Publisher: Estymator
121
Audiobook

Zabójczy spadek uczuć

Katarzyna Gacek, Agnieszka Szczepańska

Atrakcyjna, kobieca i mocno zwariowana komedia kryminalna z niebanalnym wątkiem miłosnym. Książkę rozpoczyna zabawny i pomocny w lekturze "katalog" występujących w niej postaci. Kiedy śmiertelnie zakochana kobieta przygotowuje się do ślubu z zabójczo przystojnym narzeczonym, a jej najlepsza przyjaciółka do upadłego zaklina, by z nim zerwać, to historia może się skończyć albo sakramentalnym tak, albo trupem! "Zabójczy spadek uczuć" to porywający kryminał osadzony we współczesnych realiach wielkiego miasta, pełen zaskakujących zwrotów akcji, barwnych postaci i humoru. Świetnie dozowane napięcie, romantyczne komplikacje i błyskotliwy dowcip zadowolą najbardziej wymagających wielbicieli kryminalnych zagadek z miłością w tle. [tylna strona okładki, Nowy Świat 2008] Beata szykuje się do ślubu ze swoim nieziemsko przystojnym narzeczonym. Uważa, że złapała Pana Boga za nogi, więc nie przyjmuje do wiadomości, że być może Pawełek nie jest takim ideałem, za którego go uważa. Na szczęście ma trzeźwo patrzącą na wszystko przyjaciółkę Monikę, która zaczyna śledztwo, by prześwietlić Pawełka i jego firmę Pawbud. Coś odkrywa, a prowadzi to do szeregu niespodziewanych zajść. [PasjOla, pasjeoli.pl] Wciągająca, świetna książka, od której nie można się oderwać! Lektura lekka i przyjemna. Idealna rozrywka na letnie popołudnie. Powieść przenosi czytelnika w inny świat, którego do ostatniej strony nie chce się opuścić. Polecam! [ArtMagda, subiektywnieoliteraturze.blogspot.pl] "Zabójczy spadek uczuć" to książka o naiwności, dobrej grze i śledztwie, gdzie wszystko razem daje wspaniałą mieszankę wybuchową. Dlatego też polecam, gdyż jest to kryminał całkowicie inny od pozostałych, który pomimo tego jest naprawdę dobry. [Anita, lubimycztac.pl] Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Tekst: Nowy Świat, Warszawa 2009. Projekt okładki: Agnieszka Herman.

122
Audiobook

Zapach pieczeni

Kazimierz Korkozowicz

Dynamiczny, wciągający od pierwszej strony kryminał. Brutalne gangsterskie porachunki, duże pieniądze, ukryty skarb, silni mężczyźni i piękne kobiety, romans i erotyka. Trup pada gęsto, napięcie i tempo akcji ciągle przyspiesza by, po kilku nieoczekiwanych zwrotach akcji, doprowadzić do zaskakującego finału. Przedstawiamy nigdy wcześniej nie publikowaną powieść Kazimierza Korkozowicza (1907-1996) - znanego i cenionego autora powieści kryminalnych, którą odnalazł w domowym archiwum jego syn, Tomasz Korkozowicz. Książka ta została ukończona w roku 1988. Poniżej publikujemy, nieco skrócone, cztery interesujące recenzje, które byli uprzejmi przed-premierowo napisać: Iwona Mejza, Monika Siemieniacka, Cezary Malewicz i Grzegorz Musiałowicz. Trzy kawałki astralonu, w trzech różnych rękach. Tylko w komplecie pozwolą określić miejsce, gdzie ukryto skarb. Dwóch wytrawnych graczy, działających na granicy prawa, chce go zdobyć. Wszystkie chwyty dozwolone. Poza nimi w sprawę wplątana jest młoda, naiwna dziewczyna. Jakie ma szanse na ocalenie, gdy wpada w paszę lwa? Szantaże, zlecone zabójstwa, piękne i niebezpieczne kobiety, odważni i bezkompromisowi mężczyźni. Romanse i zdrady, lojalność i męska przyjaźń, a w tle tajemnicza nagroda, rozpalająca wyobraźnię i mrożąca sumienia... [Cezary Malewicz] Autor wiezie czytelnika kolejką górską. Gdy wydaje się, że powinien nastąpić finał i bohaterowie odczepią się wreszcie od kłopotów i szemranego towarzystwa, karty zostają rozdane kolejny raz, i znowu nic nie wiadomo, i tak do samego końca. Korkozowicz podarował swoim czytelnikom Mata, samotnego szeryfa po przejściach, z parą wiernych kumpli i pistoletem w szufladzie nocnej szafki. A że zimny i niedostępny? Kobiety lubią niegrzecznych chłopców. Jest super! [Monika Siemieniacka] Zapach pieczeni wabi i skłania do sięgnięcia po porcję mięsa. Jest pułapką, która czeka na chętnego. Tak jak w kryminalne Kazimierza Korkozowicza, który postanowił zabawić się gatunkiem i w intrygę kryminalną wmieszał porachunki gangsterskie, prowadzone przez ludzi o ciekawych nazwiskach i pseudonimach sugerujących bardzo burzliwą przeszłość. Surdyński vel Surdyna odsiaduje w więzieniu wyrok, podobno za nie do końca własne grzechy. Ktoś ma nadmierną ochotę na władzę i pieniądze i bardzo nie lubi się dzielić. Pewna młoda kobieta wpada w sidła mężczyzny, który mógłby być miłością jej życia. Ktoś poluje na skrawek astralonu, który pojedynczo nie przedstawia wartości, ale jest częścią większej całości. I tak naprawdę nie wiadomo o co chodzi. A jak nie wiadomo o co chodzi, to zazwyczaj chodzi o pieniądze. O grubą kasę, dla której warto ryzykować życie. Niektórzy stracą je przy okazji. Mnóstwo mylnych tropów, które przyciągają uwagę czytelnika i wprowadzają nieco chaosu w intrydze kryminalnej. Czytając miałam wrażenie, że Kazimierz Korkozowicz dobrze bawił się przy pisaniu "Zapachu pieczeni". Ta dość krótka historia jest ciekawym uzupełnieniem twórczości autora "Białego płaszcza w brązową kratę", którego lektura dostarczyła mi mnóstwo przyjemności, gdy lata temu zaczynała się moja przygoda z kryminałami autorstwa Kazimierza Korkozowicza. Polecając całą twórczość pisarza, polecam także kuszący "Zapach pieczeni". [Iwona Mejza, KlubMOrd.com] Każdy odnaleziony po latach maszynopis czy rękopis dla miłośnika literatury sensacyjnej tamtego okresu powoduje cieknącą ślinkę. Mamy w tej powieści ukryty gdzieś majątek z rabunku, w ostrej o niego grze padają trupy, miga na sekundę milicja, możemy się też domyślać, kim będzie grupa pozytywnych twardzieli. Czyli - wszystko, czego można od takiej literatury wymagać. Niestety, zbudowane na początku znakomitym opisem sprytnego włamania napięcie nieco opada, niewyjaśniony zostaje jeden istotny wątek, a pobudzony u czytelnika apetyt pozostaje nie do końca zaspokojony. Akcja gna niczym pendolino, przeładowane dialogi bohaterów nieco rażą - poprzez sporą ilość zbyt płynnych, wielokrotnie złożonych zdań. Cóż, taki już bywa styl pisarzy otrzaskanych własną długoletnią twórczością, to samo mamy i w późnych powieściach Simenona czy Gardnera. Wszak, gdy pisze "Zapach pieczeni", Kazimierz Korkozowicz jest już przecież statecznym panem po 80-tce. Zaskakuje w takim wieku znakomita sprawność intelektualna autora. Ciekawe, czy tak doświadczony pisarz sam, świadom mankamentów powieści, nie chciał jej opublikować, czy też jakoś się nie złożyło? Nie jest to wszak powieść choćby zbliżona poziomem do mojego ulubionego "Domu w górach". Niemniej dla miłośników każde takie odkrycie po latach to prawdziwy skarb! Lubimy takie niespodzianki i zadajemy sobie pytanie, ile jeszcze takich zakurzonych dzieł czeka w ukryciu? Bo jedną z najgorszych rzeczy dla entuzjasty kryminałów konkretnego autora jest chwila, kiedy się okazuje, że tegoż autora przeczytał już wszystko! [Grzegorz Musiałowicz, KlubMOrd.com] Książka opublikowana w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką - Tom 131.

