Wydawca: Wydawnictwo Czarne
Wydawnictwo Czarne powstało w 1996 roku. Specjalizuje się w literaturze faktu, literaturze podróżniczej, eseistyce, współczesnej prozie polskiej i światowej, które ukazują w kilkunastu seriach (m.in. Reportaż, Sulina, mikrokosmos/makrokosmos, Przez Rzekę, Esej, Orient Express, Linie Krajowe, Proza Świata, Lilith, Dolce Vita, Ze Strachem oraz najnowszej Historia/Historie).

Nasi autorzy to m.in. Andrzej Stasiuk, Herta Müller, Jurij Andruchowycz, Martin Pollack, Swietłana Aleksijewicz, Mariusz Szczygieł, Jacek Hugo-Bader.

Książki Czarnego ukazują się również w formie audio i e-booków.
697
Ebook

Przegrane zwycięstwo. Wojna polsko-bolszewicka 19181920

Andrzej Chwalba

Tego starcia nie dało się uniknąć. Wielka Wojna właśnie się skończyła, ale powstały nowe punkty zapalne. Porządek po światowym konflikcie był wyjątkowo chwiejny, a granice nietrwałe. Zachodni alianci chcieli przede wszystkim spokoju na Wschodzie, młode państwo radzieckie planowało eksport rewolucji, a zachłyśnięci niepodległością Polacy marzyli o granicach sprzed 1772 roku. Zajęcie Wilna i Mińska latem i jesienią 1919 roku, wyprawa kijowska w kwietniu 1920 roku, kontrofensywa Tuchaczewskiego, bitwa warszawska i kończąca wojnę operacja niemeńska jesienią 1920 roku to kolejne rozdziały konfliktu, który rozgorzał niemal natychmiast po poprzednim. Dodajmy, że niezwykle dynamicznego i pełnego nieoczekiwanych zwrotów akcji zwycięzca za chwilę mógł stać się przegranym, a każda bitwa toczyła się o wszystko. Choć od wojny polsko-bolszewickiej mija właśnie sto lat, wciąż należy ona do najczęściej omawianych konfliktów w naszej historii. Książka profesora Andrzeja Chwalby jest nie tylko próbą zebrania i usystematyzowania ogromu wiedzy na ten temat. Czytelnik znajdzie tu także przegląd najważniejszych wydarzeń, przebieg działań militarnych, politycznych i dyplomatycznych oraz fascynujące portrety głównych bohaterów. To również nowe spojrzenie na kluczowe zagadnienia tego okresu i wnikliwa analiza procesów także społecznych. Wreszcie autor stawia pytania o cenę ostatecznego zwycięstwa, dalekosiężne skutki wyprawy kijowskiej i o to, czy Piłsudski, zwyciężając w bitwach, nie przegrał walki o swoją wizję. Na czym w istocie polegały różnice wizji Dmowskiego i Piłsudskiego? Czy Piłsudski był federalistą? Kto zyskał, a kto stracił na wyprawie kijowskiej: Polacy, Ukraińcy czy bolszewicy? Czy wojnę polsko-bolszewicką możemy uważać za zwycięstwo zwycięskie czy jednak zwycięstwo przegrane i dlaczego? Odpowiedzi, których udzielam w książce, są często polemiką z dotychczasowymi opiniami zawartymi w literaturze historycznej. Zapraszam do śledzenia autorskiej narracji i szukania własnych odpowiedzi na te i inne jeszcze kluczowe pytania. prof. Andrzej Chwalba

698
Ebook

Zapaść. Reportaże z mniejszych miast

Marek Szymaniak

Według Polskiej Akademii Nauk niemal połowie z dwustu pięćdziesięciu pięciu średnich miast w Polsce grozi społeczno-ekonomiczna zapaść. Wyludnienie, upadający przemysł, bezrobocie, problemy mieszkaniowe, utrudniony dostęp do ochrony zdrowia, smog, układy polityczne, coraz starsi mieszkańcy. Marek Szymaniak, autor książki Urobieni. Reportaże o pracy, próbuje ustalić, co jest przyczyną tak fatalnej sytuacji, a o szczerą odpowiedź prosi tych, którym kryzys zagraża najbardziej. Podczas podróży po Polsce spotyka się z mieszkańcami i miejskimi aktywistami, rozmawia z samorządowcami, a oficjalne statystyki zestawia z rzeczywistością. Nie boi się stawiać trudnych pytań, nie ocenia, ale nie zadowala się też ogólnikowymi diagnozami oderwanymi od lokalnych problemów. Szukając odpowiedzi, uważnie wsłuchuje się w głosy tych, którzy wyjechali, jak również tych, którzy pomimo ciężkiej sytuacji postanowili zostać. Z reporterską wnikliwością opisuje zastaną rzeczywistość, tworząc realistyczny portret Polski mniejszych miast i ich mieszkańców.

