Categories
Ebooks
-
Business and economy
- Bitcoin
- Businesswoman
- Coaching
- Controlling
- E-business
- Economy
- Finances
- Stocks and investments
- Personal competence
- Computer in the office
- Communication and negotiation
- Small company
- Marketing
- Motivation
- Multimedia trainings
- Real estate
- Persuasion and NLP
- Taxes
- Social policy
- Guides
- Presentations
- Leadership
- Public Relation
- Reports, analyses
- Secret
- Social Media
- Sales
- Start-up
- Your career
- Management
- Project management
- Human Resources
-
For children
-
For youth
-
Education
-
Encyclopedias, dictionaries
-
E-press
- Architektura i wnętrza
- Health and Safety
- Biznes i Ekonomia
- Home and garden
- E-business
- Ekonomia i finanse
- Finances
- Personal finance
- Business
- Photography
- Computer science
- HR & Payroll
- For women
- Computers, Excel
- Accounts
- Culture and literature
- Scientific and academic
- Environmental protection
- Opinion-forming
- Education
- Taxes
- Travelling
- Psychology
- Religion
- Agriculture
- Book and press market
- Transport and Spedition
- Healthand beauty
-
History
-
Computer science
- Office applications
- Data bases
- Bioinformatics
- IT business
- CAD/CAM
- Digital Lifestyle
- DTP
- Electronics
- Digital photography
- Computer graphics
- Games
- Hacking
- Hardware
- IT w ekonomii
- Scientific software package
- School textbooks
- Computer basics
- Programming
- Mobile programming
- Internet servers
- Computer networks
- Start-up
- Operational systems
- Artificial intelligence
- Technology for children
- Webmastering
-
Other
-
Foreign languages
-
Culture and art
-
School reading books
-
Literature
- Antology
- Ballade
- Biographies and autobiographies
- For adults
- Dramas
- Diaries, memoirs, letters
- Epic, epopee
- Essay
- Fantasy and science fiction
- Feuilletons
- Work of fiction
- Humour and satire
- Other
- Classical
- Crime fiction
- Non-fiction
- Fiction
- Mity i legendy
- Nobelists
- Novellas
- Moral
- Okultyzm i magia
- Short stories
- Memoirs
- Travelling
- Narrative poetry
- Poetry
- Politics
- Popular science
- Novel
- Historical novel
- Prose
- Adventure
- Journalism, publicism
- Reportage novels
- Romans i literatura obyczajowa
- Sensational
- Thriller, Horror
- Interviews and memoirs
-
Natural sciences
-
Social sciences
-
School textbooks
-
Popular science and academic
- Archeology
- Bibliotekoznawstwo
- Cinema studies
- Philology
- Polish philology
- Philosophy
- Finanse i bankowość
- Geography
- Economy
- Trade. World economy
- History and archeology
- History of art and architecture
- Cultural studies
- Linguistics
- Literary studies
- Logistics
- Maths
- Medicine
- Humanities
- Pedagogy
- Educational aids
- Popular science
- Other
- Psychology
- Sociology
- Theatre studies
- Theology
- Economic theories and teachings
- Transport i spedycja
- Physical education
- Zarządzanie i marketing
-
Guides
-
Game guides
-
Professional and specialist guides
-
Law
- Health and Safety
- History
- Road Code. Driving license
- Law studies
- Healthcare
- General. Compendium of knowledge
- Academic textbooks
- Other
- Construction and local law
- Civil law
- Financial law
- Economic law
- Economic and trade law
- Criminal law
- Criminal law. Criminal offenses. Criminology
- International law
- International law
- Health care law
- Educational law
- Tax law
- Labor and social security law
- Public, constitutional and administrative law
- Family and Guardianship Code
- agricultural law
- Social law, labour law
- European Union law
- Industry
- Agricultural and environmental
- Dictionaries and encyclopedia
- Public procurement
- Management
-
Tourist guides and travel
- Africa
- Albums
- Southern America
- North and Central America
- Australia, New Zealand, Oceania
- Austria
- Asia
- Balkans
- Middle East
- Bulgary
- China
- Croatia
- The Czech Republic
- Denmark
- Egipt
- Estonia
- Europe
- France
- Mountains
- Greece
- Spain
- Holand
- Iceland
- Lithuania
- Latvia
- Mapy, Plany miast, Atlasy
- Mini travel guides
- Germany
- Norway
- Active travelling
- Poland
- Portugal
- Other
- Przewodniki po hotelach i restauracjach
- Russia
- Romania
- Slovakia
- Slovenia
- Switzerland
- Sweden
- World
- Turkey
- Ukraine
- Hungary
- Great Britain
- Italy
-
Psychology
- Philosophy of life
- Kompetencje psychospołeczne
- Interpersonal communication
- Mindfulness
- General
- Persuasion and NLP
- Academic psychology
- Psychology of soul and mind
- Work psychology
- Relacje i związki
- Parenting and children psychology
- Problem solving
- Intellectual growth
- Secret
- Sexapeal
- Seduction
- Appearance and image
- Philosophy of life
-
Religion
-
Sport, fitness, diets
-
Technology and mechanics
Audiobooks
-
Business and economy
- Bitcoin
- Businesswoman
- Coaching
- Controlling
- E-business
- Economy
- Finances
- Stocks and investments
- Personal competence
- Communication and negotiation
- Small company
- Marketing
- Motivation
- Real estate
- Persuasion and NLP
- Taxes
- Social policy
- Guides
- Presentations
- Leadership
- Public Relation
- Secret
- Social Media
- Sales
- Start-up
- Your career
- Management
- Project management
- Human Resources
-
For children
-
For youth
-
Education
-
Encyclopedias, dictionaries
-
E-press
-
History
-
Computer science
-
Other
-
Foreign languages
-
Culture and art
-
School reading books
-
Literature
- Antology
- Ballade
- Biographies and autobiographies
- For adults
- Dramas
- Diaries, memoirs, letters
- Epic, epopee
- Essay
- Fantasy and science fiction
- Feuilletons
- Work of fiction
- Humour and satire
- Other
- Classical
- Crime fiction
- Non-fiction
- Fiction
- Mity i legendy
- Nobelists
- Novellas
- Moral
- Okultyzm i magia
- Short stories
- Memoirs
- Travelling
- Poetry
- Politics
- Popular science
- Novel
- Historical novel
- Prose
- Adventure
- Journalism, publicism
- Reportage novels
- Romans i literatura obyczajowa
- Sensational
- Thriller, Horror
- Interviews and memoirs
-
Natural sciences
-
Social sciences
-
Popular science and academic
-
Guides
-
Professional and specialist guides
-
Law
-
Tourist guides and travel
-
Psychology
- Philosophy of life
- Interpersonal communication
- Mindfulness
- General
- Persuasion and NLP
- Academic psychology
- Psychology of soul and mind
- Work psychology
- Relacje i związki
- Parenting and children psychology
- Problem solving
- Intellectual growth
- Secret
- Sexapeal
- Seduction
- Appearance and image
- Philosophy of life
-
Religion
-
Sport, fitness, diets
-
Technology and mechanics
Videocourses
-
Data bases
-
Big Data
-
Biznes, ekonomia i marketing
-
Cybersecurity
-
Data Science
-
DevOps
-
For children
-
Electronics
-
Graphics/Video/CAX
-
Games
-
Microsoft Office
-
Development tools
-
Programming
-
Personal growth
-
Computer networks
-
Operational systems
-
Software testing
-
Mobile devices
-
UX/UI
-
Web development
-
Management
Podcasts
Nasi autorzy to m.in. Andrzej Stasiuk, Herta Müller, Jurij Andruchowycz, Martin Pollack, Swietłana Aleksijewicz, Mariusz Szczygieł, Jacek Hugo-Bader.