123
Ebook

Pożegnania

Stanisław Dygat

Niebanalna, świetnie przedstawiona historia miłosna na tle burzliwych wydarzeń historycznych. Pożegnanie z przedwojenną Polską i Europą, z całym ówczesnym porządkiem politycznym i społecznym. A także pożegnanie z młodością, niedojrzałością. Akcja książki rozpoczyna się kilkanaście dni przed wybuchem II Wojny Światowej. Poznajemy bohatera-narratora, chłopaka 22-letniego, przyszłego, a raczej niedoszłego studenta. Razem z nim wędrujemy po ulicach Warszawy, gdzie już przeczuwa się mającą nadejść wojnę, ale wciąż jeszcze ludzie się bawią, piją, kochają, podróżują. Jeszcze swobodniej jest w Paryżu, dokąd w ostatnich dniach przed wojną udaje się nasz bohater, by z przypadkowo poznanymi ludźmi świętować ostatnie dni spokoju. Druga część książki, to czasy tuż powojenne – poznani wcześniej bohaterowie ponownie się spotykają, ale już w zupełnie innych warunkach. Na motywach zaczerpniętych z tej powieści powstał w 1958 roku film pod tym samym tytułem w reżyserii Wojciecha Jerzego Hasa. Wystąpili w nim między innymi: Maria Wachowiak, Tadeusz Janczar, Bogumił Kobiela, Gustaw Holoubek, Krystyna Sienkiewicz, Zdzisław Mrożewski. ALLISON (lubimyczytac.pl): Wysmakowana proza, która oparła się upływowi czasu i wciąż robi na czytelniku duże wrażenie. Powieść o niespiesznym rytmie, nieco melancholijnym klimacie, pełna ujmujących, mądrych, niebanalnych dialogów, o które coraz trudniej we współczesnej literaturze polskiej. Akcja obejmuje lata 1939-1945, lecz tak naprawdę skupia się na okresie przedwojennym i pierwszych tygodniach okupacji oraz na końcówce wojny. Mamy tu jednak i wspomnieniowe fragmenty, dzięki którym dowiadujemy się, co przydarzyło się głównemu bohaterowi w międzyczasie. Bohater ów (i zarazem narrator) to młody warszawiak, idealista, buntownik i romantyk, którego przekonania zostają wystawione na ciężką próbę. Czas wojny to dla niego pożegnanie z naiwnością, młodzieńczymi uniesieniami i wiarą w człowieka. To również rozstanie się z uporządkowanym światem. Całość czyta się z przyjemnością, niespiesznie, w dużej mierze skupiając się na wewnętrznych przeżyciach bohaterów, ich dylematach, wyborach, spostrzeżeniach. ATEE (lubimyczytac.pl): Książka ma niesamowity klimat, nie spotkałam takiego we współczesnych powieściach. Co prawda bohater jest denerwujący, niby zbuntowany wobec porządków świata, jaki zna, ale w sumie to płynie z tym, co akurat życie mu przynosi. Aby zrozumieć jego postawę trzeba znać historię – wojna i okupacja hitlerowska, czas po powstaniu warszawskim, tuż przed wyzwoleniem. Autor nie jest z tą historią nachalny – czasem tylko jednym zdaniem sygnalizuje, jakie zdarzenia mogły mieć wpływ na kształtowanie postaw bohaterów. Książka ciekawa z socjologicznego punktu widzenia (schemat społeczeństwa przed wybuchem wojny i przemiany, jakie zachodzą pod wpływem wydarzeń). Zapada w pamięć. NOSTALGIA (lubimyczytac.pl): Ze stron tej książki ścieka ciężki sentymentalizm, ale dzięki lekkości i liryczności opisów wszystko się równoważy i tworzy zgrabną całość. Główny bohater, chociaż zagubiony i z początku zbyt pewny siebie, po zderzeniu z okrutniejszą wojenną rzeczywistością przechodzi szybki kurs dojrzewania. Ciekawe zestawienie dwóch różnych perspektyw, dotyczących świata przed i w trakcie II wojny światowej, szczególnie z punktu widzenia bohatera nieuczestniczącego w walkach, a będącego zwykłym cywilem próbującym jakoś przeżyć każdy kolejny dzień. Do tego barwność wszystkich postaci drugoplanowych jest na duży plus. Dobrze się czyta, nawet po ponad 70 latach od wydania. WSKALIMARII (lubimyczytac.pl): Tej książce nie mogę dać nic innego niż 10. Znaczy – mogłabym, dać 100 albo 1000. Ale skala jest krótka i ograniczona. Nie traktuję tej powieści jako dzieła absolutnego, najlepszej książki, która kiedykolwiek spotkałam, ale nic nie poradzę na to, że to moja ulubiona książka i obiektywna być nie potrafię. Do historii Lidki i Pawła wracam co jakiś czas i nigdy nie żałuję. Kocham zarówno powieść Dygata jak i film Hasa. Polecam każdemu z czystym sercem. JUSTYNA SOBOLEWSKA (polityka.pl): Jest to rzecz bardzo kameralna i z ducha gombrowiczowska. I choć opisane w niej konwenanse oraz mezalianse nie należą już do naszego świata, to poczucie uwięzienia w rolach i maskach dziś może być tak samo dojmujące. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane korekcie. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

124
Ebook

Pomiędzy

Anna Onichimowska

Zbiór dwudziestu interesujących, różnorodnych i pobudzających wyobraźnię opowiadań. Obok realizmu mamy tu dużo groteski, ironii i czarnego humoru. Bohaterowie Onichimowskiej podejmują wybory niepewne, ale jednocześnie konieczne. Często nieodwracalne. Poznają siebie w momencie, kiedy muszą podjąć decyzje, jakie wpłyną na ich dalsze życie. Jest to lektura świeża, intrygująca i zaskakująca a także odrobinę szalona. Wywołująca salwy śmiechu, jak i momenty zadumy nad naszym życiem. Autorka w swoich krótkich opowiadaniach opisuje współczesną kondycję człowieka, skomplikowana naturę relacji międzyludzkich, panujących w świecie, w którym trudno jest zrozumieć cokolwiek, a szczególnie drugą osobę. Podstawa przedstawianych historii jest realistyczna, to co na niej autorka buduje już nie. Pojawiają się zdarzenia na poły baśniowe na poły absurdalne: dziecko rodzi się z wąsami, turysta kupuje latający dywan, na naszych oczach wyrasta monstrualna dynia. Granica miedzy rzeczywistym i nierzeczywistym, możliwym i niemożliwym jest zatarta, świat przedstawiony jest niejasny, trudny do zrozumienia, pełen niespodzianek. Celne, zwięzłe, świetnie spointowane opowiadania Anny Onichimowskiej niepokoją, balansując na cienkiej granicy pomiędzy tym, co "normalne", a tym, co już niekoniecznie. Projekt okładki: Karolina Lubaszko

125
Audiobook

Hańba iracka. Zbrodnie Amerykanów i polska okupacja Iraku 2003-2008

Stefan Zgliczyński

"Hańba iracka", to nie tylko opis zbrodni wojennych Amerykanów w Iraku na początku XXI wieku, ale także świadectwo ich wielu wcześniejszych agresywnych interwencji, począwszy od końca XIX wieku. Ta książka, to hołd dla tysięcy niewinnych ofiar "humanitarnych interwencji" i "wojny z terroryzmem", jakie zafundowały ludom świata Stany Zjednoczone i ich lokaje (w tym Polska). Ofiar, których jedyną "zbrodnią" jest przynależność do narodów, które tzw. wolny świat uznał za niegodne do życia w pokoju i bezpieczeństwie. Jest również hołdem dla dziennikarstwa - niemal nieznanego w Polsce - kierującego się prawdą, znajomością faktów i współczuciem dla poniżonych i wykluczonych. Dziennikarstwa, które reprezentują takie postaci jak Robert Fisk, Naomi Klein czy Ewa Jasiewicz. Jest również wyrazem nadziei, że kłamstwo, hipokryzja i cynizm nie trwają wiecznie, a przesłanie bojowników o wolność i równość - że można okłamywać przez jakiś czas wielu ludzi, ale nie można okłamywać wszystkich ludzi przez cały czas - nie jest jedynie pustym frazesem. [tylna strona okładki] W roku 2003 za zgodą obu izb parlamentu USA, prezydent Bush wydal rozkaz inwazji na kraj, który nas nie zaatakował, nie zagrażał nam i nie chciał z nami wojny. Jej celem było odebranie mu broni, której nie posiadał. Była to wojna niepotrzebna, wojna z wyboru i teraz, po pięciu latach, nikt me wie, jak ona się skończy. Przyjrzyjmy się cenie, jaką przychodzi za nią zapłacić. Zginęło 4000 Amerykanów a około 30 000 zostało rannych, wydaliśmy niepotrzebnie 500 miliardów dolarów. Życie straciły dziesiątki, a być może setki tysięcy Irakijczyków. Wojna zaowocowała czterema milionami uchodźców, z czego połowa udała się za granicę. Większość irakijskich chrześcijan została wydalona z kraju albo z niego uciekła. Trwa wojna między sunnitami i szyitami, w której obie strony dopuszczają się potwornych okrucieństw. Strategiczne zwycięstwo przypadło Iranowi. Prowincja Ankar stała się bazą Al Kaidy: w tamtejszych obozach treningowych szkoli się zabójców i zamachowców samobójców, których celem będą zaprzyjaźnione z nami kraje arabskie i same Stany Zjednoczone". [Patrick J. Buchanan "Dzień sądu, czyli jak pycha, ideologia i chciwość niszczą Amerykę" 2008] Historia Stanów Zjednoczonych to historia ludobójstwa, zniewolenia i podboju. Wymordowanie Indian, pierwotnych mieszkańców Ameryki Północnej, oparcie potęgi gospodarczej na niewolnictwie milionów Czarnych i ofiarach okrutnej wojny domowej, będącej kamieniem węgielnym amerykańskiego kapitalizmu, bezwzględny wyzysk emigracyjnej siły roboczej oraz imperialistyczna polityka podboju, towarzysząca Stanom Zjednoczonym od ich narodzin do dnia dzisiejszego - to wszystko stanowi o charakterze i polityce tego najpotężniejszego mocarstwa w dziejach. [ze wstępu] Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Książka "Hańba iracka" została wydana w 2009 roku, w wersji papierowej i jako e-book, przez Instytut Wydawniczy Książka i Prasa, w ramach serii "Le Monde diplomatique poleca". Zdjęcie na okładce: A convoy of U.S. Marine Corps High-Mobility Multipurpose Wheeled Vehicles during a sandstorm. USMC personnel are in Iraq in support of Operation Iraqi Freedom. Date: 26 March 2003 . Author: LCpl Andrew P. Roufs. Public domain.