699
Ebook

Kroków siedem do końca. Ubecka operacja, która zniszczyła podziemie

Piotr Lipiński

To historia końca tych, których dziś nazywamy żołnierzami wyklętymi członków podziemia niepodległościowego uważających, że wojna nie skończyła się w 1945 roku, a sowiecka okupacja trwa. Początkowo Zrzeszenie Wolność i Niezawisłość nie zamierzało walczyć zbrojnie, a jedynie wspierać byłych AK-owców w powrocie do normalnego życia. Szybko jednak okazało się, że wobec komunistycznego terroru należy przywrócić wojskowy charakter organizacji. Pierwsze cztery Zarządy Główne Zrzeszenia WiN, zwane komendami, zostały rozpracowane i błyskawicznie zlikwidowane. Ich członków stalinowskie sądy skazywały na kary śmierci i dożywocia. W 1948 roku powstała V Komenda, której udało się przetrwać do roku 1952. Skonsolidowała podziemie, wydelegowała na Zachód kurierów, którzy mieli zostać przeszkoleni przez CIA, a następnie wrócić do Polski, by przygotowywać kolejnych żołnierzy na wypadek wybuchu III wojny światowej. Ale V Komenda okazała się prowokacją UB. Jej dowództwo stanowili pracownicy służb bezpieczeństwa i tajni współpracownicy. Udało się im wyprowadzić w pole zachodnie wywiady i doprowadzić do aresztowań ostatnich członków podziemia. W archiwum Instytutu Pamięci Narodowej dokumentów poświęconych V Komendzie są dziesiątki tysięcy, a jednak temat pozostaje niemal nieznany. Piotr Lipiński zainteresował się nim już na początku lat dziewięćdziesiątych. Okazało się, że historia V Komendy to szpiegowska opowieść szkatułkowa i każdy nowy bohater, każdy wątek prowadzi do kolejnego. Rozwiązanie zagadki ubeckiej prowokacji zajęło długie lata.

700
Ebook

Przy rodzicach nie parlować. O polskich powrotach z Francji

Aleksandra Suława

Skąd Mała Francja w Bolesławcu, Bytomiu, Gliwicach, Zabrzu, koło Wałbrzycha? W latach dwudziestych XX wieku na mocy umowy międzynarodowej między Polską a Francją kilkaset tysięcy Polaków wyjechało, by pracować we francuskich kopalniach. Po II wojnie światowej stara ojczyzna, która potrzebowała rąk do pracy, wezwała ich do powrotu. Wielu odpowiedziało na to wezwanie wśród nich najbardziej znany polski Francuz, Edward Gierek. We Francji byli obywatelami drugiej kategorii, płacono im gorzej i często traktowano z niechęcią. Jednak to tam nauczyli się walczyć o swoje prawa, angażować społecznie i cenić drobne przyjemności codziennego życia. W Polsce czekały na nich nowe wyzwania i rozczarowania, a podziw otoczenia mieszał się z nieufnością do ich zagranicznych zwyczajów. Rozdarcie między dwoma domami nigdy już ich nie opuściło. Aleksandra Suława, zafrapowana losami urodzonego w Haillicourt dziadka, śledzi historie kilkanaściorga polskich Francuzek i Francuzów, świadków i uczestników burzliwych przemian, które Europa przechodziła w ubiegłym wieku.   Słodka Francjo, na zawsze pozostaniesz w moim sercu!, śpiewał w późnych latach czterdziestych XX wieku Charles Trenet. Piosenkarz nie mógł wiedzieć, że w tym samym czasie słowa te szeptali również urodzeni we Francji młodzi Polacy synowie i córki emigrantów zarobkowych którzy przyjechali do zrujnowanego kraju swoich rodziców, by pomóc w jego odbudowie. Aleksandra Suława w przejmującej, osobistej i znakomicie udokumentowanej książce opowiada o ich tęsknotach, strachach i rozczarowaniach. Jej reportaż to pasjonująca lektura o polskiej Francji i francuskiej Polsce w epoce, w której historia raz po raz zrywała się z łańcucha. Piotr Kieżun

701
Ebook

Hongkong. Powiedz, że kochasz Chiny

Piotr Bernardyn

Historia współczesnego Hongkongu rozpoczyna się w połowie XIX wieku wraz z przybyciem Brytyjczyków. Od tego momentu kilka rybackich wiosek przekształca się stopniowo w gospodarczą metropolię, którą znamy. Piotr Bernardyn, długoletni korespondent i komentator spraw azjatyckich, był naocznym świadkiem wielomilionowych demonstracji, które wybuchły w Hongkongu w 2019 roku. Opisuje, jak protestujący niszczyli symbole chińskiej władzy w mieście, jak głosowali przez internet podczas ulicznych zamieszek i jak diametralnie zmienił się ich stosunek do policji, którą uważali dotąd za swoją. Aby wyjaśnić przyczyny tych wydarzeń, przybliża nam sto pięćdziesiąt lat historii Hongkongu, pokazując inne oblicze miasta kojarzonego z pragmatyzmem i zarabianiem pieniędzy. Wszystko po to, by uchwycić charakter miejsca, które jak by się zdawało ma w swojej naturze tymczasowość. Bernardyn tworzy niezwykły obraz metropolii, ale przede wszystkim jej mieszkańców, którzy wciąż zmagają się z odpowiedzią na pytanie o to, co to znaczy być Hongkończykiem. Piotr Bernardyn z lekkością znawcy prowadzi nas przez miasto czasów przejściowych. Hongkong może nie spodziewa się happy endu, ale się też nie poddaje. Im bardziej próbują go zassać komunistyczne Chiny, z tym większą werwą broni resztek swoich wolności. Jego mieszkańcy stają się obywatelami. Flirtują z demokracją, odkrywają własną tożsamość, także polityczną, dotąd płynną i niewyraźną. Rozciągniętą między chińską kulturą, brytyjskim dziedzictwem kolonialnym a ciężko wypracowanym sukcesem gospodarczym. Jędrzej Winiecki

