Historia Świata

385
Ebook

O dynastycznym szlachty polskiej pochodzeniu

Franciszek Piekosiński

UWAGA! e-book jest skanem zapisanym w formacie PDF. Plik pdf uniemożliwia przeszukiwanie i kopiowanie tekstu REPRINT. Zawartość: Teorie w przedmiocie pochodzenia szlachty polskiej. Teoria bractw chorągiewnych błędna wspólność krwi podstawą rodów szlacheckich. Obowiązek służby wojskowej nie był podstawą nadawania szlachcie dóbr ziemskich. Znaczenie prawa dziedzicznego, a prawa rycerskiego. Znaki chorągiewne. Runy, ich przeobrażenia: uświęcenie, uherbienie. Heraldyka ruska. Ciosna dworskie i domowe. Herby i ich odmiany. Udostojnienie i upośledzenie herbów. Nobilitacje, indygenaty, adoptacje w XIV-XVI wieku. Pochodzenie szlachty dynastie lechickie wspólna dynastia Dragów młodsi dynastowie. Dynastie szlacheckie tudzież rody od nich pochodzące: rody starsze i młodsze. Poczet przywilejów w przedmiocie nadania szlachcie dóbr ziemskich w dzielnicach Polski piastowskiej w XIII i XIV wieku. Poczet przywilejów w przedmiocie nadania szlachcie dóbr ziemskich na Rusi z dokładnie określoną służbą wojskową. Poczet celniejszych przywilejów w przedmiocie zakładania wsi i miast prawem niemieckim z oznaczoną służbą wojskową wójtów i sołtysów. Poczet przywilejów w przedmiocie nadania szlachectwa lub indygenatu. Poczet dokumentów wykazujących dążenie młodszej szlachty do uzyskania reprezentacji przez osobnych wybrańców z pominięciem seniorów. Podział herbów pomiędzy dynastie.

386
Ebook

O fałszywej historii, jako mistrzyni fałszywej polityki

Józef Szujski

UWAGA! e-book jest skanem zapisanym w formacie PDF. Plik pdf uniemożliwia przeszukiwanie i kopiowanie tekstu REPRINT. Fragment: Wierny odkryciu, że narody mają fatalne przyrodzone skutki, które rozwiją, szukano długo przyrodzonego kierunku Polaków: Lelewel, Moraczewski i Szmitt powiedzieli, że jest nim w wolność w przeciwieństwo do rządu. I odtąd Polaków już tylko jako takich widzimy w dziejach, ale niezaprzeczalnym faktem jest, że od samego początku, od naszego wejścia na widownię dziejów, włada u nas żelazne prawo książęce, organizacja wojskowa, patriarchalna dynastyczność, wszystko co z wolnością nie ma związku. Zatem ta niby warcholska wolność bynajmniej nie jest przyrodzonym atrybutem, czy cechą Polaków, co nam od 300 lat usiłują wmówić nasi wrogowie z państw i narodów ościennych. To tylko pretekst, aby Polskę ujarzmić, a naród wyniszczyć, po to, aby samemu skorzystać na tym, niepomiernie się bogacąc na cudzych łzach i krwi.

387
Ebook

O pojedynku

Arthur Schopenhauer

Zasada honoru rycerskiego nie jest zasadą pierwotną, opartą na ludzkiej naturze; jest ona sztuczną, a początek jej łatwo odnaleźć. Jest ona dzieckiem wieków, w których pięści były więcej wyćwiczone niż głowy i w których księża więzili rozsądek, tych wieków średnich, tak słynnych z rycerskości. W owych czasach Pan Bóg nie tylko miał czuwać nad nami, lecz i sądzić za nas. To też sprawy sądowe drażliwe decydował Sąd Boży, który zasadzał się z małymi wyjątkami na walkach szczególnego rodzaju, nie tylko między rycerzami, lecz i między mieszczaństwem. Walka w Sądzie Bożym była najwyższą instancją, do której można się było odwołać od wszelkiego wyroku. Tym sposobem nie rozum był trybunałem, ale siła i zręczność fizyczna, czyli zwierzęcość. W naszych jeszcze czasach, pomiędzy ludźmi, którzy stosują się do takich pojęć, nie najwykształceńsi i nie najrozumniejsi upatrują ostateczną rację w sprzeczce, która sprowadza pojedynek. Są to pojęcia przejęte dziedzicznie i tradycjonalne...