Książki Czarnego ukazują się również w formie audio i e-booków.
Droga krajowa numer 106. Na tajnych szlakach kalabryjskiej mafii
Kalabrię, malowniczy region na południu Włoch, od dziesiątek tak trawi poważna choroba. Nie są nią ubóstwo ani wyniszczające upały. Jest nią ndrangheta tajna organizacja, która stała się najpotężniejszą strukturą mafijną w Europie. Jej wirus rozprzestrzenia się na całym świecie i pochłania coraz więcej ofiar. Mediolan i Duisburg, Toronto i Melbourne, Montevideo i Hongkong. Epidemia ndranghety nie oszczędziła żadnego z kontynentów. Antonio Talia próbuje odkryć źródło przemocy i rusza w podróż drogą krajową numer 106. Pokonując ponad sto kilometrów południowym wybrzeżem Kalabrii, wśród gajów pomarańczowych i malowniczych miasteczek, szuka odpowiedzi na pytanie, jak to możliwe, że w tak pięknym i surowym krajobrazie kryją się odwieczne konflikty, bezwzględność i sieć przestępczych zależności. Droga krajowa numer 106 to reporterskie śledztwo odkrywające nieznane karty mafijnej historii i książka drogi opowiadająca o regionie, w którym kult męskości, broń, narkotyki i osmalone na brzegach obrazki z Matką Boską nie są lokalną legendą, tylko tragiczną codziennością oddziałującą na kolejne pokolenia Kalabryjczyków. Fascynująca i niepokojąca opowieść jednej z najbardziej tajemniczych włoskich organizacji przestępczych. Ndrangheta długo pozostawała niewidoczna. Talia pokazuje nam, że wykorzystała ten czas, żeby opleść mackami pół świata. Wojciech Chmielarz
Z fotografiami Artura Żmijewskiego Historia Muranowa zatoczyła łuk: od rajskich krajobrazów XVIII wieku do piekła Umschlagplatzu. Było tu tak pięknie, zrobiło się ponuro i strasznie. Boże, gdzie jest Gęsia? pytał Joseph Tenenbaum, wypatrując wśród ruin getta śladów swojej ulicy. Jak wiele osób po wojnie na próżno szukał punktów orientacyjnych, które oznaczałyby miejsce wyburzonego życia. Jak dziś wyobrazić sobie dawny Muranów? Jacek Leociak odczytuje ten szczególnego rodzaju palimpsest w miejscu-po-getcie zmieniła się przecież siatka ulic, ich nazwy, zbudowano nowe domy. Przywołuje tętniące kiedyś życiem targowiska przy Gęsiej i Świętojerskiej, tłoczne kamienice Nalewek, dawny plac Broni. Szczególnie skupia się na tym, co pod ziemią. Opisuje życie w getcie podczas powstania: przygotowywanie skrytek, schowków, schronów w piwnicach, wreszcie budowę podziemnych bunkrów. Przytacza historie niemych świadków Zagłady przechowanych w ruinach: błahych przedmiotów codziennego użytku, garnków, kluczy, zbutwiałego i nadpalonego dziennika. Ślad ma zostać ciśnięty pod koło historii, żeby je zahamować czytamy w relacji znalezionej w bańce na mleko zakopanej w piwnicy przy Nowolipkach 68. Jacek Leociak jak archeolog zbiera te ślady i nakłada obraz dawnego Muranowa na dzielnicę, która dziś tętni życiem, po to, by upamiętnić coś, co wymyka się wyobraźni.
Wieczne strapienie. O kłamstwie, historii i Kościele
Notuję tutaj to, co mnie zadziwia, irytuje i oburza w życiu publicznym, a co ma źródło w kłamstwie, zakłamaniu, hipokryzji. Nie wolno kłamać, ale przecież wciąż kłamiemy, życie składa się z wielkich kłamstw i drobnych kłamstewek. Człowiek zakłamany jest nieszczęśliwy i godny litości, ale też groźny dla innych i dla samego siebie. Szczególnie boli, kiedy kłamią ci, którzy powinni mówić prawdę dla dobra ogółu, dla pożytku społecznego, z szacunku dla drugiego człowieka i z bojaźni Bożej. Po politykach trudno dziś oczekiwać szczególnego przywiązania do prawdomówności. Wciąż oczekujemy go po Kościele. Tam hipokryzja jest jeszcze bardziej dewastująca niż w polityce. Musimy spojrzeć jej w oczy, wytknąć ją surowo i jasno, by umieć się bronić, by dać wyraz strapieniu, oburzeniu i niezgodzie. Jacek Leociak
Trylobity. Opowiadania zebrane
Pokryta węglowym pyłem Wirginia Zachodnia w opowiadaniach Pancakea to kraina bogów porażki. Ubodzy górnicy, sfrustrowani farmerzy, prawdziwi i niedoszli mordercy, marzyciele i szaleńcy. Gospodarstwa, kopalnie, sale barowe i podrzędne hotele. A wokół oposy, lisy, węże i łanie uważnie przyglądająca się człowiekowi przyroda. To miejsce, gdzie prowincjonalny krajobraz łączy się z równie prowincjonalnym myśleniem; gdzie łatwiej sobie odgryźć język, niż wyjawić skrywane uczucia. Przy tych bohaterach, ludziach pełnych gniewu i szukających wybawienia, autor trwa bez względu na to, jak nisko upadają. Pierwsza i ostatnia książka jednego z najwybitniejszych amerykańskich prozaików wypełniona jest okruchami strzaskanego życia, którego nic nie jest w stanie posklejać. W brutalnej prozie Pancakea podążamy śladami postaci nieumiejących porzucić strachu, że na końcu i tak wszystkich zmiecie gorący wiatr. Breece DJ Pancake przemawia wyjątkowym głosem: charakternym, zjadliwym, plastycznie oddającym strukturę dotykanego świata, gwałtownym i niedającym czytelnikowi spokoju. Margaret Atwood Słowo honoru, to najlepszy, najszczerszy pisarz, jakiego czytałem. Przypuszczam, że bycie tak dobrym bolało za bardzo, ani trochę nie było fajne. Ty i ja nigdy się o tym nie przekonamy. Kurt Vonnegut w liście do Johna Caseya
Wystarczyło zaledwie tysiąc czterdzieści dziewięć dni, by w podlubelskim żydowskim miasteczku po dawnych mieszkańcach pozostał tylko zryty przez poszukiwaczy złota cmentarz, zamieniona w szalet synagoga, splądrowane domy i dwadzieścioro troje ocalałych, z których żaden nie chciał tu zostać. Dziś o wojennych losach Izbicy przypomina jeszcze mniej: szkolna gablotka, dwie drewniane kuczki, zaniedbany kirkut i skrawki wyszeptanych opowieści. Bo jak mówić na głos o tych, który odeszli na naszych oczach i często za naszym przyzwoleniem? Rafał Hetman wydobywa z niepamięci postaci i losy, o których uparcie milczały kolejne pokolenia, i opisuje współczesną Izbicę, odbijając ją w lustrze wojennej historii. Właścicielka piekarni i katolicki ksiądz żydowskiego pochodzenia, chłopak, który do końca życia chodził z kulą w szczęce, przepełniony pragnieniem zemsty aptekarz, anonimowi sąsiedzi i świadkowie. Z rozmów, świadectw i dokumentów układa mozaikę żydowsko-polskiej przeszłości, której cień pada daleko poza wojenne lata. Sprawia przy tym, że losy małej, sennej Izbicy stają się uniwersalną opowieścią o polskiej historii. Pisze również o pułapkach ludzkiej pamięci i konsekwencjach milczenia, bo to właśnie przemilczane historie mówią o nas najwięcej. To jedno z tych miasteczek, których były przed wojną dziesiątki, tych, gdzie jidysz rozbrzmiewał na ulicy częściej niż polski. W historii Zagłady zapisało się jako jedno z miejsc najstraszniejszych, w historii polskiej pamięci o żydowskich współobywatelach wydaje się zupełnie zatarte. Rafał Hetman przypomina sobie i nam dlaczego powinniśmy o Izbicy wiedzieć. I co z tą wiedzą zrobić osiemdziesiąt lat po wojnie, kiedy wśród nas wciąż wielu jest takich, którzy wypierają historyczne fakty w imię spokoju sumienia. Magdalena Kicińska