702
Ebook

Imperium księżyca w pełni. Wzlot i upadek Komanczów

S. C. Gwynne

Choć w kulturze popularnej większą sławę zdobyli Apacze, Siuksowie czy Szejeni, to Komancze, znakomici jeźdźcy i genialni wojownicy, stworzyli najpotężniejsze indiańskie imperium w Ameryce Północnej, powstrzymali hiszpański napór z Meksyku i francuską ekspansję z Luizjany. Przez kilkadziesiąt lat prowadzili wojnę z białymi Amerykanami, opierając się ich kolonizacji. Historia zapamiętała Komanczów przede wszystkich jako okrutnych najeźdźców i łupieżców, jednak Gwynne rysuje znacznie bardziej złożony i bogaty obraz tego ludu. Imperium księżyca w pełni to nie tylko porywający opis dziejów Komanczów; to także szereg znacznie bardziej intymnych historii Ranalda Slidella Mackenziego, wybitnego przywódcy wojskowego, najbardziej bezwzględnego i skutecznego przeciwnika Indian, Cynthii Ann Parker, słynnej białej squaw, która porwana w dzieciństwie przez Indian, zakochała się potem w jednym z nich, urodziła mu dzieci i nigdy nie pogodziła się z tym, że zmuszono ją do powrotu do świata białego człowieka, a wreszcie Quanaha Parkera, jej syna, jedynego Głównego Wodza Komanczów, być może najbardziej fascynującego człowieka, który kiedykolwiek przemierzał Wielkie Równiny. "Imperium księżyca w pełni jest jak objawienie. Ta lektura zostawi na waszych dżinsach kurz i krew." The New York Times Book Review "Gwynne dał nam bogaty, żywy, szczegółowy opis ważnego okresu historii Stanów Zjednoczonych i dwóch wielkich ludzi: Quanaha Parkera i Ranalda Slidella Mackenziego, których zmagania odcisnęły na tej historii niezatarte piętno." Larry McMurtry "Imperium księżyca w pełni rozszerza pojmowanie tego, co to znaczy być Amerykaninem." Cleveland Plain Dealer "Ta książka o wojnie jest równocześnie historią dwóch narodów, które usiłują utrzymać kontrolę nad własnym losem, sięgając po wszelkie dostępne środki. W Quanahu Parkerze Gwynne znalazł doskonałe narzędzie do przedstawienia tej historii." Chicago Tribune

703
Ebook

Przesłonięty uśmiech. O kobietach w Korei Południowej

Anna Sawińska

Jihye mnóstwo czasu i pieniędzy poświęca na to, by dopasować się do kanonu koreańskiego piękna. Jiyoung wiele lat zajęło zrozumienie, że nie musi spełniać oczekiwań mężczyzn. Yoona trafiła w tryby brutalnego świata usług seksualnych. Eunju po dzieciństwie spędzonym na emigracji miała problem z dostosowaniem się do rygorystycznych wymogów rodzimej kultury. Singielka Haesoo realizuje się w branży producentów gier VR. Anna Sawińska, która przez kilkanaście lat mieszkała w Seulu, poznała świat koreańskich kobiet od podszewki. To świat, który zmienia się zaskakująco powoli, jest pełen nierówności i szowinizmu, przemilczanej przemocy domowej i presji, by dostawać się do sztywnych struktur rodzinnych i społecznych. Bywa zaskakujący, z daleka wydaje się też bardzo odmienny od naszego. Jednak jak mówi autorka na poziomie tego, co prawdziwie istotne, jest to książka o kobietach, bez względu na to, gdzie się urodziły i jakim językiem mówią.

704
Ebook

Straszliwa zieleń

Benjamín Labatut

Kto może decydować o tym, jak powinniśmy kierować światem? Odpowiedzi na to pytanie szukają bohaterowie Labatuta samotnicy o wielkiej fantazji, nieprzystosowani dziwacy, odludki coraz bardziej uciekające w świat swoich rojeń. A przy tym: wielcy wynalazcy, którzy zmienili oblicze współczesnej nauki. To podróż przez szalony, nieraz okrutny XX wiek: czas wielkich odkryć i wielkich zbrodni, które nierozerwalnie splatają się w biografiach bohaterów Straszliwej zieleni. Autor prowadzi nas przez sanatoria dla gruźlików, okopy I wojny światowej, komory gazowe Auschwitz i aule największych uniwersytetów. Opisuje naukową rewolucję oraz największych rewolucjonistów: tych, którzy potrafili odkrywać nowe światy, ale długo pozostawali ich jedynymi mieszkańcami. Benjamín Labatut, podobnie jak oni, dostrzega cały wszechświat tam, gdzie inni widzą coś pozbawionego znaczenia i głębi. Sprawnie łącząc fakty z fikcją, tworzy uniwersalną opowieść o potędze nauki i wyobraźni, ludzkich upadkach oraz tym, jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić w imię tego, w co wierzymy.   Błyskotliwe, złożone i głęboko niepokojące []. Labatut napisał dystopijną powieść non- fiction osadzoną nie w przyszłości, a w teraźniejszości. John Banville, Guardian Możemy znać takie pojęcia jak kot Schrödingera czy zasada nieoznaczoności Heisenberga, ale niebywała śmiałość, swoiste szaleństwo idei i badaczy, którzy za nimi stoją, nigdy dotąd, z tego, co wiem, nie zostały tak żywo i niepokojąco opisane jak w tej krótkiej, groźnej i błyskotliwej książce. Philip Pullman Labatut używa fikcji, żeby odsłonić przed nami losy badaczy i matematyków, którzy poszerzyli nasze pojęcie tego, co możliwe, ukazując ich zarazem od ludzkiej, aż nazbyt ludzkiej strony. Dazed Hipnotyzująca i olśniewająca książka. Połączenie klarownej opowieści o nauce z brawurowymi elementami fikcji. Fascynująca bez reszty. William Boyd

