Publisher: Wydawnictwo Czarne
Wydawnictwo Czarne powstało w 1996 roku. Specjalizuje się w literaturze faktu, literaturze podróżniczej, eseistyce, współczesnej prozie polskiej i światowej, które ukazują w kilkunastu seriach (m.in. Reportaż, Sulina, mikrokosmos/makrokosmos, Przez Rzekę, Esej, Orient Express, Linie Krajowe, Proza Świata, Lilith, Dolce Vita, Ze Strachem oraz najnowszej Historia/Historie).

Nasi autorzy to m.in. Andrzej Stasiuk, Herta Müller, Jurij Andruchowycz, Martin Pollack, Swietłana Aleksijewicz, Mariusz Szczygieł, Jacek Hugo-Bader.

Książki Czarnego ukazują się również w formie audio i e-booków.
745
Ebook

Piękna córka kata. Opowiadania wybrane

Angela Carter

Proza Angeli Carter jest zmysłowa, fantastyczna, erotyczna, a przy tym polityczna i uczona. Wciąga jak wir. [] Niezwykła wyobraźnia, gęsta materia literacka, labirynt świata, ostre bodźce dla wszystkich zmysłów na raz i szalony, niepowstrzymany rozpęd języka wszystko razem jest jak lot na rozhuśtanym trapezie, maskarada i przebieranka, wędrówka przez ciemny las i wejście do klatki tygrysa. Dzikość, nieopanowanie, pieniący się, roztęczowany wodospad świata. [] Pisarstwo Carter, które było niesłychaną eksplozją kreatywnej i intelektualnej energii, to bezkompromisowa próba przemyślenia i przedefiniowania zasad, według których żyjemy, dokonywana z bezlitosnej i radykalnie prawdomównej perspektywy kobiety, ateistki, materialistki i socjalistki. Fakt, że po trzydziestu latach jej dzieło nadal ma taką moc i nadal budzi skrajne reakcje, łącznie z oskarżeniami o nieprzyzwoitość czy szkodliwą wywrotowość, jest najlepszym dowodem na to, że niezmiennie rządzą nami ograniczające wolność systemy ideologiczne. Ze wstępu Magdy Heydel

746
Ebook

W pośpiechu

Tadeusz Konwicki

"Ja bardzo dużo czytam, moja córka Marysia wygrzebuje dla mnie gdzieś w księgarniach odpowiednie książeczki, i ja tu nawet w rozmowie z panem czasem się posługuję taką pseudowiedzą, że niby coś wiem z zakresu nauki: astronomii, biologii. Tylko że ja mam ułomną pamięć i w szczegółach mogę coś przekręcić, coś przeinaczyć, coś nie tak podać. Ale w tym moim bełkocie przesłanie, to, do czego zmierzam, mnie się wydaje chyba słuszne. Na przykład, panie Przemku, początkowo, jak zacząłem to czytać, doznawałem szoku, gdy panowie astronomowie z lubością podawali odległości w kosmosie. 4 miliardy kilometrów. Mało, 4 miliardy lat świetlnych! Ja tak troszkę byłem w lekkim, nie za silnym, szoku. A potem nagle ten szok zaczął się we mnie uspokajać i ucichł. Dlaczego. Dlatego, że ja uświadomiłem i znowuż może błądzę, ale wolno mi chyba czasem pobłądzić otóż ja uświadomiłem sobie takie być może absolutne prawo: że jak jest jakiś daleki szlak, to wiadomo, że są skróty, że jest zawsze jakaś ścieżka, która to wszystko skraca. Czyli nagle te przerażające odległości przestały mnie straszyć, ponieważ przypomniałem sobie, że mamy pewne obszary mózgu niewykorzystane, o czym medycyna i nauka od lat wie, mamy w naszej duchowości w moim przekonaniu coś, co trudno nazwać, a co daje ogromne, nieprzeniknione jeszcze perspektywy. Czyli skrót jest w nas. Ten nieprawdopodobny niesamowity skrót". (fragment jednej z rozmów) "Każda książka Konwickiego była projektem jakiegoś innego widzenia świata, poszerzenia ram rzeczywistości. Także i ta, ujmująca, choć na pozór jest tylko wspomnieniem życia, jest zarazem kreacją zwróconą w jakąś nieokreśloną przyszłość". Tadeusz Sobolewski, "Gazeta Wyborcza" "Konwicki to 'chytra Litwina'. Niby udzielił wywiadu, ale napisał scenariusz autobiograficznego filmu, a może Teatru TV coś w rodzaju 'Kartoteki rozrzuconej', w której dopowiedział wątki rozpoczęte w poprzednich książkowych rozmowach 'Pół wieku czyśćca' i 'Pamiętam, że było gorąco', zgodnie z różewiczowską zasadą 'zawsze fragment'. Jacek Cieślak, "Rzeczpospolita" "Po lekturze tej książki trudno uwierzyć, że Konwicki od lat nie pisze i uważa się za twórcę, który nie ma już nic do powiedzenia. Bo ma: o litewskim niebie, traumie wojny, uwiedzeniu i przerażeniu komunizmem, naturze ludzkiej, pamięci, miłości, sztuce. Biegiem do księgarni!" Piotr Kofta, "Wprost" "(...) świadome odgrywanie relacji mistrz - uczeń, czy raczej idol - wyznawca, nadaje tym rozmowom specyficzny klimat i mnóstwo uroku". Juliusz Kurkiewicz, "Duży Format" - "Gazeta Wyborcza" "Zgrywa się [Konwicki] w tej książce, pozując na 'strasznego dziadunia', co to 'Przemeczka kochanego' napoi nalewką, poczęstuje herbatnikiem, zagrozi pobiciem, a gdy minie czas kolejnego spotkania, bezceremonialnie wygna do domu. Bardzo to zabawne i bardzo sympatyczne, jak cała ta książka". Jacek Wakar, "Przekrój" "Gdy czyta się W pośpiechu (...) niejednokrotnie ma się ciarki na plecach! Wspaniała książka, swoista 'spowiedź' człowieka, któremu polska kultura zawdzięcza niezwykle dużo. Smutek i powaga przeplatają się tu z ironią, a niebywała inteligencja i trafność spostrzeżeń Konwickiego po prostu porażają czytelnika". Michał Nogaś, "Trójka" "Wszystkich, którzy wydali jęk zawodu, oczekując kolejnej powieści Konwickiego, warto uspokoić publikacja W pośpiechu jest co najmniej równie frapująca co 'prawdziwe' książki tego autora". Maciej Robert, "Uważam Rze" "Książka (...) toczy się tak, jak się zaczyna - gwałtownie, w zmiennym rytmie i pozornym nieporządku. Konwicki zdaje się w tym wywiadzie-rzece mówić o wszystkim i niczym, zahaczając o ważne tematy i prędko od nich odskakując, by potem, w najmniej spodziewanym momencie, znowu wrócić do problemu. Jest więc, faktycznie, dużo nerwów, dużo stresu i dużo niepokoju". Marcin Wilk, "Dziennik Polski" "Przed oczyma czytelników przesuwa się cały teatr, ze scenami dramatycznymi i ze scenami zabawnymi. Spektakl w dwunastu odsłonach. Kaniecki nie upiera się, żeby koniecznie być jego reżyserem. Nie protestuje, kiedy Konwicki demoluje mu plan pytań, nie forsuje własnego scenariusza. I wie, co robi. Pozwala pisarzowi mówić". Elżbieta Sawicka, "Zeszyty Literackie" "Ale i tak tym, co najbardziej mnie w tej lekturze wzięło, urzekło i zafascynowało była polszczyzna Konwickiego. Konwicki kopie dupę nie tylko mnie, prostemu czytelnikowi, lecz i zawodowym literatkom i literatom, którzy ze swoimi wypoconymi frazami ala późny Bernhard czy środkowa Jelinek mogą mu skoczyć". Łukasz Najder, "