Oskarżam Auschwitz. Opowieści rodzinne
Spotykają się w Nowym Jorku, Warszawie, Tel Awiwie. Łączy ich to, że mieli nie istnieć. Że są Żydami i zostali wychowani przez ocalałych z Holokaustu. Także to, że w większości nigdy nie poznali wielu ze swych najbliższych. Oskarżam Auschwitz. Opowieści rodzinne to wybór dwudziestu kilku rozmów, które autor przeprowadził z dziećmi ocalałych z Holokaustu. Dają one przenikliwy, poruszający obraz przeżyć rozmówców, dotykając tematów często przemilczanych: odkrywania historii rodzinnych, życia w cieniu cierpienia rodziców, bólu z powodu utraty najbliższych, a przede wszystkim potrzeby bycia zrozumianym i poszukiwania bliskości. Głosy te tworzą chór, którego sile trudno się oprzeć, a jednocześnie są zaproszeniem do dialogu na tematy dotąd rzadko poruszane poza wąskim gronem. Mikołaj Grynberg w swojej książce zbiera dwadzieścia kilka rozmów z dziećmi ocalałych z Holocaustu rozmów niejednokrotnie trudnych, przejmujących, bolesnych, chwilami zabawnych, ale przede wszystkim niezwykle szczerych. Mówi się tu o cierpieniu, odpowiedzialności, o wojennych doświadczeniach rodziców. Ale przede wszystkim te rozmowy są o miłości. Barbara Engelking Drugie pokolenie dzieci ocalałych z Zagłady nie ukrywa się: nie wymazuje, nie chce zapomnieć. Przeciwnie. Drugie pokolenie szuka wszystkich strzępów i nitek, którymi może powiązać historie swoich rodziców w pierwszym rzędzie, a potem swoje historie wiąże mocno z ich historiami. I chce o tym mówić! Dlatego powstała ta książka. Mikołaj Grynberg rozmawia ze swoimi braćmi i siostrami po Zagładzie. Anka Grupińska, ze Wstępu
Wydała autobiografię, w której opisała, jak za milczącą zgodą matki przez lata była wykorzystywana przez swojego ojca. W miejscowej bibliotece ustawiła się kolejka. Chociaż autorka ukryła się pod pseudonimem, wszyscy szybko domyślili się, o kogo chodzi. Bo na książce się nie skończyło. Halszka udzielała wywiadów, występowała w telewizji i opowiadała otwarcie o tym, co robił z nią ojciec. Mokradełko to spojrzenie na Halszkę Opfer - autorkę głośnego Kato-taty - oczami osób z jej najbliższego otoczenia: męża, sąsiadek, teściowej, lekarki. Jak widzą kogoś, kto wybrał sobie pseudonim "Ofiara", ale nie zachowuje się jak na ofiarę przystało? Matka nie może wybaczyć córce, że publicznie mówi o sprawach, które dotyczą rodziny. Oświadczyła, że nie chce jej znać. Córka wybiera się w podróż do matki. Razem z nią jedzie reporterka, która staje się uczestnikiem wydarzeń.
Jaka powinna być idealna pomoc domowa? Piśmienna, godna zaufania, cicha. Ma dobrze wyglądać i mieć sprawne ręce. Plan dnia? Otworzyć oczy, wstać, wejść szybko pod prysznic. Włożyć fartuch, związać włosy, zjeść śniadanie. Odebrać instrukcje. I tak dzień po dniu, przez siedem lat, jak w kołowrotku. Estela García w wieku trzydziestu trzech lat przeprowadza się do Santiago, gdzie rozpoczyna pracę w domu zamożnych Chilijczyków. Poza dbaniem o czystość jej najważniejszym zadaniem jest trzymanie w ryzach córki pracodawców: neurotycznej dziewczynki, pełnej lęków i gniewu. Od samego początku znamy tragiczny finał tej historii, mimo to czytamy dalej, z nadzieją, że opowieść skończy się inaczej. Z każdą kolejną stroną Estela coraz bardziej zamyka się w sobie. A jednak jej uwięziony w głowie rozpaczliwy krzyk, niczym chór w greckiej tragedii, wybrzmiewa wyraźnie: to manifest biednych ludzi walczących o przetrwanie. Tych, których w czasach wielkich społecznych nierówności pociesza jedynie myśl, że chociaż śmierć traktuje wszystkich sprawiedliwie. Ta historia stanowi doskonałą metaforę naszej największej bolączki: tej rany dzielącej świat na tych, którzy żyją dla siebie, oraz tych, którzy żyją dla innych. Trabucco Zerán napisała kawał powieści zbudowanej z monologu kobiety, która ma tylko jedno: swój głos. Emiliano Monge Każda jej książka jest kompletnie inna, jakby Trabucco nie tyle szukała swojego stylu, ile pragnęła osiągnąć stan wiecznego pisarskiego niepokoju. Jej obsesje: konieczność pamiętania przeszłości i pełne pasji poszukiwanie przyszłości, debata feministyczna, gniew jako narzędzie polityczne, rozumienie osobistych historii jako opowieści o społeczeństwie, poetycka i refleksyjna praca w języku. Giuseppe Caputo, El Tiempo Jeden z najdonośniejszych głosów współczesnej literatury chilijskiej. [] Ta cudownie niepokojąca, uzależniająca proza pokazuje codzienność, która może stać się koszmarem dla najsłabszych []. Pisarstwo Trabucco Zerán rodzi się z połączenia obserwacji, wyobraźni, intuicji i refleksji. Zarazem autorka daje się ponieść pisarskiej wolności. Rocío Montes, El País Gęsta powieść, w której Trabucco starannie buduje napięcie, by opisać odwieczną walkę klas. María Paredes, The Objective Cóż to za wspaniały koszmar []: przenikliwy i wciągający portret zgnilizny, która kryje się w dobrych rodzinach. Fernanda Melchor Alia Trabucco Zerán, obdarzona głosem o nieokiełznanej mocy, stworzyła powieść błyskotliwą, bezlitosną i brutalną. Federico Falco Powieść, od której nie ma ucieczki. Jest gorzka, inteligentna, spójna i autentyczna. Laura García Higueras, elDiario.es Opowieść o alienacji i władzy. [] Nowe spojrzenie na przemoc jako temat do przemyśleń. Karina Sainz Borgo, ABC Cultural Lektura obowiązkowa, w której napięcie przywodzi na myśl tragedię grecką. Librería Méndez, RTVE
Zagrani na śmierć. Mroczne ścieżki polskiego undergroundu
Serce mi szybciej bić zaczyna, morfina, haszysz, amfetamina. Ale jak wyglądało życie tych, którym serce zabiło zbyt szybko? Rołt, Skandal i Sadek legendy polskiej sceny alternatywnej muzyczni geniusze, których pogrążyła heroina. Współtworzyli najważniejsze nagrania polskiego rocka czarną Brygadę Brygady Kryzys, Historię podwodną Lecha Janerki, wczesne utwory Armii, czwórkę Dezertera, mroczne romanse grupy Madame oraz kultowe albumy Houka i Kobonga. Wszyscy trzej byli niezwykle utalentowani, wszyscy żyli na krawędzi, żaden nie uciekł od archetypu rockandrollowego straceńca. Śmierć każdego z nich obrosła legendą. W książce Tomasza Lady o Januszu Rołcie, Dariuszu Hajnie i Robercie Sadowskim opowiadają przyjaciele i współpracownicy. Ich historie, choć różne, zdają się toczyć według tego samego scenariusza wybitny i zdeterminowany muzyk, którego pokonują twarde dragi. Romantyczni artyści nieuznający półśrodków czy mityczni rockmani żyjący według bezwzględnych reguł narzucanych przez scenę? Zagrani na śmierć to historia tragicznych artystów i opowieść o czasach, gdy na krajowej scenie powstawały rzeczy epokowe.