388
Ebook

O Słowianach i ich pobratymcach. Rozprawa o języku sanskryckim

Walenty Majewski

UWAGA! e-book jest skanem zapisanym w formacie PDF. Plik pdf uniemożliwia przeszukiwanie i kopiowanie tekstu Według wstępu autora: Gdy Słowianie i starożytne ludy Indii stały się szczególnym badań moich przedmiotem, musiałem ulec wieloletniej namiętności. Długo nie wierzyłem sam sobie, długo posądzano mnie o marzenie. Wszelkie podobieństwo, które między mową, obyczajami, zwyczajami, prawami, bóstwami starożytnych Hindusów i dawnych Iranu mieszkańców, a również starożytnych Słowian, dostrzegłem, a to skłoniło mnie do zebrania rozrzuconych spostrzeżeń. Wypadło mi zacząć od starożytnego, już przed trzema tysiącami lat obumarłego języka Hindusów. Mogą nastąpić późne wieki, gdzie ludzie zapominają swe dzieje, gdy tymczasem język wskazuje na pobratymstwo dwóch odległych ludów. () Zwróciłem uwagę na zarys obyczajów, zwyczajów, bóstw, wyobrażeń religijnych, tudzież praw dawnych i teraźniejszych Hindusów i ich ze słowiańskimi związku. () Rzucone np. w Księdze piątej, rozdziale dziewiątym Dziejów Herodota podanie, że już za jego czasów po naszej stronie Dunaju i dalej na północ istniały nieznane mu ludy, których ubiór miał być ten sam co i Medów, a które się mianowały potomkami tego, w starożytnym Iranie sławnego narodu. Że siedziby tych ludów stykały się z siedzibami, aż po morze Adriatyckie, rozciągnionych Enetów. Że jeszcze za panowania Augusta Cesarza, Słowianie byli Rzymianom znani, pod imieniem Skalawos itd. Wyczytując dalej z godnych wiary pisarzy, że wyraz Sauromata znaczy północnego Meda. () Że w Europie, a szczególniej w Cesarstwie Wszechrosyjskim, w Polsce, Liwie, Państwie Tureckim, w Siedmiogrodzie, Węgrzech, Czechach, Saksonii, Prusach i Meklemburgii skupieni, lub innego szczepu poprzedzielani ludami, Słowianie, przeszło dwie trzecie części reszty europejskiej ludności wynoszą. Że Słowianie w epoce od 481 r. do 771 naszej ery, czwartą część dziejów wiadomego wówczas świata zajmowali. Że Słowianie, aczkolwiek nie wyskokami dowcipu, lecz znaczna kulturą, dobrymi obyczajami, pracowitością i pomysłem, inne wyprzedzali ludy. Przekonawszy się nareszcie z wielu dialektów, tak rozsianych Słowian, iż prawie wszyscy dotąd zachowali tok i naturę całkiem odmiennego, od reszty istniejących w Europie języka. Że Słowianie bałwochwalcy przed tysiącem lat i dawniej, mieli początkowo Rząd Gminowładny, później wybierali królów, których pospolicie knes, gospodyn, wojewod, ban i kral nazywano. Że nad tymi ludami Najwyższy Kapłan w Arkonie na wyspie Rugii miał wielką władzę. Że uosobione bóstwa Słowian i wyobrażenia ich religijne, były wspólne bóstwom wschodniej Azji ludów Iranu i Indii. () Mogliśmy to najpierw dostrzec w Iranie, a dla uzupełnienia wypadało nam przejrzeć przyległe Iranowi przestrzenie Azji () I stad owa książka. Mimo upływu wielu lat warta jest przeczytania. Każdy, kto pasjonuje się dziejami Słowian i Słowiańszczyzny powinien mieć ją w swojej bibliotece.