126
Ebook

Pułapka

Helena Sekuła

Trójka odważnych nastolatków wybiera się na ryzykowną wyprawę do wnętrza wielkiego bunkra. Jest to jedyna tego typu (młodzieżowa) pozycja w dorobku autorki kultowych kryminałów (dla dorosłych), która i w tym gatunku literackim sprawdza się doskonale. Książka została wydana w serii Biblioteka Błękitnych Tarcz (bbt) Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych. MISTER (lubimyczytac.pl): Marek kupuje od młodszego brata za sześć znaczków ze zwierzętami tajemniczą mapę, prawdopodobnie jeszcze sprzed wojny. Zabiera Dudka i Basię na wyprawę do Międzylesia (k. Warszawy) – chcą odkryć lochy z mapy. Zabierają latarki, kompas. Po lekcjach jadą WKD-ką za miasto, przedzierają się przez las, aż docierają do bunkrów. Postanawiają je spenetrować. Rozdzielają się – Marek idzie z Basią, Dudek innym korytarzem. Dokonują niesamowitych odkryć – stare dokumenty, torby z planami i mapami sztabowymi. Lochy okazują się być niemieckim schronem dowodzenia. Niestety, są tam też niewybuchy. Jeden z nich, trafiony kamykiem, który uwierał Basię w stopę i go odrzuciła na bok, zdetonował. Marek ma złamaną rękę i zranioną łydkę, Basia leży nieprzytomna, a korytarz, w którym był Dudek, został odcięty wielkim blokiem betonu... Nota: powyższa opinia cytowana jest we fragmentach i została poddana korekcie. Projekt okładki: Marcin Labus.

127
Ebook

Bal w Operze

Julian Tuwim

Kontrowersyjny, fantastyczno-katastroficzny poemat Juliana Tuwima zawierający (zawsze aktualną!) satyrę na oddający się niepohamowanej, wręcz szalonej konsumpcji i zabawie świat ludzi bogatych i wpływowych (elit) skontrastowany z losem uboższej większości. Uznawany przez wielu za arcydzieło XX-wiecznej literatury polskiej. Za punkt kulminacyjny twórczości Tuwima – jego najlepszy utwór. Akcja „Balu w operze” rozgrywa się jednocześnie w gmachu Opery, na ulicach i obrzeżach miasta oraz ... w kosmosie. Obok fragmentów realistycznych występują też zupełnie fantastyczne – jak ze snu. Język utworu jest bardzo sugestywny, ostry, nie stroniący od wulgaryzmów. Tuwim wręcz hipnotyzuje czytelnika. Od pierwszego wersu wciąga go w wir coraz szybszej i coraz bardziej odrealnionej akcji – zmierzającej do kapitalnego finału. Inne, niż rozpasanie elit, istotne i aktualne do dzisiaj wątki utworu, to sprzeciw wobec chamstwu, przemocy i brutalności, ukazanie grozy i ohydy zabijania i spożywania zwierząt przez ludzi, zwrócenie uwagi na destrukcyjną wszechwładzę i wszechobecność pieniądza, oraz krytyka rozwiązłości i chciwości. Powstały w 1936 roku „Bal w operze” interpretowano też jako sprzeciw Tuwima wobec rodzącego się w latach 30-tych XX wieku faszyzmu oraz jako jego krytykę ówczesnych rządów sanacyjnych. Dopatrywano się też w nim apokaliptycznej wizji ostatecznego upadku świata i człowieka (na co wskazuje przedmowa oraz ostatni rozdział).

128
Audiobook

Elektryczne Gitary. Biografia 1976-2024

Przemysław Zieliński

Myślicie, że znacie Elektryczne Gitary? Dzięki tej książce poznacie je jeszcze lepiej - dowiecie się, skąd są, co tutaj robią i co kryje się za ich słodką maską. Jesteście gotowi na lekturę? Biografia zespołu zagląda tam, gdzie nikt wcześniej nie zajrzał. Onieśmiela bogactwem prywatnych wyznań i refleksji muzyków. Zdradza sekrety, którymi wcześniej nie chcieli się z nikim podzielić. [elektrycznegitary.pl] Wszyscy mamy źle w głowach, że żyjemy - tak brzmi refren chyba najsłynniejszej piosenki Elektrycznych Gitar, której wciąż dobrze się słucha. Prosty, choć poetycki tekst, chwytliwa melodia. I monotonny Kuba Sienkiewicz przy mikrofonie. Takich przebojów jest wiele. Znamy te teksty i te melodie. Ale czas poznać także losy ludzi, którzy stoją za nimi. Ciekawie jest zajrzeć za kulisy ich twórczości i ich życia. Przemysław Zieliński w dobrym i kompleksowym stylu zebrał i połączył wypowiedzi muzyków, splatając je z opowieścią o nich samych i czasach, w których żyli i tworzyli. Wraz z nim zagłębiamy się w szczegóły dotyczące powstawania piosenek czy nagrywania płyt. [ksiazkarniablog.blogspot.com] Książka Przemysława Zielińskiego opowiada fascynującą historię zespołu, który na trwałe zapisał się w historii polskiej muzyki. Elektryczne Gitary, to zespół, który od zawsze wywoływał skrajne opinie. Muzykom albo zarzucano harcerskie granie i amatorszczyznę, albo chwalono za powiew świeżości, błyskotliwość oraz inteligentny humor. Sami artyści pozostawali obojętni na oba głosy, ciągle podkreślając, że warto zachować spokój grabarza i nic ich nie rusza, a swoim metafizycznym pytaniem "i co ja robię tu?", biesiadnym "rybka lubi pływać" oraz wielkomiejskim "to widać, słychać i czuć" na stałe wzbogacili polską mowę. W biografii o historii zespołu, pełnej wzlotów i upadków opowiadają niemal wszyscy muzycy tworzący Elektryczne Gitary na przestrzeni lat. Nie brakuje wspomnień ze strony znajomych artystów oraz współpracowników ze studia i sceny. Nie brakuje łamiących serce opowieści o rozstaniach, dramatycznych wyznań o kryzysach czy też cudownie absurdalnych życiowych spostrzeżeń, będących podstawą filozofii Elektrycznych Gitar. Ujawnione zostaną nieznane do tej pory fakty i historie stojące za znanymi, jak i tymi mniej popularnymi piosenkami zespołu. [cgm.pl] Wieloletnia historia Elektrycznych Gitar, różne wcielenia zespołu oraz perypetie, z jakimi borykali się artyści sprawiają, że na ich biografię można spojrzeć także jak na przykład działania polskiego show-biznesu. Trudności oraz wyzwania, przed którymi stawali, układają się - niczym w kalejdoskopie - w zaskakującą opowieść. [lubimyczytac.pl] O AUTORZE. Przemysław Zieliński - prywatnie fan Elektrycznych Gitar, zawodowo marketingowiec oraz redaktor specjalizujący się w content marketingu, personal brandingu, copywritingu - czyli wszystkim tym, gdzie narzędziem jest słowo. Szef agencji marketingowej "Wielka radość". Oprócz biografii Elektrycznych Gitar, napisał również książkę o innej swojej pasji - kolarstwie ("Najlepsze przełożenie: o tym, jak kolarstwo napędzi Twój biznes"), a także szereg książek dotyczących marketingu. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Na fotografii na okładce stoją od lewej: Leon Paduch, Piotr Łojek, Jakub Sienkiewicz, Tomasz Grochowalski, Jacek Wąsowski, Aleksander Korecki. Autor fotografii: Piotr Bułas (2010). Źródło: elektrycznegitary.pl - materiały prasowe.