705
Ebook

Bratny. Hamlet rozstrzelany

Emil Marat

W powszechnej świadomości Roman Bratny jest przede wszystkim autorem Kolumbów fundamentalnej powieści, która na dziesięciolecia ukształtowała obraz powstania warszawskiego i wojennej generacji dwudziestolatków. Emil Marat przygląda się jednak całej twórczości pisarza olbrzymiej, niejednokrotnie zaskakującej, dobrej, ale i bardzo słabej, bo w niej Bratny zdawał się wręcz wściekle walczyć z mitem, do którego stworzenia sam się przyczynił. W wartkiej biografii Emil Marat przeprowadza czytelników przez życiowe ewolucje pisarza. Poeta, prozaik, powstaniec, podczas wojny nacjonalista, po wojnie komunista. Gdy był młody, wierzył w siłę, potem się jej bał. Wydawało mu się, że pokonać można tylko małe zło, a to wielkie, historyczne jest prawem dziejów, że żaden zryw z nim nie wygra. Swoją twórczością chciał przekonywać do tego innych. Z czasem zdawał się zapominać, co jest celem, a co środkiem, który do tego prowadzi żył w złudzeniu wiecznej racji i w wygodzie PRL-owskiej literackiej gwiazdy. Poza tym znakomity kumpel, wykorzystujący swoją pozycję, by pomagać przyjaciołom i znajomym. Dla młodszego brata niemal bóg. A także kobieciarz i niezbyt dobry ojciec, który ostatnie lata spędził gdzieś na zagubionej mazurskiej wsi. Emil Marat przybliżając życie i twórczość Bratnego pokazuje, skąd wywiódł się najpoczytniejszy polski pisarz czterdziestu powojennych lat i co z jego twórczości pozostało dzisiaj.

706
Audiobook

Czerwony śnieg na Etnie

Jarosław Mikołajewski, Paweł Smoleński

Leonardo Sciascia nie mylił się, pisząc, że Sycylia jest metaforą. Bo jak inaczej mówić o miejscu uwodzącym różnorodnością odziedziczoną po wszystkich, którzy w ciągu wieków żeglowali przez Morze Śródziemne? W sycylijskich krajobrazach i miasteczkach jak w zwierciadle odbija się skomplikowana historia wyspy, a kontrasty nie dają o sobie zapomnieć: Wschód i Zachód, turyści i uchodźcy, mafia i praworządność, historia i nowoczesność. Jarosław Mikołajewski i Paweł Smoleński, jeden z Rzymu, drugi z Krymu, zabierają nas w wyjątkową podróż po Sycylii. Spotkanie poetyckie w więzieniu, gwarny targ rybny, stare świątynie, wyludnione centra miasteczek, dzielnice imigrantów to tylko kilka z licznych przystanków na trasie tej niezwykłej wyprawy. Czerwony śnieg na Etnie to pełna głębokiego humanizmu opowieść o złożonej naturze sycylijskiego świata i sycylijskiej duszy opowieść, w której poetycka czułość Mikołajewskiego i reporterska wnikliwość Smoleńskiego współtworzą barwny portret wyspiarskiej rzeczywistości. Pierwszy raz pojechaliśmy na Sycylię, ponieważ Jarek, który zna wyspę jak własną kieszeń, tak długo przekonywał Pawła, aż przekonał. Bo we dwóch lepiej się jeździ niż samemu. Bo dwie pary oczu więcej widzą niż jedna. A wino lub averna pite z przyjacielem lepiej smakują niż do lustra. Drugi raz pojechaliśmy na Sycylię, by ostatecznie sprawdzić, że powody, które skłoniły nas do pierwszego razu, były wystarczające, ale też najlepsze na świecie. No i z kim, jak nie z kumplem, można zażarcie debatować na temat kamiennego słonia z Katanii? Albo drogi wiodącej gdzieś w góry, która w oczywisty sposób jest drogą z Mazur lub Podlasia, tylko prowadzącą gdzie indziej? Autorzy

707
Ebook

Myśliwce. Życie ptaków drapieżnych

Konrad Malec

W naszej kulturze bielik orłem jest i basta. Wystarczy spojrzeć na jego sylwetkę, gdy majestatycznie szybuje nad naszymi głowami. A jednak sprawa wcale nie jest taka oczywista. Bielik to dowód na to, jak mało wiemy o podniebnych łowcach. Nawet te najpospolitsze to w potocznej świadomości same orły i jastrzębie, a tymczasem ptaki drapieżne są grupą liczną i zróżnicowaną. Mamy tu waleczne jastrzębie i ich mniejszych kuzynów krogulce, które lepiej niż orły sprawdziłyby się na godłach i sztandarach. Są też smakosze padliny kanie, które jeszcze w połowie XVIII wieku przesiadywały na ulicach Londynu, pomagając w oczyszczaniu miasta. Nie można nie wspomnieć o najszybszym ptaku świata sokole wędrownym, który w locie nurkowym potrafi osiągnąć prędkość ponad trzystu kilometrów na godzinę. Wreszcie mamy i bielika, jak się okazuje oportunistę i lenia. To tylko początek długiej listy. Myśliwce, łowcy, drapole, szponiaste. Ich sekrety znają nieliczni. Wśród wtajemniczonych znalazł się Konrad Malec, który postanowił opowiedzieć, jak żyją ptaki drapieżne, dlaczego trudno je odróżnić po głosie, do czego służy sokoli wzrok, biały ogon i czuły dziób, czym jest magnetyzm i kto jest większy samice czy samce, oraz jak te ostatnie próbują przypodobać się partnerkom. A przy okazji wyjaśnia, dlaczego powinniśmy chronić te ptaki, które wcale nie są ponurymi zabójcami, mają przebogate i arcyciekawe życie, a ponadto są sprzymierzeńcami ludzi.