747
Ebook

Lekcje ciemności

Dariusz Czaja

W nowym, uzupełnionym wydaniu Lekcji ciemności Dariusz Czaja podejmuje antropologiczne rozważania nad obecnością zła: w historii, w naturze, w nas samych. Jego książka działa niczym szczególny rezonator: wzmacnia głos kronikarzy ciemności Leviego, Sebalda, Nowosielskiego, Bacona, Nemesa i wielu innych twórców. Pośród podejmowanych tematów znajdziemy katastrofę wojny, ciemnię Zagłady, cierpienie zwierząt, apokaliptyczne wizje. Słowa i obrazy są dla autora punktem wyjścia do filozoficznej i teologicznej refleksji. A na pytanie, jak to się dzieje, że w zwałach popiołu, można dojrzeć światło, odpowiada za Bernhardem: W ciemności wszystko staje się wyraźne. Lekcje ciemności. Piękna, spójna książka, teksty o wysokiej temperaturze, dramatyczne, osobiste. Ale zarazem dzieło filozofa, jeśli za jedną z najistotniejszych powinności filozofii uznajemy stawianie ciągle od nowa, z uporem, pytań, bodaj nawet bez dobrych widoków na definitywną odpowiedź. Ireneusz Kania Jest w tej książce odwaga spojrzenia w ciemność, odwaga zmierzenia się z tym, co nieprzeniknione, całkowicie inne, niekiedy druzgocąco obce. I być może właśnie ta odwaga jest prawdziwą stawką humanistyki, filozofii, literatury. Odwaga czytania ciemności ciemności świata i ciemności doświadczenia. Odwaga wysłuchania lekcji, jakiej ciemność nam udziela. Odwaga przyznania, że w mroczniejącym powietrzu naszej współczesności wciąż wybrzmiewają pytania, które zostawił nam Nietzsche: Czyż nie pochłodniało? Czy nie nadciąga noc? I coraz więcej nocy?. Paweł Próchniak

748
Ebook

Los Angeles. Miasto-państwo w siedmiu lekcjach

Rosecrans Baldwin

LA w ogóle nie jest jak miasto, za bardzo się rozciąga mówi jedna z rozmówczyń Baldwina. Bo jak nazwać największy amerykański organizm polityczny niebędący stanem? Los Angeles to liczące osiemdziesiąt osiem miast państwo narodowe zamieszkiwane przez około jedenaście milionów ludzi mówiących w niemal dwustu językach. Czy LA można w ogóle zdefiniować? Rosecrans Baldwin przez kilka lat pracował nad książką, w której stara się odpowiedzieć na pytanie urbanisty Douglasa Suismana: Czy miasto może być miastem, wcale nim nie będąc?. Odnosząc się zarówno do literatury, jak i własnych obserwacji i rozmów, rozwija koncepcję Los Angeles jako miasta-państwa, zestawiając Miasto Aniołów z antycznymi megalopolis. Los Angeles to także znakomity reportaż o przestrzeni kontrastów, gdzie sąsiadują ze sobą centra ubóstwa i zamożne zamknięte osiedla, bezdomni i celebryci, apokaliptyczne pogorzeliska i bajeczne plaże, przeludnienie i samotność. Dzięki siedmiu lekcjom Baldwina możemy choć trochę zrozumieć miasto, które każdego dnia wymyśla siebie na nowo.   Nie sposób napisać o Los Angeles książki totalnej. Rosecrans Baldwin nawet nie próbuje. I właśnie dzięki temu stworzył tak świetną opowieść o tym mieście. Alexandra Jacobs, The New York Times Book Review W tej czułej i wnikliwej książce [] Baldwin nie stara się wypracować jakiejś spójnej teorii na temat Los Angeles []. Jak więc autorowi udaje się uchwycić charakter tego nader złożonego miasta-państwa? Jako wytrwały i wnikliwy obserwator Baldwin wydobywa niewidzialne LA spod pokładów mitologii, popkultury i medialnych klisz. Marc Weingarten, The Wall Street Journal To książka przełamująca granice gatunkowe, łącząca reportaż z osobistymi wspomnieniami, która doczekała się pochwał jako jedna z najlepszych propozycji o tym mieście. Autor stworzył opowieść pełną zachwytu nad tajemnicą Los Angeles. Geoffrey Gagnon, GQ