129
Ebook

Szukam tego człowieka

Anna Kłodzińska

Mroczna powieść milicyjna oparta na wątku szpiegowskim, rozgrywająca się u schyłku lat 70-tych. Wielbiciele tego typu literatury na pewno nie będą zawiedzeni. Książka jest dość skomplikowana, sporo się w niej dzieje, mamy retrospekcje, kilka wątków toczy się tutaj równolegle. Dzięki temu akcja nabiera dynamiki. Szpiedzy szantażują nie tylko werbowanych wśród Polaków agentów, nawet do swoich szefów odnoszą się z nieufnością, ci zaś nie wahają się „zlikwidować” swoich podwładnych, jeśli tylko zachodzi podejrzenie, że mogą im zaszkodzić. Do tego brutalnego, mrocznego świata dostają się, raczej wbrew swojej woli dwaj Polacy. Na początek omamiono ich pieniędzmi i wizją wielkiej fortuny, potem wplątano w morderstwa i szantażowano, nie mogą się więc wycofać z pełnionej na rzecz wrogiego wywiadu misji. Jeden z współpracujących z Niemcami Polaków, młody absolwent ekonomii noszący pseudonim „Cień” żałuje, że dał się wciągnąć w szpiegowską intrygę. Zdając sobie sprawę z zagrożenia jakie na nim ciąży (zarówno ze strony polskich wywiadowców, jak i wywiadu niemieckiego), zmienia tożsamość i zaszywa się w odległym zakątku Polski. Jednak ktoś wpada na jego ślad, dociera do jego rodziny, depcze mu po piętach. ”Cień” decyduje się na własną rękę ścigać swoich oprawców. Przyjeżdża więc do Warszawy i prowadzi śledztwo, poszukując kolejnych agentów. Jest przy tym szalenie sprytny, zastawia pułapki, zmienia wygląd, tożsamości. Jednocześnie z jego poszukiwaniami toczy się śledztwo polskiej Służby Bezpieczeństwa. „Cień” chce skończyć z ukrywaniem się i oddać się w ręce milicji, ale najpierw postanawia zlikwidować swoich oprawców i dostarczyć polskim władzom dowodów przeciwko nim. Dla kontrastu mamy drugiego Polaka szantażowanego przez niemiecki wywiad, Dębkowskiego. Z jednej strony wrobionego w morderstwo i początkowo niechętnego do podjęcia współpracy z wywiadem, z drugiej strony chciwego i podstępnego egoistę. Te niechlubne cechy charakteru wykorzystuje niemiecki agent, obiecując Dębowskiemu góry pieniędzy, które są dla niego warte więcej niż miłość żony, za które jest gotowy zrobić wszystko. Współpracuje więc z zapałem i skrupulatnie wykonuje zadania, myśląc ciągle o fortunie, którą obiecuje mu za jego wysiłki zachodni wywiad. Akcja jest wartka, Kłodzińska wnikliwie analizuje zawiłą psychikę werbowanych i werbujących, poszukiwanych i poszukujących. Książka z każdą stroną wciąga coraz bardziej, pętla wokół przestępców zaciska się coraz ciaśniej. [Joanna Woronowicz, KlubMOrd.com] Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem Wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej (Warszawa 1979) w serii „Labirynt” w nakładzie 120333 egzemplarzy. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 75. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.

130
Audiobook

Mapa Kariery - Wystartuj / Przyspiesz / Zmień

Sergiusz Trzeciak

"Mapa Kariery" to unikalny produkt, którego celem jest pomoc ludziom w osiągnięciu ich własnych celów zawodowych. Nie jest to zwykły podręcznik, a kompleksowe rozwiązanie. Pomaga określić cele, a także zbudować strategię oraz plan rozwoju osobistego i zawodowego, dostarcza setki praktycznych porad oraz prawdziwych historii, które są prawdziwą inspiracją i motywacją do działania, przekazuje praktyczną wiedzę i wiele rekomendacji do dalszego rozwoju. "Mapa Kariery" powstała, by inspirować Cię do wprowadzania skutecznych zmian w Twoim rozwoju zawodowym i osobistym. Zachęci Cię do tego, żebyś nie bał się zmian i szukał własnej ścieżki tak długo, aż ją odnajdziesz. Dla kogo? Dla: - osób, które dopiero rozpoczynają zawodową karierę - osób, które chciałyby coś zmienić w swoim życiu - osób, które chciałyby świadomie zarządzać swoim wizerunkiem - przyszłych liderów z różnych środowisk - każdego, kto chce aktywnie zmieniać rzeczywistość Jeśli wpisujesz się w chociaż jedno z określeń powyżej, "Mapa Kariery" będzie dla Ciebie cennym drogowskazem! NOTA O AUTORZE. Dr Sergiusz Trzeciak. Politolog, prawnik, ekspert w zakresie wizerunku publicznego, public relations i marketingu politycznego. Szkolił i doradzał premierom, głowom państw i liderom polskiego biznesu. Przeszkolił około 300 parlamentarzystów i blisko 1000 wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji UAM, absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego w Budapeszcie. Stypendysta Chevening w St. Antony's College na Uniwersytecie w Oxfordzie. Uzyskał doktorat na Wydziale Stosunków Międzynarodowych London School of Economics, gdzie prowadził również zajęcia ze studentami. Były prezes Instytutu Sobieskiego, Wykładowca Collegium Civitas oraz konsultant i trener OBWE z ramienia której przeszkolił ponad 300 liderów organizacji społecznych i politycznych w Europie, Azji i Afryce Północnej. Autor 11 książek z zakresu personal brandingu, marketingu politycznego i analizy politycznej, które ukazały się w Polsce i Wielkiej Brytanii m.in. "Personal branding for Leaders", "Wizerunek publiczny w Internecie", "Drzewo kampanii wyborczej, czyli jak wygrać wybory", "Poland's EU Accession" i "PR w NGO. Jak poprzez markę osobistą zbudować markę organizacji". Współzałożyciel Trzeciak | Chmal, zajmującej się doradztwem strategicznym w obszarze public affairs. Fundator Polskiego Instytutu Liderów - organizacji pozarządowej zajmującej się szkoleniami i mentoringiem młodych liderów. Więcej na: www.trzeciak.pl Projekt okładki: Karol Tyczyński.