708
Audiobook

Kajś [edycyj ślnsk]. Gyszichta ô Grnym Ślnsku

Zbigniew Rokita

Bez wiynkszość życi widzioł żech Ślnzkw za jaskiniowcw ze kilofym i roladm. Swoj ślnskość żech wypiyroł. We podstawwce pani Chmiel grała nm na cyji Rot, a j niy mioł pojyńci, iże tyn Niymiec ze pieśni, co pluje we twrz, ôn bł mj praôjciec. Ô swojich korzyniach żech wiedzioł mało. Niy wierzł żech, iże na Ślnsku przed wojnm sie ôdbyła jak historyj. Moji antynaci byli choby z inkszyj planety, nosiyli jakeś niymożebne miana: Urban, Reinhold, Lieselotte. Niyskorzij była ta nazistowsk burdelmama, majr z Kaukazu, prastarzik na delegacyjach w Polsce we wrześniu 1939, nagrobek ze zeszkrobanym mianym przi kmpoście. Coś pynkało. Spokopił żech, iże za ôgrodzyniym trefiyła sie alternatywn historyj, dzieje ôdwrcne na rymby. Postanowiłch sie posmykać po ôkolicy, sprbować słożyć to w cołkość. I czegoch tam niy znd: hned milijn ludzi, co deklarujm nrodowość, co niy istniyje, katastrof ekologiczn niyznmych mir, gyszichty ô polskij kolniji, ô separatyzmach i ludzi, co idm niy za tym manszaftym, co trza. Ôto nasz silezjognij. Zbigniew Rokita Autr tyj ważnyj ksinżki wyznw, iże dugo sie przeprszoł ze swojm ślnskościm. Terz pmg nm zrozumieć dramat krajiny, co leży na pograniczu kultur i historyje czymu Ślnsk durch je kajś, a niy w cyntrum polskij świadmości. Małgorzata Szejnert

709
Ebook

Czardasz z mangalicą

Krzysztof Varga

Polacy kochają Węgrów, choć właściwie nie bardzo wiedzą dlaczego. Krzysztof Varga, w którego żyłach płynie półwęgierska, półpolska krew, doskonale więc nadaje się do tego, by ów fenomen zgłębić. "Czardasz z mangalicą" to ballada o podróży sentymentalnej, która dla czytelnika ma wartość antropologicznych badań terenowych. To także znakomita zachęta do poznania specyficznej mieszanki narodowo-kulinarnej, do zajrzenia w bogracze, w których bulgoczą halászlé czy gulyásleves przyprawione nostalgią i tęsknotą za utraconą wielkością. Nad kociołkami z zupą wspomina się pierwszą wojnę światową i przepijając palinką, rozpacza nad trianońską klęską. Dla Węgrów nie ma znaczenia, że od tamtych wydarzeń minęło już z górą dziewięćdziesiąt lat. Jak pisze Varga, "tylko serbskie umiłowanie klęski jest większe niż węgierskie, a węgierskie większe niż polskie, a polskie jest ogromne". Spokojna nuda monotonnego krajobrazu, ogromne przestrzenie małego kraju, ozłocone kukurydzą, słonecznikami i rzepakiem. A w tle stukot raciczek mangalicy - endemicznej świni, doskonałej na paprykowaną słoninę. "Varga pożera świat - nie jeden świat, dwa od razu, bo jednego mu mało. Pożera Węgrów i Polaków za jednym zamachem, jak wariat się rzuca, jedzie setki kilometrów, żeby się dorwać do węgierskiej słoniny, żeby wina się nachłeptać, żeby popatrzeć, jak zupę stadnie gotują na rynku, i - zdarzy się czasem - rozwali się po drodze. Ale nienażarty jest i jedzie dalej. W uniesieniu grzebie się w przeszłościach, w melancholiach, w nostalgiach i fantasmagoriach. O Węgrach u niego czytam, ale im dużej się tym Węgrom przyglądam, tym mocniejsze żywię przekonanie, że śmieję się z nas samych. Bierzcie i jedzcie, oto jest wam dane: Varga najlepszym wydaniu. Gulasz z jedynego takiego zwierza." Wojciech Nowicki.

710
Ebook

Kobieta, która pożyczała wspomnienia. Opowiadania

Tove Jansson

Twórczość plastyczną Tove Jansson ukształtowały szkoły w Helsinkach, Sztokholmie i Paryżu, jednak artystka szybko zdała sobie sprawę, że kreska i farba jej nie wystarczą. W tekstach literackich poruszała nieraz te same tematy, które zajmowały ją również jako malarkę. Największą sławę zapewniły jej książki o Muminkach, ale krytycy i czytelnicy na całym świecie docenili również jej minimalistyczne, poetyckie opowiadania. Bohaterowie Jansson to często ludzie starsi, ze swoimi dziwactwami, przyzwyczajeniami i bagażem doświadczeń. Autorka przygląda im się z czułością, pokazując ich mądrość i radość, bo do końca pozostają wolni, a do tego odważni. Zbiór Kobieta, która pożyczała wspomnienia obejmuje teksty z trzech tomów: Podróż z małym bagażem, Fair play i Listy od Klary. Współcześnie szczególną uwagę zwracają opowiadania z tomu Fair play, które opisują bliską przyjaźń dwóch artystek mieszkających w jednej helsińskiej kamienicy. Zawierają wiele autobiograficznych odniesień do związku Jansson z graficzką Tuulikki Pietilä. Dopiero teraz, odczytane na nowo, mogą wybrzmieć w pełni, także w kontekście literatury queer, a Jansson ukazać się jako śmiała twórczyni, która nie bała się łamać pokoleniowego tabu i wyprzedzała swoje czasy.

