Видавець: PRIMUM VERBUM
Primum Verbum specjalizuje się w wydawaniu książek naukowych i popularnonaukowych z zakresu szeroko pojętej humanistyki i nauk społecznych. W kręgu naszych ścisłych zainteresowań znajdują się także wartościowe publikacje o charakterze poradnikowym i zawodowym. Z otwartością przyjmujemy również ambitne propozycje z zakresu literatury pięknej. Autorami naszych książek są zarówno wybitni specjaliści reprezentujący różne kręgi akademickie (ponad 50% twórców naszych publikacji to profesorowie uniwersytetów), jak i początkujący pisarze – humaniści i pasjonaci, którzy poprzez prowadzone badania i poruszane problematyki realnie wpływają na aktualny stan wiedzy, a tym samym przyczyniają się do popularyzowania i wzbogacania całego dorobku i dziedzictwa kulturowego
17
Eлектронна книга

Typologia komunikacji

Michael Fleischer

Profesor Michael Fleischer podejmuje refleksję nad możliwością wyróżnienia typów komunikacji opartych na różnych manifestacjach i sposobach realizacji generalnego mechanizmu komunikacji. Publikacja stanowi także próbę strukturalnej i funkcjonalnej typologizacji komunikacji, typologizacji nieopartej na świadomości potocznej i na opisie tego jedynie, co na powierzchni widoczne, lecz dotyczącej właśnie elementów strukturalnych i funkcjonalnych samej komunikacji.