131
Ebook

Z pamiętnika samotnej wróżki

Ewa Zdunek

Z pozoru lekka obyczajowa pozycja , ale jest w niej coś więcej. Refleksje na temat ludzkich poszukiwań, emocji, słabości. Przytoczone pytania kierowane do wróżki, fragmenty listów z portali są ciekawym punktem zaczepienia do dyskusji o tym jak i czym żyjemy. [KAROLKA77, lubimyczytac.pl] Książka dla osób szukających czegoś lekkiego, ciekawego i zabawnego. Mamy tu wróżkę – tarotową wróżkę. Zwyczajną, polską dziewczynę, która szuka szczęścia i podąża za tym co mówi jej serce. Wróżkę, która szuka miłości na portalach randkowych. Książka napisana jest w formie pamiętnika, język prosty, zabawny, łatwo się czyta i chce się wiedzieć co jest dalej. Można też dowiedzieć się w pewnym stopniu na czym polega tarot – książka może zaszczepić w nas chęć zgłębiania tej dziedziny. Opowieść o tym, jak ciężko jest znaleźć osobę nam bliską, jak różni są ludzie, których poznajemy w internecie. Pięknie jest opisany stosunek ludzi do seksu, który przestał to być temat tabu. I ten zwrot akcji na sam koniec! Był minimalnie przewidywalny, ale jadąc do pracy, uśmiechnęłam się szeroko kiedy dowiedziałam się kto krył się za listami! Sama chciałabym coś takiego przeżyć i bardzo zazdroszczę głównej bohaterce. [XMARGLAX, lubimyczytac.pl] Oto poznajemy Emilię, wróżkę trochę z powołania a trochę z konieczności. A przede wszystkim samotną, nieco zagubioną kobietę, która marzy. Marzy, żeby być kimś innym niż jest. A kim jest? Córką zgorzkniałego, wiecznie narzekającego ojca, którego życie toczy się wokół dwóch spraw: rodzinnego interesu pralniczego i potencjalnego zamążpójścia jego córki. Emilia pracuje więc w pralni ojca, drą ze sobą koty, jest nieszczęśliwa i bardzo pragnie to zmienić. Na kolejnych kartach towarzyszymy więc głównej bohaterce w tej przemianie. I tu zaczynają się schody. Autorzy literatury współczesnej przyzwyczaili nas, że tego typu opowieść powinna być smutnym romansem, głęboką, psychologiczną rozprawką lub komedią romantyczną, mocno przesłodzoną na końcu. W tej książce jest inaczej. Zupełnie inaczej. Tak prozaicznie, życiowo, czasem nudno, czasem coś się dzieje, co nie ma związku z głównym wątkiem. Tak, jakoś bardzo podobnie, jak w życiu. Kto z nas przeżywa tyle dramatycznych uniesień, co bohaterki popularnych romansów? Emilia robi to, co zrobiłaby pewnie prawie każda singielka na jej miejscu: zakłada konto na portalu randkowym. Pełna nadziei, której nie chce zapeszyć, więc na wszelki wypadek sama sobie nie wróży, rozpoczyna przygodę z internetowym światem iluzji. Co z tego wynikło? Warto przeczytać, bo w niewielu książkach pisze się o prawdziwej stronie takich randek, bali dla singli itp. Drugi równoległy wątek to praca wróżki. Wygodna, bo zdalna, dobrze płatna, dająca poczucie niezależności. Tu Emilia zaskakuje nas wiedzą, wręcz życiową mądrością, dojrzałością, ciepłem. Jakby tkwiły w niej dwie zupełnie różne osoby. Która z nich zwycięży i obejmie panowanie nad Emilią? Oto zagadka, podobnie, jak pytanie czy ona kogoś znajdzie? Myślę, że bardziej intrygujące jest pytanie kogo? Zakończenie dorównuje najlepszym zakończeniom najlepszych książek, które traktowały o miłości. Piękne i wzruszające. Czytając książkę odnosiłam wrażenie, że czytam czyjś, autentyczny, bardzo osobisty pamiętnik. Nie zniekształcony sztucznym wymyślaniem fabuły. Taki zapis z życia trzydziestoletniej kobiety o ciekawym wnętrzu. [BRYGIDATK, lubimyczytac.pl] Projekt okładki: Olga Bołdok

132
Ebook

Nietoperze

Anna Kłodzińska

Gang płatnych morderców i szpiegów kontra Milicja Obywatelska i kontrwywiad. Akcja rozgrywa się w Polsce, RFN i Turcji. Połowa lat 80-tych XX stulecia. Zaczyna się od trupa znalezionego w samochodzie w jednym z podwarszawskich lasów. Dlaczego ktoś miałby zabijać tego mężczyznę? Nawet go nie okradziono – choć byłoby co kraść, denat był prawdopodobnie mieszkańcem RFN-u. Wśród rzeczy zamordowanego Wernera Kirshwalda milicjanci natrafiają na osobliwe znalezisko – blaszaną ramkę z karteczką i tajemniczym angielskim tekstem – opisem nietoperza. Nie jest to szyfr – a zatem co? Śledczy długo błądzą po omacku, ale wreszcie natrafiają na ślad pewnej grupy przestępczej. [misiak297, biblionetka.pl] Taka Anna Kłodzińska podoba mi się najbardziej – solidna intryga, posępny nastrój, mało łopatologiczne postacie, niewiele milicyjnej propagandy. Czyta się to wszystko nawet dość dobrze i płynnie, czas akcji jest pokazany dość umiejętnie – w TV leci „Posterunek przy Hill Street” i „Niewolnica Isaura”. Jest trochę ironii, ale jest też delikatny smutek, gdy Szczęsny z pułkownikiem Daniłowiczem wspominają zmarłego kolegę, a i sam Daniłowicz coraz bardziej choruje i szykuje się na emeryturę. Jest też parę smaczków – Dorota, niczym Piłat, pyta Łanieckiego co to jest prawda, a on odpowiada cytatem Tomasza z Akwinu. Z kolei Szczęsny pyta Daniłowicza czy nie ma chodów u Wedla, bo chciałby pewnej kobiecie ofiarować pudełko czekoladek. Kłodzińska nie jest już tak nachalnie propagandowa jak była jeszcze dwa lata wcześniej w książce „W pogardzie prawa”; co prawda siedziba wszelkiego zła jest tradycyjnie w Monachium, a milicjanci wciąż są wszechstronni i wszędobylscy, ale widać już delikatny powiew zmian – za rok autorka dostrzeże kolejki przed sklepami, a za kolejne dwa lata Szczęsny powie prokuratorowi kilka przekonywających zdań o przebudowie. W ogóle etatowy główny bohater Kłodzińskiej pokazany jest tu dość oszczędnie – jest po prostu sobą, nie udaje angielskiego narkomana albo szefa gangu handlarzy obrazów. Osobiście uważam „Nietoperze” za jedną z lepszych książek Anny Kłodzińskiej. [Mariusz Młyński, KlubMOrd.com] Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem Wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej (Warszawa 1985) w serii „Labirynt” w nakładzie 200280 egzemplarzy. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 82. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.

133
Ebook

Śmierć w Żlebie Kirkora

Janusz Osęka

Klasyczny kryminał milicyjny z kultowej serii „Ewa wzywa 07” (rok wyd. 1973, zeszyt nr 59, nakład: 100 tys. egz.). Jego akcja rozgrywa się w Zakopanem dokąd przyjeżdża na wczasy, do pensjonatu „Krokus”, 22-letnia Anna. Kobieta udaje się na samotną wycieczkę w góry – i już z niej nie wraca. Milicja i GOPR, zaalarmowani przez zaniepokojoną kierowniczkę pensjonatu wszczynają poszukiwania, które, po trzech dniach, zostają uwieńczone powodzeniem. Niestety – odnaleziona zaginiona nie żyje. Jej zwłoki znaleziono w tytułowym Żlebie Kirkora – zmasakrowane uderzeniem o skały. Czy był to nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo, czy też może morderstwo? Jakiś czas później, milicja dostaje sygnał o znalezieniu kolejnych zwłok. Denatem jest Szymon Wrzos – rencista, inwalida. Czy te dwie śmierci coś łączy? Autor tej książki – Janusz Osęka, to znany satyryk, wieloletni redaktor naczelny tygodnika „Szpilki”, aktor kabaretu „Wagabunda”. Jest to jedyna powieść kryminalna w jego dorobku – napisana jak najbardziej serio. MONOTEMA (52tygodnie.blogspot.com): Kryminał górski, rodem z PRL. Lektura wielce wciągająca, trzymająca czytelnika w napięciu, na dokładkę kopalnia wiedzy o czasach dawnych, o peerelowskiej krainie szczęśliwości. I zapewniam, że nie jest to książka fantasy, bo w czasach tamtych było rzeczywiście „cudnie”. Każdy obywatel mógł odpocząć w atrakcyjnej miejscowości wypoczynkowej, wystarczyło uzyskać skierowanie w zakładzie pracy, a pensjonaty zakopiańskie takie jak Krokus, Hyrne, Złocień stały otworem. Milicja obywatelska był miła, kulturalna, wykształcona, każdy funkcjonariusz po studiach prawniczych, nierzadko w trakcie pisania doktoratu, a po szkole oficerskiej w Szczytnie – obowiązkowo. Sprawy kryminalne rozwiązywano migiem. Wczasowicz korzystając z wypoczynku letniego, bądź zimowego nie tylko mógł zaszaleć w lokalach zakopiańskich, popić kawy marago podlewanej mocniejszą procentowo Złotą Jesienią, ale także miał zapewnione bezpieczeństwo przez funkcjonariuszy MO, choć niestety, zdarzały się przykre wypadki. W takich to okolicznościach znalezione zostają w górach zwłoki wczasowiczki Anny Zemanek. Miejsce znalezienia zwłok wskazuje na to, że nie mógł to być wypadek. Ktoś Annie pomógł przy upadku. Po kilku dniach zostają odkryte kolejne zwłoki. Nieżywego  Szymona Wrzosa odnajduje sąsiad. Czy łączy coś obie ofiary, skoro nawet się nie znały? Milicja wkracza do akcji, a szybko i sprawnie prowadzone przez porucznika Dudziaka i kapitana Szareckiego dochodzenie, prowadzi do rozwikłania zagadki. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