711
Ebook

Instynkt. O wilkach w polskich lasach

Anna Maziuk

Wilki, jak się o nich myśli, są bardzo dzikie, a jak się je spotka, to już są dobre mówi ośmioletnia Halszka, ale to niezbyt powszechne przekonanie. W ciągu lat status prawny polskich wilków kilkakrotnie się zmieniał. W 1956 roku weszło w życie rozporządzenie zezwalające na tępienie wilków wszelkimi sposobami, także przy użyciu trucizny. Tak zwana akcja wilcza doprowadziła do niemal zupełnego wybicia przedstawicieli gatunku Canis lupus. Pod koniec 1975 roku wilk stał się zwierzęciem łownym. Nie można było go już truć, a w niektórych częściach kraju zabroniono również polowania w czasie wychowu młodych. Wreszcie w 1998 roku został objęty ochroną. Nie wpłynęło to jednak znacząco na zmianę wizerunku w naszej kulturze zwykle postrzega się go jako zagrożenie. W literaturze, folklorze, baśniach, a nawet w psychoanalizie wszędzie jest postacią negatywną albo symbolem tego, co wyparte. Tymczasem z książki Anny Maziuk wyłania się obraz fascynującego zwierzęcia, bardzo rodzinnego, tworzącego silne więzi, dzikiego, ale nie złego. Bohaterami książki są także ludzie naukowcy i pasjonaci, którzy poświęcili życie badaniu i ochronie wilków, fotografowie, hodowcy, leśnicy i myśliwi. Instynkt jest opowieścią o relacjach człowieka ze zwierzęciem skomplikowanych, często podyktowanych interesami lub polityką, obciążonych kulturowym balastem.

712
Ebook

Martwy klif. Nina Warwiłow. Tom 6

Jędrzej Pasierski

Rybacy znajdują ciało mężczyzny dryfujące u brzegów Karsiboru. To tylko wierzchołek góry lodowej: ktoś po kolei morduje wychowawców starego domu dziecka na wyspie Wolin. Trop poprowadzi Ninę Warwiłow do idyllicznej miejscowości położonej pomiędzy lasem a wodami Zalewu Szczecińskiego. W zamkniętej społeczności rybaków i żeglarzy Nina musi wykorzystać swoje specyficzne zdolności śledcze rozwiązać sprawę, zanim morderca uderzy ponownie. Miasteczko na klifie ma jednak mroczną i powikłaną przeszłość. Przeszłość, w której każdy mógł się podać za kogoś, kim nie jest

713
Ebook

Ach, te Czeszki!

Mariusz Surosz

Główną bohaterką każdego z ośmiu reportaży składających się na tę książkę jest kobieta, ale jej indywidualny los stanowi w gruncie rzeczy punkt wyjścia do opowiedzenia o Czechosłowacji w XX wieku od międzywojnia przez czasy wojenne po Praską Wiosnę i aksamitną rewolucję. Opisując życie tych niezwykłych kobiet, okrutnie skonfrontowanych z bezwzględną historią, Mariusz Surosz udowadnia, że wciąż za mało wiemy o naszych południowych sąsiadach. Jednocześnie, konsekwentnie burząc stereotypy na temat Czechów, opowiada uniwersalną historię o ludziach żyjących w cieniu totalitaryzmów. Do słynnego zdania Woodyego Allena o tym, że rozśmieszamy Boga naszymi planami, powinno się dodać przypis, że szczególnie dotyczy to mieszkańców środka Europy. To tutaj łobuzy od historii, szalbierze od polityki, realizując swoje chore wizje, jakże często tragicznie wpływali na życie milionów ludzi. Nadzieję, że będzie to życie szczęśliwe i spokojne, co rusz z dnia na dzień zabijano. Ale z życiem trzeba sobie jakoś radzić. Bohaterki mojej książki, moje Czeszki, choć etnicznie nie zawsze są nimi, pokazują, jak sobie z życiem radziły. Spotkanie z nimi sprawiło mi ogromną przyjemność podszytą podziwem, ale i smutkiem, że los z nimi tak bezwzględnie igrał. Mariusz Surosz

714
Ebook

W królestwie Monszatana. GMO, gluten i szczepionki

Marcin Rotkiewicz

Genetyczne mutanty, niezniszczalne superchwasty, rakotwórcze pestycydy, szczepionki wywołujące autyzm, uzależniający gluten. Podobne nagłówki od lat straszą nas z pierwszych stron gazet. Gdzie leży prawda? Czy genetycznie zmodyfikowane rośliny, szczepionki i gluten faktycznie są takie straszne, jak je malują ekoaktywiści, politycy i celebryci? I czy firmy zajmujące się produkcją GMO z niesławnym Monsanto na czele naprawdę zagrażają współczesnemu rolnictwu? Dziennikarz naukowy Marcin Rotkiewicz, niczym w średniowiecznym bestiariuszu, zbiera sumę współczesnych strachów związanych z rozwojem nauki. Nie banalizując potencjalnych zagrożeń, klarownie i wciągająco wyjaśnia, kto posługuje się rzetelnymi argumentami, a kto zarabia na rozsiewaniu paniki. W drugim wydaniu książki autor poprawił i zaktualizował niektóre informacje, a część rozdziałów rozbudował i uzupełnił. Poruszył temat rakotwórczości glifosatu, poszerzył historię firmy Monsanto, opisał nowe techniki hodowli roślin, czyli między innymi metodę edycji genomów CRISPR/Cas, za którą w 2020 roku przyznano Nagrodę Nobla. Zupełnie nową sprawą, która trafiła na karty książki, jest atak dezinformacyjny Rosji skierowany w zagadnienia dotyczące GMO i szczepionek. Wszystko to sprawiło, że drugie wydanie jest o około jedną czwartą obszerniejsze od pierwszego. Dzięki temu może okazać się interesujące nie tylko dla nowych Czytelników, ale również tych, którzy już znają pierwszą edycję W królestwie Monszatana. Zebranie w jednej książce mitów dotyczących biotechnologii to doskonały pomysł. Marcin Rotkiewicz pokazuje ciekawy obraz współczesnego rolnictwa i działalności organizacji walczących z GMO. Lektura obowiązkowa dla każdego miłośnika rzetelnej nauki i medycyny. Jan Stradowski, Focus

