Verleger: Dowody na istnienie
„Żeby wiedzieć więcej, człowiek chwyta się różnych sposób. Jednym z nich jest reportaż. Został wynaleziony po to, żeby jak najwięcej ludzi zrozumiało drugiego człowieka” – tymi słowy rozpoczęła w 2009 roku działalność Fundacja Instytut Reportażu.
Dowody na Istnienie to kolejna inicjatywa IR. Prowadzimy już księgarnię Wrzenie Świata z literaturą non-fiction, Polską Szkołę Reportażu, gdzie wprowadzamy przyszłych autorów w tajniki gatunku, impresariat dla reporterów, Faktyczny Dom Kultury, w którym odbywają się premiery książek reporterskich, projekcje filmów dokumentalnych i slideshowy fotoreporterskie. Wydawnictwo to kolejny wkład Instytutu Reportażu w rozwój kultury faktu.
Będziemy wznawiać książki głośne oraz zapomniane, które, chociaż pisane wiele dekad temu, wciąż są aktualne dzięki temu, co za Hanną Krall nazywamy „nadwyżką”. Będziemy wydawać książki nowe – zarówno autorów już uznanych, jak i debiutantów. Będziemy łączyć reportaż literacki z fotografią dokumentalną. Interesuje nas szeroko rozumiana non-fiction: reportaże, biografie, rozmowy, fotografie...
41
E-book

Wszyscy jesteśmy dziwni. Opowieści z Coney Island

Karolina Sulej

„Szybko, podejdźcie, zaraz zobaczycie coś, czego nie widzieliście na oczy – połykacz ognia, zaklinaczka węży, teraz, na żywo!“ – tak do freak showu naganiał widzów konferansjer na Coney Island. Coney Island – dzielnica Nowego Jorku, gdzie miasto łączy się z oceanem, niegdyś stolica światowej rozrywki, cyrków, wesołych miasteczek – to wciąż rezerwuar estetyki, idei, marzeń i lęków, z których jest zbudowana popkultura i nasze człowieczeństwo. Jeśli Manhattan to marzenie o doskonale funkcjonującym społeczeństwie, eleganckim w swoich potrzebach, Coney Island to wszystko to, co wulgarne, kiczowate i podniecające. „Thrills!” (Dreszcze!) – obiecuje neon. To wyspa, która przypomina nam, że życie – płeć, seksualność, konsumpcja – to tylko i aż widowisko. Opowieść o Coney – tym realnym i tym wyobrażonym – snują jej mieszkańcy i bywalcy w tym burleskowa tancerka i zawodowa syrena – Bambi the Mermaid, Eduardo Arrocha – poeta z twarzą wytatuowaną w gwiazdy i planety, Oleg Roitman czyli Człowiek-Komputer, Pat Muko – nigeryjska księżniczka, która zaklina węże i inni. Wszyscy jesteśmy dziwni to reporterska opowieść o Coney Island od początku XX wieku, kiedy powstały parki rozrywki, przez upadek w latach 60., gdy dzielnica opustoszała, aż po ponowne odrodzenie pod koniec lat 2000. Tak jak Ellis Island było „wyspą klucz” dla emigrantów, tak Coney Island stało się „wyspą rajem” – i kluczem do szczęścia dla tych, którzy chcieli odetchnąć od norm codzienności. Coney – miejsce pełne iluzji – pokazuje, że największą iluzją jest pozorna prawda tego, co poza lunaparkiem. Normalność zaś nie istnieje.   Coney Island? Byłam w tym miejscu poza czasem i systemem wiele razy, a teraz o nim przeczytałam. Przeczytajcie i wy, i od razu tam jedźcie! Bo przecież wszyscy jesteśmy dziwni – Urszula Dudziak Bohaterowie książki Wszyscy jesteśmy dziwni. Opowieści z Coney Island cenią sztuczność. Jedni zostali wypluci przez normalność, inni sami z niej uciekli. Piętnaście kilometrów od Manhattanu stworzyli swój azyl: świat na opak, gdzie na okrągło trwa średniowieczny karnawał. Oprowadzający nas po nim, Karolina Sulej snuje fascynującą opowieść o psychologii cyrku, burleski. Zadaje pytanie o różnice pomiędzy prymitywną rozrywką, w której uprzedmiotawia się człowieka, a rozrywką, którą tylko taką udaje – Katarzyna Surmiak-Domańska 