389
Ebook

O Słowiańszczyźnie przed chrześcijaństwem

Zorian Dołęga Chodakowski

O Słowiańszczyźnie przed chrześcijaństwem i Wawrzyńca Surowieckiego zdanie pismie temże z dodaniem krótkiej wiadomości o Chodakowskim i korespondecyi jego: Zniknęły przed wiedzą uczoną dzieje, obrzędy i zwyczaje nasze w epoce wielobóstwa. Nie sprzyjała oświata Europy całemu czasowi, w którym Krzyż święty wznosić się począł wśród rozległej i podzielonej Sławiańszczyzny. Pierwsi posłańcy do nas z wiarą dzisiejszą dalecy byli od umiarkowania, ażeby mieli co oszczędzić dla historii i wieków, i ten nieprzychylny zapał w ich następcach ledwo do naszych czasów nie doszedł. W tym duchu dziesięciu lub więcej władców naszego plemienia kolejno wywracali budowę przyrodzonym natchnieniem wzniesioną i obok nowych prawideł nieba nie zdołali zabezpieczyć własności ziemskiej, która by przetrwała do nas i była ichże samych pamiątką. Wypadek ten jest najgłówniejszym w Sławiańszczyźnie, bo całą jej rozległość z czasem objął, upoważnił nowo tworzące się dzielnice i coraz więcej pomnażał. Ogniwa nowej wiary wcielały niepodobnych nas do reszty narodów Europy. Uczęszczał Słowak z nabożeństwa lub potrzeby do Rzymu lub Carogrodu, a przejąwszy się nienawiścią wzajemną stolic chrześcijaństwa, zapalał pochodnie wiekuistych wojen na przestrzeni swojej o to, że nie jednej głowie uświęconej daninę płaciła. Biada nam! Długo nazbyt przetrwaliśmy w tych obłędach. Nie wspomniałbym ich może, gdyby nie miały zgubnego wpływu na ten zakres naszej historii i nie były pierwszym podkopem miłej nam zawsze narodowości. Czas przyszły wyjaśni tę prawdę, że od wczesnego polania nas wodą zaczęły się zmywać wszystkie cechy nas znamionujące, osłabiał w wielu naszych stronach duch niepodległy i kształcąc się na wzór obcy, staliśmy się na koniec sobie samym cudzymi.

390
Ebook

O Sobótce czyli tak zwanych ogniach świętojańskich Przyczynek do mitologii słowiańskiej

Romuald Frydrychowicz

Sobótka: najnowsze badania wyjaśniły nam w zupełności początek nazwy sobótki. Biskup poznański Laskarz w wieku XIV statutem swoim zakazuje tańców nocnych w wigilie przedświąteczne, tj. w soboty i w wigilie uroczystości, przypadających w lecie, a zatem przed świętem Jana Chrzciciela, Piotra i Pawła. Z zabaw tego rodzaju najwspanialszą być musiała sobótka w okresie świątecznym, t. j. na Zielone Świątki. Kaznodzieja krakowski Jan ze Słupca powiada, że tańczą podczas Świątek w lecie niewiasty, śpiewając pieśń pogańską. Stwierdza ten obyczaj, jako jeszcze pogański, statut synodu krakowskiego z r.1408. Na sobótkę, którą zawsze obchodzono wieczorem w sobotę przed jednym ze świąt letnich, zbierali się jeszcze w wieku XVI wszyscy, zarówno kmiecie z wioski, jak drużyna i szlachta ze dworu, do ognia roznieconego na pagórku za wioską, Ta łączność obyczajowa i charakter obrzędu gromadzkiego przebija się jeszcze w pieśni.