715
Audiobook

Czarne lato. Australia płonie

Szymon Drobniak

Trzydzieści trzy ofiary śmiertelne, ponad dwa i pół tysiąca spalonych domów, ponad miliard martwych i trzy miliardy poszkodowanych zwierząt. Ponad osiemnaście milionów hektarów buszu i obszarów rolniczych strawionych przez ogień. Straty oszacowano na co najmniej sto miliardów dolarów. Liczby budzą przerażenie, a przecież to, co nadejdzie a nadejdzie na pewno będzie jeszcze bardziej dramatyczne. Tak wygląda katastrofa klimatyczna. Szymon Drobniak na własne oczy obserwował tragiczne skutki czarnego lata w Australii. Jako naukowiec widzi to, czego laicy jeszcze nie dostrzegają. Jako poeta z wielką wrażliwością opowiada o tym, jak ginie świat, który znamy. I ostrzega, że gwałtowne przemiany po tragicznym sezonie pożarów, które dotknęły ludzi i wyjątkowy świat australijskiej fauny i flory, wkrótce będą codziennością w wielu miejscach na świecie.

716
Audiobook

Grochów

Andrzej Stasiuk

Opowiadania. O babce, która wierzyła w duchy, o starym psie, pisarzu z Izdebek i przyjacielu, z którym złaził Grochów i przejechał pół Polski Stasiuk pisze o umieraniu i namacalności życia, o materialności wspomnień, o bliskości śmierci i jej wiecznej niedostępności. Bury kot zwija się w kłębek w cieple stygnącego ciała starej suki, babka, cała w czerni, szczupła i spokojna, przechodzi do świata, który zawsze był obok, Guścio choć niewiele już może powiedzieć, złośliwie pluje pestkami. A przyjaciel, odlatując przez komin, przynosi zapach pociągu do Łupkowa, dzikich jabłoni na ulicy Makowskiej i chłodnej wiosny w portowym Piranie. Cztery opowiadania Andrzeja Stasiuka to boleśnie piękna opowieść o śmierci, o zwyczajnej kropce na końcu życia. "Kiedyś nas nie będzie. Są ludzie i zdarzenia, które pomagają nam przyzwyczaić się do tej myśli. Bo to w końcu przychodzi. I to tak jakoś szybko i zwyczajnie, jakby zawsze było obok." Andrzej Stasiuk "Frazy Stasiuka, obsesyjnie oszczędne, przejmują jakimś przedziwnym ostatecznym smutkiem. Jest w Grochowie jak u Becketta nic się nie da zrobić. Można jedynie pisać i mówić. Jak Stasiuk." Jacek Wakar, Krytyka Liberalna "Ta proza jest jak czarny likier." Marek Bieńczyk, Przekrój "Z tej książki nie sposób skreślić choćby słowo. Ta pięknie zrytmizowana proza, której każde zdanie zapada w pamięć, każde słowo przeszywa. Stasiuk w najwyższej formie." Bartosz Marzec, Rzeczpospolita "Ta książka jest magicznym wezwaniem pomocy. I pomoc nadchodzi z przeszłości, którą autor zaklina. Od babki, która wierzyła w duchy. Od ojca proletariusza, który godził się na swój los. Od zmarłego przyjaciela, który odleciał przez komin. Stasiuk stawia tą książką rozpaczliwy opór wobec płynnej rzeczywistości. Przywołuje na pomoc stare zaklęcia on, syn ludu, który niegdyś swoich zmarłych chował pod progiem. Żeby ich mieć na wieki. Żeby mieć dowód, że żyliśmy prawdziwym życiem, nie?." Tadeusz Sobolewski, Gazeta Wyborcza "Cztery nowe opowiadania o stracie, przemijaniu, o bliskich. Jednocześnie wspomnienie o dzielnicy Warszawy, w której Andrzej Stasiuk się wychowywał i narodził jako pisarz. Poznajcie mapę tego świata, czytając Grochów." Cezary Polak, Wprost "Ta książeczka (niewielka, liryczna i pełna uroku) przypomina nieco zbiorek Fado, ale też jedną z najpiękniejszych książek Stasiuka, czyli Duklę, która była medytacją nad rozpadem. Tutaj mamy rozpamiętywanie intensywności świata w obliczu śmierci. Powrót w ten niesłychany moment życia, kiedy myślimy, że jesteśmy bohaterami powieści, która nigdy się nie skończy." Justyna Sobolewska, Polityka "Grochów to kulminacja nieprzystawalności, niemożliwe zderzenie przeciwieństw. Obwąchiwania przestrzeni, które do czasu ocala przed przemijaniem; i chłodnego rytmu upływających lat. Ziemskiej obecności, literackiego tropienia wspólnych być mimo wszystko przecież z nadzieją, bo tylko przez bycie da się opisać niebycie; i nieobecności, która za chwilę nastąpi, kiedy przyjaciel stanie się kupką pyłu." Zofia Król, dwutygodnik.com "Stasiuk pisze o śmierci bez cienia sentymentalizmu i egzaltacji, rzeczowo, subtelnie. Grochów to jego kolejna mała, świetna książka." Piotr Bratkowski, Newsweek