749
Audiobook

Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku

Zbigniew Rokita

Przez większość życia uważałem Ślązaków za jaskiniowców z kilofem i roladą. Swoją śląskość wypierałem. W podstawówce pani Chmiel grała nam na akordeonie Rotę, a ja nie miałem pojęcia, że ów plujący w twarz Niemiec z pieśni był moim przodkiem. O swoich korzeniach wiedziałem mało. Nie wierzyłem, że na Śląsku przed wojną odbyła się jakakolwiek historia. Moi antenaci byli jakby z innej planety, nosili jakieś niemożliwe imiona: Urban, Reinhold, Liselotte. Później była ta nazistowska burdelmama, major z Kaukazu, pradziadek na delegacjach w Polsce we wrześniu 1939, nagrobek z zeskrobanym nazwiskiem przy kompoście. Coś pękało. Pojąłem, że za płotem wydarzyła się alternatywna historia, dzieje odwrócone na lewą stronę. Postanowiłem pokręcić się po okolicy, spróbować złożyć to w całość. I czego tam nie znalazłem: blisko milion ludzi deklarujących nieistniejącą narodowość, katastrofę ekologiczną nieznanych rozmiarów, opowieści o polskiej kolonii, o separatyzmach i ludzi kibicujących nie tej reprezentacji co trzeba. Oto nasza silezjogonia. Zbigniew Rokita

750
Audiobook

Wymyślone miasto Lwów

Ziemowit Szczerek

Lwów ukraiński, polski, galicyjski, austriacki, austro-węgierski, żydowski, europejski, poradziecki To miasto jest jak kostka Rubika, nie jest łatwo rozdzielić poszczególne kolory i zbudować jednolitą ściankę. A wielu próbowało! Zwykle tożsamości mieszają się ze sobą, tworząc obraz fascynujący i nieoczywisty. I zmienny bo to miasto, które ciągle wymyśla siebie od nowa. Dla Ziemowita Szczerka Lwów to po prostu jego miasto. Miejsce, które zna od lat i w którym czuje się u siebie. Pisze o jego historii, bolączkach, zmianach, bohaterach pierwszego, drugiego i trzeciego planu. Patrzy mu prosto w twarz zarówno wtedy, kiedy Lwów nakłada przykrywający wszystko makijaż sceniczny, jak i wtedy, kiedy miasto nad ranem z trudem dochodzi do siebie po nocnej hulance. Czasem nam się wydaje, że wiemy już wszystko o Lwowie, tyle książek wydano w ostatnich dekadach. A tu Ziemowit Szczerek pokazuje nam miasto i jego mieszkańców z mało znanej strony, jego bolesną historię, bogatą, różnojęzyczną kulturę, ale też bujne życie w biednych dzielnicach. Wspaniała książka, którą gorąco polecam. Martin Pollack

751
Audiobook

Matrymonium. O małżeństwie nieromantycznym

Alicja Urbanik-Kopeć

Alicja Urbanik-Kopeć przygląda się dziewiętnastowiecznemu rynkowi matrymonialnemu, na którym liczyły się posag, weksle i cenne pamiątki rodzinne, nierzadko pomagające narzeczonemu w spłacie długów. Szczególnie uważnie analizuje sytuację kobiet młodych robotnic, mężatek, starych panien oraz wdów, których samodzielność finansowa stopniowo wzrastała, lecz ciężar społecznych oczekiwań pozostawał ten sam. Matrymonium to barwny opis kolejnych etapów związku: od poszukiwań partnera za pomocą anonsów aż po małżeństwo, które zapewniało kobiecie bezpieczeństwo finansowe oraz złudzenie życiowego sukcesu. Czy jednak biznes małżeński naprawdę był najlepszym z rozwiązań? Korzystając z oryginalnych świadectw epoki artykułów prasowych, pamiętników, powieści i poradników autorka przybliża system prawno-społeczny panujący na aż do dwudziestolecia międzywojennego. Zza ciasnych ram tego systemu wyłania się pasjonujący obraz kobiet, które próbowały kształtować własne życie: miłosne, rodzinne i finansowe.