42
E-book

Różewicz. Rekonstrukcja. Tom 1

Magdalena Grochowska

Na pytanie: „Kim jesteś?”, Tadeusz Różewicz odpowiedział przed laty: „Kto mnie uważnie czyta, ten wie”. Z jego utworami w ręku Magdalena Grochowska podąża za nim przez krajobrazy, wśród których wzrastał, przez idee, które go kształtowały, i przez historię, która przełamała jego los. W pierwszym tomie reporterskiej biografii poety autorka wnika w dzieje rodziny. Rekonstruuje okoliczności, w jakich żydowska dziewczynka – matka Różewicza – opuściła swe gniazdo, a później wymknęła się Zagładzie. Odtwarza dramat żołnierza AK, którego presja polityczna uczyniła dezerterem. I dramat człowieka poparzonego wojną, który zrewolucjonizował polską poezję, choć „po Auschwitz” miała zamilknąć. Grochowska opowiada czule o jego powrocie do życia w latach krakowskich i gliwickich, o Różewiczu mężu, ojcu, synu. Ukazuje uwikłanie w socrealizm i uwolnienie, narodziny Różewicza dramatopisarza. Magdalena Grochowska nie odpowiada wprost na pytanie o to, jakim był człowiekiem, ale odsłania jego nieznane dotąd twarze.

43
E-book

Obudzę się na Shibui

Anna Cima

Dziewczyna o imieniu Jana – najpierw nastolatka, a potem studentka – kocha się platonicznie w aktorach Kurosawy, czyta Murakamiego i powoli uzależnia się od Japonii. Niestety, podróż szesnastolatki do Tokio i wypowiedziane lekkomyślnie życzenie („Chcę tu zostać, nie chcę wracać do Czech”) stają się początkiem jej uwięzienia w tokijskiej dzielnicy – Shibuya. Wydaje się, że z labiryntu zdarzeń, kultury i języka nie ma wyjścia. Obudzę się na Shibui to także historia nieco już starszej Jany, studentki japonistyki, która natrafia w uczelnianej bibliotece na tekst Kawashity, zapomnianego pisarza epoki Taishō, i krok po kroku odkrywa tragiczne losy autora, a my poznajemy jego dzieło sprzed stu lat. Powieść Anny Cimy skomponowana jest jako splot trzech linii narracyjnych: opowieści o uwięzionej licealistce, przypadku literackiego śledztwa oraz tekstów Kawashity tłumaczonych przez Janę i jej przyjaciela. Wszystkie trzy wątki łączą się ze sobą i uzupełniają w intrygujący sposób, każdy z nich musi zostać dopowiedziany, aby pozostałe nabrały sensu. Obudzę się na Shibui to świetnie opowiedziana fabuła, rozgrywająca się równolegle w Japonii i w Pradze, napisana kilkoma językami: rozpoczyna się od nieporadnych zapisków nastolatki, a kończy stylizowaną na japońską powieścią sprzed wieku. To debiut Anny Cimy, za który otrzymała w 2019 roku trzy najważniejsze czeskie nagrody literackie: Magnesia Litera w kategorii Odkrycie roku, Nagrodę Jiříego Ortena przyznawaną autorom do trzydziestego roku życia oraz Nagrodę Česká kniha.   Tłumaczenie dofinansowane ze środków Ministerstwa Kultury Republiki Czeskiej. Patroni: Literackie skarby świata całego, Czeskie Klimaty