717
Ebook

Kobieta bez grobu. Historia mojej ciotki

Martin Pollack

Kronikę Dolnej Styrii tworzy wielowiekowe współistnienie dwóch żywiołów narodowych. Do I wojny światowej dominowali mieszkańcy niemieckojęzyczni, próbujący pozbawić Słoweńców równych praw. Gdy w 1919 roku władzę objęli Słoweńcy, zwalniano z pracy niemieckich nauczycieli i urzędników, wielu z nich musiało z dnia na dzień opuścić kraj. Kiedy w 1941 roku Hitler napadł na Jugosławię, natychmiast wydał rozkaz, by Dolną Styrię znowu uczynić niemiecką. W 1945 roku karta ponownie się odwróciła, przynosząc kres niemieckiej mniejszości na tym terenie. W wyniku prześladowań Niemców w Jugosławii w 1945 roku zginęła w obozie w Hrastovcu Pauline Drolc. Nieśmiała kobieta, o której nawet sąsiedzi wiedzieli niewiele. Pauline była żoną Słoweńca, miejscowego organisty, ale jednocześnie siostrą narodowych socjalistów, antysemitów, członków SS i Gestapo. Martin Pollack próbuje odpowiedzieć na pytanie, dlaczego jego stryjeczna babka Pauline zginęła. I tak historia zwykłej cichej kobiety, mieszkanki Tüffer w Dolnej Styrii, przeradza się w opowieść o splątanych losach austriackiej rodziny żyjącej na terenie obecnej Słowenii, skomplikowanych stosunkach narodowościowych, burzach wojen światowych, zmieniających się ideologiach i podziałach politycznych.

718
Ebook

Zboże rosło jak las. Pamięć o pegeerach

Bartosz Panek

Nie ma jednej prawdy o pegeerach, mimo że wszystkie powołano do życia jednym dekretem i zamknięto jedną ustawą. Miały gwarantować wydajność, stabilne zatrudnienie i postęp techniczny wsi. Na niemal pół wieku zdominowały jej pejzaż, choć tworzono je również na terenie miast. Jednak rzeczywistość zweryfikowała wielkie plany i propagandowe postulaty władzy. Jak się okazało, każde państwowe gospodarstwo rolne było osobnym organizmem, zarządzanym lepiej lub gorzej. Poszukując prawdy o codzienności ich mieszkańców, Bartosz Panek zadaje pytania: ile naprawdę wiedzieli rządzący o funkcjonowaniu kombinatów? Jak wyglądało życie ludzi, którzy wzięli udział w tym wielkim projekcie? Jak od środka wyglądał proces prywatyzacji? Jakie są materialne i niematerialne ślady po pegeerach? I wreszcie czy popegeerowskie pochodzenie wciąż jest stygmatem? Rozmawia z dyrektorami wzorcowych kombinatów, którzy czasy postępu, usystematyzowanej pracy i zorganizowanego życia po godzinach wspominają z nostalgią. O ciężką pracę w często spartańskich warunkach pyta tych, którzy zmęczeni okupacją i tułaczką z różnych zakątków Polski przyjeżdżali w poszukiwaniu zatrudnienia. Wczytuje się w artykuły, opracowania naukowe, śledzi relacje mediów, które otwarcie mówiły o rzekomo wyuczonej bezradności mieszkańców pegeerów. Sprawdza też, co zostało z kombinatów trzydzieści lat od ich likwidacji. Zboże rosło jak las to reporterska próba odpowiedzi na pytanie czy wszędzie było aż tak źle?

719
Ebook

Miami 1980. Rok niebezpiecznych dni

Nicholas Griffin

Miami. Odcisk na palcu Florydy, latarnia morska dla ofiar kubańskiego ucisku, nieatrakcyjny skrawek Ameryki. Jak to możliwe, że z miasta skazanego na porażkę stało się jednym z najważniejszych punktów na mapie USA i bramą łączącą uporządkowaną Północ z pogardzanym Południem? Choć problemy wzbierały już w latach siedemdziesiątych, to właśnie w 1980 roku przez miasto przetoczyła się ich kulminacyjna fala. Napływ tysięcy imigrantów z Kuby, kolumbijscy narcos przemycający przez Miami tony kokainy, oszuści piorący miliony dolarów, zbuntowani czarni rozgoryczeni ubóstwem i nieustającą agresją policji. Lokalne skandale, zamieszki rasowe i kryzys migracyjny w ciągu jednego roku Miami przeżyło upokarzający upadek, z którego musiało się podnieść bez pomocy z zewnątrz. Koniec 1980 roku przyniósł jednak nadzieję. Trudne doświadczenia ostatnich dwunastu miesięcy zmusiły wszystkie departamenty policji oraz włodarzy miasta do wprowadzenia gruntownych zmian, a zmęczonych przemocą mieszkańców do integracji. I to właśnie z traumy 1980 roku narodziło się współczesne Miami. Nicholas Griffin przez siedem lat pracował nad materiałem dotyczącym tego roku, kiedy ulicami Miami rządziły chaos i bezprawie. Jego książka to skrupulatna i doskonale udokumentowana kronika burzliwego przełomu w historii miasta i hołd złożony tym, którzy zrobili wszystko, by rok niebezpiecznych dni już nigdy się nie powtórzył.

720
Ebook

Mury Hebronu

Andrzej Stasiuk

Debiut, który przyniósł autorowi popularność wśród czytelników i uznanie krytyki. Alegoryczna opowieść, zbudowana na indywidualnym doświadczeniu, jest wizją człowieka zamkniętego w mentalnym więzieniu budowanym przez autora z naturalistycznym zapamiętaniem. Tytułowe mury symbolizują paradoksalnie szczelinę - możliwość ucieczki do biblijnego miasta - interpretacyjnego klucza. Ruch po klaustrofobicznej przestrzeni celi, ale i własnego ciała, zdobywa tu nowy wymiar jako podróż metafizyczna, niosąca ze sobą nadzieję oczyszczenia.