18
Eлектронна книга

Za rok, za dzień, za chwilę... Dzieje rodziny na Kresach i na zesłaniu

Maria Pinińska

Książka ta jest poświęcona pamięci Kazimierza Pocełujko, który w 1935 roku założył gospodarstwo rolnicze w osadzie Wołosowo o powierzchni 36 hektarów i wybudował tam dom dla swojej rodziny. W 1940 roku został wyrzucony ze swojej posiadłości wraz z żoną, sześciorgiem dzieci i sędziwym ojcem. Przez 6 lat zmagał się z trudnościami ocalenia swojej rodziny, najpierw w zesłaniu na Uralu, a potem w Kazachstanie. Życiu rodziny na zesłaniu towarzyszyła wizja utraconego raju – Wołosowa – i tęsknota za nim. Toteż w poszerzonym posłowiu Autorka przedstawia zbudowany już w Polsce osobisty “raj”, w którym wyraźne są przebłyski tego dawniej utraconego. Fragmenty “Zdarzyło się, że pewnego dnia Ojciec nie mógł odebrać codziennej zapłaty za pracę i polecił dziesięcioletniej wówczas Stasi, żeby to za niego zrobiła. Udała się więc do kantorku, przed którym ludzie czekali w długiej kolejce, i zajęła swoje miejsce na końcu. Po długim czekaniu kantorek w końcu otworzono, ale tylko po to, by oznajmić, żeby się rozeszli, bo zapłaty w tym dniu nie będzie, ponieważ nie mają pieniędzy. Wszyscy czekający opuścili teren, ale nie Stasia, nie mogła przecież zawieść Ojca, przemknęła więc do wnętrza kantorku i podając kwit urzędnikowi poprosiła o wypłatę należności. Powtórzono jej to, co dobrze słyszała, że wypłaty nie będzie, ale ona poszła dalej, do drugiego urzędnika, mówiąc, o co jej chodzi, i dodając, że Ojciec ją wysłał po zapłatę i ona musi te pieniądze mu dostarczyć, a więc nie wyjdzie bez pieniędzy i godnie wyprostowana ustawiła się na czekanie. Okazało się, że dotarła do kierownika, który przyglądał się jej bezradnie i po chwili rozkazał kasjerce wypłacenie dziewczynce ojcowskich należności. Zwycięska Stasia postanowiła więc dodatkowo zaimponować rodzeństwu. Przy kantorze znajdowało się pomieszczenie, gdzie podawano herbatę w sposób dobroczynnie kombinowany. Zamówienie jednej herbaty powodowało możliwość uzyskania do niej kostki cukru, ale też kromki chleba bezpłatnie, natomiast zamówienie następnej herbaty w tej samej cenie równało się z otrzymaniem podwójnej porcji dodatku. Stasia zamówiła więc dwie herbaty, które wypiła z jedną kostką cukru, następne kostki i chleb zabrała ze sobą. Kiedy wróciła do baraku, wyszła na jej spotkanie smutna Jadzia, odpowiedzialna tego dnia za zorganizowanie jedzenia dla dzieci, bo Ojciec i Bronia byli w pracy. Jadzia dowiedziała się już wcześniej, że wypłaty nie było, a więc nie będzie co jeść. Tymczasem Stasia położyła przed nią nie tylko trzy kromki chleba do jedzenia od razu i dwie kostki cukru, ale też należne pieniądze, z którymi zaraz można było pójść do sklepu po bochen chleba.” “W tamtym czasie Lodzia dzieliła się z Kazikiem, młodszym bratem, którego ojciec dowiózł do sierocińca, każdym okruszkiem chleba. Mimo skromnych racji żywnościowych pobyt w sierocińcu zniosła bardzo dobrze. Tam przeżyła swój pierwszy stan zakochania […] Pobyt w sierocińcu Burnoje, aż do wyjazdu do Polski, Lodzia zapamiętała jako szczęśliwy czas spokoju, bezpieczeństwa i zabawy. Chłopcy urządzali dla dziewcząt różne popisy, bawili je także opowieściami, skeczami, organizowali zawody sportowe. Nauczanie w szkole było bardzo przy­jemne pomimo braku podręczników. Nauczyciele i wychowawcy byli sympatyczni i serdeczni, kształtowali nade wszystko wysokie morale wzajemnych stosunków i kulturę bycia. Kiedy zachorowała na reuma­tyzm, otrzymała receptę i ruble na leki, a także na czas leczenia ode­słano ją do domu. Zaopatrzono ją również w lekturę, toteż umilała nam czas czytaniem Ballad i romansów Adama Mickiewicza. Lodzia skoń­czyła w sierocińcu pięć klas szkoły podstawowej z wynikiem bardzo dobrym i opuściło ten dom już nie chłopskie, lecz w pełni kulturalne dziecko. Znała sporo wierszy, bajek i piosenek, którymi mnie bawi­ła, poszerzając tym samym mój skromny repertuar. Przyswoiła sobie tam umiejętność wyrazistej wymowy, dobrą polszczyznę z twardym „ł” i nauczyła się dobrej dykcji. Jedno i drugie bardzo mi imponowało, toteż próbowałam ją w tym naśladować. […]” “Zachwycona i podniesiona na duchu tym wydarzeniem rodzina żyła trochę