Trzydziestoletnia Lynette ledwie wiąże koniec z końcem. Pracuje na dwa etaty, wynajmuje zaniedbany dom w Portland, dzieląc go ze zgorzkniałą matką i niepełnosprawnym intelektualnie bratem. Ma za sobą depresję, aborcję i próby samobójcze, a jedyne ukojenie przynosi jej szklanka zimnego jägermeistera. Trudną przeszłość i przytłaczającą teraźniejszość ma jej osłodzić spełnienie marzenia wykupienie domu, który zapewniłby spokój i stabilizację jej i jej rodzinie. Ale co zrobić, gdy wszystkie plany legły w gruzach? Od rozczarowania po złość, od rezygnacji po desperację Willy Vlautin w swojej odważnej powieści prowadzi nas przez czterdzieści osiem godzin z życia Lynette, która zrobi wszystko, by spełnić swoje pragnienia. I wbrew słowom matki, przekonującej, że niektórzy przychodzą na świat po to, żeby utonąć, przekracza własne granice, by utrzymać się na powierzchni. W tej poruszającej opowieści o biedzie, ludzkiej chciwości i rozpaczy razem z bohaterką spoglądamy za siebie w lęku przed wewnętrznym mrokiem, mając nadzieję, że tym razem noc jednak nie nadejdzie. Vlautin tworzy porażające i chwytające za serce studium walki kobiety z jej losem i niesprawiedliwościami, które funduje jej Ameryka. Ta brutalna, trzymająca w napięciu proza pokazuje, czym jest desperacja. Publishers Weekly Zawsze przychodzi noc to pełna napięcia powieść z zapadającą w pamięć główną bohaterką, która walcząc o przetrwanie, nigdy nie porzuca swoich wartości. Problem ubóstwa podjęty przez Vlautina sprawia, że historia ani na chwilę nie przestaje być nieprzewidywalna. The Wall Street Journal Vlautin w Zawsze przychodzi noc ujmuje głęboką empatią wobec swoich postaci. Co więcej, dzięki dynamicznej fabule tworzy dzieło nawiązujące do mistrzów amerykańskiego kryminału. Ta niezwykła historia uderza siłą przekazu i chwyta za serce. To najlepsza jak dotąd książka Vlautina. The Big Issue Zawsze przychodzi noc to przykład literatury, która głęboko porusza, a jednocześnie wytyka niesprawiedliwość amerykańskiego systemu. To ukłon w stronę klasy robotniczej. Wszystko to bez utraty błyskotliwego humoru. To absolutnie najlepsza książka Vlautina. Crimereads.com
Jacek Podsiadło, Andrzej Kramarz
Z fotografiami Andrzeja Kramarza Człowiek, który odjechał wspólna książka Jacka Podsiadły i Andrzeja Kramarza to opowieść o wędrówce w przestrzeni i czasie, o byciu w drodze, o wolności, jaką daje wyruszenie w świat. Jest to też opowieść o realnych podróżach poety i fotografa również o tych, które odbyli razem. Wiersze Podsiadły i zdjęcia Kramarza to dwa przenikające się nurty tej opowieści. Rodzą się z podobnych doświadczeń i intuicji. Tworzą mocny splot. Przypominają, że słowo i obraz mogą rezonować w sobie nawzajem, że w tym współbrzmieniu odzywa się coś poruszająco prawdziwego, co umknęłoby nam, gdyby nie odnalazło się w spotkaniu głosu poety i spojrzenia fotografa. Człowiek, który odjechał mówi o patrzeniu uważnym, odsłaniającym realność świata. I o istnieniu, które wychodzi nam naprzeciw, kiedy jesteśmy w drodze. prof. Paweł Próchniak
Czego rodowita katowiczanka szuka za granicą, w zagłębiowskim Sosnowcu? Bywała w tym mieście raptem kilka razy zawsze przejazdem, zawsze z dystansem, znając powszechne dowcipy i memy. Po latach postanowiła wyrobić sobie paszport, by dowiedzieć się, kto i dlaczego tak chętnie podpisuje się pod hasłem I love Sosnowiec. Szuka więc śladów, które przypominają, że to miejsce, zdominowane przez bloki, miało swoje kiedyś: legendy, mity, gawędy, sensacje kryminalne, światowej sławy gwiazdy. Dzięki nim rekonstruuje złożoną przeszłość miasta plany niemieckich przemysłowców, historię rodów Lamprechtów, Schönów czy Dietlów, rozbiórkę i odbudowę cerkwi, trudny czas okupacji, wojny i transformacji. Zbiera historie awansu w końcu tak wiele rodzin przyjechało tu w poszukiwaniu pracy i lepszego życia. Sosnowiec. Nic śląskiego to także próba uchwycenia kontrastów między Zagłębiem a Górnym Śląskiem z jego silną lokalną tożsamością, własnym językiem i mitologią . Anna Malinowska odkrywa, dlaczego mieszkańcy miasta coraz chętniej tworzą swoją wspólną tożsamość z wielu różnych elementów. Autorka ze Śląska opowiada o stolicy Zagłębia: nie ma prostszego przepisu na drwinę. Ale Anna Malinowska nie idzie na łatwiznę. Z reportażu wyłania się miasto o przebogatej, wielokulturowej historii, położone na granicy trzech zaborów, od początku XIX wieku centrum handlu, a potem przemysłu, które jak mówi sosnowiecki pisarz Zbigniew Białas ma moc Feniksa: wiele razy spalało się i odradzało z popiołów. Wystarczy poczekać. Ewa Winnicka
Hongkong. Powiedz, że kochasz Chiny
Historia współczesnego Hongkongu rozpoczyna się w połowie XIX wieku wraz z przybyciem Brytyjczyków. Od tego momentu kilka rybackich wiosek przekształca się stopniowo w gospodarczą metropolię, którą znamy. Piotr Bernardyn, długoletni korespondent i komentator spraw azjatyckich, był naocznym świadkiem wielomilionowych demonstracji, które wybuchły w Hongkongu w 2019 roku. Opisuje, jak protestujący niszczyli symbole chińskiej władzy w mieście, jak głosowali przez internet podczas ulicznych zamieszek i jak diametralnie zmienił się ich stosunek do policji, którą uważali dotąd za swoją. Aby wyjaśnić przyczyny tych wydarzeń, przybliża nam sto pięćdziesiąt lat historii Hongkongu, pokazując inne oblicze miasta kojarzonego z pragmatyzmem i zarabianiem pieniędzy. Wszystko po to, by uchwycić charakter miejsca, które jak by się zdawało ma w swojej naturze tymczasowość. Bernardyn tworzy niezwykły obraz metropolii, ale przede wszystkim jej mieszkańców, którzy wciąż zmagają się z odpowiedzią na pytanie o to, co to znaczy być Hongkończykiem. Piotr Bernardyn z lekkością znawcy prowadzi nas przez miasto czasów przejściowych. Hongkong może nie spodziewa się happy endu, ale się też nie poddaje. Im bardziej próbują go zassać komunistyczne Chiny, z tym większą werwą broni resztek swoich wolności. Jego mieszkańcy stają się obywatelami. Flirtują z demokracją, odkrywają własną tożsamość, także polityczną, dotąd płynną i niewyraźną. Rozciągniętą między chińską kulturą, brytyjskim dziedzictwem kolonialnym a ciężko wypracowanym sukcesem gospodarczym. Jędrzej Winiecki
Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka
Nie sposób go z nikim pomylić, choć jest podobny i zarazem niepodobny do reszty ludzkości. Ma własny słownik i doskonale wie, co jest dobre, a co złe. Paszport radziecki przechowuje jako najcenniejszy skarb. Homo sovieticus. Nie umarł wraz z upadkiem imperium, za to musiał stawić czoła nowej rzeczywistości, gdy wbrew przewidywaniom Marksa po socjalizmie nastąpił kapitalizm, ojczyznę zastąpił supermarket, a władzę przejęli handlarze i cinkciarze. Wiecznie żywy, chętnie opowiada o swoich bohaterach i męczennikach, o nadziejach i rozczarowaniach, o złości, frustracji i zderzeniu z rzeczywistością. To z tych opowieści, domowych i osobistych składa się nowa niezwykła książka wybitnej białoruskiej autorki, wymienianej w gronie kandydatów do Nagrody Nobla. Swietłana Aleksijewicz po raz kolejny oddaje hołd zwykłemu człowiekowi, którego losy przeplatają się z Historią. Książka Aleksijewicz została uznana za najlepszą książkę 2013 roku we Francji, a jej autorka otrzymała francuską nagrodę Médicis w kategorii esej. Swietłana Aleksijewicz nie osądza ona w każdej sytuacji szuka sedna zjawisk, najgłębszych przyczyn; równie ważne jest dla niej to, co jednostkowe, szczególne ludzkie losy, jak i najszersze znaczenia zdarzeń. Ta podwójność spojrzenia i empatia są jej wyjątkowym darem. Agnieszka Holland
Gorący czerwiec 1941 roku. Jasne księżycowe noce, niskie bagienne łąki, cienisty sad i zimna żyła rzeki, która podzieliła świat na pół. Na jednym brzegu Niemcy, żelazny wąż czołgów, ciężarówek, maszyn. Na drugim Rosjanie. Pośrodku wiejski przewoźnik, który z jednego brzegu na drugi wozi nocą każdego, kto zapłaci. Żydowskie rodzeństwo, które w drodze do wyśnionej Ziemi Obiecanej, chowa się w stodole tuż obok kałuż świńskich wnętrzności. Chłopcy z partyzantki, wierzący jeszcze, że wojna jest przygodą, wykonują wyroki, których nie rozumieją. Ich dowódca czeka na rozkazy. Zanim nadejdą, każe liczyć czołgi i nad kolejnym butelkami bimbru, wśród roju much przekonuje, że już wkrótce będzie po kolana brodził we krwi wrogów. Wszyscy przychodzą do kobiety, przykucniętej, bosej, hardej. Czekają, upał mąci umysły. A pewien mały chłopiec widzi, słyszy i zapamiętuje to wszystko: grzmot nadlatujących samolotów, drżenie ziemi. Po latach narrator próbuje opowiedzieć historię, której nie opowiedział mu ojciec.
Seks, władza, przemoc, pasja, samotność, odkrywanie siebie, starzenie się: Nicole Krauss mistrzowsko ukazuje absurd, a czasem głęboką prawdę kryjąca się w codziennych dramatach, które pozwalają nam w pełni doświadczać życia. Opisuje rzeczywistość przepełnioną apatią, nostalgią i zmęczeniem, ujawnia nierozerwalny splot ludzkich sił i słabości. Szuka odpowiedzi na pytania o tożsamość również tę religijną, o istotę relacji między dziećmi a rodzicami, o paradoks upragnionej, choć często gorzkiej, samotności. Rozpina literacki most między Nowym Jorkiem a Tel Awiwem i bawi się z czytelnikiem raz leżymy na słonecznej izraelskiej plaży, by za chwilę znaleźć się w dystopijnej Ameryce. Niestworzone historie mieszają się tu z prozą życia, a kolejne opowiadania subtelnie ze sobą rezonują. Z językową elegancją i literackim wyczuciem Krauss wprowadza nas w świat rozwiedzionych kobiet, samotnych mężczyzn, oddanych przyjaciół, wielopokoleniowych rodzin, banitów z wyboru i z przeznaczenia. A nad wszystkimi bohaterami unosi się pełne lęku pytanie: czy przestanę być człowiekiem, którym byłem od zawsze? Nicole Krauss, jedna z najwybitniejszych współczesnych pisarek, nigdy nie wahała się zadawać ważnych pytań. Jednak jak dowodzi ten imponujący zbiór opowiadań, jej talent nie polega jedynie na umiejętności brania życia pod lupę, lecz także na tym, że potrafi ona skłonić czytelnika, by zrobił dokładnie to samo. Alice Fishburn, Financial Times Olśniewający popis artystycznej siły []. Te opowiadania na przemian powściągliwe i tryskające energią, zdyscyplinowane i rozbuchane odznaczają się wyjątkową przenikliwością i olśniewają momentami autentycznego piękna. Wywołują salwy szczerego śmiechu, skłaniają do głębokiej refleksji, zachwycają i niepokoją w równej mierze. Radość i smutek przeplatają się tu w idealnych proporcjach. Priscilla Gilman, Boston Globe Uchwycony przez Krauss zniuansowany obraz seksu i miłości, intymności i współzależności dzięki swej psychologicznej głębi i intelektualnej dyscyplinie przywołuje na myśl twórczość Natalii Ginzburg. Opowiadania Krauss pokazują bohaterów w chwilach, kiedy są najbardziej głodni doświadczeń i otwarci na nowe możliwości a ta otwartość przekłada się na samą narrację, zbyt żywą i dynamiczną, by mogła zadowolić się gładkimi fabułami, prostymi rozwiązaniami i łatwymi odpowiedziami. Molly Antopol, New York Times Book Review Czytając Być człowiekiem, obcujemy z zaskakującym, prowokacyjnym sposobem myślenia Krauss i jej niezwykłą wyobraźnią, która nieustannie eksploruje granice literatury, czasu, miłości []. To doprawdy zbiór pełen cudów. Julie Buntin, San Francisco Chronicle Być człowiekiem to popis liryzmu i precyzji a co ważniejsze, dociekliwości i bezkompromisowości Krauss. Lily Meyer, National Public Radio Realizm tych opowiadań, zabarwiony głęboką refleksją, budzi skojarzenia z prozą Particka Modiano. Pomysłowe podejście do kompozycji i perspektywy, motywy miłości, seksu, macierzyństwa i podróży to elementy przewijające się przez cały ten wyjątkowy zbiór. I choć wszystkie te historie przenika aura tajemniczości, najwięcej uwagi zdaje się Krauss poświęcać koncepcji miłości jako związku dwojga ludzi. W jej opowiadaniach niczym refren powraca wizja niezależnej kobiety, ale także problem utraty bliskiej osoby. Chicago Review of Books
Heweliusz. Tajemnica katastrofy na Bałtyku
Mayday, mayday! Jan Heweliusz kapitan nadaje komunikat, który na całym świecie oznacza wezwanie pomocy na morzu. Jest 14 stycznia 1993 roku, godzina 4.36. Prom coraz bardziej pogrąża się w wodzie i staje się jasne, że to ostatnie chwile na ucieczkę. Pasażerowie skaczą do lodowatego Bałtyku, choć na pokładzie nie ma dla nich kombinezonów termicznych. Wkrótce do statku zaczynają się wlewać setki ton wody, odcinając drogę pozostałym. Adam Zadworny opowiada historię największej katastrofy morskiej w powojennej Polsce: z ponad sześćdziesięciu osób, które były na promie, przeżyło zaledwie dziewięć wyłącznie załoga. Próbując ustalić, co się stało, przegląda stare akta, szuka ocalałych marynarzy, rozmawia z rodzinami ofiar i ekspertami, dociera nawet do ówczesnych decydentów. Interesuje go nie tylko przebieg katastrofy, którą odtwarza niemal minuta po minucie, ale także mozolne śledztwo w tej sprawie i skrywana historia promu. Zawinił wiatr, zły stan techniczny, błędy załogi, a może coś innego? Dlaczego kapitan zadecydował, że pójdzie na dno ze swoim statkiem? Komu najbardziej zależało na ukryciu prawdy? I dlaczego nawet dzisiaj tak trudno się do niej zbliżyć?