44
E-book

Rzeczywistość komponowana

Jolanta Brach-Czaina

Rzeczywistość komponowana to wybór najważniejszych esejów i wywiadów prasowych Jolanty Brach-Czainy, autorki wybitnych książek filozoficznych Szczeliny istnienia i Błony umysłu. Jolanta, córka Ireny, wnuczka Bronisławy, prawnuczka Ludwiki - jak sama o sobie napisała - na początku kariery naukowej zajmowała się estetyką i teatrologią, w kolejnych dziesięcioleciach jej zainteresowania kierowały się w stronę etyki i literaturoznawstwa. W latach 90. dała się poznać jako zaangażowana feministka, obrończyni praw kobiet do decydowania o sobie. Na początku XXI wieku pisała artykuły poświęcone "radykalnej sztuce kobiecej" czy odezwy w obronie wolności artystycznej. Niniejszy zbiór - poprzedzony wstępem Elizy Kąckiej - pokazuje tę ewolucję zainteresowań filozofki. W Lubiewie Brach-Czaina odnajdywała nadzieję, że przed "zniewoleniem i terrorem monolitycznych zasad" ochroni nas "przegięcie". W czasach, gdy jeszcze nie mówiono o niebinarności, filozofkę fascynowały momenty, w których "ujawniają się inne niż znane dotychczas formy człowieka". W artykule dla "Rzeczpospolitej" nazwała Radio Maryja "nieszczęściem polskiej kultury". Proponowała, by ostrzeżenie przed możliwością "obrazy uczuć religijnych" umieszczano na wystawach niezależnie od tego, co prezentują. W tekście Progi polskiego feminizmu opublikowanym w 1995 roku podkreślała, że "wartości głoszone w obu systemach, komunistycznym i katolickim, były na ogół sprzeczne, ale skutki nakazów często się sumowały". Dla Jolanty Brach-Czainy esej filozoficzny to "próba wyjścia z intelektualnej pułapki", "ryzykowna przygoda", która "wymaga niekonwencjonalnych rozwiązań". W Rzeczywistości komponowanej odnajdziemy wiele niekonwencjonalnych rozwiązań i przeżyjemy niejedną ryzykowną przygodę intelektualną. Będą też pułapki.

45
E-book

Nie ma

Mariusz Szczygieł

Nie ma kogoś. Nie ma czegoś. Nie ma przeszłości. Nie ma pamięci. Nie ma widelców do sera. Nie ma miłości. Nie ma życia. Nie ma fikcji. Nie ma właściwego koloru. Nie ma komisji. Nie ma grobu. Nie ma siostry. Nie ma klamek. Nie ma niebieskich tulipanów. Nie ma „nie ma”. Rozmówcami Szczygła są ludzie z różnych światów: czeska poetka, ukraiński żołnierz, polska księgowa, albański malarz, izraelska pisarka, a także ojciec reportera, z którym autor wybiera się ostatni raz w życiu do Pragi. Nad książką unosi się rada, którą dała autorowi Hanna Krall: „Wszystko musi mieć swoją formę, swój rytm, panie Mariuszu. Zwłaszcza nieobecność” Literacka Nagroda Nike za rok 2019 i Nike Czytelników.  

46
E-book

Nudne słowo na N

Rafał Żak zaprasza do świata nauki, po którym porusza się ruchem konika szachowego, do tego goni króliczka, prowadząc żółwia na smyczy. Jaki wzór matematyczny jest najpiękniejszy i czy piękno jest w nauce w ogóle istotne? Dlaczego lepiej byłoby, gdyby odbił ci żonę toreador niż chemik? Czy lwiątka rodzą się ślepe? Który naukowiec podryfował do świata pseudonauki, głosząc cudowne działanie witaminy C, a który się zagłodził z obawy przed zatruciem? Dlaczego nikt nie rodzi się humanistą? Kto jest karłem stojącym na ramionach gigantów? Ilu trzeba fizyków teoretycznych do otwarcia butelki wina bez korkociągu? I dlaczego dobrze, że jest Skłodowska? Chociaż w Nudnym słowie na N nie brakuje teorii fizycznych, wzorów i liczb, to na pierwszym planie są ludzie. Czasem wprowadzani subtelnie, a czasem rysowani przesadnie grubą kreską. Kłócą się, szlajają po barach i grają na bongosach, ale co najważniejsze: popychają świat do przodu, rozwikłując zagadki Wszechświata. "Czemu nie czerpać przyjemności z przyglądania się nauce, z wsłuchiwania się w nią? - pyta Żak. - Nie trzeba dążyć do tego, żeby samodzielnie ją uprawiać. Można przecież - idąc za słowami Richarda Dawkinsa - być koneserem muzyki i nie umieć zagrać ani jednej nuty na żadnym instrumencie. Taka znajomość nauki też może dawać radość. Uczmy się tego wszyscy, bez konieczności opanowania pasaży i akordów, bez przymusu bycia wirtuozem".