752
Ebook

Wróżąc z fusów. Reportaże z Turcji

Marcelina Szumer-Brysz

Od zawsze w rozdarciu między Europą a Azją, islamem a świeckością, tradycją a nowoczesnością również dziś Turcja stoi na rozdrożu. Schedę po ojcu narodu, Mustafie Kemalu Atatürku, do niedawna niepodzielnie królującym w tureckich sercach, przejmuje Recep Tayyip Erdoan, przez wielu porównywany do złego ojczyma, który rozprawiając się bezwzględnie z politycznymi oponentami, szybko trwoni cywilizacyjne zdobycze poprzedników. Albo jak uważają inni przywraca wspaniałą osmańską tradycję i istotę tureckiego ducha, który bez religii i rodziny byłby pusty. Ale Turcja to nie tylko polityka. To również producent święcących międzynarodowe triumfy seriali telewizyjnych, nowy dom tysięcy syryjskich uchodźców, miejsce, w którym środowiska LGBT mają odwagę rozwinąć swoją tęczową flagę, ulubiony cel podróży spragnionych słońca i miłości, być może nowy potentat turystyki religijnej to tu przecież kiełkowało chrześcijaństwo, tu mieszkali pierwsi święci, apostołowie, a nawet Maryja. Warto zatem wzorem autorki odrzucić stereotypy i spojrzeć w twarz prawdziwej Turcji, która wciąż przyciąga i odpycha, niepokoi i fascynuje. O polityce i miłości, o teoriach spiskowych i prawdziwych represjach, o serialach i teściowych, o władzy, imigrantach i mniejszościach. Ta książka to wielobarwna opowieść o przeobrażającej się Turcji, regionalnym mocarstwie i naszym sojuszniku z NATO. Autorka z fascynacją, ale i lękiem prowadzi nas przez kraj, któremu poświęciła kilka lat życia. Lektura zarówno dla tych, którym się wydaje, że wiedzą o Turcji dużo, jak i dla turystów, których w odwiedzanym po raz pierwszy kraju interesuje coś więcej niż plaża i hotel all inclusive. Jerzy Haszczyński

753
Ebook

Opowieści galicyjskie

Andrzej Stasiuk

Nowe wydanie jednej z najbardziej znanych książek Andrzeja Stasiuka. Balladowa opowieść o Galicji, jej mieszkańcach i duchach. Na podstawie Opowieści... powstał film fabularny w reżyserii Dariusza Jabłońskiego (w rolach głównych: Zuzana Fialová, Jiří Macháček. Grają także . Marian Dziędziel, Jerzy Radziwiłłowicz, Maciej Stuhr, Cezary Kosiński, Marek Litewka). "Film przypomina książkę. Właściwie teraz to już sam nie wiem, co według czego było robione. Darek Jabłoński ustawił kamerę w tych samych miejscach, w których wiele lat temu wymyśliłem Opowieści galicyjskie. W ten przedziwny sposób mogę dzisiaj oglądać własne wizje, własne myśli. I ta opowieść o miłości, śmierci i o pokutującym duchu została rozświetlona jakimś nieco nieziemskim blaskiem, cudownym blaskiem kina, który przypomina jednak jasność nadprzyrodzoną. Tym razem chyba udało się pokazać niewidzialne." Andrzej Stasiuk

754
Audiobook

Ciała

Annie Ernaux

Jak oddać paraliżujący strach towarzyszący niechcianej ciąży i potajemnej aborcji? Jak opisać nastoletni seks, który bywa źródłem wolności, ale i upokorzenia? I jak sportretować rozkoszną władzę nad młodszym o trzydzieści lat kochankiem? Liczy się nie to, co się zdarza, lecz to, co robimy z tym, co się zdarzyło ­ to zdanie staje się motywem przewodnim zbioru. Dokonując wiwisekcji wspomnień, Ernaux odważnie opisuje sprawy seksu, pożądania i kobiecości. Lawiruje między obrzydzeniem a błogością, a jej oszczędny język i fotograficzna pamięć doskonale oddają sprzeczność między tym, co społecznie przyjęte, a potrzebami ciała. Ale interesuje ją też to, jak to możliwe, że zagłębiając się w przeszłości, odkrywamy tam obce nam ja. Zbiór Ciało to książka odważna i bezkompromisowa, to także poruszająca kronika kobiecego doświadczenia w czasach obyczajowych przemian. Ernaux jak nikt inny potrafi skonfrontować się z tabu, a własne doświadczenia przełożyć na wybitną literaturę. Na tom składają się: Zdarzenie (LÉvénement), Pamięć dziewczyn (Mémoire de fille), Młody mężczyzna (Le Jeune Homme). Kolejna głęboko przeżyta i nieustraszenie szczera eksploracja kobiecego pożądania, wstydu i intelektualnej pasji autorstwa niezrównanej Annie Ernaux. Sigrid Nunez Ernaux przejęła po Simone de Beauvoir rolę kronikarki pewnego pokolenia. Margaret Drabble, New Statesman Powrót do bolesnych okresów z przeszłości to nic nowego dla pisarza, ale Ernaux wydobywa z tego ćwiczenia szczególną moc. The New York Times To literatura uniwersalna, pierwotna i odważna, bezpardonowa i poruszająca, głębokie i istotne dzieło zarówno sztuki, jak i ludzkiego doświadczenia. Catherine Taylor, Financial Times

755
Ebook

Wieczne strapienie. O kłamstwie, historii i Kościele

Jacek Leociak

Notuję tutaj to, co mnie zadziwia, irytuje i oburza w życiu publicznym, a co ma źródło w kłamstwie, zakłamaniu, hipokryzji. Nie wolno kłamać, ale przecież wciąż kłamiemy, życie składa się z wielkich kłamstw i drobnych kłamstewek. Człowiek zakłamany jest nieszczęśliwy i godny litości, ale też groźny dla innych i dla samego siebie. Szczególnie boli, kiedy kłamią ci, którzy powinni mówić prawdę dla dobra ogółu, dla pożytku społecznego, z szacunku dla drugiego człowieka i z bojaźni Bożej. Po politykach trudno dziś oczekiwać szczególnego przywiązania do prawdomówności. Wciąż oczekujemy go po Kościele. Tam hipokryzja jest jeszcze bardziej dewastująca niż w polityce. Musimy spojrzeć jej w oczy, wytknąć ją surowo i jasno, by umieć się bronić, by dać wyraz strapieniu, oburzeniu i niezgodzie. Jacek Leociak