Przez drogi i bezdroża. Podróż po nowych Chinach
"Latem 2001 roku Peter Hessler, wieloletni korespondent "New Yorkera", nie bez trudu zdobył chińskie prawo jazdy, a następnie ruszył w podróż przez Kraj Środka, by obserwować zmiany, jakie zaszły w Chinach dzięki rozwijającemu się przemysłowi motoryzacyjnemu i szeroko zakrojonej akcji budowy dróg. Na jego oczach niemal zupełnie wyludniona wioska niedaleko Pekinu przekształciła się w ciągu kilku lat w prosperujące centrum turystyczne. Był też świadkiem zakładania specjalnych stref ekonomicznych, w których bez przeszkód rozwija się prywatny przemysł. Wszędzie, gdzie dotrą państwowe autostrady, jak grzyby po deszczu wyrastają fabryki guzików, butów czy usztywniaczy do biustonoszy. Jednak podróże Hesslera to nie tylko opis zmieniającego się krajobrazu Chin, ale także opowieść o ludziach poznanych w drodze: o autostopowiczkach jadących do rodziców, którzy zostali na wsi, o starcach, którzy jako jedyni nie wyjechali z opuszczonych osad, o początkujących biznesmenach marzących o rozkręceniu własnego interesu i robotnikach migrujących w poszukiwaniu lepszych warunków życia. Peter Hessler z niezwykłą zręcznością opisuje zmieniający się krajobraz rolniczego państwa, które niegdyś skryło się przed obcymi za Wielkim Murem, a teraz buduje fabryki i drogi, by ściągnąć ich do siebie. Książka otrzymała nominację do BBC Samuel Johnson Prize for Non-Fiction 2011. "Peter Hessler, współczesny Marco Polo przemierzający Chiny wynajętym jeepem, ujrzał cuda godne filmu braci Coen (). Rzadko zdarza mi się czytać książki, które wywracają do góry nogami wszystko, co dotąd wiedziałem o jakimś kraju. To jest jedna z nich". Bloomberg News "Hessler jest przenikliwym obserwatorem i doskonałym pisarzem (). Łączy rzetelny reportaż z literackim opisem szczegółów i szczyptą ironii, by odmalować czytelnikowi portret drugiego co do wielkości supermocarstwa świata pędzącego ku wielkim zmianom". The Boston Globe "'Przez drogi i bezdroża' imponuje rozmachem (). Hessler błyskotliwie i ze swadą opowiada zarówno o historii podboju mongolskiego, jak i o tym, gdzie kupić w Chinach używany samochód". Dwight Garner, The New York Times "Z książki Hesslera wyłania się obraz wielkich nadziei, zabarwiony jednak żalem i tęsknotą za tym, co w toku zmian zostaje bezrefleksyjnie porzucone". The Wall Street Journal "Fantastyczna książka autentycznie zabawna i jednocześnie bardzo wnikliwa. Przez drogi i bezdroża jest znakomitą opowieścią nie tylko o Chinach, ale o ludzkości w ogóle". Jonathan Yardley, The Washington Post "Książkę Petera Hesslera zacząłem czytać z dużą rezerwą. Pomysł, żeby wyrobić sobie chińskie prawo jazdy i ruszyć na wyprawę do granic Państwa Środka, wygląda interesująco, lecz dość banalnie: coś w sam raz dla amerykańskiego dziennikarza dysponującego zbyt dużymi zasobami gotówki. Szybko jednak zapomniałem o uprzedzeniu, porwany przez nurt opowieści napisanej w sposób zupełnie niezwykły. Przez chińskie drogi i bezdroża to książka o najbardziej dynamicznej dekadzie rozwoju Chin, pisana jednak z perspektywy historii konkretnych ludzi. Muszą codziennie mierzyć się chaosem zmian, brutalnością systemu i złożonością ludzkiej natury wystawianej nieustannie na pokusy i wyzwania. Hessler pisze z niezwykłą empatią i szacunkiem dla swoich bohaterów, zbliża się do nich niemal do granicy intymności, jednocześnie jednak nie tracąc dystansu potrzebnego, by opowieść o pojedynczych ludzkich losach odsłaniała uniwersalną prawdę o życiu". Edwin Bendyk "
Nieprzezroczyste. Historie chłopskiej fotografii
Chłopska fotografia ta rodzinna, prywatna nie ma zwykle odrębnego miejsca w archiwach czy instytucjach. Przez wiele dekad mało kto się nią interesował, nie była traktowana jako części narodowego dziedzictwa, a śladowa liczba zachowanych zbiorów pozwala sobie wyobrazić, ilu zdjęć i historii nie da się nigdy odzyskać, ile fotografii zostało spalonych, wyrzuconych, nieodnalezionych. Fotografia nie jest przezroczysta nie pokazuje po prostu, neutralnie ani obiektywnie. Podobnie jak historia, gdy pisana jest z jednej tylko perspektywy. Wiele w interpretacji fotografii i historii zależy od kąta patrzenia, od zachowanej materii i zauważania tego, co dotychczas pomijane. Agnieszka Pajączkowska opisuje wybrane chłopskie zdjęcia, a swoje spostrzeżenia uzupełnia o rozmowy, zapisy historii mówionej, dokumenty, mikroreportaże, rozważania teoretyczne, cytaty z esejów o fotografii i nowe refleksje dotyczące historii ludowej. Rdzeniem książki pozostaje pytanie, czym właściwie jest to, co widzimy. Czego fotografia nie pokazuje i nie rozstrzyga? To nie tyle opowieść o osobach widocznych na zdjęciach, ile o samych zdjęciach i tych, którzy je wykonywali fotografach i fotografkach, o ich motywacjach, warsztacie pracy, miejscu w wiejskiej społeczności. Tak oglądane chłopskie fotografie pozwalają spojrzeć z mniej oczywistej perspektywy na polską historię XX wieku. Nieprzezroczyste to próba zwrócenia spojrzenia na to, co dotychczas było zauważane zbyt rzadko na trzeci plan, na tło, rzeczy i ludzi poza kadrem.