47
E-book

Było piekło, teraz będzie niebo

Irena Morawska

Reportaże o Polsce lat 90. i o tych, którzy przegrali w wyniku procesów transformacyjnych. Jest tu entuzjazm i niepewność wobec nowych czasów, zawód niespełnionymi obietnicami i wreszcie oczekiwanie na sukces, który nie nadchodzi.   Ze wstępu Małgorzaty Szejnert: Co to jest słuch reporterski? Ja wyobrażam to sobie w ten sposób – jest to zdolność do wyjścia z własnej skóry, do utożsamienia się z rozmówcami i do wtopienia w ich sytuację. Zdolność do tego, by przy tym utożsamieniu zachować instynkt samozachowawczy – nie dać się nikomu oszukać. A na koniec zdolność wrócenia do siebie i przekazania innym tego, co się poznało, kiedy się żyło tym innym życiem. Reportaże Ireny Morawskiej zaświadczają o tym, że ma ona słuch absolutny. Rzadko się zdarza, by reportaż tak wyraźnie przenosił nas w świat opisywany. Reporter o słuchu absolutnym dzieli się nim z nami. Czytelnicy jego tekstów, przynajmniej przez jakiś czas, lepiej słyszą i widzą.

48
E-book

Zdrowaś mario. Reportaże o medycznej marihuanie

Aleksandra Pezda

Astma. Choroba Leśniowskiego-Crohna. Padaczka lekooporna. Stwardnienie rozsiane. Migrena. Nowotwory. Przewlekłe bóle. Lista chorób, w leczeniu których stosuje się medyczną marihuanę, jest długa. Ale medyczna marihuana to w Polsce temat tabu. Większości kojarzy się z odurzaniem, nie leczeniem. Teoretycznie od 2017 roku marihuana do celów medycznych jest w Polsce legalna.  Ale prawo jest martwe. Dlatego pacjenci stają się przestępcami. Bo państwo, jak mówi jeden z nich, niekoniecznie chce ich leczyć, za to za wszelką cenę chce ich utrzymać w trzeźwości. Aleksandra Pezda dociera do chorych, do ich bliskich, do lekarzy w Polsce i za granicą. Przygląda się mechanizmom, które sprawiają, że zdesperowani rodzice stają się przemytnikami i że ciężko chorzy ludzie są wyprowadzani z domu w kajdankach i sądzeni jak zbrodniarze.To niezwykle aktualny reportaż interwencyjny na temat, który dotyczy milionów z nas – choć na co dzień nie zdajemy sobie z tego sprawy. Marihuana pomaga w cierpieniu, bólu i umieraniu. Jeżeli politycy chcą być bliżej ludzi, powinni ją zalegalizować naprawdę, a nie na niby. Bo ból jest naprawdę, a nie na niby – Kamil Sipowicz Przeczytałam jednym tchem. To poruszająca książka o tym, jak nieprzemyślane prawo czyni przestępcami tych, którym nie pomaga medycyna konwencjonalna, a mogłaby pomóc zwykła roślina. Wymarzona kontynuacja mojej pracy poświęconej hipokryzji, z jaką podchodzi się do medycznej marihuany – Dorota Rogowska-Szadkowska, dr n. med.