756
Ebook

Sosnowiec. Nic śląskiego

Anna Malinowska

Czego rodowita katowiczanka szuka za granicą, w zagłębiowskim Sosnowcu? Bywała w tym mieście raptem kilka razy zawsze przejazdem, zawsze z dystansem, znając powszechne dowcipy i memy. Po latach postanowiła wyrobić sobie paszport, by dowiedzieć się, kto i dlaczego tak chętnie podpisuje się pod hasłem I love Sosnowiec. Szuka więc śladów, które przypominają, że to miejsce, zdominowane przez bloki, miało swoje kiedyś: legendy, mity, gawędy, sensacje kryminalne, światowej sławy gwiazdy. Dzięki nim rekonstruuje złożoną przeszłość miasta plany niemieckich przemysłowców, historię rodów Lamprechtów, Schönów czy Dietlów, rozbiórkę i odbudowę cerkwi, trudny czas okupacji, wojny i transformacji. Zbiera historie awansu w końcu tak wiele rodzin przyjechało tu w poszukiwaniu pracy i lepszego życia. Sosnowiec. Nic śląskiego to także próba uchwycenia kontrastów między Zagłębiem a Górnym Śląskiem z jego silną lokalną tożsamością, własnym językiem i mitologią . Anna Malinowska odkrywa, dlaczego mieszkańcy miasta coraz chętniej tworzą swoją wspólną tożsamość z wielu różnych elementów. Autorka ze Śląska opowiada o stolicy Zagłębia: nie ma prostszego przepisu na drwinę. Ale Anna Malinowska nie idzie na łatwiznę. Z reportażu wyłania się miasto o przebogatej, wielokulturowej historii, położone na granicy trzech zaborów, od początku XIX wieku centrum handlu, a potem przemysłu, które jak mówi sosnowiecki pisarz Zbigniew Białas ma moc Feniksa: wiele razy spalało się i odradzało z popiołów. Wystarczy poczekać. Ewa Winnicka

757
Ebook

Hongkong. Powiedz, że kochasz Chiny

Piotr Bernardyn

Historia współczesnego Hongkongu rozpoczyna się w połowie XIX wieku wraz z przybyciem Brytyjczyków. Od tego momentu kilka rybackich wiosek przekształca się stopniowo w gospodarczą metropolię, którą znamy. Piotr Bernardyn, długoletni korespondent i komentator spraw azjatyckich, był naocznym świadkiem wielomilionowych demonstracji, które wybuchły w Hongkongu w 2019 roku. Opisuje, jak protestujący niszczyli symbole chińskiej władzy w mieście, jak głosowali przez internet podczas ulicznych zamieszek i jak diametralnie zmienił się ich stosunek do policji, którą uważali dotąd za swoją. Aby wyjaśnić przyczyny tych wydarzeń, przybliża nam sto pięćdziesiąt lat historii Hongkongu, pokazując inne oblicze miasta kojarzonego z pragmatyzmem i zarabianiem pieniędzy. Wszystko po to, by uchwycić charakter miejsca, które jak by się zdawało ma w swojej naturze tymczasowość. Bernardyn tworzy niezwykły obraz metropolii, ale przede wszystkim jej mieszkańców, którzy wciąż zmagają się z odpowiedzią na pytanie o to, co to znaczy być Hongkończykiem. Piotr Bernardyn z lekkością znawcy prowadzi nas przez miasto czasów przejściowych. Hongkong może nie spodziewa się happy endu, ale się też nie poddaje. Im bardziej próbują go zassać komunistyczne Chiny, z tym większą werwą broni resztek swoich wolności. Jego mieszkańcy stają się obywatelami. Flirtują z demokracją, odkrywają własną tożsamość, także polityczną, dotąd płynną i niewyraźną. Rozciągniętą między chińską kulturą, brytyjskim dziedzictwem kolonialnym a ciężko wypracowanym sukcesem gospodarczym. Jędrzej Winiecki

758
Audiobook

Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka

Swietłana Aleksijewicz

Nie sposób go z nikim pomylić, choć jest podobny i zarazem niepodobny do reszty ludzkości. Ma własny słownik i doskonale wie, co jest dobre, a co złe. Paszport radziecki przechowuje jako najcenniejszy skarb. Homo sovieticus. Nie umarł wraz z upadkiem imperium, za to musiał stawić czoła nowej rzeczywistości, gdy wbrew przewidywaniom Marksa po socjalizmie nastąpił kapitalizm, ojczyznę zastąpił supermarket, a władzę przejęli handlarze i cinkciarze. Wiecznie żywy, chętnie opowiada o swoich bohaterach i męczennikach, o nadziejach i rozczarowaniach, o złości, frustracji i zderzeniu z rzeczywistością. To z tych opowieści, domowych i osobistych składa się nowa niezwykła książka wybitnej białoruskiej autorki, wymienianej w gronie kandydatów do Nagrody Nobla. Swietłana Aleksijewicz po raz kolejny oddaje hołd zwykłemu człowiekowi, którego losy przeplatają się z Historią. Książka Aleksijewicz została uznana za najlepszą książkę 2013 roku we Francji, a jej autorka otrzymała francuską nagrodę Médicis w kategorii esej. Swietłana Aleksijewicz nie osądza ona w każdej sytuacji szuka sedna zjawisk, najgłębszych przyczyn; równie ważne jest dla niej to, co jednostkowe, szczególne ludzkie losy, jak i najszersze znaczenia zdarzeń. Ta podwójność spojrzenia i empatia są jej wyjątkowym darem. Agnieszka Holland