391
Ebook

O syjonizmie duchowym

Achad Haam

Achad Haam (właść. Aszer Gincburg) to jeden z najwybitniejszych XIX wiecznych publicystów-historiozofów żydowskich. Prezentujemy tu jego prace dotyczącą syjonizmu duchowego, który był pozornie przeciwieństwem syjonizmu politycznego, chociaż tak naprawdę, jedno rozumienie tej ideologii uzupełniało rozumienie inne. Syjonizm (od nazwy wzgórza Syjon w Jerozolimie, na którym stała Świątynia Jerozolimska) ruch polityczny i społeczny, dążący do odtworzenia żydowskiej siedziby narodowej na terenach starożytnego Izraela, będących w okresie międzywojennym mandatem Wielkiej Brytanii. Syjonizm doprowadził do powstania państwa Izrael w 1948 r. Współcześnie jego celem jest także utrzymanie jedności narodu żydowskiego żyjącego w rozproszeniu i jego więzi z Izraelem. Ruch zapoczątkowany pod koniec XIX wieku miał wiele nurtów i postaci, powszechnie utożsamiany z syjonizmem politycznym, interpretowanym w różny sposób: jako patriotyzm żydowski, jako ruch narodowowyzwoleńczy i państwowotwórczy, jako kierunek kulturalny i społeczny, wreszcie jako ruch religijny. Poza syjonizmem politycznym mówiono o syjonizmie duchowym, którego celem była nowa tożsamość żydowska (Ahad ha-Am), odrodzenie języka hebrajskiego (Eliezer ben-Yehuda) i powstanie literatury i kultury w tym języku. (https://pl.wikipedia.org/wiki/Syjonizm)

392
Ebook

O wolnem mularstwie w Polszcze

Julian Ursyn Niemcewicz

Plik pdf jest zamknięty w postaci rastrowej złożonej ze skanów. Bardzo wartościowe opracowanie dotyczące powstania, dziejów i organizacji wolnomularstwa w Polsce. Ponieważ autor sam był członkiem tej organizacji, przekazane przez niego informacje są wyjątkowo cenne, bo pochodzące niejako z pierwszej ręki. Piastował on niezwykle ważne stanowisko w hierarchii masońskiej był bowiem zastępcą wielkiego mówcy Wielkiej Loży Narodowej Wielkiego Wschodu Polskiego w 1781 roku. Nie sposób pominąć także tych podstawowych informacji na temat Niemcewicza, że był on dramaturgiem, powieściopisarzem, poetą, historykiem, pamiętnikarzem, publicystą i tłumaczem.

393
Ebook

Oblicza leninizmu

Konrad Ruzik

U schyłku Wielkiej Wojny zdawano sobie sprawę, że powojenny świat będzie wyglądał zupełnie inaczej. W osłabionej Rosji wzniecono wówczas iskrę rewolucji, która trafiła na podatny grunt społecznego niezadowolenia. Komunizm w praktyce nie miał wiele wspólnego z rzeczywistymi dążeniami robotników. Nie okazał się wybawieniem od bolączek dotykających ubogie społeczeństwo. Konrad Ruzik zabiera czytelników w centrum rosyjskich wydarzeń, gdzie nieudolne rządy despotycznych monarchów zmieniły się w tyranię bezwzględnie zwalczającą przeciwników politycznych – tych prawdziwych oraz tych wydumanych. Rosja spłynęła krwią milionów ludzi. W jaki sposób demokratyczne tendencje w imperium carów przerodziły się w systematyczne ludobójstwo kierowane przez bolszewików? Czemu służyła walka z prawosławiem, do którego mieszkańcy Wschodu byli przywiązani od pokoleń? I dlaczego Nowa Polityka Ekonomiczna miała jedynie tymczasowy charakter? „Oblicza leninizmu” to opowieść o niszczeniu dawnego porządku pod płaszczykiem obietnicy budowy świata opartego na sprawiedliwości. Obietnicy, która nigdy nie miała zostać spełniona... Konrad Ruzik (ur. 1988) – absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego. Interesuje się historią Polski oraz historią powszechną wieków XIX i XX. Miłośnik twórczości Williama Szekspira, poezji śpiewanej oraz filmów historycznych.

