardziej może zróżnicowaną, a na pewno najbardziej udaną społeczność żydowską w historii. Sprawnie przeprowadzając czytelnika przez meandry amerykańsko-żydowskich sukcesów, niepowodzeń i sporów, Emily Tamkin pokazuje, jak amerykańska demokracja umożliwiła żydowski rozkwit i jak rozkwit ten przyczynił się do jej sukcesu. Konstanty Gebert Opisać własny naród z perspektywy dziennikarza i historyka to niełatwe zadanie, lecz Emily Tamkin radzi z nim sobie znakomicie. W Złych Żydach stworzyła żywą, trzeźwą i co najważniejsze pełną empatii panoramę historii amerykańskich Żydów. Ilość zebranego przez nią materiału jest imponująca i zdecydowanie wyszło to na dobre książce, która jest zarazem fascynująca i odpowiednio prowokacyjna. Niezależnie od tego, czy jesteś Żydem, czy gojem, radykałem, czy konserwatystą, przestrzegasz zasad koszerności, czy uwielbiasz homary Źli Żydzi będą dla ciebie fascynującą i pouczającą lekturą. Abe Riesman Za pośrednictwem fascynującej opowieści i dogłębnej analizy historycznej Emily Tamkin mierzy się z doniosłymi kwestiami tożsamości grupowej i stawania się częścią wielokulturowego narodu. Zabiera czytelników w podróż po doświadczeniach Żydów w Stanach Zjednoczonych i przygląda się temu, w jakim stopniu zostały ukształtowane przez kulturę, nietolerancję oraz pragnienie wierności sobie. Theodore Johnson Świat sądzi, że Żydzi tworzą jednorodną grupę. Nic podobnego. Porywająca książka Tamkin zarazem bawi i uczy, przy okazji szczerze ukazując wewnętrzne konflikty w środowisku Żydów. Keren McGinity Podobnie jak gospodarz wielkiej wieczerzy sederowej Emily Tamkin zaprasza wszystkich idealistów, sceptyków i marzycieli i skłania ich do rozmowy o najtrudniejszych sprawach. Źli Żydzi z zaciekawieniem, odwagą i mnóstwem życzliwości wciągają nas w ważną i ciekawą dyskusję. prof. Josh Lambert Pulsująca życiem książka Emily Tamkin ukazuje wielowymiarową naturę żydowskiego doświadczenia w Ameryce. Szczery, zniuansowany i empatyczny ten odkrywczy opis etnograficzny to lektura obowiązkowa. Publishers Weekly

644
Audiobook

Belfast. 99 ścian pokoju

Aleksandra Łojek

Belfast przyciąga turystów. Jednak mało kto wie, że w tym mieście przeszłość dzieje się teraz. Słowo kłopoty ma tu zupełnie inne znaczenie, a to, jak wymawiasz h ze stuprocentową dokładnością określa twoje wyznanie. Belfast to miasto paradoksów. Ludzi, których jedyną winą było to, że urodzili się w złym miejscu o złym czasie. Którzy przeżyli zamachy bombowe, widzieli, jak giną ich bliscy, a być może sami zabijali. Wreszcie mają pokój ale płacą za niego wysoką cenę, bo muszą patrzeć na katów i morderców, którzy żyją tuż obok. Na szczęście nie cały czas, bo miasto jest podzielone dziewięćdziesięcioma dziewięcioma ścianami pokoju, dzięki którym wszyscy mają trochę wytchnienia, ale też wciąż odczuwają strach. "Witajcie w Belfaście. Życie tu wymaga dodatkowych kompetencji. Trzeba koniecznie znać republikańską i protestancką topografię, drażliwe tematy oraz godziny otwarcia bram w murach pokoju, które dzielą miasto, by nie wybuchło. Nie znajdziecie lepszego przewodnika niż Aleksandra Łojek. Mieszka tu, ma przyjaciół po obu stronach muru, patrzy na miasto z czułością i przenikliwie. Świetna książka." Ewa Winnicka