759
Ebook

Być człowiekiem

Nicole Krauss

Seks, władza, przemoc, pasja, samotność, odkrywanie siebie, starzenie się: Nicole Krauss mistrzowsko ukazuje absurd, a czasem głęboką prawdę kryjąca się w codziennych dramatach, które pozwalają nam w pełni doświadczać życia. Opisuje rzeczywistość przepełnioną apatią, nostalgią i zmęczeniem, ujawnia nierozerwalny splot ludzkich sił i słabości. Szuka odpowiedzi na pytania o tożsamość również tę religijną, o istotę relacji między dziećmi a rodzicami, o paradoks upragnionej, choć często gorzkiej, samotności. Rozpina literacki most między Nowym Jorkiem a Tel Awiwem i bawi się z czytelnikiem raz leżymy na słonecznej izraelskiej plaży, by za chwilę znaleźć się w dystopijnej Ameryce. Niestworzone historie mieszają się tu z prozą życia, a kolejne opowiadania subtelnie ze sobą rezonują. Z językową elegancją i literackim wyczuciem Krauss wprowadza nas w świat rozwiedzionych kobiet, samotnych mężczyzn, oddanych przyjaciół, wielopokoleniowych rodzin, banitów z wyboru i z przeznaczenia. A nad wszystkimi bohaterami unosi się pełne lęku pytanie: czy przestanę być człowiekiem, którym byłem od zawsze? Nicole Krauss, jedna z najwybitniejszych współczesnych pisarek, nigdy nie wahała się zadawać ważnych pytań. Jednak jak dowodzi ten imponujący zbiór opowiadań, jej talent nie polega jedynie na umiejętności brania życia pod lupę, lecz także na tym, że potrafi ona skłonić czytelnika, by zrobił dokładnie to samo. Alice Fishburn, Financial Times Olśniewający popis artystycznej siły []. Te opowiadania na przemian powściągliwe i tryskające energią, zdyscyplinowane i rozbuchane odznaczają się wyjątkową przenikliwością i olśniewają momentami autentycznego piękna. Wywołują salwy szczerego śmiechu, skłaniają do głębokiej refleksji, zachwycają i niepokoją w równej mierze. Radość i smutek przeplatają się tu w idealnych proporcjach. Priscilla Gilman, Boston Globe Uchwycony przez Krauss zniuansowany obraz seksu i miłości, intymności i współzależności dzięki swej psychologicznej głębi i intelektualnej dyscyplinie przywołuje na myśl twórczość Natalii Ginzburg. Opowiadania Krauss pokazują bohaterów w chwilach, kiedy są najbardziej głodni doświadczeń i otwarci na nowe możliwości a ta otwartość przekłada się na samą narrację, zbyt żywą i dynamiczną, by mogła zadowolić się gładkimi fabułami, prostymi rozwiązaniami i łatwymi odpowiedziami. Molly Antopol, New York Times Book Review Czytając Być człowiekiem, obcujemy z zaskakującym, prowokacyjnym sposobem myślenia Krauss i jej niezwykłą wyobraźnią, która nieustannie eksploruje granice literatury, czasu, miłości []. To doprawdy zbiór pełen cudów. Julie Buntin, San Francisco Chronicle Być człowiekiem to popis liryzmu i precyzji a co ważniejsze, dociekliwości i bezkompromisowości Krauss. Lily Meyer, National Public Radio Realizm tych opowiadań, zabarwiony głęboką refleksją, budzi skojarzenia z prozą Particka Modiano. Pomysłowe podejście do kompozycji i perspektywy, motywy miłości, seksu, macierzyństwa i podróży to elementy przewijające się przez cały ten wyjątkowy zbiór. I choć wszystkie te historie przenika aura tajemniczości, najwięcej uwagi zdaje się Krauss poświęcać koncepcji miłości jako związku dwojga ludzi. W jej opowiadaniach niczym refren powraca wizja niezależnej kobiety, ale także problem utraty bliskiej osoby. Chicago Review of Books

760
Ebook

Człowiek, który siedział

Aleksiej Fiediarow

W 2013 roku, kiedy Aleksiej Fiediarow był kierownikiem działu śledczego w prokuraturze i szefem zespołu prawnego w dużej korporacji budowlanej, aresztowano go za wręczenia łapówki jak sam twierdzi, był to zarzut wyssany z palca. Trafił na trzy lata do kolonii karnej dla byłych pracowników służb. Okazało się, że od czasu Gułagu nie zmieniło się aż tak wiele. W zonie Fiediarow spotkał drobnych przestępców, narkomanów, łapówkarzy, niebezpiecznych morderców i tych, którzy po prostu weszli komuś w drogę albo musieli wziąć na siebie ciężar cudzej winy. Tutaj wszyscy byli równi, przynajmniej na początku, zanim zajęli swoją pozycję w obozowej hierarchii. Bo choć to miejsce na pozór pełne chaosu i absurdu, gdzie nie wolno, ale można, gdzie więźniowie dostają jedzenie przeznaczone dla świń i muszą przygotowywać grafik pracy lodówki, tak naprawdę wszystko ma swoją logikę. Im szybciej uda się ją zrozumieć, tym większe szanse na przetrwanie. Ta książka, choć napisana chłodno i beznamiętnie w zonie emocje nie są w cenie nikogo nie pozostawi obojętnym. To raport ze świata, w którym trudno przeżyć, a jeszcze trudniej pozostać człowiekiem.

761
Ebook

Miasto bajka. Wiele historii Kaliningradu

Paulina Siegień

Zaledwie pięćdziesiąt kilometrów od północnej granicy Polski leży półmilionowe miasto. Dziś nazywa się Kaliningrad. Dawniej, gdy granice przebiegały inaczej, było pruskim Königsbergiem i było też Królewcem. To miasto na wskroś europejskie. A jednak transformacja dawnej stolicy Prus Wschodnich najpierw w sowiecki, a potem rosyjski Kaliningrad wywołuje dziwny niepokój, uczucie niedopasowania wyczuwalne w samym mieście zarówno dla mieszkańców, jak i władz, tych lokalnych i tych na Kremlu. Na pierwszy rzut oka to zwykła rosyjska prowincja, może bardziej zakompleksiona, porównująca się chętniej do przedwojennej potęgi i europejskich sąsiadów niż do Moskwy czy Petersburga. Ale równocześnie pod powierzchnią kryje się inne miasto, ni to widmo, ni to chimera. Paulina Siegień opowiada o połączeniu się przedwojennego Königsberga z powojennym Kaliningradem w jedno fantazmatyczne miasto niczym z bajki. Tu pamięć nie chce przeminąć, to, co współczesne, odbija się w tym, co dawne. Duch przeszłości nie znika. Tylko czy jest to dobry duch Kanta z jego ideą wiecznego pokoju, czy ponury i złowieszczy Smętek?