w uniesieniu, czuła się nieco zabezpieczona z powodu ukazania się im Matki Boskiej przed idącą wojną, ale trzeźwy Ojciec postanowił realnie zabezpieczyć dzieci przed sunącą zawieruchą na tyle, na ile mógł. Wolny od spłat pożyczki dochód postanowił wykorzystać, między innymi, na nową, ciepłą odzież dla dzieci. W tym celu, zaraz na początku września, sprowadził do domu mło­dego Żyda-kożusznika do uszycia kożuszków dla wszystkich dzieci. Był to dobry, wesoły czas dla rodziny, bo mężczyzna zabrał ze sobą okazałe cymbały, na których grał w przerwach między pracą, a tak­że wieczorami. Rodzeństwo nie tylko słuchało muzyki i przyglądało się grze, ale też z zapałem wirowało w tańcu, bo niektóre melodie były bardzo skoczne. Sympatyczny Żyd nawiązał z nimi dobry kon­takt, żartował podczas przymiarek i snuł ciekawe opowieści, w ten sposób powstały porządne, bardzo ciepłe (długi włos), miękkie ko­żuszki dla pięciorga rodzeństwa. Kazik, jako jedyny męski potomek, otrzymał elegancki płaszczyk z popielatego sukna, podbity kożusz­kiem. Ojciec i Mama mieli także baranie okrycia. Kożuszki te ja po kolei donaszałam po wojnie, poczynając od płaszczyka brata. […]” “Zanim nas wygnano z posiadłości, wcześniej krążyły pogłoski, że to nastąpi, ale miejscowi komuniści (składający się głównie z biedoty wiejskiej, którą szybko pozyskali Sowieci) zwołali zebranie, na którym zostały zdementowane rzekome pogłoski. Zapewniono zaś, że żadnych wywózek miejscowej ludności ani też zabierania ich mienia nie będzie i każdy będzie mógł nadal pracować na swoim. Jednakże niedługo po tym zebraniu, w mroźną noc lutową, zbudziło rodzinę ostre dobijanie się do drzwi naszego domu. Za drzwiami stał oficer NKWD i kilku przedstawicieli partii z najbliższej miejscowości. […] Wieziono nas do pociągu cały mroźny dzień 10 lutego, toteż na postoju stacyjnym ojciec rozpalił ognisko i upiekł kiełbaski dla dzieci, starając się trochę nas ogrzać. To był ostatni posiłek na rodzinnej ziemi. Pod strażą załadowano nas w bydlęce wagony bez jakichkolwiek miejsc siedzących. Miały one dwa małe zakratowane okienka i zamykaną klapę wydalniczą w podłodze. W jednym wagonie było nas cztery wielodzietne rodziny, stłoczone razem z tobołami, dorzucono nam tylko trochę słomy do spania. Pierwszy posiłek, ciepłą zupę i „kipiatok”, czyli wrzątek, dostaliśmy w Tule. Pociąg zatrzymywał się tylko na niektórych stacjach, gdzie podawano raz dziennie gorący posiłek w postaci rzadkiej zupy i wrzątku. Wówczas otwierano zaryglowane drzwi wagonu w obecności dwu uzbrojonych strażników. W ten sposób dojechaliśmy do Karabaszu, miasta górniczego na Uralu, malowniczo położonego wśród gór między jeziorkami. […]” “W grudniu 1942 roku przygotowano nam przeprowadzkę z Ura­lu do Kazachstanu. Znowu była mroźna pogoda, toteż z ka­zachskiego miasteczka Burnoje, dokąd przetransportowano nas pociągiem, dalej wieziono wszystkich saniami do kołchozu Dża­nauł, położonego na pogórzu Tien-szan (patrz szkic 3). Na począt­ku umieszczono nas w szkole, w jednej izbie 4 rodziny. Przewodni­czący kołchozu urządził uroczyste powitanie zesłańców, na które przybył w długiej i strojnej kazachskiej szacie. Ponieważ był młody, przystojny, zachowywał się ujmująco i dobrze mówił po rosyjsku, więc wywarł dobre wrażenie na dziewczętach i ojcu. Przywitał ich z ukłonem, oznajmiając, że kołchoz udziela nam schronienia, na razie w szkole, ale później będą przygotowane kwatery. Oznajmił też, że na przywitanie, zgodnie z kazachską gościnnością, został przygotowany dla nas poczęstunek i wskazał na stos apetycznych „lepioszek” – grubych placków pszennych, pieczonych na całą pa­telnię, oraz wiadro gorącego mleka. Wzdłuż ścian była rozłożo­na słoma do spania. Dodał jeszcze, że wprawdzie mówi się u nich o Polakach jako ludojadach, ale on ma nadzieję, że to nieprawda. Przewodniczący poinformował również, że zobowiązuje wszyst­kich do pracy na zawołanie i za nią będzie przydzielana żywność według przepracowanych dniówek. Zapłata będzie skromna (tu podał konkretne dane), ponieważ kołchoz dużo swoich płodów odstawia na potrzeby wojny. Na koniec prosił o posłuszeństwo i dyscyplinę, wyznaczył Ojca na przewodnika grupy i jemu powie­rzył żywność do rozdania. […]”