Grabarki. Długi cień wojny w Bośni
Krwawa wojna w Bośni w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku pochłonęła ponad sto tysięcy ofiar. Około dziesięciu tysięcy zaginionych poszukuje się do dziś. Wciąż odkrywane są nowe masowe groby. Co gorsza, żeby zamaskować zbrodnie, w trakcie wojny zwłoki wielokrotnie przewożono, zdarza się więc, że rozczłonkowane szczątki jednej osoby pochowane zostały w kilku miejscach. Są rodziny, które od blisko trzydziestu lat szukają swoich synów, mężów, ojców. Są zmarli, którzy od lat czekają w chłodniach na identyfikację. Jak w gorącym klimacie przechowywać tysiące zwłok? Jak rozmawiać z krewnymi zaginionych, gromadzić i analizować tysiące próbek DNA? Jak wieczorem wracać do domu, żyć, śmiać się, zasypiać? Taina Tervonen jeździła do Bośni wielokrotnie. Jej przewodniczkami były Senem, antropolożka sądowa, kierująca ośrodkiem identyfikacji zwłok regionu Krajina, oraz jej przyjaciółka Darija, pracująca w dziale pobierania próbek krwi. Na mapie tej podróży są miejsca, o których pisano dotąd niewiele: Kozarac, Šejkovača, Tomašica. Bohaterowie tych historii często nie mają imion. Nie ma ich ani między umarłymi, ani między żywymi. Są na szczęście mężczyźni, a przede wszystkim są kobiety, które walczą o prawdę i prawo do żałoby. W Grabarkach Taina Tervonen ukazuje pracę dwóch niepospolitych kobiet. Libération Przejmująca, niezastąpiona relacja. La Croix Ta książka to zanurzenie się w świecie ludzi wykonujących uciążliwe, mało znane, lecz niezbędne prace, mające przywrócić godność ofiarom, a ocalałym przynieść jak największą ulgę. LObs
Rosja we krwi. Terroryzm dwóch dekad
Argun, Małgobek, Mineralne Wody, Derbent, Kaspijsk. Mało kto słyszał o tych miastach. Jeszcze mniej osób wie, że doszło w nich do krwawych zamachów. Gdy na Zachodzie mamy do czynienia z aktami terroru, w kilka minut informacja obiega media na całym świecie, a bilans ofiar natychmiast podawany jest do wiadomości. Tymczasem na terenie Federacji Rosyjskiej w latach 19942014 w zamachach zginęło prawie trzy tysiące osób, kolejne tysiące zostały ranne, lecz informacje o tych wydarzeniach rzadko przedostawały się poza granice kraju. Politolog Paweł Semmler rekonstruuje przebieg najbardziej zuchwałych zamachów terrorystycznych w Rosji i próbuje odpowiedzieć na pytanie, co się kryje za tą agresją. Eskalacja zastałych konfliktów czy radykalizacja młodych buntowników? Kremlowskie prowokacje czy separatystyczne manifesty? Rosja we krwi to również historia narastającej bezwzględności rosyjskich sił specjalnych, które w kryzysowych sytuacjach nie oszczędzają ani zamachowców, ani cywili. Bo jak ktoś kiedyś powiedział w Rosji najgorzej jest być zakładnikiem.
Piękna córka kata. Opowiadania wybrane
Proza Angeli Carter jest zmysłowa, fantastyczna, erotyczna, a przy tym polityczna i uczona. Wciąga jak wir. [] Niezwykła wyobraźnia, gęsta materia literacka, labirynt świata, ostre bodźce dla wszystkich zmysłów na raz i szalony, niepowstrzymany rozpęd języka wszystko razem jest jak lot na rozhuśtanym trapezie, maskarada i przebieranka, wędrówka przez ciemny las i wejście do klatki tygrysa. Dzikość, nieopanowanie, pieniący się, roztęczowany wodospad świata. [] Pisarstwo Carter, które było niesłychaną eksplozją kreatywnej i intelektualnej energii, to bezkompromisowa próba przemyślenia i przedefiniowania zasad, według których żyjemy, dokonywana z bezlitosnej i radykalnie prawdomównej perspektywy kobiety, ateistki, materialistki i socjalistki. Fakt, że po trzydziestu latach jej dzieło nadal ma taką moc i nadal budzi skrajne reakcje, łącznie z oskarżeniami o nieprzyzwoitość czy szkodliwą wywrotowość, jest najlepszym dowodem na to, że niezmiennie rządzą nami ograniczające wolność systemy ideologiczne. Ze wstępu Magdy Heydel
"Ja bardzo dużo czytam, moja córka Marysia wygrzebuje dla mnie gdzieś w księgarniach odpowiednie książeczki, i ja tu nawet w rozmowie z panem czasem się posługuję taką pseudowiedzą, że niby coś wiem z zakresu nauki: astronomii, biologii. Tylko że ja mam ułomną pamięć i w szczegółach mogę coś przekręcić, coś przeinaczyć, coś nie tak podać. Ale w tym moim bełkocie przesłanie, to, do czego zmierzam, mnie się wydaje chyba słuszne. Na przykład, panie Przemku, początkowo, jak zacząłem to czytać, doznawałem szoku, gdy panowie astronomowie z lubością podawali odległości w kosmosie. 4 miliardy kilometrów. Mało, 4 miliardy lat świetlnych! Ja tak troszkę byłem w lekkim, nie za silnym, szoku. A potem nagle ten szok zaczął się we mnie uspokajać i ucichł. Dlaczego. Dlatego, że ja uświadomiłem i znowuż może błądzę, ale wolno mi chyba czasem pobłądzić otóż ja uświadomiłem sobie takie być może absolutne prawo: że jak jest jakiś daleki szlak, to wiadomo, że są skróty, że jest zawsze jakaś ścieżka, która to wszystko skraca. Czyli nagle te przerażające odległości przestały mnie straszyć, ponieważ przypomniałem sobie, że mamy pewne obszary mózgu niewykorzystane, o czym medycyna i nauka od lat wie, mamy w naszej duchowości w moim przekonaniu coś, co trudno nazwać, a co daje ogromne, nieprzeniknione jeszcze perspektywy. Czyli skrót jest w nas. Ten nieprawdopodobny niesamowity skrót". (fragment jednej z rozmów) "Każda książka Konwickiego była projektem jakiegoś innego widzenia świata, poszerzenia ram rzeczywistości. Także i ta, ujmująca, choć na pozór jest tylko wspomnieniem życia, jest zarazem kreacją zwróconą w jakąś nieokreśloną przyszłość". Tadeusz Sobolewski, "Gazeta Wyborcza" "Konwicki to 'chytra Litwina'. Niby udzielił wywiadu, ale napisał scenariusz autobiograficznego filmu, a może Teatru TV coś w rodzaju 'Kartoteki rozrzuconej', w której dopowiedział wątki rozpoczęte w poprzednich książkowych rozmowach 'Pół wieku czyśćca' i 'Pamiętam, że było gorąco', zgodnie z różewiczowską zasadą 'zawsze fragment'. Jacek Cieślak, "Rzeczpospolita" "Po lekturze tej książki trudno uwierzyć, że Konwicki od lat nie pisze i uważa się za twórcę, który nie ma już nic do powiedzenia. Bo