762
Ebook

Łukaszenka. Niedoszły car Rosji

Andrzej Brzeziecki, Małgorzata Nocuń

Aleksander Łukaszenka wygrywa druzgocącą przewagą każde wybory na Białorusi. Zdarzyło mu się nawet przyznać, że jedne sfałszował, ale na swoją niekorzyść. To człowiek, który ma absolutną władzę. Jego przeciwnicy polityczni znikają w niewyjaśnionych okolicznościach, media publiczne są pod jego pełną kontrolą, a OMON na jego polecenie znęca się w więzieniach nad nieposłusznymi obywatelami. Małgorzata Nocuń i Andrzej Brzeziecki przedstawiają biografię tego białoruskiego cara od biednego wiejskiego chłopca, który pnie się po szczeblach politycznej kariery, do prezydenta, który po dwudziestu pięciu latach urzędowania słyszy od tłumu na ulicach Mińska: Odejdź!. Skrupulatnie analizują także relacje Białorusi z Rosją i z Polską, opowiadają o Galinie Rodionowej żonie Łukaszenki, od lat żyjącej w wiosce, do której nikt nie ma dostępu, i przyglądają się białoruskiemu społeczeństwu pełnemu sprzeczności, ale też energii pchającej go do zmiany, która kiedyś wydawała się niemożliwa.

763
Ebook

Siódmy życiorys

Ota Filip

Ze wstępem Andrzeja S. Jagodzińskiego Ta powieść zapewne nigdy by nie powstała, gdyby historia nie dopadła Oty Filipa. W 1998 roku w niemieckiej telewizji wyemitowano dokument oskarżający pisarza o to, że na początku lat pięćdziesiątych, współpracując z bezpieką, przyczynił się do skazania i uwięzienia kilku swoich kolegów z wojska. Syn pisarza pod wpływem tej informacji załamał się i popełnił samobójstwo. Ten cios stał się dla Oty Filipa pretekstem do rozliczenia z przeszłością. Urodzony w Śląskiej Ostrawie pisarz o czesko-niemieckim pochodzeniu rozliczył nie tylko z wielką historią, ale także z sobą samym i najbliższą rodziną. Siódmy życiorys to wybitna powieść, ale przede wszystkim bezwzględnie szczera spowiedź z kilkunastu lat życia trzynaście decydujących dla mnie lat pomiędzy wiosną 1939 roku a październikiem 1952 roku, czyli od moich dziewięciu do dwudziestu dwu lat, kiedy w sercu Europy połamała mnie, przemieliła i w końcu wypluła na dalsze życie skurwiona historia, którą wtedy władali dwaj zbrodniarze Hitler i Stalin.

764
Ebook

Czarne lato. Australia płonie

Szymon Drobniak

Trzydzieści trzy ofiary śmiertelne, ponad dwa i pół tysiąca spalonych domów, ponad miliard martwych i trzy miliardy poszkodowanych zwierząt. Ponad osiemnaście milionów hektarów buszu i obszarów rolniczych strawionych przez ogień. Straty oszacowano na co najmniej sto miliardów dolarów. Liczby budzą przerażenie, a przecież to, co nadejdzie a nadejdzie na pewno będzie jeszcze bardziej dramatyczne. Tak wygląda katastrofa klimatyczna. Szymon Drobniak na własne oczy obserwował tragiczne skutki czarnego lata w Australii. Jako naukowiec widzi to, czego laicy jeszcze nie dostrzegają. Jako poeta z wielką wrażliwością opowiada o tym, jak ginie świat, który znamy. I ostrzega, że gwałtowne przemiany po tragicznym sezonie pożarów, które dotknęły ludzi i wyjątkowy świat australijskiej fauny i flory, wkrótce będą codziennością w wielu miejscach na świecie.

765
Ebook

Bądź dobra dla zwierząt

Monica Isakstuen

Wszystko zaczęło się od tego, że Karen zdradziły jej własne palce. Podpisały to, co zostało jej podsunięte, i udawały, że należą do kobiety nowoczesnej. Po rozstaniu z mężem w rozsądny sposób podzielili się meblami i ulubionymi drobiazgami. Przyjrzeli się wspólnym kontom bankowym i kredytom. Dobrze poszło, powiedzieli sobie. Aż wreszcie stanęli przed kwestią podziału opieki nad dzieckiem. Starannie ustalili sprawiedliwe zasady w końcu nie ma nic ważniejszego od szczęścia trzyletniej Anny. A mimo to Karen nie potrafi przywyknąć do nowej sytuacji. Jeśli w jednym tygodniu jesteś matką, to kim stajesz się w następnym, gdy odwozisz córkę do jej ojca? Dlaczego czujesz, jakbyś traciła samą siebie? Czy to, że nosiłaś dziecko w brzuchu, urodziłaś je i przystawiałaś do piersi, daje ci przewagę? Bądź dobra dla zwierząt to mocna i do bólu szczera powieść wyróżniona najważniejszymi norweskimi nagrodami literackimi. Monica Isakstuen odważnie przełamuje tabu dotyczące rozwodu i podziału opieki nad dziećmi, kreśląc przy tym poruszającą opowieść o skomplikowanych relacjach matek i córek. Najlepsza powieść o rozwodzie, jaką kiedykolwiek czytałem []. Mroczna i zabawna opowieść o uczuciach, które są niemal zakazane. Aftonbladet To powieść czarna jak smoła. Gteborgs Posten Piękny i precyzyjny opis życiowego dylematu. Świat powinien dostrzec tę książkę. Sissel Gran [] odwaga i prawdziwość rzadko spotykane w norweskiej literaturze współczesnej. Książka, którą wszyscy powinniśmy przeczytać. Moss Avis Poetycka, pełna energii i świetnie napisana książka o rozpadzie małżeństwa. vg.no