19
Eлектронна книга

Communication design, czyli projektowanie komunikacji

Michael Fleischer

To już drugie wydanie cieszącego się niesłabnącą popularnością podręcznika profesora Michela Fleischera, w którym autor niezwykle kompleksowo i w szerokich kontekstach przybliża Czytelnikom problematykę designu. W książce omówiono sam proces designu – w perspektywie wewnątrz- i zewnątrzsystemowej, estetykę w kulturze europejskiej i japońskiej, historię designu – jej główne szkoły i nurty. Szczególnie dużo uwagi poświęcono komunikacji w ujęciu konstruktywistycznym i przede wszystkim communication design, ze szczególnym uwzględnieniem takich zagadnień, jak: corporate identity, corporate design, corporate communication, corporate behaviour czy public relations.

20
Eлектронна книга

Studia o mediach, kulturze i komunikacji

Marek Ostrowski

Książka zawiera szereg szkiców, których wspólną cechę stanowi refleksja nad współczesną kulturą. Ten przeznaczony dla studentów dziennikarstwa zbiór tekstów porusza kluczowe tematy mediologii. Zastosowano szereg narzędzi badawczych i pojęć, które próbują uchwycić charakterystyczne cechy współczesności, takie jak: wielokulturowość, globalność i wielopłaszczyznowość zjawisk komunikacyjnych w społeczeństwie konsumpcyjnym, złożoność etycznej problematyki cechującej życie we współczesnym świecie, skomplikowany opis rzeczywistości.

21
Eлектронна книга

Wybrane zagadnienia wprowadzające do nauki o komunikowaniu

Grażyna Habrajska

Wybrane zagadnienia wprowadzające do nauki o komunikowaniu to podręcznik akademicki zawierający wszystkie niezbędne zagadnienia potrzebne do rozpoczęcia zgłębiania wiedzy z dziedziny komunikologii. Autorka - prof. dr hab. Grażyna Habrajska - w sposób przystępny opisuje, czym zajmuje się komunikologia, jakie są modele komunikowania, a także przedstawia rolę poszczególnych elementów procesu. Niewątpliwą zaletą podręcznika jest uzupełnienie teorii nie tylko o ciekawe przykłady, ale również o kolorowe, przejrzyste ilustracje, które sprawiają, że omawiane zagadnienia są lepiej przyswajalne. Pod koniec każdego rozdziału autorka zamieszcza pytania kontrolne oraz literaturę pomocniczą, co ułatwia czytelnikowi systematyzowanie zdobytej wiedzy.

22
Eлектронна книга

Nowy niezbędnik seminarzysty

Anna Obrębska-Woźniczka

Pisanie pracy dyplomowej nie musi być trudną, nudną i żmudną "drogą przez mękę", a obrona nie oznacza źródła nieuniknionego stresu. Przygotowywanie pracy i obrona to oczywiście wyzwanie, ale i przygoda, którą możesz przekuć w jeden ze swoich dużych życiowych sukcesów. E-book "Nowy niezbędnik seminarzysty" w bardzo przystępnej i "lekkostrawnej" formie prezentuje praktyczne informacje, wskazówki, ćwiczenia, a także przykłady dotyczące procesu planowania pracy dyplomowej, jak i opracowania merytorycznego oraz formalnego jej poszczególnych części. Jest też rozdział poświęcony obronie, który zdradza, jak standardowo przebiega obrona oraz jak unikać nadmiernego stresu. Niezbędnik seminarzysty przyda się zarówno tym studentom, którzy już piszą pracę dyplomową, jak i seminarzystom będącym jeszcze na etapie poszukiwań tematu pracy bądź zbierania materiałów źródłowych i literatury. Jako że większość podanych w e-booku przykładów odnosi się do tematów humanistycznych i społecznych, najwięcej skorzystać mogą na nim studenci tych właśnie dziedzin. E-book ma za zadanie pomóc wszystkim seminarzystom, którzy nie są pewni, jak profesjonalnie przygotować przypisy i bibliografię; jak określić problem badawczy, cel, metodę badawczą; co powinna zawierać część badawcza, a co teoretyczna; jak stosować styl naukowy; jak napisać wstęp czy zakończenie pracy; a także - jak starannie sformatować pracę (np. usunąć niepotrzebną numerację ze stron początkowych, wstawić eleganckie nagłówki oraz automatycznie wygenerować spisy treści, wykresów, tabel, rysunków itp.).

23
Eлектронна книга

Nauka (płynąca ze) sztuki. Sztuka (uprawiania) nauki

Mariusz Bartosiak (red.), Grażyna Habrajska (red.)