134
Audiobook

Sny umarłych

Bora Chung

"Sny umarłych" są głosem zemsty odroczonej w czasie - zemsty zrodzonej z żalu i emocji, które wzbierając latami w końcu doprowadzają do niesamowitej lawiny zdarzeń. Dajcie jej się pochłonąć! Bo finał tej współczesnej, pochodzącej z Korei Południowej, powieści warty jest tej lektury. Ręczę za to - zwłaszcza gdy przeczytacie posłowie i dowiecie się, że historia bardzo dużo czerpie z wydarzeń które miały miejsce naprawdę. [KawkaNK, lubimyczytac.pl] Tae-gyeong dowiaduje się, że jego kolega z liceum zginął w wypadku samochodowym. Problem w tym, że bohater otrzymuje tę wiadomość od samego denata, który bezpardonowo wprasza się do jego snu, aby poprosić o niewygodną przysługę. Za zmarłym kolegą, który coraz częściej wprasza się także w inne sfery jego życia, ciągnie się szereg niedomkniętych spraw z przeszłości. Widmo (z) lat młodzieńczych, już nie samo, a w towarzystwie smutnej, milczącej kobiety, co noc podsuwa Tae-gyeongowi nowe elementy układanki o feralnym dniu swojej śmierci. "Sny umarłych", to opowieść o bezkresnej władzy pieniądza, przemocy oraz wstydliwych sekretach, zaplombowanych lepką, oleistą plamą na sumieniu tych, którzy smutne wspomnienia próbują zostawić za sobą. [tylna strona okładki, Kwiaty Orientu] Zaczynając czytać tę książkę, czułam się lekko zagubiona, bo nie do końca rozumiałam, co tam właściwie się dzieje i o co tak naprawdę chodzi. Jednak z każdą kolejną stroną nie tylko sama historia nabierała sensu, ale i ja coraz bardziej wsiąkałam w ten duszący, błotnisty klimat. To historia, w której splatają się ze sobą światy żywych i umarłych, a temu wszystkiemu towarzyszy zagadka kryminalna, którą za wszelką cenę (nawet opętania) stara się rozwikłać główny bohater. Każda strona książki wzbudzało we mnie takie lekkie poczucie niepokoju, niesamowite, jak prostymi słowami osoba autorska wpływa na otaczającą nas aurę. [bookful, lubimyczytac.pl] NOTA O AUTORCE. Bora Chung (1976) to południowokoreańska pisarka, tłumaczka i wykładowca akademicki. Mieszka w Seulu, gdzie wykłada język rosyjski i literaturę sci-fi na Yonsei University oraz tłumaczy współczesną literaturę polską i rosyjską na język koreański. W 2023 roku ukazał się drukiem jej przekład "Bajek robotów" Stanisława Lema. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Tłumaczenie z koreańskiego: Dominika Chybowska-Jang. Projekt okładki: Mark Thomas / Coverness. Tekst: Kwiaty Orientu 2023.

135
Audiobook

Wnuczkożonka, czyli jak utrzymać laskę

Hanna Bakuła

Trochę groteskowo, trochę kontrowersyjnie, ale przy tym fenomenalnie i błyskotliwie. Tak właśnie autorka pisze o intymności, partnerstwie i ludziach w ogóle. Pozycja ta na pewno spodoba się wszystkim, którzy potrafią patrzeć na życie z przymrużeniem oka. Rewelacja! [kasia_200, empik.com] Książka wciągająca, bezpruderyjna, przezabawna. Opisywanych bohaterów spotykamy każdego dnia. [Monika, lubimyczytac.pl] Wszyscy pewnie doskonale wiedzą, że ideały nie istnieją, nie ma ani idealnych kobiet, ani idealnych mężczyzn, ani tym bardziej idealnych par. Hanna Bakuła w dowcipny sposób pokazuje, jak niektórym do tych ideałów daleko. Polecam tym, którzy mają dystans do świata, ludzi i samego siebie. [HelloMyFriends, empik.com] O jakiej dziewczynie w głębi duszy marzy każdy facet? I dlaczego jest to raczej "wyjący kudłacz" niż "inteligentna laska"? Co naprawdę łączy "dziadzię-dzidzię" i "wnuczkożonkę" i czemu ta druga decyduje się na związek z tym pierwszym? Czym cechuje się "chłopobab", "kobieta rzep" lub "zdziwieniec"? Hanna Bakuła stworzyła swój własny słownik i galerię barwnych postaci, które doskonale odzwierciedlają ludzkie przywary i niuanse damsko-męskich relacji. Choć znaczenie niektórych pojęć wskazuje sama ich nazwa, inne wymagają dodatkowego komentarza. Autorka każde z nich tłumaczy w charakterystyczny dla siebie ironiczny sposób z ogromną dozą humoru. Udziela śmiałych porad i zaskakuje przenikliwymi obserwacjami. Odważnie komentuje rzeczywistość i zjawiska, których znaczna część społeczeństwa woli nie zauważać. Przede wszystkim jednak, pod płaszczykiem żartobliwych, luźnych spostrzeżeń, przemyca wiele słodko-gorzkich i boleśnie prawdziwych refleksji dotyczących współczesnego świata. [ksiazki.wp.pl] Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Projekt okładki: Hanna Bakuła.

136
Ebook

Polowanie na szczupaka

Jacek Joachim

Mamy w tej kryminalnej powieści stare zamczysko, grono wypoczywających inteligentów, dobrze komponującego się z inteligentami detektywa, zadurzoną w nim piękną dziewczynę, tajne skrytki, morderstwo, a to wszystko jeszcze w rosnącej atmosferze grozy (burza, brak światła, odcięcie od świata). Klasyczna „wyspa bezludna”, a na niej gra dwóch intelektów – pojedynek detektywa z bezwzględnym, przebiegłym przestępcą, czyli to, co każdy miłośnik kryminałów lubi najbardziej. [cytat z: Rafał Figiel „Pałą po jaju”, Klub MOrd] Klasyczny PRL-owski kryminał. Jeśli ktoś lubi klimaty retro, to szczerze polecam. Z przyjemnością przeczytałam ponownie, po naprawdę wielu latach, książkę Jacka Joachima. Uwielbiałam je jako nastolatka. Pan Joachim jest zawsze bohaterem swoich książek. Kocham go za poczucie humoru. Sprawy kryminalne rozwiązuje jak logiczne zagadki, partię szachów. Jest inteligentnym, obdarzonym humorem i czułym na wdzięki kobiece milicjantem. [Beata, lubimyczytac.pl] Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane korekcie. Projekt okładki: Justyna Niedzińska.

137
Audiobook

Życie Cypriana Norwida

Józef F. Fert

Biografia Cypriana Norwida, jednego z najwybitniejszych i najpowszechniej w kraju i za granicą znanych i uznanych pisarzy polskich. Niezwykle ważna i interesująca jest nie tylko jego wielostronna twórczość (poezja, dramat, publicystyka, rysunek, grafika, rzeźba), w której raz po raz odkrywamy autentyczne arcydzieła, ale równie bogate życie poety, któremu w pierwszym rzędzie poświęcona jest ta książka, stanowiąca szkic biograficzny jego losów i zwarty opis wszechstronnego dorobku literackiego i artystycznego. Oprócz zarysu biografii książka prezentuje główne motywy twórczości, daje rys edytorskich dziejów dzieł poety oraz informuje o głównych inicjatywach i dokonaniach norwidologii. Tekst odczytany w tym audiobooku zaczerpnięto z wydanej na papierze książki: Józef Franciszek Fert "Życie Cypriana Norwida. Pamiątka dwusetnej rocznicy urodzin Poety 1821-2021", Pewne Wydawnictwo, Kielce 2020. Projekt okładki: Marcin Labus. Do jej skomponowania została użyta fotografia Norwida wykonana w 1856 roku przez Michała Szweycera (udostępniona na polona.pl) oraz litografia autorstwa Cypriana Norwida "Solo (Melancholia)" datowana na rok 1861, a udostępniona przez Polską Akademię Umiejętności (pauart.pl).

138
Ebook

Pięć komedii różnych

Jerzy Broszkiewicz

Teksty pięciu sztuk teatralnych Jerzego Broszkiewicza o raczej lekkim charakterze. Utwory sceniczne tego autora zostały przetłumaczone na angielski, niemiecki, francuski, bułgarski, czeski, duński, japoński, hiszpański, rumuński, szwedzki, włoski i rosyjski i były wystawiane, głównie w latach 60-tych XX wieku na scenach teatralnych w wielu krajach.

