Wydawca: Oficyna Naukowa
Oficyna Naukowa – wydawnictwo powstałe w 1992 w Warszawie. Jego założycielkami były Elżbieta Nowakowska-Sołtan i Ewa Pajestka-Kojder. Obie założycielki miały za sobą długoletnią praktykę w Państwowym Wydawnictwie Naukowym i dziś starają się kultywować dawne tradycje tego wydawnictwa naukowego. Wydawnictwo specjalizuje się publikacjach naukowych, głównie z dziedziny socjologii, filozofii, kulturoznawstwa, antropologii społecznej, prawa, historii, wydaje liczne przekłady dzieł niemiecko-, angielsko-, rosyjsko-, i francuskojęzycznych.
49
Ebook

DYSTANS SPOŁECZNY WOBEC OSÓB HOMOSEKSUALNYCH

Małgorzata Skowrońska

Człowiek socjalizmu winien być człowiekiem kulturalnym. Dla człowieka socjalistycznego oświata i kultura mają być powszechnie dostępne, a stawanie się człowiekiem kulturalnym — modelem rozwoju osobowości, przedmiotem aspiracji i składnikiem awansu społecznego.  

50
Ebook

Praca Kaliope. Eros i narracja Szkice o prozie autorek niemieckojęzycznych i polskich w XXI wieku

Andrzej Kopacki

„Czy Kaliope, która opisuje życie miłosne swoich afrodyt i persefon – non stop zajmuje się ich seksem – jest świadoma tego, że stale przegrywa?”. Dlaczego autorki prozy skupionej na relacjach intymnych kobiety współczesnej tylko w drodze wyjątku od reguły kreują świat szczęsnych doznań i dlaczego tak rzadko czynią to w sposób kunsztowny?   Eros i narracja, czyli wątek i osnowa w refleksji nad literackimi obrazami kobiecości: studium erotyki jako sfery doświadczeń kobiety spotyka się w tych szkicach z analizą sposobów opowiadania w powieściach autorek z krajów języka niemieckiego i z Polski, od Elfriede Jelinek i Juli Zeh po Joannę Bator i Manuelę Gretkowską. Zamysłowi eseistycznemu patronuje Kaliope, która dowiodła mądrości życiowej, rozstrzygając spór Afrodyty i Persefony o mężczyznę. A jednocześnie jako muza poezji epickiej niezmiennie imponuje znawstwem literackim. Proza, o której tu mowa, to dobry powód, żeby zajrzeć Kaliope przez ramię: co tam wypisała rylcem na tabliczce.    Andrzej Kopacki (1959) – filolog. Pracuje na Uniwersytecie Warszawskim i w redakcji „Literatury na Świecie”. Pisze głównie eseje i wiersze. Jest autorem wielu przekładów z literatury niemieckojęzycznej. 

51
Ebook

Andrzej Kojder, Godność i siła prawa. Szkice socjologicznoprawne

Andrzej Kojder

Kiedy ktoś pyta, co to znaczy, że prawo ma godność, odpowiadamy: znaczy to tylko tyle (i aż tyle), że strzeże godności człowieka, a więc w jednakowym stopniu przypisuje podstawowe uprawnienia i wolności wszystkim ludziom i na wszystkich nakłada w dziedzinie praw publicznych te same obowiązki. Prawo, któremu można przypisać godność, nie zachęca do zdrady, dwulicowości, kłamstwa, wiarołomstwa, nie naraża nikogo na zgubę, ból i poniżające traktowanie, nie wymusza poddańczej uległości i nie nakłania do określonych wyborów religijnych, politycznych, moralnych, estetycznych czy jakichś innych. Nikogo również nie wywyższa tylko z tego powodu, że to jest on, a nie ktoś inny, nikogo też nie czyni obywatelem drugiej kategorii. Prawo, które ma na widoku godność człowieka, wdraża do powszechnej życzliwości, dobrych uczynków, pielęgnuje cnoty osobiste - ambicję, dumę, odwagę, prawdomówność, skromność - wzmacnia również cnoty obywatelskie, takie jak odpowiedzialność, obowiązkowość, przychylność, serdeczność. (...) tak jak każdy człowiek ma mniej lub bardziej wyrazistą osobowość (charakter, temperament, postawę życiową), podobnie każdy system prawny ma w danej epoce cechy swoiste, szczególne. O ile jednak godność człowieka najwyraźniej przejawia się w sytuacjach zagrożenia, a jej probierzem są niebezpieczeństwa i trudy, którym musi on sprostać, o tyle godność prawa uwidacznia się w jego codziennym funkcjonowaniu. O nabywaniu przez prawo coraz większej godności świadczy to, że rozdziela ono coraz więcej dobrodziejstw i jest powściągliwsze aniżeli w przeszłości w szafowaniu surowymi karami.