ma: o litewskim niebie, traumie wojny, uwiedzeniu i przerażeniu komunizmem, naturze ludzkiej, pamięci, miłości, sztuce. Biegiem do księgarni!" Piotr Kofta, "Wprost" "(...) świadome odgrywanie relacji mistrz - uczeń, czy raczej idol - wyznawca, nadaje tym rozmowom specyficzny klimat i mnóstwo uroku". Juliusz Kurkiewicz, "Duży Format" - "Gazeta Wyborcza" "Zgrywa się [Konwicki] w tej książce, pozując na 'strasznego dziadunia', co to 'Przemeczka kochanego' napoi nalewką, poczęstuje herbatnikiem, zagrozi pobiciem, a gdy minie czas kolejnego spotkania, bezceremonialnie wygna do domu. Bardzo to zabawne i bardzo sympatyczne, jak cała ta książka". Jacek Wakar, "Przekrój" "Gdy czyta się W pośpiechu (...) niejednokrotnie ma się ciarki na plecach! Wspaniała książka, swoista 'spowiedź' człowieka, któremu polska kultura zawdzięcza niezwykle dużo. Smutek i powaga przeplatają się tu z ironią, a niebywała inteligencja i trafność spostrzeżeń Konwickiego po prostu porażają czytelnika". Michał Nogaś, "Trójka" "Wszystkich, którzy wydali jęk zawodu, oczekując kolejnej powieści Konwickiego, warto uspokoić publikacja W pośpiechu jest co najmniej równie frapująca co 'prawdziwe' książki tego autora". Maciej Robert, "Uważam Rze" "Książka (...) toczy się tak, jak się zaczyna - gwałtownie, w zmiennym rytmie i pozornym nieporządku. Konwicki zdaje się w tym wywiadzie-rzece mówić o wszystkim i niczym, zahaczając o ważne tematy i prędko od nich odskakując, by potem, w najmniej spodziewanym momencie, znowu wrócić do problemu. Jest więc, faktycznie, dużo nerwów, dużo stresu i dużo niepokoju". Marcin Wilk, "Dziennik Polski" "Przed oczyma czytelników przesuwa się cały teatr, ze scenami dramatycznymi i ze scenami zabawnymi. Spektakl w dwunastu odsłonach. Kaniecki nie upiera się, żeby koniecznie być jego reżyserem. Nie protestuje, kiedy Konwicki demoluje mu plan pytań, nie forsuje własnego scenariusza. I wie, co robi. Pozwala pisarzowi mówić". Elżbieta Sawicka, "Zeszyty Literackie" "Ale i tak tym, co najbardziej mnie w tej lekturze wzięło, urzekło i zafascynowało była polszczyzna Konwickiego. Konwicki kopie dupę nie tylko mnie, prostemu czytelnikowi, lecz i zawodowym literatkom i literatom, którzy ze swoimi wypoconymi frazami ala późny Bernhard czy środkowa Jelinek mogą mu skoczyć". Łukasz Najder, "
Matka uparta jak osioł lub potulna jak baranek, tylko nie wtedy, gdy trzeba. Ojciec sam sobie zazdrościł, że jest tak wspaniałym człowiekiem. I ona, Bridget, młoda kobieta, która próbuje wydostać się z cienia, jaki na jej dorosłe życie rzuciło dzieciństwo dzielone między rozwiedzionych rodziców. Dorosła już córka pragnie zrozumieć, kim tak naprawdę była jej matka. Niepoprawną marzycielką, zdystansowaną dziwaczką, a może samotną kobietą, która od życia zawsze chciała więcej, niż mogła dostać? I choć Bridget stara się przegonić zmory przeszłości i na zawsze pożegnać się z bolesnymi wspomnieniami, kolejne wybryki matki na nowo przypominają jej trudy dorastania. Powieść Gwendoline Riley to poruszająca historia o odchodzeniu rodziców, których śmierć może być zarówno ciężarem, jak i wyzwoleniem. A przede wszystkim wciągająca opowieść o więziach rodzinnych, z humorem i delikatnością zapraszająca czytelnika do analizy złożonych relacji matek i córek. Każdy, kto ma matkę, powinien przeczytać Moje zmory pióra wybitnie błyskotliwej Gwendoline Riley. [] Chirurgicznie precyzyjne i ostre jak brzytwa zdania [] kreślą przed nami cały pejzaż uczuciowy. Olivia Laing Moje zmory Riley są z wielu powodów niepokojącą i dotkliwą prozą: rozdrapują blizny po bezwarunkowej miłości, dobierają się do kwestii dziedzictwa i obciążenia rodzinnego. Ale najważniejsze: zrywają umowę między narratorką a czytelnikami. Dzieło ponure, miażdżące i zapadające w pamięć. Alex Preston, The Observer Niby niepozorna, a potężna proza. [] Dużo się obecnie pisze czułostkowych, czołobitnych powieści o kobiecości. Ta orzeźwiająca, osobna książka wyłamuje się z szeregu. Claire Allfree, Evening Standard Niby niepozorna, a potężna proza. [] Dużo się obecnie pisze czułostkowych, czołobitnych powieści o kobiecości. Ta orzeźwiająca, osobna książka wyłamuje się z szeregu. Claire Allfree, Evening Standard Ta przenikliwa, świetnie zbudowana powieść wspaniale łączy przeszywający smutek z przewrotnym dowcipem, ostrość wyrazu z czułością przekazu. Bezbłędne dialogi. Dotkliwe relacje między postaciami. To wyrafinowana, napisana celnym i subtelnym stylem książka o wielkich tematach: życiu i miłości. Monica Ali Riley maluje portrety swoich rodziców z mroczną, dowcipną precyzją, nie odpuszczając ani jednej wady, śmiesznostki czy rysy. [] Smakowicie przykra książka. Justine Jordan, The Guardian Autorka ma czuły słuch i bezlitosne poczucie humoru. Moje zmory to znakomita powieść. Kevin Barry Dawno nie czytałem tak prześmiesznie smutnej i nieoczekiwanie wzruszającej książki. Moje zmory przesyca nieoczywiste, typowo angielskie gorzkie poczucie humoru, w którym porażka i rozczarowanie odsłaniają przewrotnie komiczne oblicze. Riley z ogromnym talentem stwarza postaci jak żywe, mistrzowsko posługując się jednym celnym słowem, gestem albo sceną. Chris Power Samo życie: ból, miłość, milczenie i to, na co słów nie starcza. Proza Gwendoline Riley jest tak wyostrzona, że przy jej lekturze nietrudno się zranić. Elizabeth Macneal Riley ma zdolność wnikania w skryte subtelności, ciemne uliczki i ślepe zaułki ludzkich dusz i związków, a to, co tam odnajduje, przekuwa w treściwą i rozdzierającą prozę. Baya Simons, Financial Times Arcydzieło zwięzłości. [] Moje zmory przynoszą pełen czarnego humoru, ale wierny portret tego wszystkiego, co może straszyć w rodzinie niczym mroczne widmo. N. J. Stallard, Literary Review Dojmująco smutna i niepokojąca, lecz szalenie śmieszna powieść. [] Dzieło Riley pobrzmiewa tym, co wyparte. [] Jedna z tych książek, w których pozornie nic się nie dzieje. [] Błyskotliwa, zmyślna, lakoniczna, cierpka i mroczna []. Rose Ruane, BBC Scotland