Publikacja została poświęcona pamięci profesor Joanny Ślósarskiej, stąd autorzy (przedstawiciele różnych ośrodków naukowych) w swoich tekstach wiele uwagi poświęcili Jej twórczości literackiej oraz zagadnieniom szczególnie bliskim założycielce Polskiego Stowarzyszenia Strategii Twórczych, takim jak różne aspekty komunikowania poetyckiego, tłumaczenie artystyczne, kognitywizm czy wizualizacja. Na łamach tomu swoje teksty opublikowali: Aleksy Awdiejew, Anna Bednarczyk, Katarzyna Citko, Grażyna Habrajska, Magdalena Hasiuk, Dorota Korwin-Piotrowska, Iwona Nowakowska-Kempna, Magdalena Rabizo-Birek, Elżbieta Tabakowska.

24
Eлектронна книга

Miś Teddy odkrywa emocje

(red.) Katarzyna Cieślak, Katarzyna Kuleta, Anna Leszczyńska, Joanna Jamroz

Książka "Miś Teddy odkrywa emocje" powstała, żeby pomóc dzieciom nazywać i oswajać różne uczucia. Jest wyjątkowa, ponieważ została stworzona w ramach projektu "Rodzice i przedszkolaki piszą bajki pomagajki", realizowanego w Niepublicznym Integracyjnym Przedszkolu Językowo-Sportowym Winners w Andrespolu. Bajki przedstawiają przygody Misia Teddy'ego, który w rozmaitych okolicznościach musi zmierzyć się z różnymi emocjami, takimi jak strach, złość, smutek, tęsknota, zazdrość, radość, ciekawość. Zachęcamy wszystkich, tych małych i dużych, do przeczytania historii i obejrzenia ilustracji, aby lepiej zrozumieć emocje, z jakimi radzi sobie główny bohater Miś Teddy. Będzie to na pewno czas spędzony z dzieckiem owocnie i obfitujący w refleksje, jak wspomagać nasze dzieci w różnorodnych stanach emocjonalnych. Poznajcie Misia Teddy'ego Dawno, dawno temu, a może wcale nie aż tak dawno... za górami, za lasami, za siedmioma rzekami, w małym miasteczku żył Miś Teddy. Razem z rodziną mieszkał w domku z niewielkim podwórkiem, na którym był mały plac zabaw. Rodzina przeżywała mnóstwo wspaniałych i szczęśliwych chwil, były także momenty trudne i smutne, ale wszystkie ich wspólne chwile przepełnione były miłością i wdzięcznością za siebie nawzajem. Miś Teddy chodził do przedszkola, w którym miał mnóstwo przyjaciół i jeszcze więcej przygód. Przeczytajcie sami...

25
Eлектронна книга

Skrypty losu

Joanna Ślósarska

Tematyczną i konstrukcyjną dominantą omawianej książki jest pojęcie losu, które – zdaniem Joanny Ślósarskiej – lokowane jest pośród takich terminów jak: ryzyko, szansa, kalkulacja, bezpieczeństwo, fatalizm, fortuna, momenty przełomowe, ekspertyza, przewidywalność, strategie planowania życia […] Określając skrypt losu mianem „realnie funkcjonującego planu życia” Autorka omawianej książki wskazuje na dwojaki ruch/kierunek działania owego skryptu: ruch wstecz (powtórzenie do tyłu, wspomnienie, przypomnienie), aktualizujący kulturowe zasoby przeszłości, wzory wypracowane i utrwalone przez tradycję oraz ruch do przodu (powtórzenie progresywne), na mocy którego dokonuje się podbój („kolonizacja”) przyszłości […]. Zasada kompozycyjna książki prof. Joanny Ślósarskiej wynika z kierunku kulturowej, ale i osobistej podróży intelektualnej; przemieszczania się od archaicznych światów ewokowanych przez polskie baśnie, poprzez kosmogoniczne mity, wieloświaty, a także poprzez duchowe obszary wyznaczone twórczymi poszukiwaniami Gao Xingjiana, Aleksandra Skriabina i ekstatycznym misterium św. Teresy od Jezusa.