645
Ebook

San Francisco. Dziki brzeg wolności

Magda Działoszyńska-Kossow

Zbudowane w połowie XIX wieku dzięki gorączce złota, San Francisco od początku przyciągało ludzi poszukujących wolności, bogactwa, możliwości zaczęcia od nowa. To miasto marzeń, kontrkultury, ruchu LGBT, muzyki, sztuki i wina. Mekka artystów i niebieskich ptaków. Dom Janis Joplin i Grateful Dead. Intelektualne zaplecze Doliny Krzemowej, centrum start-upów i najnowszych technologii. Magda Działoszyńska-Kossow zabiera czytelników w podróż w czasie i przestrzeni: pisze o barwnej historii i bogatym pejzażu kulturowym, który towarzyszył powstaniu i rozwojowi miasta przez ponad sto pięćdziesiąt lat. Mówi o artystach, wizjonerach i milionerach, ale też o epidemii HIV/AIDS, narkomanii i tysiącach bezdomnych. W San Francisco jak w soczewce skupiają się problemy współczesnej Ameryki, kraju ostrych kontrastów i pogłębiających się różnic ekonomicznych. Tutaj właśnie amerykański sen często kończy się gwałtownym przebudzeniem i okazuje się, jak wysoką trzeba za niego zapłacić cenę.

646
Ebook

Grunge. Bękarty z Seattle

Piotr Jagielski

Grunge. Brudny, chropawy rock and roll, wyrosły z miłości do punka i heavy metalu. Długie włosy, wojskowe buty i flanelowe koszule miały być symbolami buntu pokolenia, które w gazetach, telewizjach i stacjach radiowych uparcie nazywano straconym pokoleniem X. Szczycił się swoją odmiennością i sarkastycznym, mrocznym poczuciem humoru. Kapele nie stroiły się w szaty rockmanów i były dumne z tego, jak bardzo nie pasują do sławnych zespołów z MTV. Jednak z muzyki zwykłych dwudziestolatków i młodych buntowników grunge przerodził się w końcu w towar globalnego rynku, a nagły sukces okazał się dla niektórych śmiertelną pułapką. Piotr Jagielski jest przewodnikiem po zawiłych losach grungeu. Pisze nie tylko o największych gwiazdach sceny, jak Nirvana, Pearl Jam czy Soundgarden, ale z wnikliwością śledzi również losy jej prekursorów. Jego książka jest przede wszystkim opowieścią o grupie przyjaciół z miasta na końcu świata, którym udało się podbić rynek muzyczny. Jest też przestrogą, by uważać, czego się pragnie spełnienie marzeń może okazać się przekleństwem.     Zawsze porusza mnie i napełnia wdzięcznością, gdy dostaję szansę cofnięcia się w czasie i podzielenia się wspomnieniami mojej młodości. Czas mija, a moje spostrzeżenia dotyczące przeszłości się zmieniły, jestem jednak wdzięczny losowi, za to wszystko, co mogłem przeżyć. Piotr Jagielski zadzwonił do mnie, zbierając materiały o scenie Seattle. Jego błyskotliwe pytania sprawiły, że rozmowa ta była czystą przyjemnością. Dave Abbruzzese, perkusista Pearl Jam w latach 19911994

647
Ebook

Zając o bursztynowych oczach. Historia wielkiej rodziny zamknięta w małym przedmiocie