766
Ebook

Będziesz siedzieć. O polskim systemie niesprawiedliwości

Violetta Krasnowska

ak to możliwe, że oskarżony, którego alibi potwierdza dziesięć osób, mimo wszystko otrzymuje wyrok skazujący? Czy można w dziesięć minut pokonać kilka kilometrów, popełnić morderstwo i skutecznie zatrzeć jego ślady? Okazuje się, że w Polsce wszystko da się zrobić. Violetta Krasnowska zebrała historie niewinnie skazanych; niektórzy spędzili za kratkami wiele lat, niektórzy wciąż siedzą. Dlaczego? Przez niekompetencję, lenistwo, wyrachowanie policjantów, prokuratorów i sędziów. Przez brak rozwiązań systemowych, biurokratyczną apatię, nieraz zwykłą głupotę. Będziesz siedzieć to bulwersujący reportaż o niesprawiedliwości, który nikogo nie zostawi obojętnym.

767
Ebook

Końce światów

Ziemowit Szczerek

Światy mogą się kończyć na różne sposoby. Czasem stary świat przegrywa z modernizacją, szutrowe drogi kapitulują przed asfaltem, a dawne zwyczaje zmiata globalizacja. I nie zawsze jest to złe. Bywa, że Wschód pakuje manatki i rusza na Zachód, ale sił starcza mu tylko na połowę drogi. Albo ludzie odchodzą w poszukiwaniu lepszego losu, za nimi zostają puste miasta i martwe domy. A czasem odwrotnie boimy się, że koniec świata nadciągnie wraz z tłumami uciekinierów przekraczających nasze granice. Albo kiedy atakuje wirus: nie ochronią nas wtedy celnicy ani opuszczone szlabany. Koniec świata może nadjechać wraz z kolumną czołgów, ogłosić się alarmem przeciwlotniczym. Albo nadejść, kiedy Słowianin zacznie się zastanawiać, czy przypadkiem nie jest Niemcem. To też koniec świata, chociaż w innym sensie. Ziemowit Szczerek wędruje po obrzeżach naszego świata, od Gruzji, Armenii i Górskiego Karabachu, przez Bułgarię, Grecję, Serbię, Chorwację, Czechy i Słowację, po Ukrainę. I patrzy, jak wszystko się zmienia. A tam, gdzie koniec, zawsze jest też początek. Dużo narzekamy na Zachód, bo ma wiele za uszami. Ale to nadal najlepszy z możliwych światów. Przynajmniej dla mnie. Pod wieloma względami. Kocham go. I mam potrzebę go bronić. Tylko zawsze fascynowało mnie pytanie: gdzie kończy się Zachód? Czy na Łabie? Czy na Odrze? Na Bugu, Zbruczu, Dnieprze, za Charkowem? A może jeszcze dalej? Co z krajami, które uparcie na ten Zachód szły? Bo może Zachód kończy się na Kaukazie? I czy Zachód chce w ogóle kończyć się na Kaukazie? A co z jego dziedzictwem? Kolonializm, tak. Ale co, gdy ludzie, którzy walczą z autokracją Chińskiej Republiki Ludowej w niegdyś brytyjskim Hongkongu, wznoszą sztandar swojej dawnej kolonialnej metropolii jako sztandar wolności i demokracji? Zachód to również moja ojczyzna. A ta książka jest o tym, jak przyglądam się jego granicom. Autor

768
Ebook

U nas każdy jest prorokiem. O Tatarach w Polsce

Bartosz Panek

Wielbiciele Podlasia dobrze znają Kruszyniany i Bohoniki. Miłośnicy Sienkiewicza z pewnością pamiętają Lipków. Ale nawet ci, którzy słyszeli o polskich Tatarach, zaliczają ich raczej do barwnej, egzotycznej przeszłości. Przybyli na Litwę pod koniec XIV wieku, kiedy książę Witold rekrutował wojska przeciwko Krzyżakom. W zamian płacił ziemią w bezludnej głuszy. Zostali. Walczyli pod Grunwaldem, a potem w kolejnych wojnach i powstaniach. Legionista Aleksander Sulkiewicz był przyjacielem Piłsudskiego. Mufti Szynkiewicz szedł za trumną Marszałka ramię w ramię z imamami wileńskim i warszawskim. Kilkanaście pokoleń wydało majorów, chorążych, tłumaczy królewskich, sędziów, rotmistrzów. Chociaż żyli otoczeni ludnością chrześcijańską, potrafili zachować odrębność narodową i wiarę muzułmańską. Pod koniec lat trzydziestych XX wieku mieszkało ich w Polsce niecałe sześć tysięcy. Po II wojnie światowej Tatarów nie uwzględniała żadna z umów o repatriacji zawartych między Moskwą a Warszawą. Władze sowieckie traktowały ich jako Tatarów radzieckich, chociaż oni sami czuli się pełnoprawnymi obywatelami Rzeczypospolitej. Ci, którym udało się opuścić Kresy, próbowali zacząć nowe życie w nowych miejscach. Dziś oficjalnie pozostało ich niespełna dwa tysiące. Bartosz Panek zebrał, co ocalało. W fascynujących życiorysach swoich bohaterów przypomina, że kultura tatarska była i jest nieodłączną częścią naszego wspólnego dziedzictwa i choć dzisiaj społeczność tatarska jest nieliczna i podzielona, pamięć o niej musi przetrwać.