52
Ebook

O kulturze strachu i przemyśle bezpieczeństwa

Piotr Żuk, redakcja naukowa

Redakcja Nukowa Piotr Żuk Medialne „niusy” o terroryzmie, toczących się wojnach, zagrażających Polsce konfliktach zbrojnych czy wzrastającej przestępczości z pewnością utrudniają budowanie kultury zaufania i otwartości wobec innych ludzi. Czy jednak są szanse na stworzenie bardziej racjonalnej, pokojowej i odrzucającej prymat wydatków na zbrojenia polityki? Czy moda na paramilitaryzm w Polsce to tylko niewinna zabawa, czy też przejaw kultury autorytarnej? Czy w dobie dominacji „bezpieczeństwa” nad „wolnością” musimy się godzić na kolejne ograniczanie praw obywatelskich? Czy nacjonalistyczne fobie i sztuczne podziały, wywoływane przez rządy i przywódców religijnych, można zastąpić oddolnymi porozumieniami między społeczeństwami? Czy we współczesnym świecie strach musi nam stale towarzyszyć? Czy można sobie wyobrazić politykę inną niż manipulacja emocjami społecznymi oraz podsycanie obaw i uprzedzeń wobec wyimaginowanych wrogów? Te i wiele innych pytań stawiają autorzy artykułów zamieszczonych w prezentowanej książce. Są one bardzo aktualne w czasach, kiedy pod pretekstem wszechobecnych zagrożeń obcina się wydatki socjalne, a zwiększa kwoty wydawane przez państwo na „przemysł bezpieczeństwa”; kiedy ogranicza się prawa obywatelskie oraz rozszerza skalę inwigilacji i nadzoru ze strony aparatu represji; kiedy relacje między państwem a społeczeństwem wiążą się z naruszaniem zdobyczy ruchów demokratycznych minionych dwustu lat.

53
Ebook

Od Hrabala do Eco. Szkice nie tylko o granicach przekładu

Wojciech Soliński

Wojciech Soliński Od Hrabala do Eco. Szkice nie tylko o granicach przekładu   Bohumila Hrabala i Umberta Eco łączyć może bodaj tylko późny debiut. Obaj weszli w świat literackiej prozy narracyjnej u progu tak zwanego wieku Abrahamowego. Hrabal (rocznik 1914), wyraźnie starszy od Eco (rocznik 1932), próbował wcześniej, bez większego powodzenia, zostać poetą; Eco dał się najpierw poznać jako autor ksiąg uczonych. ------------------------------ Kiedy pisałem i redagowałem zebrane tu szkice, nie sądziłem, że dojdzie do spotkania Włocha z Czechem w jednym tomie, i nie wiem, kiedy wpadł mi do głowy pomysł tej swoistej „unii personalnej”. Może w rezultacie zadumy nad powodzeniem prozy Hrabala we Włoszech, włoskiej fascynacji Pragą magiczną czy „praską genezą” Imienia róży?. Może jeszcze podziwem Hrabala dla wyobraźni filmowej Felliniego, a może wreszcie w grudniu 2017 roku podczas wykładu, który nota bene nosił tytuł „Między Eco a Hrabalem, czyli rozterki polonisty w naszych czasach”?  

54
Ebook

Dzieci z nie-miejsc. Kiedy doświadczenie staje się opowieścią. T-1 i 2

Anna Witeska-Młynarczyk, Ewa Maciejewska-Mroczek, Anna Krawczak

Książka ta jest wynikiem spotkania praktyków i akademiczek. Wybrali oni formę autoetnograficznej opowieści, aby przybliżyć współczesne doświadczenia opieki nad dziećmi wychowującymi się poza rodzinami, w których się urodziły. Choć każda z przedstawionych w książce historii jest inna i bardzo osobista, wszystkie są częścią szerszej rzeczywistości kulturowej - tej dotyczącej współczesnego systemu pomocy w Polsce i tego, jak funkcjonuje on względem dzieci. Teksty te można więc traktować jako komentarz, który narusza hegemoniczne wyobrażenia o "cudzie adopcji" czy mit kulturowy zapewniający nas, że "matka jest tylko jedna". Czytanie tych opowieści pomaga uchwycić wielowymiarowość i nieoczywistość takich słów, jak rodzina, miłość, praca opiekuńcza, państwo, dobro dziecka, adopcja czy matka. Książka została napisana z myślą nie tylko o odbiorcach akademickich, lecz także o praktykach - pracownikach systemu i innych osobach zaangażowanych w pomoc dzieciom. W końcu zakładanymi odbiorcami książki są także dzieci, dla których powstał tom drugi. FRAGMENT Kiedy myślimy o rodzinie, przed naszymi oczami może się pojawić obrazek miłych ludzi, kobiety i mężczyzny, z uśmiechniętymi, ładnie ubranymi dziećmi. Wszyscy się kochają, szanują, są w stosunku do siebie uprzejmi. Jesteśmy przyzwyczajani do takiej wizji rodziny. Kiedy jednak przyjrzymy się wielu prawdziwym rodzinom, nie tym z obrazka, zobaczymy, że pod warstwą lukru, który w naszych wyobrażeniach przykrywał rzeczywistość, może być dużo smutku, niemiłości, przemocy. Wtedy powinni zareagować dorośli ludzie i instytucje, które zajmują się ochroną dzieci, takie jak policja, sąd, pomoc społeczna. Autorzy tekstów zgromadzonych w tej książce opisują doświadczenie dzieci, które w takich smutnych rodzinach żyły, i dorosłych, którzy teraz chcą tym dzieciom pomóc i stworzyć dla nich bezpieczny i przyjazny dom. Książka powstała w efekcie badań naukowych dotyczących rodzin adopcyjnych i zastępczych. W takich rodzinach wychowują się dzieci, które nie mogą mieszkać ze swoimi pierwszymi, biologicznymi rodzinami; tymi, w których przyszły na świat. W takich przypadkach dziećmi muszą się zaopiekować inni dorośli. Mogą przyjąć je do swoich rodzin: zaadoptować lub stworzyć dla nich tak zwaną rodzinę zastępczą. Adopcja z reguły jest na zawsze. W rodzinie zastępczej z założenia dziecko pozostaje jakiś czas, a potem może być adoptowane, trafić do domu dziecka bądź wrócić do swoich pierwszych rodziców. Ale w praktyce nie zawsze ten podział jest wyraźny.