26
Eлектронна книга

Parafrazowanie w dyskursie artystycznym

Grażyna Habrajska (red.)

Oddajemy do rąk Czytelnika kolejny tom na temat dyskursów w komunikacji, który poświęcony został rozważaniom nad parafrazowaniem w dyskursie artystycznym. Pierwszy tom, noszący tytuł Dyskurs artystyczny, zawiera teksty ukazujące artyzm przekazywany za pomocą różnych kodów. Chcieliśmy sprawdzić, czy badacze analizujący komunikaty przekazywane za pomocą różnych kodów potrafią wzajemnie się zrozumieć i podjąć wspólną dyskusję. Okazało się, że taka dyskusja jest nie tylko możliwa, ale bardzo owocna, stąd odważyliśmy się na podjęcie rozważań na węższy temat, jakim jest Parafrazowanie w dyskursie artystycznym. Tom ten otwiera Aleksego Awdiejewa Wstęp do teorii parafrazy, nakreślający ogólne rozumienie parafrazy w ujęciu komunikacyjnym. Właściwie wszystkie pozostałe teksty realizują fundamentalne założenie A. Awdiejewa, że „podstawowym celem naturalnej komunikacji jest przekaz sensu”, a ten sam sens można wyrażać w różny sposób, czyli stosując parafrazy.

27
Eлектронна книга

Etyka w komunikacji

Grażyna Habrajska (red.)

Prezentowana publikacja to zbiór prac dedykowanych przez uczniów i przyjaciół prof. dr hab. Jadwidze Puzyninie. Wybitni badacze z wielu ośrodków naukowych problemy etyczne naświetlili z punktu widzenia różnych zagadnień badawczych. Poruszono m.in. problem etycznych i nieetycznych zachowań językowych, sprzeczności aksjologicznych, pozornej argumentacji, etyki ekspresji czy kultury cyfrowej.