394
Ebook

Oblicza wojny. Tom 1. Armia kontra natura

Witold Jarno, Jarosław Kita

W prezentowanym tomie Autorzy poszczególnych rozdziałów przeanalizowali bardzo istotną kwestię z punktu widzenia funkcjonowania wojska, jaką jest wpływ uwarunkowań środowiska naturalnego na prowadzenie różnego typu działań wojskowych od okresu starożytności po początki XXI stulecia. Oryginalne refleksje zawarte w publikacji są efektem wykorzystania nowych źródeł lub tych już znanych, do których sformułowano inne pytania badawcze. W książce przedstawiono zagadnienia dotychczas słabo jeszcze przebadane, w czym tkwi wartość naukowa i poznawcza tej pozycji. Różnorodność omawianej tematyki stanowi niewątpliwie atut tomu, który jest wysiłkiem intelektualnym siedemnastu Autorów. Poprzez stawiane przez nich pytania i postulaty udało się wskazać szereg nowych aspektów badawczych, które warto podjąć lub zgłębiać. Redaktorom tej publikacji – o tak szerokiej rozpiętości tematycznej i chronologicznej – pozostaje mieć nadzieję, że będzie ona dla Czytelników ciekawa, wartościowo i inspirująca. Uzupełnieniem podjętej tematyki stanie się tom drugi monografii zawierający również blisko dwadzieścia tekstów. Witold Jarno, Jarosław Kita

395
Ebook

Oblicza Wojny. Tom 2. Armia kontra natura

Tadeusz Grabarczyk, Magdalena Pogońska-Pol

W prezentowanym tomie Autorzy poszczególnych rozdziałów przeanalizowali bardzo istotną kwestię z punktu widzenia funkcjonowania wojska, jaką jest wpływ uwarunkowań środowiska naturalnego na prowadzenie różnego typu działań wojskowych od okresu starożytności do początku XXI stulecia. Prowadząc działania wojenne, armie zmagają się nie tylko z siłami nieprzyjaciela, lecz z tym wszystkim, co można określić mianem natury. Warunki atmosferyczne, środowisko geograficzne, przeszkody wodne, dzikie zwierzęta czy dziewicza i nieodgadniona puszcza niejednokrotnie wpływały na przebieg bitew czy wojen. Ci, którzy potrafili siły natury przezwyciężyć lub wykorzystać, często zapisywali się na kartach historii jako wielcy zwycięzcy i wybitni dowódcy. Z drugiej strony przyroda potrafiła bezlitośnie obejść się z wielkimi wodzami, łamiąc kariery i niszcząc ich armie. W książce przedstawiono zagadnienia dotychczas słabo jeszcze przebadane, w czym tkwi wartość naukowa i poznawcza tej pozycji. Różnorodność omawianej tematyki stanowi niewątpliwie atut tomu, który jest wysiłkiem intelektualnym siedemnastu Autorów. Redaktorzy publikacji wierzą, że zamieszczone w tym tomie artykuły będą interesujące i inspirujące zarówno dla specjalistów, jak i miłośników historii. Uzupełnieniem podjętej tematyki jest tom pierwszy monografii, zawierający siedemnaście tekstów. Tadeusz Grabarczyk Magdalena Pogońska-Pol

396
Ebook

Oblicza Wojny. Tom 9. Narzędzia wojny

Tadeusz Grabarczyk

Tematem dziewiątego tomu z serii Oblicza Wojny są narzędzia wojny. Jest to pojęcie szerokie, co znajduje odzwierciedlenie w problematyce poruszanej w publikowanych tu artykułach. Mówiąc o narzędziach wykorzystywanych podczas wojen, na myśl nasuwa się przede wszystkim różnego rodzaju broń czy uzbrojenie i to właśnie tych zagadnień dotyczy część tekstów, które oddajemy do rąk czytelników. Prezentowane przez autorów wyniki badań dotyczą różnych epok. Omówione zostało uzbrojenie jeźdźców z nadwornych oddziałów Kazimierza Jagiellończyka i Jana Olbrachta oraz broń zgromadzona w arsenałach krakowskich w XVII w. Jest też artykuł dotyczący użycia pociągów pancernych przez polskie wojsko w walce a bolszewikami w latach 1919-1921. W kolejnym opracowaniu zebrano opinie pilotów o samolotach jakimi posługiwali się w latach II wojny światowej. W tomie znalazł się również artykuł dotyczący rzadko dotychczas poruszanego przez historyków zagadnienia, jakim jest wyposażenie wojska polskiego w okresie PRL. Omówiono także kwestię produkcji uzbrojenia w Polsce okresie międzywojennym. Bez wątpienia narzędziem wojny były także fortyfikacje. Tej problematyce poświęcono tekst omawiający umocnienia wzniesione przez walczących pod Dyrrachium w 48 r. p.n.e. W problematykę tomu wpisują się również opracowania dotyczące formacjom wojskowym. To im dedykowane są artykuły omawiające losy 1 pułku czołgów stacjonującego w Łodzi po I wojnie światowej, irlandzkiej partyzantce z lat 1919-1921 oraz armii Ligi Państw Arabskich. Kolejnym z narzędzi wykorzystywanych w związku z wojnami była propaganda, dlatego w tym tomie znalazł się artykuł dotyczący rosyjskiej propagandy z okresu poprzedzającego wybuch I wojny światowej oraz radzieckiej - z lat II wojny światowej. Wyrażam nadzieję, że ten zbiór artykułów spełni oczekiwania czytelników. Tadeusz Grabarczyk