55
Ebook

Nowy duch kapitalizmu. seria MUTACJE KAPITALIZMU

Luc Boltanski, Ève Chiapello

Luc Boltanski, Ève Chiapello  Nowy duch kapitalizmu Przełożył Filip Rogalski, Redakcja naukowa Małgorzata Jacyno „Luc Boltanski i Ève Chiapello piszą o trzech duchach kapitalizmu. Duch mieszczański powstał pod koniec XIX wieku i dominowały w nim małe, rodzinne firmy. Charakterystyczne dla niego są relacje paternalistyczne. Duch menedżerski przypadający na lata 1940‒1970 to czas wielkiego przemysłu, produkcji masowej, planowania, merytokracji i możliwości awansu. Realizowane w tych latach polityki publiczne miały na uwadze nierówności klasowe. Nowy, trzeci duch kapitalizmu pojawił się w latach osiemdziesiątych i przejął niektóre idee rewolty ’68. Wyrasta z organizacji sieciowej i realizuje się w takich wartościach, jak kreatywność, innowacja, mobilność i elastyczność. […] Sieć jest co prawda horyzontalna, jednak ceną za uzyskane w niej nowe możliwości – autonomii czy mobilności ‒ jest rezygnacja z praw społecznych. […] Dowartościowanie osobowości, rozwoju osobistego i relacji międzyludzkich przez nowe zarządzanie oraz jego naukowa (psychologiczna i filozoficzna) legitymizacja dają mu prawo do wnikania w prywatne, intymne sprawy pracowników”.  

56
Ebook

Z dziejów afektu penalnego

Jarosław Utrat-Milecki, redakcja naukowa

Redakcja naukowa Jarosław Utrat-Milecki Opracowanie Z dziejów afektu penalnego stanowi trzeci tom serii Kultury Penalne. Tom ten, jak to anonsowaliśmy z Marianem Filarem, ma wprowadzić, mówiąc metaforycznie, „głębię” strategiczną do zarysowanego w tomie drugim nowego ujęcia polityki kryminalnej. Tom czwarty, przygotowany przez Jadwigę Królikowską, pozwoli natomiast na skonfrontowanie przeprowadzonych analiz z rzeczywistym aktualnym rozumieniem kary kryminalnej i wizji polityki kryminalnej w poglądach przedstawicieli polskiego wymiaru sprawiedliwości karnej.Wraz z rozwojem studiów kulturowych uwarunkowań polityki kryminalnej, co odnotowuje się na szerszą skalę, choć w sposób może niezbyt systematyczny od lat 90. XX w., na znaczeniu może zyskiwać zrozumienie różnych tematów i skojarzeń kulturowych, które także współcześnie wykorzystywane są w dyskursie penalnym. Trudno takie badania przeprowadzić inaczej niż w szerokim interdyscyplinarnym zakresie, co wymaga erudycji i przynajmniej na pewnym etapie szerszej współpracy specjalistów z różnych dyscyplin. W końcowym fragmencie tomu trzeciego przedstawiam wypracowane wspólnie z Marianem Filarem podejście do polityki kryminalnej, które nawiązuje do wcześniej prowadzonych badań integralnokulturowych kary kryminalnej. Jest to moim zdaniem tym ważniejsze, że w okresie tzw. ponowoczesnym następuje także zacieranie tożsamości kary jako środka pozbawiania ludzi cenionych wartości i polityka kryminalna coraz wyraźniej staje się elementem kontroli społeczeństwa poprzez zarządzanie przestępczością.   Z Wprowadzenia Jarosława Utrata-Mileckiego