139
Ebook

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, czyli Lilka Kossak. Biografia poetki

Anna Nasiłowska

Opowieść o największej polskiej poetce okresu dwudziestolecia międzywojennego, a może i XX wieku. Była pierwszą w Polsce poetką nowoczesną. W życiu podążała własną drogą, poszukując miłości. Była krucha jak kwiat. Jej poezję kocha się za wdzięk i doskonałość którym nie szkodzi upływ czasu. [tylna strona okładki, Algo 2010] Nasiłowska odważyła się troszkę odbrązowić wizerunek poetki, czyniąc to jednak z ogromnym taktem, bez śladu dzikiej satysfakcji widywanej u co poniektórych biografów, gdy uda im się wynaleźć jakieś skazy na posągowej sylwecie portretowanej postaci. Nic więc nie szkodzi, a nawet może lepiej, że zamiast bóstwa obdarzonego anielską urodą i charakterem oraz genialnie utalentowanego we wszystkich możliwych kierunkach widzimy na kartach książki kobietę z krwi i kości, z przeróżnymi dziwactwami i niedoskonałościami charakteru i niespecjalnie nawet piękną, że przyczyn niepowodzeń jej pierwszych związków upatrujemy nie tylko w małości kolejnych mężczyzn, ale i w jej niełatwym usposobieniu. W tym ujęciu nawet lepiej rozumie się wymowę jej wierszy, przynajmniej tych odnoszących się do różnych aspektów kobiecości i relacji damsko-męskich. [dot59, biblionetka.pl] Lekka i pięknie napisana biografia. Warto przeczytać choćby dla samej osobowości poetki, która aniołem nie była. Polecam! [Newanna, lubimyczytac.pl] Postać znana wszystkim licealistom, a może przede wszystkim zakochanym licealistkom. Która romantyczna dziewczyna nie zna jej miłosnych wierszy? Maria Kossak była ciekawą osobą, kochliwą, eteryczną, wrażliwą, nietuzinkową. Nasiłowska snuje opowieść o barwnym życiu poetki opartą nie tylko na wspomnieniach jej siostry, Magdaleny Samozwaniec, które są tendencyjne i nie zawsze prawdziwe (chociaż książki "Maria i Magdalena" oraz "Zalotnica niebieska" są bardzo ciekawe na swój sposób). Autorka stara się przedstawić rzetelny obraz życia Lilki ale nie obawia się przytoczyć własnych przemyśleń i bardzo trafnych obserwacji, które wzbogacają i ubarwiają opowieść biograficzną dzięki czemu czyta się ją jak powieść. Polecam! [Magdalena Ru, lubimyczytac.pl] Autorka znakomicie oddała atmosferę minionej epoki i postać samej Lilki, a także jej twórczość. Polecam gorąco miłośnikom Młodej Polski. [Nowak, lubimyczytac.pl] Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Tekst: Algo, Toruń 2010. Projekt okładki: Marcin Labus.

140
Audiobook

Oko Centaura. Ilustracje: Jan Młodożeniec

Jerzy Broszkiewicz

Przygodowa powieść science-fiction dla młodzieży. Dużo w niej wartkiej akcji oraz ciepła i uśmiechu. Jej bohaterowie – grupka nastoletnich przyjaciół, a także sympatyczny robot – pędzą w supernowoczesnym statku kosmicznym-planecie, w kierunku najbliższej naszemu Słońcu gwiazdy – Proximie Centauri. Celem jest nawiązanie kontaktu z obcą cywilizacją. Gdy są już blisko celu ich statek zaczyna być obserwowany przez Obcych, którzy jednak nie odpowiadają na próby kontaktu. Dowództwo wyprawy decyduje więc, że wysłany zostanie zwiad. Naszym młodym bohaterom udaje się, po trudnych eliminacjach, dostać do jego składu. Będą mieli szansę na nawiązanie upragnionego kontaktu. Czy im się uda? Książkę dobrze się czyta. Trudno, od pierwszej strony, nie polubić jej sympatycznych, odważnych i pełnych energii bohaterów, którym nie jest też obce poczucie humoru oraz ... skłonność do romantycznych, miłosnych uniesień. Okładka książki oraz aż 44 zdobiące jej wnętrze ilustracje pochodzą z jej pierwszego wydania z 1964 roku – a są autorstwa słynnego grafika i plakacisty Jana Młodożeńca. „Oko Centaura” jest kontynuacją „Ci z Dziesiątego Tysiąca”, jednak obie powieści mogą być z powodzeniem czytane samodzielnie.

141
Audiobook

Ci z Dziesiątego Tysiąca

Jerzy Broszkiewicz

Przygodowa powieść dla młodzieży w konwencji science-fiction. Solidna, radosna, pełna normalnego humoru i ciepła, pozytywna powieść na dobre i gorsze dni. Bohaterami jest trójka nastolatków: Ion Soggo oraz bliźniacy Alka i Alek Roj, którzy spotykają się podczas wakacji na stacji badawczej „Pierwszy Zwiadowca” – sztucznej planetoidzie, gdzie pracują ich rodzice. Rojowie są Ziemianami, zaś Ion Saturnianinem. Opiekuje się nimi android Robik. Mechanoplaneta ma przetestować możliwość lotu wielkiego statku kosmicznego poza granice Układu Słonecznego. Pewnego dnia w kolejną misją badawczą startują dwa kosmoloty, których załogi stanowią wszyscy naukowcy pracujący na Zwiadowcy. Nastolatki zostają same pod opieką maszyn. Niespodziewanie na skutek kolizji z rzeką meteorów awarii ulega jeden z kosmolotów. Na ratunek rusza mu drugi kosmolot, niestety, także zostaje wciągnięty w strumień. Jedynej pomocy mogą zagrożonym dorosłym udzielić nasi młodzi bohaterowie. Skąd wziął się tytuł książki? Otóż jej akcja toczy się w odległości dziesięciu tysięcy milionów kilometrów od Słońca! Dlaczego na stacji badawczej znalazły się dzieci? Dlatego, że planowane w przyszłości dalekie loty kosmiczne będą trwać wiele lat – postanowiono więc, że będą w nich uczestniczyć całe rodziny – wraz z dziećmi (które po latach kosmicznych podróży dorosną i staną się pełnoprawnymi astronautami). Dalsze losy bohaterów „Ci z Dziesiątego Tysiąca” (1962) znajdziemy w wydanej dwa lata później (1964), kolejnej powieści Jerzego Broszkiewicza „Oko Centaura”, w której zmierzą się z jeszcze większym wyzwaniem – z próbą nawiązania kontaktu z obca cywilizacją. Retrofuturyzm w całej okazałości. Książka miała wiele wydań i ogromne nakłady. Przykładowo wydanie IV z 1969 roku miało nakład blisko 100 tysięcy egzemplarzy (dokładnie: 92235 egzemplarzy). Przetłumaczono ją m.in. na niemiecki, japoński, czeski, słowacki, rumuński i bułgarski. Łączny nakład uwzględniając tłumaczenia, to ponad milion egzemplarzy. Autorka okładki: Anna Niemierko

142
Ebook

Pan dyrektor jest zajęty

Albert Wojt

Solidny kryminał milicyjny wydany na papierze w kultowej serii „Ewa wzywa 07”. Jego akcja rozgrywa się w Warszawie w latach 80. XX stulecia. GALFRYD (lubimyczytac.pl): W warszawskich Zakładach Elektrotechnicznych zamordowany zostaje kierownik kontroli wewnętrznej, a jakiś czas później wiesza się magazynier. Śledztwo porucznika Mazurka ma wyjaśnić, czy przyczyną obu śmierci są sprawy osobiste ofiar, czy też wyniki prowadzonej kontroli. Mazurek przesłuchuje pracowników Zakładów, bada żoliborski półświatek, do którego prowadzą wątki śledztwa, ściga się (efektowne opisy) służbowym Fiatem 125p po ulicach Warszawy, by na końcu odkryć prawdę. MONIKA SIEMIENIACKA: Śledztwo prowadzi porucznik Michał Mazurek. Generalnie autor poskąpił szczegółów związanych z jego wyglądem czy życiem prywatnym, wiemy tylko, że ma żonę, która pracuje w szpitalu – zapewne jest lekarzem lub pielęgniarką (nocny dyżur w szpitalu). Jako śledczy jest przeciętnie sprytny, umiejętność dedukcji też raczej przeciętna. Nie jest orłem, żaden z niego Sherlock Holmes, ale jest niezły i w sumie budzi sympatię. Jest dobrym, nawet brawurowym kierowcą, zna sztuki walki. Jak wszyscy (wszyscy, którzy przychodzą mi na myśl) milicjanci z epoki  słusznie minionej, nie ma problemów małżeńskich, nie jest uzależniony od alkoholu i narkotyków, nie rozdzierają mu serca i duszy traumy z dzieciństwa i młodości. I to jest bardzo odświeżające i fajne po postaciach policjantów, którzy są bohaterami współczesnych kryminałów – alkoholików, narkomanów, z rozwalonym życiem prywatnym, porzuconych i zdradzanych i co tam jeszcze. No, po prostu lubię porucznika Mazurka! Było dla mnie istotne przedstawienie atmosfery panującej w dużym państwowym przedsiębiorstwie. Sekretarka dyrektora, która zupełnie jawnie ogląda w pracy Burdę, pracownicy, włóczący się po zakładzie w „pijanym widzie” – nie twierdzę, że to się dzisiaj nie dzieje, bo czasy się zmieniają, a ludzie niekoniecznie, ale na pewno pracownik korporacji musi się bardzo pilnować, żeby go na takich zakazanych czynnościach nie przyłapano. W książce jest mowa o nadużyciach finansowych w zakładzie pracy i mam wrażenie, że kary były wtedy znacznie surowsze niż dziś – może dlatego, że kradzież w państwowym przedsiębiorstwie miała większą „szkodliwość społeczną”? Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem wydawnictwa Iskry (Warszawa 1983) w serii „Ewa wzywa 07” (zeszyt nr 129) w nakładzie 49 650 + 350 egz. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 26. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.