397
Ebook

Obraz Hannibala w literaturze antycznej

Patrycja Matusiak

Niniejsza praca jest próbą zbadania obrazu Hannibala istniejącego w literaturze antycznej. Obraz ten można podzielić na trzy podobrazy. Hannibal dla Rzymian jest przede wszystkim Punijczykiem, następnie wrogiem i w dalszej kolejności wodzem. Nacechowanie poszczególnych etapów postrzegania zmienia się od negatywnego po wręcz pozytywny. Hannibal jako Punijczyk opisany w rozdziale pierwszym "Hannibal Poenus" to obcy, spadkobierca Fenicjan, przeciwieństwo "typowego" Rzymianina, obdarzony zestawem cech kontrastujących z rzymskimi. Ważne jest tu rozróżnienie między negatywnym terminem "Punijczyk", a całkiem neutralnym i w niektórych kontekstach wręcz pozytywnym "Kartagińczyk". Ten fragment obrazu Hannibala został poddany największej typizacji i podatny był na wszelkie manipulacje. Hannibal-wróg omówiony w rozdziale drugim "Hannibal hostis" to człowiek okrutny i budzący strach, bardzo często wykorzystywany jako retoryczne "exemplum". Podobraz wodza zanalizowany w rozdziale trzecim "Hannibal dux" bazuje zaś na roztropności, przemyślności i doświadczeniu, co często stanowiło podstawę porównania z Hannibalem, pełniącego zazwyczaj funkcję laudacyjną. Owe porównania stanowią osobną kategorię, budującą obraz Kartagińczyka, w ramach której można wyróżnić koncept "Hannibal Romanus" czy też "novus Hannibal", przedstawioną w rozdziale czwartym "Alter Hannibal". Obraz Hannibala różni się w zależności od rodzaju literatury – poezja posługiwała się swobodniej niż historiografia osobą Kartagińczyka – oraz czasu powstania. U schyłku republiki akcentowano podobraz wroga, w czasach Augusta Punijczyka, a w epoce cesarstwa wodza. Praca adresowana jest do osób zainteresowanych historią i literaturą starożytną – filologów klasycznych i historyków starożytności.

398
Ebook

Od Dzierżyńskiego do Putina. Służby specjalne Rosji w walce o dominację nad światem 1917-2036

Jurij Felsztinski, Władimir Popow

Służby specjalne Rosji w walce o dominację nad światem 1917-2036. Najnowsza książka Jurija Felsztinskiego i Władimira Popowa opowiada o stopniowym przejmowaniu władzy w Rosji przez służby specjalne od grudnia 1917 roku, kiedy utworzono WCzK, Wszechrosyjską Komisję Nadzwyczajną, pod kierownictwem Feliksa Dzierżyńskiego, do czasów współczesnych, kiedy w rezultacie niezgodnych z konstytucją działań państwem zaczęła na dobre rządzić Federalna Służba Bezpieczeństwa, a jej dawny dyrektor, Władimir Putin, został wiecznym prezydentem. Autorzy opisują walkę WCzK/KGB z Komunistyczną Partią Związku Radzieckiego, która toczyła się nieustannie przez dziesiątki lat. W tej walce przewagę zyskiwała raz jedna, raz druga strona, ale w końcu służby bezpieczeństwa odniosły ostateczne zwycięstwo nad partią w 1991 roku. W 2000 roku, kiedy Putin przejął władzę, zdobyły cały kraj. Putin zamierza być prezydentem do 2036 roku w ten sposób pobije rekord Stalina, który rządził przez 30 lat. Rządy dysponującej bronią jądrową FSB są niezwykle niebezpieczne dla Rosji i całego świata. Czy i ewentualnie jak można wyeliminować to zagrożenie? O Rosji, Putinie i putinowskim reżimie już teraz można zapomnieć. Nie ma więcej takiego kraju jak Rosja. Putin go zniszczył. Istnieje pogardzane i znienawidzone państwo oraz pogardzany i znienawidzony naród, którzy zamieszkuje ten kraj. Nie ma już prezydenta Putina - jest szalony tyran, który zapędził siebie do bunkra. Jurij Felsztinski dla niezalezna.pl