28
Eлектронна книга

Twarze Draculi i inne pre-teksty metafizyczne. Zbiór studiów, szkiców i esejów

Dorota Samborska-Kukuć

Zaproponowane przez Autorkę odczytania dzieł literackich i filmowych są interpretacyjnymi perełkami. Zadziwiają precyzją wywodu, prowokują do myślenia, urzekają barwnością stylu – tak że trudno się od lektury oderwać. Samborska-Kukuć zdaje się „zarażać” czytelnika swoją pasją badacza, tropiciela sensów ukrytych (czy naddanych), archeologa i detektywa w jednym. Imponujące, a zarazem inspirujące jest zwłaszcza jej przywiązanie do detalu. (…)  Druga rzecz warta podkreślenia to umiejętność uruchamiania na potrzeby swojego wywodu różnych tradycji, kontekstów. Połączenie miłości i śmierci, gry z podświadomością, poszukiwanie tożsamości, rozpoznawanie losu czy przeznaczenia, balansowanie na granicy snu i jawy, dziwność bytu są w rozumieniu Autorki jakimś składnikiem, a może nawet esencją życia, kondycji człowieka w świecie, dlatego pojawiają się i powracają w sztuce od początku jej istnienia. (Z recenzji prof. Renaty Stachury-Lupy) Fragmenty Pre-teksty metafizyczne powstawały etapami i są pokłosiem prowadzonych przeze mnie konwersatoriów. Najpierw o inkarnacjach sobowtórowych, później rozszerzonych i realizowanych pod znakiem metafizyki – będącym rodzajem weta wobec dookolnej bezrefleksyjności – jako Poważne i niepoważne gry sztuki z metafizyką. Podczas tych zajęć wspólnie staraliśmy się rozpoznawać ponawiane i odnawiane w kulturze idiomy lub fenomeny niepokojów metafizycznych. Mam ogromną nadzieję, że jedną z najważniejszych refleksji postquam stało się przekonanie, że istota ludzka to coś więcej niż fizyczność, że to konstrukt znacznie wyższy i pełniejszy, przekraczający percepcję dostępną zmysłami i rozumem. I nie o dociekanie rozstrzygających odpowiedzi chodzi, to bowiem wywołałoby bezsilność, a nawet acedię, ale o pytania, które otwierają człowieka na rzeczywistość – tę jawną i tę ukrytą. Niezwykle wymowne są dwie sceny filmu: podczas próby chóru męskiego i podczas przesłuchania Weroniki przez akompaniatorkę i dyrygenta. W pierwszej – co szczególne – Weronika wyśpiewa frazę znaczącą: è conducemi Appollo, stanowiącą rodzaj jej credo. Piękny głos muzykalnej dziewczyny nie ujdzie czujnemu uchu Pstrokatej (w tej roli, co znamienne – swojej ostatniej – wystąpiła Kalina Jędrusik). Wypowiedziana przez nią jedna z najbardziej sugestywnych kwestii: „Pani ma głos… pani ma dziwny głos”, w której „gra” zarówno tembr jej głosu, jak i spojrzenie – zatroskane, a zarazem jakby profetyczne, zostanie rozwinięta w scenie drugiej, w której akompaniatorka będzie już tylko patrzeć. I w tym spojrzeniu jest smutek i podziw, i zachwyt, a zarazem zgoda na nieuchronne. Głos Weroniki jest bowiem głosem idealnym, stworzonym do opery, która ma zostać wystawiona, a jej śmierć poświadczy i przypieczętuje doskonałość dzieła. Lost Highway to właśnie fragment. Rozbite lustro, które ktoś chce złożyć, by przypomniało sobie swą dawną funkcję – odbijanie obrazu. Ale niektóre odłamki, rozpryskując się, uległy rozproszeniu, zagubiły się, zapodziały i teraz zwierciadło ma strukturę nieciągłą i fragmentaryczną. Jest popękane i pokazuje rzeczywistość uszkodzoną, rozczłonkowaną. Oglądając Lost Highway, trzeba mieć świadomość, że Lynch pokazuje tylko pewne, wyjęte z kontekstów części, a części te mogą stać się inspiracją do stworzenia całości, w której wszystkie elementy powinny jakoś się ułożyć, być wzajem przyległe. Nierzadko tworzy Lynch pozornie logiczne ciągi zdarzeń, wynikające z siebie obrazy czy dialogi. To pozór, pułapka, ślepy trop. Jakże bowiem zaufać narratorowi-Madisonowi, który zapamiętuje przeszłość nie tak, jak się wydarzyła, ale po swojemu. Cierpi ponadto na rodzaj amnezji, więc ciąg skojarzeń i przypomnień, rozpaczliwych i zdeterminowanych, jest szczególnie rwącym strumieniem świadomości, wynikiem rozpadu związku skutków i ich przyczyn.

29
Eлектронна книга

Literatura obozowa w jej funkcji ‘oral history\' a propaganda PRL

Marek Ostrowski

Dzieła literatury obozowej, będąc częścią systemu kultury, reprezentowanego w realnym życiu politycznym przez instytucje PRL, dostarczały systemowi społecznemu niepodważalnych w swej istocie wartości. Życie przeciwko śmierci, niewinność przeciwko zbrodni. Postawy te jednakże zamieniają się na role w systemie, który był w stanie zręcznie manipulować składanymi mu niejako w ofierze aktami afirmacji życia w sytuacji konfrontacyjnej z najcięższą ze zbrodni. Niniejsza praca nie ma ambicji omówienia wielkiej liczby pozycji literatury obozowej, jaka ukazała się w PRL, w sposób kompletny. Ogranicza się do wybranych utworów literackich autorów mniej znanych, wychodząc od pojęcia ‘oral history’. Literatura obozowa rozumiana jest w niniejszej publikacji jako zapis swojego rodzaju świadectwa ludzkiego i historycznego, a nie w pierwszym rzędzie w kategoriach dzieła sztuki. Dla autora interesujące jest zwłaszcza zaobserwowanie równoległości zjawisk oddziaływania propagandowego instytucji władzy w PRL i reakcji na tę propagandę środowiska literackiego czy osób aspirujących do przynależności do tego środowiska.