Edmund de Waal

"Zając o bursztynowych oczach" to niezwykła synteza powieści detektywistycznej, rodzinnych wspomnień i wykładu z historii sztuki. Odziedziczywszy po wujecznym dziadku wyjątkowy zbiór 264 maleńkich japońskich figurek, autor rozpoczyna pasjonujące śledztwo. Zgłębiając historię tej szczególnej kolekcji, poznaje dzieje swoich przodków kilku pokoleń arystokratycznej rodziny Ephrussich. Nurtuje go pytanie, jak to się stało, że z całej ogromnej fortuny właśnie te drobne i kruche przedmioty przetrwały kataklizmy XX wieku. Książka de Waala, wydana w Wielkiej Brytanii zaledwie parę lat temu, została już przetłumaczona na kilkanaście języków; otrzymała także wiele nagród i wyróżnień, m.in. Nagrodę Literacką Costa 2010 w kategorii Biografia, Nagrodę Galaxy 2010 w kategorii Debiut i Nagrodę im. Christophera Ondaatjego 2011 przyznawaną przez Brytyjskie Królewskie Towarzystwo Literackie, była także nominowana do Nagrody im. Harolda Hyama Wingatea 2011 przyznawanej przez Jewish Quarterly, Nagrody im. Samuela Johnsona 2011 przyznawanej przez BBC i Nagrody PEN/Ackerley 2011 w kategorii Wspomnienia. "De Waal wyrusza w podróż, która zaprowadzi go do nieoczekiwanych miejsc i odciśnie na nim piętno, jakiego się nie spodziewał. Podążając tropem kolekcji netsuke, dotrze nie tylko do paryskich i wiedeńskich salonów, lecz i do ubogiego pokoju starej służącej. W trakcie swej wędrówki przeżyje sprawę Dreyfusa i narodziny antysemityzmu, Anschluss i wybuch wojny, a wreszcie zagładę wielu krewnych i rozproszenie się innych. Na sam koniec trafi do zrujnowanego przez wojnę Tokio i stanie się świadkiem odrodzenia i odbudowy tego miasta, a wraz z nim całej Japonii. Niesłychana przygoda. Pasjonująca lektura." Antoni Libera "We wstępie de Waal zanotował: Nie jest moim zamiarem pisanie rodzinnej sagi, a tym bardziej utrzymanej w nostalgicznym tonie opowieści o Mitteleuropie. I na szczęście poległ na całej linii, bo jego książka wpisuje się w najlepsze tradycje gatunku: oto wielkość i upadek rodu Ephrussich, odeskich handlarzy zbożem jak z opowiadania Babla, między którymi pojawia się pierwowzór Proustowskiego Swanna i uczennica Rilkego, Francja z czasów Dreyfusa i nazistowski Wiedeń, nieprzebrane bogactwa i niepowetowane straty, poważni bankierzy i kochliwe elegantki. To prawda, że w Zającu o bursztynowych oczach chodzi o coś więcej. Ale w każdej dobrej sadze o Mitteleuropie chodzi o coś więcej." Jacek Dehnel "To znacznie więcej niż tylko historia rodziny to przepięknie odmalowany obraz dawnego świata. De Waal, uznany ceramik, bez wątpienia będzie także cenionym pisarzem." Antonia Fraser Mail on Sunday "To zaskakujące połączenie mikroprzedmiotu z makrohistorią daje wspaniały efekt." Julian Barnes, Guardian "Wyjątkowa opowieść de Waala to podróż w poszukiwaniu minionego czasu, ale także refleksja nad jego upływem. () Niewielu prozaików potrafiło opisać historię rodziny z większą wnikliwością, zachwytem i powściągliwością." Eileen Battersby Irish Times "De Waal jest ceramikiem; potrafi przepięknie przywoływać doznania płynące z dotyku drobnych japońskich figurek, które w jego kieszeniach z Paryża przez Wiedń i Odessę zawędrowały z powrotem do Japonii." Ed Hollis, Scotsman "W waszych rękach znajduje się arcydzieło. () Tak pięknie i elegancko opowiedziana historia to rzadka przyjemność." Frances Wilson, Sunday Times "Wyrafinowany opis poszukiwania utraconej rodziny i straconego czasu. De Waal przenosi nas do starej Europy, którą odmalowuje w całym jej bogactwie." Colm Tóibín, Irish Times "Niezwykłe pisarstwo, które oszczędnie i z wdziękiem wyczarowuje w wyobraźni czytelnika jedno miejsce za drugim." Sara Waters "De Waal osiąga wyżyny perfekcji, gdy kreśli zapadające w pamięć portrety miejsc i czasów, nigdy nie wpadając w sentymentalizm. Jego książka jest tak gładka i doskonała jak jego ceramiczne arcydzieła." Don Paterson

648
Audiobook

Wojna nie ma w sobie nic z kobiety

Swietłana Aleksijewicz

Wojna nie ma w sobie nic z kobiety była gotowa już w 1983 roku. Dwa lata przeleżała w wydawnictwie. Autorkę oskarżono o pacyfizm, naturalizm oraz podważanie heroicznego obrazu kobiety radzieckiej. W okresie pieriestrojki książka prawie jednocześnie ukazywała się w odcinkach w dwóch rosyjskich czasopismach: Oktiabr i Roman-gazieta i została opublikowana w dwóch wydawnictwach: mińskim Mastackaja Litaratura oraz moskiewskim Sowietskij Pisatiel. Łączny nakład wyniósł prawie dwa miliony egzemplarzy. Na podstawie książki powstał cykl filmów dokumentalnych, wyróżniony m.in. Srebrnym Gołębiem na Festiwalu Filmów Dokumentalnych i Animowanych w Lipsku. Jegor Letow, założyciel i wokalista legendarnego rosyjskiego zespołu punkrockowego Grażdanskaja Oborona, napisał piosenkę zainspirowaną książką Aleksijewicz.