143
Ebook

Smuga grozy

Tadeusz Kostecki

Kryminał w klasycznym stylu godnym Agaty Christie w PRL-owskich realiach końca lat 50-tych XX wieku. Śledztwo prowadzi doktor Kostrzewa. Tym razem ma rozwikłać zagadkę anonimów z pogróżkami, które mogą być związane z tajemniczą sprawą sprzed trzynastu lat i szkatułą pełną biżuterii. Daleka leśniczówka, gdzie toczy się akcja, szybko zostaje odcięta od świata przez powódź, po czym następuje seria dramatycznych wydarzeń. Paradoksalnie wszelkie dowody zdają się wskazywać właśnie na Kostrzewę, który wpadnie w nie lada tarapaty... KATARZYNA (lubimyczytac.pl): „Smuga grozy” to rzetelny kawałek dobrej, kryminalnej prozy. Każde zdanie potrzebne i przemyślane. Akcja toczy się na odludziu, co ma swoje uzasadnienie w fabule, wręcz stanowi warunek sine qua non, a wszystkie wątki wyjaśnione są drogą dedukcji i metod naukowych chałupniczego laboratorium z końcówki lat pięćdziesiątych. Naprawdę warto. ROBERT ŻEBROWSKI (KlubMOrd.com): Książkę czyta się bardzo dobrze i nie ma w niej przestojów. Akcja toczy się w samotnej leśniczówce w środku lasu (będącej wespół z bunkrem częścią niemieckich umocnień), a pod koniec przenosi do Kozłowa (w pobliżu biegnie autostrada – niemiecka, bo polskich wtedy nie było – więc może chodzić o Kozłów w województwie śląskim). Głównym bohaterem jest doktor Jerzy Kostrzewa – z zawodu chirurg, z zamiłowania detektyw-amator, choć jednak nie amator, bo wcześniej pracował w Komendzie Głównej Milicji Obywatelskiej, skąd odszedł na własną prośbę. Zostaje on polecony mgr Lesiewiczowi do pomocy w rozwiązaniu zagadki anonimów z pogróżkami. W celu wyjaśnienia sprawy Lesiewicz zaprasza go do przyjazdu do leśniczówki. Czas przejazdu bardzo się wydłużył, bo Kostrzewa po drodze musiał pozbyć się śladów krwi (czyjejś, a nie własnej!). Kiedy wreszcie w nocy przybył na miejsce, okazało się, że Lesiewicz opuścił tego dnia leśniczówkę i zaginął. Spotyka za to urzędującego w niej leśniczego, jego żonę, kilkoro gości i kilka osób zatrudnionych w niej. Jak się okazuje anonimy związane są z pewną akcją zbrojną dokonaną w 1946 roku (tj. 13 lat wcześniej) przez oddział NSZ, w którym byli m.in. Lesiewicz, leśniczy i jeden z gości. Ich autor zapowiada tym trzem mężczyznom zemstę. Z uwagi na zaginięcie Lesiewicza zostaje podjęta decyzja o zawiadomieniu o tym fakcie milicji. Jednak leśniczówka zostaje odcięta od świata przez powódź, a łączność telefoniczna zostaje zerwana. Kostrzewa musi wyjaśniać sprawę na własną rękę. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 14. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

144
Audiobook

Śledztwo prowadzi porucznik Szczęsny

Anna Kłodzińska

Pierwszy - i od razu bardzo dobry, debiutancki kryminał słynnej autorki. Po nim, napisała ich jeszcze ponad trzydzieści. W większości z nich pojawia się tytułowy porucznik Szczęsny, który w kolejnych powieściach Kłodzińskiej awansuje najpierw do stopnia kapitana, by zakończyć służbową (i literacką) karierę jako major. Lata pięćdziesiąte ubiegłego wieku. W centrum Warszawy, w piwnicach kamienicy przy ulicy Złotej dozorca odkrywa zwłoki. Przybyli na miejsce milicjanci oraz lekarz stwierdzają, że ciało spoczywa w piwnicy co najmniej od pół roku. Po pewnym czasie okazuje się, że ofiarą jest młoda, dwudziestokilkuletnia kobieta, zatrudniona na stanowisku tokarza w Zakładach Elektrotechnicznych. Zapowiada się trudne i mozolne śledztwo. Porucznik Szczęsny przypuszcza, że co najmniej kilka osób może mieć coś wspólnego ze śmiercią Janiny Kowalik. Rozpoczynają się przesłuchania. Niestety, nie wszyscy mieszkańcy kamienicy chętnie współpracują z milicją. Nie zraża się tym nasz bohater. Jest pewien, że uda mu się doprowadzić do wykrycia i przykładnego ukarania mordercy. Mimo, że książka "Śledztwo prowadzi porucznik Szczęsny" jest debiutem powieściowym autorki, trzeba przyznać, że Kłodzińska potrafiła budować napięcie, kluczyć i podsuwać czytelnikom mylne tropy a tym samym całkiem zgrabnie konstruować intrygi kryminalne. Annę Kłodzińską można bez wątpienia określić jako pierwszą damę polskiego kryminału milicyjnego. Pracująca w redakcji "Życia Warszawy" dziennikarka była jedną z prekursorek gatunku, niezwykle popularnego w latach PRL-u. Spod jej pióra wyszło kilkadziesiąt tomików wydawanych już od lat 50-tych ubiegłego wieku. Na podstawie jej książek zrealizowane zostały dwa odcinku kultowego polskiego serialu "07 zgłoś się". Bohaterem wielu powieści Kłodzińskiej jest porucznik Szczęsny, młody funkcjonariusz, któremu doświadczenia operacyjnego mógłby pozazdrościć niejeden milicyjny wyga. Jasnowłosy przystojniak o dużych czarnych oczach podoba się kobietom, jest wyrozumiały dla podwładnych i bezwzględny dla przestępców. Ambitny porucznik wysoko zawiesza sobie poprzeczkę. Przełożeni cenią w nim zdolności śledcze i powierzają mu prowadzenie trudnych, skomplikowanych spraw. [zapomnianabiblioteka.pl] Wszystko zaczyna się w kamienicy przy ulicy Złotej w Warszawie. Dozorca (czyli cieć), pan Antosiak, spodziewa się komisji kontrolującej czystość i porządek. Licho wie, co taka komisja będzie chciała sprawdzić. Antosiak boi się, że kontrolujący zechcą obejrzeć piwnice, a tam nasz dozorca już dawno nie zaglądał. Schodzi więc na dół i już przy wejściu wyczuwa jakiś dziwny zapach. Wkrótce potem okazuje się, że niemiłej woni nie wydziela bynajmniej martwy szczur, a ludzkie zwłoki. Śledztwo w tej sprawie poprowadzi właśnie Szczęsny, wówczas jeszcze szef zwykłego komisariatu MO. Nie od razu udaje się stwierdzić tożsamość ofiary, schwytanie mordercy też nie będzie łatwe, tym bardziej, że przy okazji ujawni się poboczny wątek związany z nielegalnym handlem mięsem. Niezrozumiałe dzisiaj pustki w sklepach mięsnych były przez wiele lat utrapieniem, ale jak miało być inaczej, skoro co lepsze kawałki mięsa krążyły w drugim obiegu? [Ewa Helleńska, KlubMOrd.com] Anna Kłodzińska w swoim debiutanckim kryminale pokazała, że umie zawiązać dobrą intrygę. Jest to bez wątpienia kryminał tzw. milicyjny, rzetelny i bardzo konkretny. Polecam i biorę się za nastepne książki tej autorki. [Lordin Kotecki, lubimczytac.pl] Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej (Warszawa 1957) w popularnej serii "Labirynt" w nakładzie 30000 egz. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką - Tom 133.