30
Eлектронна книга

Od emancypacji do feminizmu. "Ster" jako postępowe pismo kobiece przełomu XIX i XX wieku

Daria Domarańczyk

Tematem książki jest pierwsze polskie czasopismo feministyczne – „Ster”, które ukazywało się we Lwowie w latach 1895–1897, a następnie, po reaktywacji, w Warszawie od 1907 roku do wybuchu pierwszej wojny światowej. Rozważania obejmują historię tytułu, dziennikarzy i współpracowników pisma oraz znajdujące się w nim formy wypowiedzi. Czasopismo uznać należy za przełomowe dla rodzimego i światowego ruchu kobiecego, a także dla historii prasy. „Ster” był tytułem radykalnym w swej treści, ale jednocześnie, jak na ówczesne czasy i warunki, bardzo postępowym. Sięgał do tradycji Entuzjastek skupionych wokół Narcyzy Żmichowskiej oraz takich pism, jak: „Pierwiosnek”, „Pielgrzym” i „Przegląd Naukowy”.

31
Eлектронна книга

Spotkania dziennikarstwa i literatury

Barbara Bogołębska

“Refleksja nad słowem jest przedmiotem zebranych w tomie szkiców, w których literackość splata się z dokumentaryzmem. […] Rozważaniom nad dyskursem medialnym towarzyszy w tomie namysł nad sztuką pisania oraz retoryką (np. topika, retoryczne środki ekspresji), stylistyką (np. idiostyle, style gatunkowe) i genologią form tekstowych (np. mikroformy, dziennikarsko-literackie hybrydy gatunkowe, formy kolażowe, biografie). Wśród analizowanych gatunków dominują felietony i reportaże. Są też teksty reprezentujące kulturę agonistyczną, opartą na współzawodnictwie i rywalizacji” (fragment Wstępu). Barbara Bogołębska jest literaturoznawcą i medioznawcą, w latach 1971–2019 pracowała w Uniwersytecie Łódzkim, pełniąc m.in. funkcję kierownika Katedry Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Jest autorką siedmiu monografii (Tradycje retoryczne w stylistyce polskiej. Narodziny dyscypliny – 1996; Studia o retoryce i stylistyce – 2001; Między literaturą i publicystyką – 2006; Konteksty stylistyczne i retoryczne – 2006; Od tradycji do nowatorstwa, od transgresji do adaptacji na wybranych przykładach literackich i publicystycznych – 2013; Retoryka, genologia i stylistyka tekstów literackich i dziennikarskich – 2015; Współczesne gatunki i style wobec tradycji retorycznej – 2018); współautorką podręcznika Retoryka i jej zastosowania – 2016, wieloletnią redaktor naczelną czasopisma „Acta Universitatis Lodziensis. Folia Litteraria Polonica”, a także współredaktorką ośmiu monografii zbiorowych oraz autorką ok. 200 publikacji w czasopismach i monografiach wieloautorskich.

32
Eлектронна книга

Jak rekonstruować biografię i jak opisać twórczość XIX-wiecznego pisarza minorum gentium? (metodologia, źródła, struktury narracji). Skrypt akademicki

Dorota Samborska-Kukuć

Skrypt przeznaczony jest dla studentów i doktorantów, którzy zamierzają napisać dysertację poświęconą zapomnianemu, mało znanemu lub nawet wcale nieznanemu pisarzowi. Przeznaczony jest dla tych, którzy czują powinność wskrzeszenia takiego twórcy, a zarazem sprzeciw wobec skazania go na nieobecność w historii literatury. Przeznaczony jest dla miłośników wszelkich bibliografii, kryjących tajemnice życiorysów i dzieł, mających swoją krótką chwilę w dziejach literatury. Przeznaczony jest dla tych, którzy z lubością wczytują się w „Korbuty” czy „Estreichera”. Dla tych, którzy wolą strychy od salonów, tajemnicze ogrody od uładzonych pejzaży, tamtą od tej strony lustra, przeszłość od przyszłości, dla tych, którzy nie boją się starych rękopisów i pożółkłych szpargałów, przeciwnie – czują dreszcz emocji obcowania z tajemnicą, z unikatowymi dokumentami odsłaniającymi skrawki czyjegoś, dawno minionego życia. (fragment).