399
Ebook

Od rzezi wołyńskiej do akcji "Wisła". Konflikt polsko-ukraiński 1943-1947

Grzegorz Motyka

Dziesiątki tysięcy zabitych cywilów, w tym kobiet, dzieci oraz starców, tysiące spalonych wsi oraz miasteczek, ponad półtora miliona wysiedlonych ludzi, zmuszonych do opuszczenia rodzinnych stron i pozostawienia dorobku swojego życia. Pod tymi liczbami kryje się porażający obraz historii, którą współdzielimy z Ukrainą. Pierwsza popularnonaukowa książka stanowiąca pełen zarys stosunków polsko-ukraińskich w latach 1943-1947. Autor przedstawia przebieg krwawego konfliktu jaki rozgorzał pomiędzy Polakami i Ukraińcami, a którego ramy chronologiczne wyznaczają dwa często przywoływane wydarzenia historyczne: rzeź wołyńska, czyli czystka etniczna dokonana na Polakach przez nacjonalistów ukraińskich w 1943 roku, oraz akcja "Wisła", przymusowe wysiedlenia Ukraińców z południowo-wschodniej Polski. Zatrważający bilans konfliktu do dziś ciąży na zbiorowej pamięci Polaków i Ukraińców. W swojej książce Grzegorz Motyka opowiada o najtrudniejszym okresie w dziejach dwóch narodów, kreśląc obraz, który na długo pozostaje w pamięci. Przez lata książka prof. Grzegorza Motyki zainspirowała wiele dyskusji i zyskała status najważniejszej popularnonaukowej pracy poświęconej tej tematyce.

400
Ebook

Oddziały Wyklętych

Szymon Nowak

NIE BYŁO JUŻ SZANS? W miarę umacniania się władzy komunistycznej, do wielu z nich docierała świadomość, że nie ma już żadnych szans na taką Polskę o jaką walczą. Jednak nie rezygnowali. Bo ich wartościami były PATRIOTYZM, GODNOŚĆ I HONOR. BEZNADZIEJA, NĘDZA I TRUD ŻYCIA W PARTYZANTCE. Wegetacja w leśnych kwaterach, głód, choroby, niepewność jutra i stały lęk. Jeden krok i już można było przejść na TAMTĄ STRONĘ. Za cenę zdrady. Oni jednak trwali. BO TAKI BYŁ ICH WYBÓR. UMRZEĆ W BITWIE, Z RĄK KBW LUB AGENTÓW BEZPIEKI? To groziło im na każdym kroku. Także śmierć na torturach w czerwonej katowni. I bezimienny pochówek w zbiorowej, anonimowej mogile. Oni jednak byli na to przygotowani. Nawet za cenę skazania na zapomnienie i wyklęcie. Bo uważali, że wykonują SWOJĄ POWINNOŚĆ. ŻE MAJĄ DŁUG WOBEC POLSKI. ŻOŁNIERZE ODDZIAŁÓW WYKLĘTYCH. Za życia pozostający zwykle w cieniu swoich dowódców, lecz równi im męstwem, duchem i patriotyzmem. Przez wiele lat pozostawali na marginesie życia. Ich dramatyczne losy, arcytrudne ludzkie wybory dopiero teraz stają się nam coraz bardziej znane i coraz bliższe. Książka zawiera historię działań 22 oddziałów antykomunistycznej partyzantki, kilkadziesiąt mało znanych, oryginalnych fotografii, a także mapę działań operacyjnych i tras przemarszów oddziałów wyklętych. Projekt dofinansowany ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.